Inseminacja – to też rozwiązanie ……….

Dziewczyny postanowiłam założyć ten wątek bo pewnie znajdzie się tutaj na forum kilka osób, które właśnie w ten sposób próbują zajść w ciążę.
Pewnie osoby, które mnie znają wiedzą że mam za sobą już 3 lata walki o dziecko. Po bezskutecznych staraniach naturalnych postanowiliśmy podjąć następny krok – spróbować z pomocą medycyny i wykorzystać szanse jaką daje inseminacja
Bardzo chętnie wymienię się z Wami swoimi odczuciami i doświadczeniami z IUI
Póki co mam za sobą jedną, niestety nie udaną inseminację w lipcu.
Cykl miałam stymulowany, miałam tylko i aż jeden pęcherzyk i inseminacja była przeprowadzona ok. 30 godz. po pozytywnym teście owulacyjnym. Nasienie męża było super (lekarz pochwalił) ale niestety nic z tego nie wyszło.
Z moich obserwacji wyszło, że owulacja nastąpiła dopiero 2 dni po IUI (trzeciego dnia dopiero był skok temp.) tak więc nie miałam dużych szans na powodzenie
Mam zamiar spróbować jeszcze ok. 2 razy z IUI a potem będę czekała na cud.
Mam nadzieję, że dziewczyny które też miały styczność z IUI podzielą się swoimi doświadczeniami a szczególnie TE którym się udało

^^^^^^^^^^^^^^^^^
46 cykl – w moim sercu jest ból
każda nowa możliwość przynosi mi nadzieję
…i cierpienie kiedy znowu się nie powiedzie

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Inseminacja – to też rozwiązanie ……….

  1. Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

    dziewuszki głowy do góry!!!!!!!! musi się nam w koncu udać, no bo jak mogłoby być inaczej??? ja niewierzę że będę bezdzietna, choc według lekarzy jest duże prawdopodobieństwo, ale ja w to nie wierzę, to jest po prostu niemożliwe!!! musimy wykorzystać wszystkie możliwości!!!

    • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

      Kaja tak trzymaj 🙂
      Ja myślę że powinnyśmy więcej radości wnieść w to forum :)) Jest nam ciężko, ale smutne minki nam nie pomogą, więc od dzisiaj tak musimy wyglądać 🙂

      • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

        trzeba wciąż prosząc przestać się spodziewać
        nie wysłuchane w przyszłości dojrzewa
        to niespełnione dopiero sie staje…
        x Twardowski

        • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

          No właśnie a nie mówiłam, że bede już za stara na dziecko????
          Niespełnione się staje… tylko z lekka za późno, potem będą mi mówić, że z wnuczką jestem na spacerku.

          Bambamku ja 28 kończę w listopadzie. Jestem tylko trochę młodsza od ciebie.

          Ja wam mówię, będziemy siwe z wózkiem w jednej, a laską w drugiej ręce ha ha ha.

          Juz się nie odzywam….

          Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

          • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

            odzywaj, odzywaj
            a jestesmy jeszcze młode i fantastyczne w sam raz na rodzenie dzieci!!!!
            Poza tym teraz nie tylko medycyna idzie na przód, ale również kosmetyka, więc będziemy mogły być tak młode jak będziemy chciały :))))))))))))))))
            Ważne żeby duchem być młodzikiem, ale ja widzę, że Tobie tego nie brakuje i z tego się bardzo cieszę 🙂

            • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

              Szkoda że nie urodziłyśmy się później trochę, miałybyśmy mniej lat, i większe możliwości. Za niedługo in vitro będzie wykonywać 90 % lekarzy, będzie to tanie jak barszcz i napewno nie będzie się brało tyle okropnych leków, po których można dostać raka jajników. Medycyna idzie do przodu, nasze dzieci będą chodzić na in vitro jak po chleb do piekarni. (czytaj do internetu bo piekarń już nie będzie.)

              Ale wizja niech mnie gęś kopnie.

              Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

              • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                Ty już nie fantazjuj 😉 nie bedzie tak źle 🙂

                • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                  GABLYSIU, a ja się przez Ciebie poryczałam jak bóbr w pracy…

                  Michałek 14.08.2003

                  • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                    takie późniejsze macierzyństwo często odmładza, zobowiązuję do większego dbania o siebie, no bo przecież muszę jeszcze dzieci odchować, znam kilka mam, które zaszły przed 40 i bardziej o siebie dbaja niz inne kobiety( nie uogólniając oczywiście), wygladaja młodo bo nie chcę aby myślano ze babcia przyszła na wywiadówkę, także nie będzie tak źle!
                    głowa do góry

                    • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                      Samanto…..bardzo to przykre. Sprobuj otrzeć łezki.
                      Może faktycznie troszkę odpocznij, jeśli możesz to zrob sobie dłuższy weekend gdzies z dala od domu i sprobuj zając się czymś, co sprawia Ci przyjemnośc.
                      A kiedy zrobi Ci sie choć troszkę lepiej spojrz radosnym wzrokiem w przyszłość i proszę – nie przestawaj wierzyć, że Ci sie uda. Za jakiś czas uzbierasz pieniądze na kolejny raz, a w tym czasie może uda Ci się bez tego:)….przeciez tego nikt nie wie.
                      myślami jestem z Tobą i probuje przesłac choć jedną pluszową nadzieję.

                      karkoj

                      • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                        Karolakoj ja nie rezygnuję ze starań ale na razie tylko z IUI
                        Gablysia cały czas trzymam za Was kciuki, może Tobie uda się 2 IUI

                        ^^^^^^^^^^^^^^^^
                        47 cykl zaczęty

                        • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                          Hi hi Bambamku to jesteśmy z jednego rocznika tyle że ja troszkę młodsza bo ja z czerwca a ty jesteś Wodnikiem czy już Rybką??
                          A co do Marti1 to nieraz się zastanawiałam co u niej słychać, zresztą nie tylko u niej jestem też ciekawa co porabia Spm, Pzb, AgaHH i parę innych naszych koleżanek, które zniknęły nam z forum, ale wracając do Marti1 to się cieszę 🙂 bo chyba dobrze zrozumiałam, prawda?
                          Ale z gratulacjami poczekam na oficjalne oświadczenie

                          Buziam serdecznie i chwalę się przy okazji moją córeczką

                          rrenya

                          Danusia ur. 24.08.2005 (na tym zdjęciu ma 5 dni)

                          ps. Danusia czeka na kolegów i koleżanki więc dziewczyny nie obijać się… do roboty!!!!

                          • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                            Rrenya cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, ale cieszą takie widoczki, szczególnie tak wyczekane jak Twoja Danusia i Piotruś Zuzanny, CUDNA!!!!!!!!!

                            • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                              cześć kochane, a zwłaszcza samanta, gablysia i bambamek
                              mimo iż właśnie mam prawdziwą przerwę i negację na dzieci (nawet mnie zdjęcia dzieci na TYM forum wkurzają ale to moje osobiste wkurzenie boże jak to boli…) przeczytałam ten wątek i dopisuję swoje dwa grosze

                              samanta, gablysia – bardzo Wam współczuję pierwszych (i mam nadzieję ostatnich!) niepowodzeń
                              ja też niedługo będę miała pewnie inseminację… gdzieś tak pod koniec listopada idziemy do Novum i zaczynamy drogę przez mękę… ale to ma być szybka droga, nie dam rady więcej niż 3 IUI i może ze 2 IVF.
                              a potem – adopcja!!!
                              kochane, czemu o tym nie piszecie? nie rozważacie tej opcji?
                              moja koleżanka właśnie niedawno adoptowała niespełna 2 miesięczną dziewczynkę… wiele przeszła, a teraz jakież szczęście…
                              my z mężem bardzo chcemy MIEĆ DZIECKO i wiemy już że najdalej za dwa lata będziemy je mieć. a że może ominie mnie ciąża – cóż, trudno, widocznie inna droga była mi dana. oczywiście MARZĘ O BRZUSZKU ale bardziej marzę o dziecku… nie wyobrażam sobie, żeby moje starania miały trwać jeszcze dłużej, wypaliłam się, obraziłam się na swoje ciało i nasze nienarodzone dziecko…
                              jest tyle nieszczęścia na świecie, adopcja pozwala choć odrobinkę temu światu ulżyć…

                              mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam i że choć troszkę mnie rozumiecie…

                              przede mną jeszcze trochę walki. a potem – na pewno! – najpiękniejsza nagroda ze wszystkich…

