JA CHCE SCHUDNAC!!! :((( *DELETED* *DELETED*

1. --maddlen Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   złapalam dzisiaj strasznego doła, nie potrafie zaakceptowac siebie taką jaką jestem, chce schudnac, chce zrzucic te dziadoskie kilogramy z tyłka, nóg i bioder!! źle czuje sie we własnej skórze, chce mi się płakać, mam wszystkiego dość, wszystko mnie denerwuje, nie mam na nic ochoty, najchetniej wzielabym sie za jakas prace – sprzatanie, prasowanie… zeby na chwile zapomniec, ale boje sie ze skutki beda odwrotne i bede tylko mocno myslec o tym i jeszcze bardziej sie pogrążę
   nie wiem co zrobic!! potrzebuje wsparcia…

   slyszalam kiedys ze akupunktura pomaga w odchudzaniu, ale nie wiem czy zabieg ten ma na celu wprowadzenie organizmu w stan chudniecie czy raczej tylko obkurczenie żołądka?? wiecie cos na ten temat?? prosze o opinie i wsparcie
   z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi
   przepraszam, za tak durne posty, ale dzis naprawde mam baaardzo kiepski dzien, sorry ze zasmiecam forum!!!

   Magda
   i
   

   Odpowiedz
2. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   Madziu, pewnie niewiele Ci pomoge, ale powiem Ci tylko, ze bede trzymala za Ciebie kciuki, mocno zacisniete, zebys wytrwala w postanowieniu schudniecia. Zeby Ci sie udalo i zebys nie musiala popadac w stany beznadziejnej nienawisci do swojego ciala.

   Tez mam roznych czesci ciala w nadmiarze… Zaczne niedlugo, moze razem byloby razniej?

   Pozdrowienia dla Magdy i Adasia przesylaja…

   Magda i Adas 12.12.04

   Odpowiedz
3. mar-kot Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   Magduśka co jest????? Głowa do góry, nie ma co się tak pogrążać…. Naprawde nie warto! Adaśko taki cuuuuudny – to się liczy!

   jeśli to Cię pocieszy…ja też czuję się we własnej skórze jak brrrrr nie powiem…..po ciąży wciąż zostało 20kg do zrzucenia… Niby mało jem, ale co z tego jak waga stoi fakt, że dobrze że nie idzie w góre, ale dla mnie to żadne pocieszenie…

   Słuchaj Kochana, samej ciężko się zabrać za siebie, więc skoro odnalazłam bratnią duszę w walce z wagą…to może wspólnie jakąś dietkę zaczniemy? Co Ty na to?

   No, ale najpierw….zanim odpowiesz….spójrz na swojego ślicznego zdrowego syneczka, potem spójrz na to słoneczko za oknem i pomyśl sobie, że nie warto się zamartwiać

   …. jeśli już to trza brać sprawę w swoje ręce, żeby to zmienić!

   Pozdrawiam Cię wiosennie i majowo

   MaRtA i MaRcElEk 15 mcy

   Odpowiedz
4. beatab Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   po pierwsze, czy na pewno masz nadawgę? czy tylko tak Ci się wydaje?
   na forum nie raz i nie dwa już czytałam, jak dziewczyna się skarżyła, że gruba, że uda wielkie. a waga taka, jak u Calineczki:-)

   jeśli faktycznie masz nadawgę, to podejdź do odchudzania zadaniowo. masz coś do wykonania, weż pod uwagę czas (rozsądnie), podziel na etapy i zrób założenia ile (rozsądnie) powinnaś schudnąc i kiedy osiągniesz swój wymarzony cel.

