Interpretacja badań – prośba o pomoc

Witam serdecznie,
wiem, że temat wałkowany jest w nieskończoność, ale czy już doświadczone koleżanki mogą mi pomóc w odpowiedzi na dręczące mnie pytania:
Na początek moje wyniki:

1. różyczka:
IgG 432,4 (>10 reaktywne)
IgM 0,28 (500 (>1,0 dodatnie)
Igm 0,25 (<0,7 ujemne)

Co to dokładnie oznacza? Że mam odporność na różyczkę i jej obecnie nie przechodzę (jestem z pokolenia, które chyba było szczepione, niestety potwierdzenia nie mam) a cytomegalię przeszłam i na dzień dzisiejszy…. No właśnie (?) Co na dzień dzisiejszy? Na cytomegalię nie można się uodpornić, ale czy tak wysoki wynik (powyżej 500) znaczy, że jest dobrze czy źle?
I czy któraś z Was potrafi mi odpowiedzieć na pytanie czym uwarunkowane mogą być aż tak wysokie wartości? Przeglądam internet i co rusz to inne interpretacje, ktoś mówi, że IgG wysokie to dobrze, ktoś inny, że źle i należy się wstrzymać. Kto ma rację?
Niestety wizyta u ginekologa przeciąga się w czasie (nie mogę trafić "w termin") a mi te wyniki spać nie dają 😉
Zaczęliśmy się z mężem starać o dziecko i zaczyna dopadać mnie syndrom przyszłej mamusi (mam nadzieję 😉 ), czyli chcę już i zaraz i natychmiast.
Bardzo proszę o pomoc i wyjaśnienie tych wysokich wyników.
Pozdrawiam

2 odpowiedzi na pytanie: Interpretacja badań – prośba o pomoc

  1. Jeśli chodzi o różyczkę to nie byłam szczepiona a przechodziłam. Moje IgG jeszcze wyższe od Twojego. Trzymaj ten wynik, bo to na całe życie… nie będziesz musiała powtarzać. Odporność masz.

    Jeśli chodzi o cytomegalię to tak wysoki poziom miana IgG może świadczyć o tym, że całkiem niedawno ją przechodziłaś. Tak jak napisałaś na cytomegalię nie można się uodpornić ale tak naprawdę w czasie ciąży największym zagrożeniem jest cytomegalia pierwotna… a ją masz już za sobą.
    Jeśli chodzi o IgM to dodatnie świadczy o tym, że właśnie przechodzi się chorobę. U Ciebie jest ujemne, więc super. 🙂

    Jeśli chodzi o starania to przy takich wynikach nie ma co się wstrzymywać. 🙂

    • Paszulka dziękuję Ci bardzo :). Aż mi się uśmiech powiększył
      Niestety nie mam szczęścia do ginekologa, wydzwaniam po całym mieście i wszędzie każą mi dzwonić w drugiej połowie kwietnia. Dziękuję za pomoc. Teraz bez obaw mogę się zabrać do dzieła

      Znasz odpowiedź na pytanie: Interpretacja badań – prośba o pomoc

      Dodaj komentarz

      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo