Instytut naukowej reklamy

Czyli jak IMiD “bada” sygnowane przez siebie produkty.

[Zobacz stronę]

44 odpowiedzi na pytanie: Instytut naukowej reklamy

  1. Re: Instytut naukowej reklamy

    takie artukuly moga byc bronia obosieczna, bo np pisza tam tak:
    “Na zlecenie miesięcznika konsumenckiego niemieccy analitycy przebadali wodę Żywiec ”
    – jaka to ma wartosc? jacy naukowcy? w jakim instytucie?
    i idac Twoim tokiem myslenia – kto im za to zaplacil ( w domysle – jaka grupa lobbowala ten miesiecznik?

    ciekawe, ze instytut bierze w lape, a miesiecznik konsumencki czy eksperci wykonujacy dla nich badania nie… skad taka wybiorczosc w poddawaniu pod watpliwosc uczciwosc?

    “Gdyby to była kranówa, sanepid odciąłby jej dopływ – uważa doktor Hałat, były główny inspektor sanitarny. Epidemiolog dodaje, że wodę z tak wielką ilością bakterii można podawać niemowlętom wyłącznie po przegotowaniu. Ale o tym na etykiecie butelki nie było i nadal nie ma słowa”

    ale np. na wszystkich mlekach, herbatkach czy preparatach mlekozastepczych juz taka informacje sie znajdziesz, ze wode nalezy przegotowac. I dlaczego w takim razie nadal mozna te wode kupic w sklepach?

    “Gdyby to zdarzyło się w Stanach Zjednoczonych, gdzie prawo oparte jest na precedensach, pani Beata miałaby zapewne spore szanse na odszkodowanie. Tam karze się nawet producenta pralki, jeśli nie ostrzegł klienta, że nie wolno w niej prać kota ”
    nooooo, a ten fragment pewnie wzbudzil w niektorych najwiecej pozytwywnych emocji i naidziei…..

    emalka i zuza

    • Re: Instytut naukowej reklamy

      A ja się cieszę, że o tym piszą. Nawet w tonie taniej sensacji. Bo zadziwia mnie i śmieszy, jak ludzie bardzo wierzą, w te pseudonaukowe reklamy o “mocnych kościach”, żelaznej odporności po wypiciu malutkiego jogurtu, zdrowych dziąsłach po tygodniu itp, itd…. Naprawdę robi się ludziom wodę z mózgu.

      Ania, Bartek(08.06.95) i Michał(16.04.04)

      • Re: Instytut naukowej reklamy

        Ja tez sie ciesze ze o tym pisza, ale niestety nie, ze w tonie sensacji. Moznaby odniesc wrazenie, ze wszystko inne jest lepsze i ze juz tylko na plukanie zoladka po spozyciu tych produktow;-) Przegiecie wdruga strone. Pewnie wszystko jest mniej lub bardziej tej samej jakosci. Ja tam zawsze olewalam takie “naukowe” doniesienia: maslo, margaryna, woda taka, inna….. Pewnie, kupowalam i wode Zywiec i deserki znanych firm. ALe kupowalam tez inne. Jak wszedzie – troche pomyslec zanim sie we wszystko uwierzy co ktos powie – zwlaszcza w reklamie;-)

        Elik i Antek 2 latek

        (*) (*)

        • Re: Instytut naukowej reklamy

          hehehehe naiwności. Nie wspomne ile razy spotykałam się z atakami ze strony mam na tym Forum jak pisałam że Danoniki, Aktimelki, deserki i kaszki to słodkie reklamowane g…o. Nie bo część mam wierzy święcie w reklame, w Instytuty, bo to jest wygodne. Wygodniej jest kupic Danonka i wpakować dzieciakowi zamiast zmiksować zwykły biały ser, ewentualnie z cukrem, kupic deserek zamiast zetrzeć zwykłe jabłko. Parówki – wystarczy spojrzeć na skład, przeanalizować te wszytskie E…(opis poszczególnych mozna znaleźć na internecie), zawartość tłuszczu.
          Te wszystkie produkty typu cukierki nimm2, ciasteczka, kaszki z witaminami TO ZWYKŁA TRUCIZNA. Nigdy nie wiemy jaka witamine przedawkujemy.
          Ja nie ogladam reklam i nie wierze od dawna w te pseudoneukowe badania.

          Podobnie postępuja farmaceutyczne firmy, wystarczy spojrzec na ostatnia społeczna panike – szczepionkę na pneumokoki!!! Poczytac strony peoducentów szczepionek a potem przestudiować dotychczasowe badania naukowe na ten temat.
          Ech…więcej krytycyzmu zyczę wszystkim

          • Re: Instytut naukowej reklamy

            W odpowiedzi na:


            troche pomyslec zanim sie we wszystko uwierzy co ktos powie – zwlaszcza w reklamie;-)


            ammmmeen 🙂

            emalka i zuza

            • Re: Instytut naukowej reklamy

              No tak, ale np. moja teściowa, która jest po podstwówce i nie przeczytała w życiu żadnej ksiązki (nie jestem złośliwa, stwierdzam fakt…) nie jest z tych “myślących”…. i ona naprawdę święcie wierzy w reklamy….i spóbuj jej wytłumaczyć, że to wszystko nie takie proste… 🙂

              Ania, Bartek(08.06.95) i Michał(16.04.04)

              • Re: Instytut naukowej reklamy

                W odpowiedzi na:


                nooooo, a ten fragment pewnie wzbudzil w niektorych najwiecej pozytwywnych emocji i naidziei…..


                sąsiadka moim Idolem !!!!

