ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

NIe wiem czy to taki okres dla dziecka, czy coś jest nie tak z naszą sypialnią a może z Ady łóżeczkiem – fakt jest taki że od ponad tygodnia Ada nie śpi w dzień, bo położenie do łóżeczka kończy się godzinną histerią, wrzask, zanoszenie się itp. mimo prób usypiania, śpiewania itp. Ada nawet leżeć nie chce… I to samo wieczorem, po kąpieli jak ją wkładam do łóżeczka zaczyna się cyrk, płacze, robi akrobacje zakładając nogę na poręcz (w końcu poleci na głowe…). Idzie spać jak w końcu się zmęczy płaczem a ja potem mam wyrzuty że w ten sposób usypia moje dziecko… Ale innego sposobu nie widzę – raz wzięłam ją z łóżka z powrotem do dużego pokoju to wariowała do 22… A od urodzenia chodzi spać o 20 i dotąd nie było żadnego kłopotu… Czy któraś z mam widzi powód takiego zachowania lub ma podobne doświadczenia? pozdrawiam!

Ada 17m.

43 odpowiedzi na pytanie: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

  1. Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

    U nas tez tak bylo! Zakonczylo sie to tym, ze Filip wyskoczyl z lozeczka! Od tej pory spi na normalnym lozku i wszystko sie uspokoilo:) Moim zdaniem on czul sie ograniczony w lozeczku!!!

    Pozdrawiam

    Edyta i Filipek 4.01.2003

    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

      Pozostaje Ci poprostu kłaść dziecko spać kiedy zacznie padać samo ze zmęczenia. Ja tak robię i niestety musze siedzieć potem do 2 w nocy bo Kamil chodzi spać o godzinie 23:00 lub co jest częściej o 24:00. Fakt, że śpi potem do 9:00-10:00 ale wolałabym jednak aby szybciej wstawał i szybciej chodził spać 🙂 jednak sama nie potrafię się zmobilizować aby go wcześniej obudzić. Ze spaniem w dzień jest przeróżnie, zazwyczaj chce spać o 17:00 co jest już trochę za późno na drzemkę dlatego też po godzinie sama go rozbudzam aby się zbytnio nie wyspał. Jak sypiał ze smoczkiem łatwiej było mi go uspać o godzinie o której chciałam.

      Agus i Kamilek (24.03.2003)

      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

        Oj, znamy to, znamy… U nas tez jest histeria przewaznie jak ja ja klade do lozka. Jak robi to maz lub opiekunka (czasami musi) to obywa sie bez placzu. Ale jak tylko widzi mnie to koniec… Zdesperowana dzisiejsza histeria poczytalam sobie tutaj o zaklinaczce dzieci. Moze sprobuj te metode. Ja zaczynam jutro!

        Jane i Małgosia 04.05.2003

        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

          a do tej pory jak usypiala? bez problemu?
          pozdrawiamy
          emalka i Zuzka, ur.21.04.03

          • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

            Do tej pory (czego zazdrościły mi wszystkie koleżanki) po kąpieli o 19.30 kładłam Adę do łózka (żadnych protestów z jej strony), dawałam butelkę z kaszką, po zjedzeniu chwilę się kręciła, mościła i po jakiś 15 minutach smacznie spała. Tak samo w dzień – zawsze o tej samej godzinie po obiadku mówiłam że idziemy się położyć, bez protestów wkładałam ją do łóżeczka i zasypiała…. Nie wiem co jej teraz odbiło…może faktycznie powinnam zmienić łóżeczko? Dodam że w nocy jak się przebudzi to też jest płacz, a jak tylko ją kładę do nas to dalej śpi….

            Ada 17m.

            • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

              to faktycznie dziwne, ja akurat mam zmiane na lepsze – kiedys bylo mycie, sen przy butli (albo cycu jak jeszcze karmilam) i pobudki co chwile i spala z nami (jakos lepiej niz w lozeczku)
              po metodzie z zaklinaczki 🙂 mloda ladnie je, myje sie, myje zeby i palulu w lozeczku. Ale cholera w dzien juz prawie nie spi.
              A moze faktycznie sprobuj wyciagnac szczebelki? moze swiadomosc, ze w kazdej chwili moze wyjsc wplynie zbawiennie na rogata dzusze :)?
              pozdrawiamy
              emalka i Zuzka, ur.21.04.03

              • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                U mnie tez bylo spokojnie, zawsze dawalam butelke i wychodzilam z pokoju, a ona sama zasypiala. Teraz jak tylko jej znikne z oczu zraz jest placz. Dlatego daje butle do snu, ale musze siedziec przy niej dopoki nie zasnie. U nas tak bylo jak byly zabki, ale to raczej bylo widac, ze ja bolalo (raczki w buzi itp.) Pozostaje nam czekac i byc bardzo cierpliwa. Trzymam za Was kciuki


                Ewcia z Mają(16 miesięcy)

                • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                  NIe oglądałam zaklinaczki więc nie wiem co to za metoda…A szczeble mam niewyjmowane bo to stare łóżeczko…. Zastanawiam się nad kupnem łóżka z Ikea, takiego tapczanika, ale z barierką chroniącą przed wypadnięciem – może to chodzi o to ograniczenie szczeblami? W każdym razie dzięki za rady i sugestie, pozdrowienia!

                  Ada 17m.

                  • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                    Ja mam to samo od 3 dni. Na razie zwalam na katar. Iza zawsze szła spać ok 20.00 bez problemu, na łóżku albo na rękach. A teraz wygląda to tak, że szaleje i nie daje się ani położyć ani wziąć na ręce. Nawet cysianie jej nie przekonuje. Wczoraj spała w dzień tylko 1 godz. a wieczorem padła o 21.00:( I nie obyło się bez histerii ze zmęczenia zakończonej wymiotami:(. Koszmar. Dodam że usypiamy ją na łóżku naszym i przekładamy do łożeczka – nie ma z tym problemu, szczebelki też mamy wyjęte ale i tak budzi się po max. godzinie i wtedy ją zabieram do siebie bo w ogóle byśmy chyba nie spały. Ale najgorsze są te histerie i niechęć do położenia.

                    Monika i Iza 16 miesięcy

                    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                      Zostawiasz ją samą płaczącą?! Serca nie masz !!!

                      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                        No widzisz jaka ze mnie wyrodna matka
                        A Ty nigdy nie straciłaś ani na chwilę cierpliwości? To podziwiam…

                        Ada 17m.

                        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                          U nas jest podobnie z tą histerią i wymiotami. Tyle tylko, że Ola budzi się co 2h w nocy i “życzy” sobie żeby to tata ją nosił, innym razem mama, a jeszcze innym sama nie wie czego chce. Wyje przy tym przeraźliwie i zupełnie nie wiemy co robić. A łóżka nasze są w jednym pokoju, Ola w swoim ma wyjęte od dawna szczebelki – ograniczenie wolności odpada. W złobku zasypia sama. No a nam takie numery “odwala” Ostatnio poskutkowało nienadskakiwanie jej tylko zostawienie taką płaczącą i stojącą obok naszego (bo oczywiście położyć się obok nie pozwoli) Po jakiś 2-3 min. uspokaja się, kładzie obok mnie i zasypia. No a my po tych nockach jesteśmy padnięci. ALe czy to jest metoda?
                          Czy któraś z was przechodziła coś podobnego? Ja już nie wytrzymuję fizycznie tych nocek

                          Ola (06.01.2003)

                          • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                            Po dzisiejszym wieczorze widzę że u nas nie chodzi o ograniczenie szczeblami – po serii wrzasków w łóżęczku położyłam się z nią pociemku do mojego łóżka… I histeria zaczęła się od nowa – nie chodzi o to że jest sama, nie chodzi o jej łóżeczko – ona po prostu nie chce spać. Wzięłam ją do drugiego pokoju, pobawiła się godzinę i oprzed 22 ponownie zaniosłam do łóżeczka. Żadnych protestów… za chwilę spała…chyba po prostu dorasta i nie potrzebuje już tyle snu…. pozdr!

                            Ada 17m.

                            • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                              Widzisz jednak cierpliwości to możesz mi tylko pozazdrościć

                              • Mam to samo

                                Moja kuzynka usypiała swoją córkę “na siłę”, mimo że ona robiła za każdym razem awanturę i zawsze pójście spac kojarzyło sięjej z tym, że musi krzyczeć – to bez sensu. Więc ja nie zmuszm Majki do spania – na szczescie pada przed polnoca, a popoludniu spi ok 2 godzinek ale zawsze do 15:00 sie budzi.

                                Alicja,Maja (09.09.03)

                                • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                  No ale czy to jest “normalne” żeby pozwalać maluchom na decydowanie kiedy jest pora spania? Żeby chodziły spać o 22? POtem zaczną oglądać filmy po 20. Chodzi mi o to, że to rodzice powinni wyznaczyć tę granicę, do kiedy zabawa a kiedy pora na spanie. NIe mam na myśli usypiania na siłę tylko o jakieś wyciszenie, jeden miś do przytulania, piżamka itp. WIesz o co mi chodzi, no nie Ale moja Ola to o tej 20 raczej śpi. Problemem są te nocne wybudzenia z przeraźliwym płaczem. Ale chyba nikt nie przechodził nic podobnego, bo nikt nie jest wstanie niczego mi podpowiedzieć Będę pionierem i potem jak to przeżyję i wyjdę z tego cało to będę podpowiadać innym

                                  Ola (06.01.2003)

                                  • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                    No właśnie, dziwię się gdy niektórzy pozwalają dzieciakom latać do 23 aż padną…Dlatego ja z tym próbuję walczyć… Na razie zauważyłam że jak nie śpi w ogóle w dzień to o 20 ładnie idzie spać, zaś jeśli w dzień po obiedzie pośpi choćby godzinkę wieczorem mamy cyrk. Pytanie co lepiej? Ccyba jednak wieczorem mieć trochę czasu dla siebie…
                                    A Twój problem – faktycznie, ja tego nie przerabiałam, więc trudno cokolwiek doradzić, jak Ada czasem budzi się w nocy z płaczem, biorę ją do siebie i dosypiamy tak do rana…chociaż wiem że to też nie metoda…pozdrówki

                                    Ada 17m.

                                    • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                      Ja z wieczornym zasypianiem max o 20:00 od Oli urodzenia postanowiłam być konsekwentna. No i to jakoś mi się udało. Nie było trudno, bo zawsze kusił spokojny wieczór z mężem Tak jest do dziś nawet jak śpi w dzień, a śpi raz dziennie. Może kładziesz Adę zbyt późno w dzień spać? Ola rano wstaje przed 60:00 (!) to śpiąca robi się już o 10:30. I taki rytm uregulował jej żłobek – przyzwyczaiła się. Ale te nocki – poprostu nie dajemy rady.

                                      Ola (06.01.2003)

                                      • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                        oj, kochana, chyba jest nas więcej w tej kwestii. Moja Malgosia tez budzi sie co noc i placze. Czasem tylko wola “mama” a czasem placze jakby jej sie krzywda dziala. Robimy to samo co Kika – bierzemy do nas i jest spokoj.

                                        Jane i Małgosia 04.05.2003

                                        • Re: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                          Pewnie Ci zazdrosci tej cierpliwosci i to bardzo A moze Ty napiszesz jak sobie radzisz w takiej sytuacji i jak usypiasz dziecko, moze sie czegos nauczymy od Ciebie? Bo z tego, co napisalas, ze autorka posta jest ” bez serca ” nic nie wnosi dobrego i uczacego w jej zycie.

                                          Jagodzia 01.08.03

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ja już nie wiem – histerie przed spaniem itp.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general