   ja tak zrobiłam kilka lat temu. nie miałam dużo do pozbycia ok 8 kg. 5 kg poszło sobie pierwszego miesiąca mojej przemiany. założyłam, że musi być przyjemnie, bez katorgi i całodziennego wyżywienia opierającego sie na liściu sałaty, pomidorku i marchewce:-)
   ograniczyłam węglowodany. bez ziemniaków, bez pieczywa, ryżu. na obiady mięso albo ryba z górą surówki. na śniadania jogurt z musili. drugie sniadanie to jakiś owoc. kolacja to głównie surówka. czasem taka kaszka typu Bobovita:-)
   chodziłam dwa razy w tygodniu na zajęcia do klubu. głównie na abs, które mają za zadanie wyrzeźbić mięsnie brzucha, pośladków i ud. z pośladków i ud szybko zleciało, brzuch jest mniej oporny:-) smarowałam się balsamami na ujędrnanaie skóry, piłam dużo czerwonej herbaty pu erh.
   specjalnej diety nie stosowałam, jak wypadała impreza urodzinowa nie odmawaiałam sobie kawałka tortu:-)
   i tak przez trzy miesiace doszłam do mojej wagi 57 kg. na sylwestra mój chłopak (obecnie szanowny małżonek:-) kupił mi piękną kieckę i zabrał na bal. oczarowałam znajomych:-)

   ………………….

   niestety teraz po ciąży nie wychodzi mi to odchudzanie. nie chcę opychac się proszkami w stylu DC, bo uważam, że tak szybkie schudnięcie nie może nie odbić się na zdrowiu. od trzech miesięcy chodzę na zjęcia na fitness i już powoli widzę, jak uda delikatnie nabierają smukłości:-) rozstałam się też z moimi ukochanymi orzeszkami w czekoladzie jutrzenki:-) wierzę, że do lipca nie będę musiała wciągać brzucha:)
   mam motywację, w sierpniu wyjeżdzamy na wakacje i cchę sobie kupić dużo nowych ciuchów na przecenach lipcowych:-)))))

   zajrzyj też na
   kiedyś to była moja ulubiona strona:-)

   życzę wytrwałości!!! sobie też:)

   Beata&Patryk(03.03.03)

   Odpowiedz
5. idalka77 Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   Dołączam się do Ciebie! Ja też już sobie z sobą nie radzę. Kupiłam teraz takie tabletki Bio-slim, zobaczę czy to coś da. Bo ja po prostu siebie nienawidzę. Nie mogę patrzyć na siebie w lustrze. Robi mi się słabo i niedobrze jak przypadkiem zobaczę swoje odbicie w szybach sklepów. Nie mogę iść do sklepu i po prostu kupić sobie spodni, bo nigdzie nie ma takich rozmiarów. Dziś musiałam sobie zamówić, babka mi uszyje na wtorek…
   Chciałbym przez chwilę choć nie myśleć.
   Najgorsze jest to, że im jest mi gorzej na duszy tym więcej jem (żeby zagłuszyć złe samopoczucie), a im więcej jem tym bardziej tyję. Zamknięte koło z którego nie potrafię się wydostać:((
   Nie umiem utrzymać żadnej diety, nie mam ani silnej woli i jestem po prostu żarłokiem!

   Zauważyłaś że masz tylko o dzień starszego synka niż ja? A termin to chyba też miałaś na listopad, dobrze kojarzę?

   Trzymaj się kobieto mimo wszystko! Pamiętaj, że syn cię kocha bez względu na wygląd!

   

   Odpowiedz
6. aga1971 Dodane ponad rok temu,

   Re: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((

   Ja też jak na siebie patrze to mam wszystkiego dość, co prawda troche zrzuciłam od zeszłego roku i aktualnie znowu wchodze w fazę odchudzania. To po wizytach w sklepach, w których nic nie moge na siebie kupic. Załóżmy może gdzieś wątek, w którym bedziemy siebie wspierać, bo ja juz wysiadam sama. Nawet nie wiesz, jak ja bym chciala sie fajnie ubierać, normalnie zalewa mnie krew, jak nic na mnie nie wchodzi. Wiem, że to nie jest pocieszajace, ale wiedz, że nie jesteś sama. Przede mną impreza w niedziele, ale juz po niedzieli zaczynam po raz enty na poważnie.
   Pozdrowionka
   Agnieszka z Tosią (28.02.2004)

   Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: JA CHCE SCHUDNAC!!! :((( *DELETED* *DELETED*