Ja dotąd Sebastian usypiałał przytulony do mnie. Kilka dni temu tak się świetnie zdarzyło, że usnął po drugiej stronie łożka a nie w moich objęciach. Stwierdziłam, że to dobry moment aby zrobić coś z tym usypianiem. Umowiłam się z nim, że w dzień będzie zasypiał na swojej podusi a w na usypianie nocne będę się z nim kładła. Dziś po raz pierwszy usnął sam (ja siedziałam na łóżku i trzymałam go za rękę, bez ręki męczył sie pół godziny i nie usnął) Nie wiem co dalej. Czy powinnam trwać przy tym. Czy to ma sens jeśli wieczorem się z mim kładę? A może to właśnie pierwszy krok do nauczenia samodzielnego zasypiania (wieczorem zajmę się np później)? Co radzicie?
2 odpowiedzi na pytanie: Ja go nauczyć zasypiać?
Re: Ja go nauczyć zasypiać?
mialam ten sam problem ale zalatwilam to tak ze poprostu kladlam kube w lozku przyrylam i wychodzilam. na poczatku nie pomagalo ale stopniowo czytalam mu bajke mowilam ze go kocham i ze jestem tuz za dzwiami. trwalo rok zamnim zaczol sam zasypiac ale warto bylo. ma 3 i pol roku od ponad pol roku spi sam bez protestow
aneta i kuba
Re: Ja go nauczyć zasypiać?
Ja zaszalalam z malym klamstewkiem i kladlam Szymona – czytalam mu cos albo zaspiewalam a potem jak jeszcze nie spal mowilam ze strasznie chce mi sie siusiu i zaraz wroce – i tak go zostawialam (za jego przyzwoleniem) najpierw na minutke a potem na coraz dluzej….
od roku zasypia bez problemu – teraz to juz sam mnie wyprasza i mowi kolorowych snow mamo bo ja juz ide spac:)
A poczatkowo jak juz sie ulozyl i zaakceptowal to moje wychodzenie mowil: no dobra ja tu poleze a ty teraz mozesz juz isc siusiu mamusiu…..
Znasz odpowiedź na pytanie: Ja go nauczyć zasypiać?