INSEMINACJA

Drogie Panie,
Czy mozecie podzielic sie opinia n/t inseminacji?
Byc moze jesli kolejne 2 cykle nie udadza mi sie naturalnie, to bede musiala poddac sie inseminacji.

Zastanawiam sie czy jest to metoda z powodzeniem? troszke czytalam wczesniej i forumowiczki pisaly raczej negatywnie…

bede wdzieczna za wasze opinie 🙂

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: INSEMINACJA

  1. A jesli chodzi o badania hormonalne to co mógłby sprawdzic oprocz testosteronu?

    • Przede wszystkim FSH i LH. Można jeszcze Prolaktynę zrobić. Czasem robi się też estradiol i sprawdza tarczycę, ale to rzadziej. Przede wszystkim FSH, LH i testosteron i pewnie prolaktyna. To z krwi, więc bez stresowe w miarę.

      • To dłuuuga noc mnie czeka, żeby go przekonać….
        dzieki Madzia za wsparcie:)

        • Ja jestem z tych szczęściar co IUI wyszła za pierwszym razem ale prawie po 13 latach starań

          A co do parametrów nasienia to nam wyszło że M ma mało i słabo ruchliwe.A wcześniej było ok Ale nie załamaliśmy rąk tylko przewertowałam neta i M zaczął łykać koktajl – androvit, zestaw witamin,wit c,magnez,l-karnitynę Oprócz tego zaczęliśmy chodzić na siłownię,M odrzuciłam wszelkie używki ( nie był zadowolony ) i gdy 2,5 m-ca później robiliśmy IUI chłopaki męża były już rewelacyjne

          • No to rzeczywiście jesteś szczęściara:)
            Długo wczoraj rozmawialiśmy z m i po moim histerycznym wybuchy płaczu, że tyle dla nas robie, żeby sie udało, kłuje sie przez pół miesiąca, latam po lekarzach co drugi dzień a m ma problem z badaniem krwi to ja sama nic nie poradze, chyba poruszyłam czuły punkt, bo były przeprosiny, obietnica poprawy i m dziś o 7 był w labolarium:) oznaczył tak jak radziłaś Madzia testosteron, prolaktyna, lh i fsh, wyniki po 15 odbiore w necie, wiec zaraz dam znac!
            miłego dnia dziewczyny!

            p.s.
            śniło mi sie dziś, że jednak sie udało…że urodziałam dziewczynkę 2 miesiące za wcześnie i byla taka maleńka taka krucha i delikatna, widziałam ją w inkubatorze, pozwolili mi ją wziąć na ręce i sie obudziłam…:O

            • Zgodnie z obietnica podsyłam wyniki M

              FSH 5,00 mIU/ml 1,5? 12,4
              A1 Prolaktyna (PRL) (N59)?* 16,05 ng/ml 4,04? 15,20
              A1 LH 3,82 mIU/ml 1,7? 8,6
              A1 Testosteron 6,94 ng/ml 2,80? 8,00

              ta prolaktyna troche za wysoka. Na co może miec wpływ?

              • Kulka – hormony ma mąż bardzo ładne. Przede wszystkim FSH w normie i to w środku, LH także, a przy nich wysoki testosteron. Więc oś przysadka – jądra działa bardzo ładnie, nabłonek plemnikotwórczy także w porządku. Na hormonach nich szczególnego nie widać. Prolaktyna ciut wyższa, ale to taki dyskusyjny hormon – powiedzmy stresu – rózne są podejścia do jej zbijania, niektórzy lekarze dają bromergon i babkom i facetom, inni odpuszczają. tak nie dużo jest ponad, ze bym się raczej nie przejmowała.

                Rzeczywiście może coś chwilowo u męża. Jak by szukać w tym kierunku to trzeba by jescze raz zrobić badanie nasienia i wtedy może z posiewem, żeby ewentualne problemy bakteryjne wykluczyć no i zeby dwa razy faceta nie ciągać. Robi się jeszcze zazwyzaj USG, żeby sprawdzić kwestie anatomiczne. Ale na razie to poczekajcie co Wam Pani doktor powie – może jakieś chwilowe osłabienie i witaminy, jarzyny, sport itp. pomoże. Pali mąż?

                • Powiem Ci szczerze ze tez sie ucieszyłam z tych wyników bo bałam sie troche co tam bedzie. Maz nie pali, jest byłym piłkarzem zawodowym, wiec sport to dla niegi podstawa codzinnego funkcjonowania, dobrze sie odzywia, codziennie biega, 2x w tyg basen i siłownia, takze pod wzgledem trybu zycia ja powinnam sie przy nim wstydzic:) myslalam zeby by kupic jakies witaminki, ale jak zobaczyłam dzisiejsze wyniki to mysle sobie ze nie mozemy szalec za bardzo bo jak kazdy facet bierze takie sprawy baardzo powaznie, nie bede go stresowac skoro wszystko ma w normie, nie przesadzajmy, moze rzeczywiscie to mala niedyspozycja była. myslimy czy wystartowac teraz z iui jak nie to w czerwcu na pewno wiec badania beda powtarzane.

                  • Hej dziewczyny.

                    Ja miałam dwa razy robioną insyminacje ale bez powodzenia. Co do męża to oddawał dzielnie nasienie bez mrugnięcia okiem. Niestety jak to określiła pani dr- miał plemniki jak po wojnie- z podwójnymi ogonkami albo bez ogonków, niektóre zdechłe a jeszcze inne ledwo się ruszały pamiętam że dostał wit A400 i coś jeszcze, ale niestety nie pamiętam co to było i po dwóch mc byłam w ciąży.

                    Także ściskam kciuki za dwie kreseczki

                    Ps. ja robiłam jeszcze badania na chlamydie i toksoplazmoze

                    • czesc dziewczyny,
                      wrocilam na forum po prawie 4 miesiacach przerwy i serii badan…
                      jestem zalamana i mocno zmieszana. sama juz nie wiem o co chodzi 🙁
                      po krotce:
                      staramy sie 1,5 roku. od ponad 5 lat nie stosuje zadej chemicznej itp antykoncepcji. do momentu startu staran byly stosunki przerywane. od wrzesnia 2011 jestem pod opieka Novum. w ostatni poniedzialek 23/07 bylismy na konslutacji w Kriobanku z Bialymstoku. i tu nastpila totalna zalamka.
                      w Novum zrobili mi wszystkie badania, poczawszy od hormonow, tarczyc, roznych chorob, cukrzycy, itp z HSG wlacznie, etc. u mojego M nasienie dwa razy – wrzesien i pazdziernik oraz hormony i zakaznosc.
                      do kwietnia 2012 Novum koncentrowalo sie na mnie. tj stymulacje i pregnyl, rozne usg, badania krwi, itp. szukali przyczyny po mojej stronie, poniewaz armia M byla bardzo dobra – ponad 40 mln a innym razem 90 mln. szybkie, zwinne, wiec nie bylo zarzutow. i tak przez kilka miesiecy, chodzilismy, badalam sie, jadlam wit, hormony, i nic.
                      w koncu po kwietniowym badaniu HSG ktore wyszlo wspaniale – zadnych problemow “hydraulicznych” (cytujac lekarza) stwierdzilismy ze mamy dosc chodzenia co tydzien do lekarza i probujemy dalej sami.
                      poniewaz ciagle bez skutku, postnowilismy isc na konslutacje gdzie indziej, czyli kriobanku. tam nas skasowali za 2h badan i rozmow 1000 zl !!! i wyszlo u M ze ma tylko 12 mln plemnikow !!! to byl szok. maz sie podlamal. ja tez. lekarz powiedzial ze jedynie widzi dla nas inseminacje lub in vitro.
                      dzis bylam w Novum na konsultacji tych nowych wynikow (moich rowniez, ale wszytsko ok) u innej lekarki niz moja gin i powiedziala, zeby oswajac sie z mysla o inseminacji oraz zmienic diete. Maz musi wiecej ryb jesc, wit, itp. szczerze powiem, ze przez ostatnie tygodnie, miesiace, faktycznie troszke pil na imprezach, itp co na pewno odbilo sie na jego armii, ale zeby az tak???

                      nie wiem co myslec. ja od razu bym podeszla do inseminacji, ale niestety moj m jak to powiedzial “ma moralne obawy” i bardzo nie podoba mu sie pomysl inseminacji. ponadto lekarka z novum powiedziala ze za mlodzi jestemy na in vitro i to jest naprawde ostatecznosc (28 i 30 lat).

                      chyba zrobimy tak, ze do konca roku damy sobie jeszcze szance na naturalasa, przejdziemy na zdrowsza i bogatsza diete. a jesli sie nie uda to po nowym roku zaczniemy myslec o inseminacji.

                      czy ktoras z was miala podobna sytuacje? co wy sadzicie na ten temat?

                      z gory dziekuje za wsparcie i opinie. pozdrawiam.

                      • Olivia,nie ma co się załamywać 🙂

                        Armia 12 mln to wcale nie tak malutko 😉 Chociaż w porównaniu z poprzednim wynikami to różnica jest drastyczna.Ale u nas też spadła ilość chłopaków – niezdrowa dieta,alkohol,papierosy,brak ruchu – to wszystko działa na nie korzyść 🙁

                        To mój wcześniejszy post
                        Ja jestem z tych szczęściar co IUI wyszła za pierwszym razem ale prawie po 13 latach starań

                        A co do parametrów nasienia to nam wyszło że M ma mało i słabo ruchliwe.A wcześniej było ok Ale nie załamaliśmy rąk tylko przewertowałam neta i M zaczął łykać koktajl – androvit, zestaw witamin,wit c,magnez,l-karnitynę Oprócz tego zaczęliśmy chodzić na siłownię,M odrzuciłam wszelkie używki ( nie był zadowolony ) i gdy 2,5 m-ca później robiliśmy IUI chłopaki męża były już rewelacyjne

                        Także nie załamujcie rąk tylko działajcie A rozterek Twojego M nie bardzo rozumiem Przecież w IUI nic nie ma zdrożnego – M oddaje nasienie,w laboratorium wybiorą same superowe chłopaki i potem przekażą je Tobie 😉 😀 I po całej sprawie 🙂

                        Trzymam mocno za sukcesy

                        • Hej.

                          Ja pisałam już wcześniej ale jeszcze raz….leczyłam się 4 lata, a plemniki mojego męża były beznadziejne- podwójne ogonki albo bez ogonków i mało ruchliwe. Dostał wit A 400. po dwóch insyminacjach ja powiedziałam koniec!! a to było w czerwcu a we wrześniu już byłam w ciąży.

                          Karmiłam mojego T jajkami przepiórczymi i w ogóle dużo białka sporzywał do tego po stosunku moja pupa wędrowała do góry

                          Także głowa do góry, trochę luzu i napewno się uda- trzymam kciuki.

                          Informuj jak i co. pozdrawiam

                          • dziekuje za wszytskie slowa !
                            Aktyde – mojemu M wlasnie przeszkdza fakt, ze “w laboratorium wybiorą same superowe chłopaki i potem przekażą je Tobie” !
                            On mysle to osobiscie bardzo odbiera i calkiem go rozumiem. ale czasem moze nie byc innego weyjscia i staram mu sie to tlumaczyc.
                            lece go faszerowac witaminkami i tylko zdrowymi smakolykami…. daje nam czas do konca roku. 3majcie kciuki !

                            • Zamieszczone przez olivia501
                              dziekuje za wszytskie slowa !
                              Aktyde – mojemu M wlasnie przeszkdza fakt, ze “w laboratorium wybiorą same superowe chłopaki i potem przekażą je Tobie” !
                              On mysle to osobiscie bardzo odbiera i calkiem go rozumiem. ale czasem moze nie byc innego weyjscia i staram mu sie to tlumaczyc.
                              lece go faszerowac witaminkami i tylko zdrowymi smakolykami…. daje nam czas do konca roku. 3majcie kciuki !