                              pzb

                              • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                Rrenya jakie Danusia ma włoski Jeszcze raz gratuluję ślicznotki

                                • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                  :)JEJEJKU JAKA ONA JEST ŚLICZNA 🙂 Cudna normalnie 🙂
                                  Jak bedę już coś wiedzieć od Marti1 to napiszę, albo ona sama to zrobi, na razie jest przestarszona i zamartwia się na zapas, ale to normalne, dlatego dajmy jeszcze jej tochę czasu, ale mam nadzieję że ….. ciiiiii 🙂
                                  Jestem Rybką 🙂

                                  • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                    Dlaczego mam się obrażać na Ciebie 🙂
                                    Kochana każda z nas ma wybór,każda z nas pewnie myślała o adopcji… ja myślałam i mój M. też:) Jak nie uda nam się stworzyć własnego cudu to inny cud będzie nas też cieszył, może dostanie przez to więcej troski i czułości niz nasz cud 🙂 Przecież każde dziecko to cud 🙂
                                    Trzymam za Ciebie kciuki mocno, mocno i żeby starania skończyły się przy pierwszej inseminacji 🙂
                                    Fajnie że się odezwałaś i nie obrażaj się na swoje ciało i na zdjęcia 😉 jesteś kochaną osóbką, która niedługo będzie miała swój CUD 🙂

                                    • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                      ja rozważam adopcję, jak najbardziej jest to trudna droga ale warto……..
                                      zyczę Ci powodzenia

                                      • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                        Gablysia co z Twoimi pęcherzykami?? Trzymam kciuki za piękną owulację i udaną IUI

                                        47 cykl

                                        • Re: Inseminacja – to też rozwiązanie…….

                                          Witajcie,
                                          Nie byłam w sobotę w Provicie, bo… mi się nie chciało.
                                          Mam to w du…. Nie bede się denerwować. Mam uderzenia gorąca od CLO i chyba…. zmienię lekarza, bo mojego nie jestem w stanie namówić na jakąkolwiek stymulację. Dziś 15 dc i u mnie cisza, brak słów. Clo po prostu nie działa, ale mój doktorek jest ślepy i głuchy.
                                          Byłam w czwartek u Grettki to tak mnie zdenerwował, że całą drogę do domu ryczałam jak głupia. Nawet sobie nie wyobrażam że taki cynik mógłby byc moim lekarzem, brrrr.
                                          Nie mam sił do tej przychodni, nic mi się tam nie podoba.
                                          Pojadę jutro do Pana dr T. i dam mu ostatnią szansę. Jak nie, to nie. Będę najwyżej jeździć do Wa-wy. Może do Bambamka wpadnę po drodze, SPM odwiedzę nieproszona, i w ogóle będzie fajnie. Kupę kasy wydam na wyjazdy, dwa razy więcej na IUI, potem dwa razy wiecej na ICSI, w końcu przecież mam forsy od cholery…. Nie chce ktoś kilku stówek???? Chyba sobie w łeb strzelę…..

                                          Odpowiadam ci Rrenyu na twoje pytanko dotyczące SPM, ona jest w ciąży po drugim ICSI w Novum, pierwsze nieudane miała w Salve, nosi w sobie dzidziusia i napewno jest dalej niż 24 tydzień, dokładnie nie pamiętam. Dzidzius ma się urodzić w grudniu.

                                          Twoja Danusia jest śliczna….. naprawde, dzieci są cudem… jakich mało na ziemi.

                                          Jeśli chodzi o adopcję, nie dojrzałam do niej jeszcze, nie jestem zdecydowana, myślałam nieraz nad tym, ale po prostu się boję, przynajmniej narazie. Narazie nie wydaje mi się bym mogła pokochać nie moje dziecko jak swoje. Ale to pewnie kwestia czasu, i ilości porażek…

                                          Trzymam mocno kciuki za Marti1, już sobie wyobrażam jak bardzo się boi….. i co jej do głowy przychodzi.

                                          Sam, a może byśmy tak się na Śląsku spotkały, pomarudziły, ponarzekały, napiły jakiegoś piwka, albo cuś????? Wiesz, jak się dzieli smutek przez dwa, to ma się go dwa razy mniej…..

                                          Weteranka wojny w Wietnamie. 3 lata już za mną ale się nie dam!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Inseminacja – to też rozwiązanie ……….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general