                Ewa i Krzyś (3 latka)

                • Re: Instytut naukowej reklamy

                  Widzisz teściowa to dorosła kobita i niech sobie wierzy i niech sobie kupuje. Gorzej z dziećmi, które święcie wierzą, ze najwięcej witamin jest w cukierkach, mleka w mlecznej kanapce a wapnia w danonkach. Podobno w jakimś przedszkolu dyrekcja na prośbę rodziców zorganizowała cykl “szkoleń” dla dzieci, które mają uświadomić im, ze nie kazdy pan w białym fartuchu to lekarz i że niekoniecznie to co mówią w reklamach jest pradziwe. Mój syn na szczęście bez emocji podchodzi do reklamowanych w telewizji produktów, ale zdarza mu się namawiając nas na mleczną kanapkę powiedzieć “ale tu jest mleko, witaminy i wapń”. Nie dziwię sie temu, ale, ze dorośli ludzie wierzą w Instytut Danone, Fundację Promocji Kardiochirurgii i inne to już mnie zastanawia.

                  Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

                  • Re: Instytut naukowej reklamy

                    W odpowiedzi na:


                    idac Twoim tokiem myslenia


                    Skąd wniosek o moim toku myślenia. Mozesz mi przedstawić ten fragment do którego to (mojego toku myślenia oczywiście) sie odnosisz?

                    • Re: Instytut naukowej reklamy

                      masz racje, tu tego nie pisalas.
                      pisalas to tu:

                      W odpowiedzi na:


                      pozytywna opinia Insytutu Matki i Dziecka to koszt ok. 500 tys dla firmy ubiegającej sie o takąż opinie bez względu na to czy chce zaopiniować wode czy paliwo nuklearne. I tak jest ze wszystkimi “pozytywnymi opiniami”. Zwykły chwyt marketingowy – pokaż mi firme która nie zainwestuje pieniędzy w znaczek “polecany przez IMiD” – tylko ten znaczek gwarantuje przynajmniej 100% wzrost sprzedaży.

                      Żeby odrzeć ze złudzeń – nie istnieje coś takiego jak obiektywny test np. bucików.
                      Wygląda to tak: reklama mówi do naczelnego: słucha bartek chce wykupić reklamy na cały rok ale pod warunkiem że dwukrotnie w ciągu tego roku ukaże się btekst o bucikach dla dzieci z któego jasno będzie wynikało że Bartek jest najlpeszy.
                      Naczelny: OK.


                      w [Zobacz stronę]

                      emalka i zuza

                      • Re: Instytut naukowej reklamy

                        No i Szpilki ma rację.
                        Tak to działa.
                        Tak samo jest np. z kosmetykami.
                        Wiem bo mam z tym do czynienia na codzień.

                        Olka i Ulcia dwa latka!!!

                        • Re: Instytut naukowej reklamy

                          te krosty to chyba w dupie ;p

                          Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                          • Re: Instytut naukowej reklamy

                            i też te niby najzdrowsze słoiczkowe jedzenie dla niemowlaków.
                            Wierzyć mi się nie chce że coś co ma długi termin ważności jest super zdrowym jedzonkiem bez konserwantów

                            Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                            • Re: Instytut naukowej reklamy

                              Kurde, straszne!!! Buuu, a ja tak lubię Żywca;) Nie tylko wodę;)
                              ala

                              • Re: Instytut naukowej reklamy

                                noooo nie pamiętasz jak mi sie ostatnio zwierzałaś

                                Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                                • Re: Instytut naukowej reklamy

                                  a wiesz Pola ja ostanio zastanawiałam się nad świeżością chleba, kiedyś na drugi dzień już był czerstwy, a teraz 3 dni i pełen świeżości, noooo chrupiącej skórki tylko nie ma

                                  nie wnikam polskie, niemieckie, dziś chyba nie ma żywnosci bez konserwantów, zresztą co dziś jest zdrowe???

                                  Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                                  • Re: Instytut naukowej reklamy

                                    ooo tak…bylam przy tym

                                    Aga,

                                    • Re: Instytut naukowej reklamy

                                      i pamiętasz jeszcze chciała nam pokazywać 😉

                                      Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                                      • Re: Instytut naukowej reklamy

                                        Pamietam…pamietam..malo do fontanny nie wpadla

                                        Aga,

                                        • Re: Instytut naukowej reklamy

                                          aż aparat wpadł mi do wody z wrażeń

                                          Izka i Zuzia prawie 4 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Instytut naukowej reklamy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general