                              Nie wiem czy dobrze zrozumiałam?- twój mąż myśli że to sperma innych facetów?

                              Nie na tym polega insyminacja.

                              Twój mąż kilka razy musiałby oddać nasienie, potem przepuszczają to przez wirówkę i tobie wstrzykują w odpowiednim momencie nasienie twojego męża.
                              Ale co postanowisz to trzymam kciuki.

                              • zle 😉 on wie ze jego nasienie ale nie do końca jego robota ! W sensie pełnego stosunku.

                                • Parametry męskiego nasienia dosyć zmienne są, a 12 mln to wcale nie tak źle. A w ilości laby sie nie mylą raczej, więc się zmieniło. Czy robiliście pełne badanie nasienia z morfologią? wiecie jaki macie procent prawidłowych? Czasem robią bez, a to ważny parametr. Ja bym jeszcze zrobiła mężowi z krwii badanie podstawowych hormonów i usg i pewnie posiew, bo a nuż się jakaś bakteria przypętała i szkodzi. Jak Ty się tak długo męczysz to może warto się raz przejść do androloga z wynikami? A nuż jest jakaś oczywista przyczyna. Możecie spokojnie poczekać do końca roku i jak nie wyjdzie to wrócić do inseminacji. Mąż też potrzebuje czasu, żeby się z tym oswoić.

                                  • hej Dziewczyny,
                                    wczoraj miałam robioną pierwszą IUI na niepeknientym pecherzyku. Czy któraś sie orientuje jak to jest czy lepiej jak peknie przed IUI czy lepiej po.
                                    Z góry dziekuje za odp.
                                    Pozdrawiam,
                                    Justyna

                                    • Zamieszczone przez Justyska30
                                      hej Dziewczyny,
                                      wczoraj miałam robioną pierwszą IUI na niepeknientym pecherzyku. Czy któraś sie orientuje jak to jest czy lepiej jak peknie przed IUI czy lepiej po.
                                      Z góry dziekuje za odp.
                                      Pozdrawiam,
                                      Justyna

                                      Ja miałam na pękniętym i udałą się za pierwszym razem. Ale z tego co pamiętam planowana była na niepękniętym. Natura jednak działa po swojemu 😉 Na 8 rano była zaplanowana IUI a ok 2 pękł mi pęcherzyk. Nie dąło się tego przegapić bo pierwszy raz miałam taki silny ból i miałam coś takiego jak wytrysk – bardzo dużo śluzu.

                                      Pani doktor w klinice mówiła że jak ta się nie uda to będziemy się starać by na następna była już na niepękniętym.Ale następna nie była potrzebna

                                      Trzymam za 2 krechy

                                      • Zamieszczone przez aktyde
                                        Ja miałam na pękniętym i udałą się za pierwszym razem. Ale z tego co pamiętam planowana była na niepękniętym. Natura jednak działa po swojemu 😉 Na 8 rano była zaplanowana IUI a ok 2 pękł mi pęcherzyk. Nie dąło się tego przegapić bo pierwszy raz miałam taki silny ból i miałam coś takiego jak wytrysk – bardzo dużo śluzu.

                                        Pani doktor w klinice mówiła że jak ta się nie uda to będziemy się starać by na następna była już na niepękniętym.Ale następna nie była potrzebna

                                        Trzymam za 2 krechy

                                        Super, że udało Ci się za 1 razem, obym poszłą za Twoim przykłądem A co do natury to u mnie rzeczywiście płata figle i nie ma co generalizować. Tylko czuje ze te 2 tyg beda dla mnie ciezkie;)

                                        • Justyśka ja miałam pierwsza IUI na niepekniętym a drugą na dwóch peknietych i dziś 2dc…. nie ma reguł, ale trzymam za Ciebie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: INSEMINACJA

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general