Stoje przed trudnym dylematem Parę dni temu, podczas pielgrzymki do Częstochowy, w jakims zbiorniku wodnym w starej żwirowni utopił się mój uczen.
To był bardzo wartościowy chłopak, którego zawsze będę mile i dobrze wpominała. Trudno mi się pogodzić z jego bezsensowną śmiercią.Zginął tragicznie bo nawet do tej wody nie wszedł. Stał na skarpie, ktora się pod nim usunęła i wpadł do tej wody a nie umiał pływać.
W czwartek jest pogrzeb i zastanawiam się czy pójść.Wiem, ze będę to strasznie przeżywać.Obawiam się, że Soniaczek odczuję mój żal, ból i sama źle się poczuje. Nie chciałabym narażać mojego maleństwa na stres.
Może niektóre z Was pomyślą, ze przesadzam, ale odkąd dowiedziałam się o śmierci Grzesia to Soniaczek jest wyraźnie zdenerwowany podczas jedzenia.Dzisiaj stoczyłam z nią prawdziwą batalię. Plakała a raczej wrzeszczała podczas każdej próby nakarmienia. Nie jadła prawie cały dzień.Dopiero pod wieczór załapała i w końcu się udało. Może to kolka jak sugerowały dziewczyny w moim wcześniejszym poście a może to mój paskudny nastrój dał się jej we znaki.
Co robić iść czy nie iść?Dodam, że ten chłopak był synem mojej dyrektorki i bratem Michasia, którego tez uczę.
rita25 i Sonia 03.07.03
7 odpowiedzi na pytanie: Iść na pogrzeb?
Re: Iść na pogrzeb?
Idź. Może jak się wypłaczesz z osobami, które go kochały i lubiły bedzie Ci lżej. Gorsze jest tłumienie emocji. Żal w końcu mija i brzydko mówiąc powszednieje. Ale to całe szczęście.
Zostaw Soniaczka, jezeli mozesz, z kimś w domu i idź.
Pogrzeby są dla żywych, bo Grzegorzowi potrzebna jest Twoja pamięć o nim i serdeczne wspomnienie.
Soniaczek z pewnościa odczuwa Twój nastrój, ale o ile na twarzy można zachować uśmiech, o tyle trudno usunąć z serca smutek. Co Was nie zabije, to Was wzmocni.
Re: Iść na pogrzeb?
Może idź…wypada……..
P. S. Sama sobie odpowiedziałaś na pytanie czemu Sonia nie je…..odczuwa Twoje zdenerwowanie…….
Julka i Karolek rok i prawie miesiąc
Re: Iść na pogrzeb?
Idz bo płakac bedziesz krócej, a tak to dojdzie ci przezywanie że nie byłaś.
Ola i ta panna:
Re: Iść na pogrzeb?
Jeżeli nie pójdzesz to będzie cię męczył dodatkowo wyrzut sumienia… Ja bym poszła… To taki hołd umarłym… Kiedy na pogrzebie jest dużo ludzi, to mówi się, że umarł dobry człowiek… Wiem, ze to głupie… Dla rodziny tego dziecka może być ważne, że nie są osamotnieni w bólu.
Ty jakoś sobie z tym poradzisz, wiem bo sama wygrzebuję sie z dołka po śmierci kogoś z rodziny…
Wypłacz się na pogrzebie, przyjdź do domu i zapomnij… jeżeli potrafisz…
Agnieszka i Olo (ur. 11.01.2002)[Zobacz stronę]
Re: Iść na pogrzeb?
iść!!!!!!!!!!!!!
udział w pogrzebie jest elementem pożegnania i żałoby…..wyrazem żalu, nie ma co tłumić żalu, jak nie pójdziesz, to i tak będziesz to przeżywała, niekoniecznie mniej a raczej w spoób tłumiony……
no nie wiem może idz tylko do Kościoła, pomodlisz sie, złozysz kondolencje rodzine, przeprosisz ze nie idzieszna cmentarz bo masz male dziecko……..tym samym oszczedzisz sobie widoku trumny zasypywanej piachem co np.dla mnie jest najsmutniejsze……….
pozdrawiam – zaba
ps. choc moze i lepsze jest przezycie czegos od poczatku do końca
Re: Iść na pogrzeb?
Myślę, że powinnaś się zastanowić nad tym dobrze.
Ja bym poszła.
Choć jestem pewna, ze ten pogrzeb odchorujesz!
Widok rodziców zmarłego dziecka i ich rozpacz jest nie do zniesienia – o ile zachowuja sie w miarę spokojnie. Byłam juz na takim pogrzebie, gdzie matka chłopca wchodziła do trumny, siostra krzyczała na całą kaplicę i co chwila obie wynosił z kaplicy lekarz, przez co cała ceremonia sie przeciągała…
Jest to straszne – bądz na coś takiego przygotowana, jesli zdecydujesz sie iść.
Bruni i Filipek
Re: Iść na pogrzeb?
Musisz sama podjąć decyzję. Ja bym poszła…
Serdecznie Pozdrawiam 🙂
Karolcia_
Znasz odpowiedź na pytanie: Iść na pogrzeb?