Cześć Dziewczyny! 🙂
zgodnie z sugestią zakładam osobny wątek na mój przypadek. Dzisiaj zaczęłam przygotowania do in vitro. 2 dc cyklu i po ocenie przez Panią dr moja ilość drobnych pęcherzyków dobrze wróży, więc dostałam na razie gonal 900 w dawce 150 do wstrzykiwania codziennie przez 4 dni, w piątek mam zgłosić się na wizytę i zrobić poziom estradiolu i po tym postanowi co dalej z lekami. Co i w jakiej dawce. Wstępnie zaplanowaną mam Cetrotide 0.25. Robienie zastrzyku z pena to rzeczywiście żadna filozofia, trochę się tego bałam po pierwszej dawce czuję lekkie pieczenie w jajniku, chociaż sama już nie wiem czy to raczej nie jest autosugestia, czy rzeczywiście hormony zaczynają robić swoje.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które rozpoczęły swoje protokoły albo dopiero planują czekam z niecierpliwością na radosne wieści z Waszych wątków, licząc że za jakiś miesiąc i ja będę mogła się cieszyć. Pozdrawiam serdecznie. Kolejne informacje postaram się umieszczać na bieżąco.
985 odpowiedzi na pytanie: In vitro po raz pierwszy
a ja trzymam kcukasy za Ciebie Będzie dobrze!!!
powodzenia! kciiuki zacisniete!
oby pierwsze podejscie bylo ostatnim potrzebnym 🙂
będzie dobrze!!!
No i ja trzymam mocno!!!!
I dziękuję za spełnienie mojej drobnej prośby odnośnie wątków… to bardzo pomocne przy czytaniu takowych, ale to już pisałam!! 🙂
BĘDZIE DOBRZE, bo BARDZO mocno trzymamy za Ciebie!!
Ito trzymam kciuki! Ogromne!!!
Bardzo mozno trzymam kciuki
Bedzie dobrze
Pazdziernik to podobno bardzo plodny miesiac
dziękuję za słowa wsparcia i nadzieję, :):):) bo nie ukrywam, że poziom emocji i napięcia jest zdecydowanie inny niż na przykład przy przygotowaniu do inseminacji. Pewnie poczucie zawodu kiedy się nie uda też ma inny kaliber, w in vitro tyle jest już przecież zrobione, tak niewiele brakuje. Dzięki Wam będzie łatwiej :):)
Ito pisz jak najwięcej a my będziemy wspierać jak tylko się da!!
Po ivf to już wola niebios czy losu… podstawą jest luz, bo to samopoczucie poprawia ale i ze stresem się udaje. Mamy tyle tutaj weteranek z dziciaczkami… wszystkie się stresowały a i tak się udało.
Dla mnie najważniejsze jest to, że po transferze jesteście w ciąży… korzystajcie z tego i czerpcie tę błogość a co będzie to będzie. Zachowajcie te dwa tygodnie dla siebie jako coś wspaniałego, niesamowitego.
Medycyna tak daleko zaszła, że sprawi, że i my w koncu zajdziemy!! Czasem wymaga to cierpliwości, ale każda z Was będzie tuliła dzidzidzę!!
I za to trzymam!!!
Chyba zamiast WAS chciałaś napisać NAS bo jak zrobiłaś to FOPA celowo to ja Cię znajdę moja droga – zapomniałaś, że wiem gdzie mieszkasz
No w sumie miałam na myśli nas!! Ale ja już tulę, więc aż tak się nie pomyliłam!! 😀
A z drugiej strony może jak Cię popodpuszczam to przyjedziesz znowu?!
dalsze informacje
cześć dziewczyny 🙂 wpisuję kolejne informacje, po piątkowej wizycie okazuje się, że dawka 150 gonalu tak pobudziła jajniki, że w sumie mam 15 pęcherzyków, co skutkuje ciąłym pobolewaniem i kłuciami brzucha, mam nadzieję, że rosną dalej. Zalecenia lekarza – zmniejszona o połowę dawka gonalu oraz dodatkowo 0,25 ml cetrotide. Brzuch coraz bardziej odczuwalny, ale nie dotkliwie, raczej na zasadzie, czuję że mam jajniki ;). Kolejna kontrola przebiegu stymulacji 13.10 mam nadzieję że mimo wszystko będzie obfitował w pomyślne wiadomości.
Zastanawiam się, czy to możliwe aby ta 15 dojrzewała na tyle skutecznie, aby można było je wszystkie pobrać w czasie punkcji? Chętnie dowiem się dziewczyny jakie macie doświadczenia w tym temacie. Czekam na informacje. Uściski dla wszystkich starających się w październiku
Hej, ja co prawda byłam stymulowana innymi lekami ( puregon + na końcówce 4 menopury), ale miałam 14 pęcherzyków. Estradiol w dniu zakończenia stymulacji ( w dniu kiedy miałam zastrzyk z ovitrelle i za 36 godzin była punkcja) wynosił 2700. Z 14 pęcherzyków, 11 było pełnych, 10 się zapłodniło. Generalnie na 1 pęcherzyk przypada około 200 jednostek estradiolu.
Ito ja miałam ponad 20 pęcherzyków. 😉 Efektywnie pobrano 11 komórek.
dziękuję za informację, jutro przed wizytę idę na krew (estradiol) zobaczę więc jak się ma moja 15 😉 nie dopytałam dokładnie o wynik E2 przy ostatnim badaniu, informowała mnie o nim Pani dr telefonicznie, czego skutkiem było zmniejszenie dawki gonalu, więc chyba było ok, ale jutro muszę pamiętać i zapytać o oba wyniki.
Mam krótkie cykle, potrafiłam mieć owulację w 10 dc, jutro jest właśnie 10 dzień, biorę cetrotide, żeby się tak nie pospieszyły, mam nadzieję że dobrze zadziała na mój organizm. Na razie wszystko idzie jakoś tak gładko, aż strach zapeszać
Jak estradiol jest powyżej 3000 przestają powoli stymulować, aby Cię nie przestymulować.
Większość klinik nie dopuszcza żeby estradiol wzrósł powyżej 3000 -za duże ryzyko hiperstymulacji
dziękuję że jesteście
to już tylko czekam na wynik E2, będzie gdzieś koło 14, mam akurat wizytę umówioną, więc na bieżąco dowiem się jakie są kolejne kroki. Punkcja to dla mnie wydarzenie życia, nigdy nie byłam znieczulana ogólnie . Zresztą cały ten czas przygotowań i oczekiwania na wyniki transferu nie jest łatwy. Doceniam fakt istnienia tego forum, to niesamowita grupa wsparcia. Dziewczyny dziękuję że jesteście
czekam z niecierpliwością na wieści…. o znieczulenie ogólne w ogole sie nie martw, nawet nie będziesz wiedziała jak juz będzie po i obudzisz sie cała w skowronkach 🙂
Ja miałam po krótkim protokole 3600 przy ponad 20 pęcherzykach. Jak jest sporo pęcherzykow estradiol nie może być za niski, bo oznacza to, że komórki nie dojrzałe.
Koleżanka miała około 9000 i faktycznie przestymulowali ją.
Ale urodziła nie dawno… o bernerku mowa!! 🙂
dobrze wiedzieć że nawet tak przestymulowane sytuacje kończą się bardzo dobrze
mój wynik estradiolu po zakończeniu stymulacji to 2800 i 23 pęcherzyki (ale się rozhuśtały ;-)) dzisiaj robię zastrzyk z ovitrelle i 15.10 punkcja.
Transfer planowany jest na 17.10 lub 20.10, transferują stadium blastocysty, więc pewnie ten drugi termin jest bardziej prawdopodobny.
Nowe leki to antybiotyk przy okazji punkcji i duphaston z luteiną, duphaston od 16.10 a luteina od 17.10, w dawce 3xdz..
Paszulko pisałaś że z 20 pęcherzyków pobrano Ci 11, czyli tyle było dojrzałych, to miałaś na myśli?
biorąc pod uwagę, że mam niższy poziom E2 myślę że nie będzie ich tak dużo dojrzałych, zależy mi na 2 zarodkach przenoszonych a nie tylko jednym. Zawsze to są większe szanse.
Kolejny dzień oczekiwania
Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro po raz pierwszy