IV klasa- jak Wasze dzieci poradziły sobie z przejściem z etapu I-III?

1. lilavati Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez teo
   uważam podobnie

   AMEN 😉

   Choć religia w szkole mnie nie przekonuje 😉 mam identyczne zdanie, do tego ja osobiście dorzuciła bym – nie każdy musi mieć piątki ze wszystkiego.

   Odpowiedz
2. teo Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez lilavati
   Choć religia w szkole mnie nie przekonuje 😉 mam identyczne zdanie, do tego ja osobiście dorzuciła bym – nie każdy musi mieć piątki ze wszystkiego.

   u nas szkoły katolickie – to i religia w nich jest

   ;);)

   a co do piątek – to BA….oceny nie są najważniejsze i nie pokazują obiektywnej rzeczywistości – choc czasami i nauczycielom – i rodzicom i dzieciom trudno to zrozumieć!

   Odpowiedz
3. piechotka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez lilavati
   Choć religia w szkole mnie nie przekonuje 😉 mam identyczne zdanie, do tego ja osobiście dorzuciła bym – nie każdy musi mieć piątki ze wszystkiego.

   Mnie też religia w szkole nie przekonuje, ale cicho przed moja koleżanką katechetką, bo to osobiście potraktuje
   😉

   A piatki – masz racje, kilka 6 tez się przyda 😉

   Odpowiedz
4. teo Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez piechotka
   Mnie też religia w szkole nie przekonuje, ale cicho przed moja koleżanką katechetką, bo to osobiście potraktuje
   😉

   A piatki – masz racje, kilka 6 tez się przyda 😉

   Odpowiedz
5. lilavati Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez piechotka

   A piatki – masz racje, kilka 6 tez się przyda 😉

   czy ja wiem 😉
   Jak to mawiał zawsze mój kuzyna jak 3+ z koła dostał, “cholera znowu za długo się uczyłem” 😉

   Odpowiedz
6. klucha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez lilavati
   I super Klucha nic tylko się cieszyć, że dziecko ma takie pasje

   Dlatego zawsze sobie powtarzam każdy w sobie ma coś szczególnego i nie robiła bym tragedii gdyby moje z tego lajkonika ocenę dostateczną przyniosło (dla mnie bardziej cenne samodzielne 3 czy 4 niż 5 czy 6 za pracę mamy czy taty), podpowiedziała bym co mógł by zrobić kolejnym razem lepiej ale nie wyobrażam też sobie by nauczycielka w szkole czas traciła i by każdy 7-8 latek głowił się godzinami nad pięcioma zdaniami, uważam, że do tego trzeba samemu dojść – wyrobi się – przynajmniej mam taką nadzieję, wyrabia się chłopak z plastyki powoli zaczynam różnicować czy narysował postać ludzką czy zwierzątko

   wiem i jestem z niej dumna
   dziś pracuje już nad następną książką 🙂
   muszę ją przystopować bo nie zarobię na wydawanie ich (robię za wydawcę :D).
   Niestey matma jest takim przedmiotem że podstawy są ważne, bez nich będzie jej trudno w roku na rok

   Odpowiedz
7. ewike Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Figa
   To jest jakiś dziwny, rozprzestrzeniający się obyczaj.
   Tabliczka mnożenia na wakacje, czytanie lektur zadane na wakacje, pisanie streszczeń na wakacje.
   Wakacje są po to, żeby dzieci odpoczęły od szkoły, a nie tłukły tabliczkę mnożenia czy czytały lektury.
   Nie podoba mi się to.

   a co na to statut szkoły?

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7

Znasz odpowiedź na pytanie: IV klasa- jak Wasze dzieci poradziły sobie z przejściem z etapu I-III?