Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

To znowu ja i mój problem… Nic nie pomagają argumenty męża, znajomych, moje własne w końcu! Sama sobie zaprzeczam, nawet tu, na forum. Jestem już kłębkiem nerwów i chyba nie jest ze mną dobrze. Myślę poważnie o psychiatrze. Karmię małą butelką i wiem, że wszystko jest OK, ale i tak nie mogę się z tym pogodzić. Ciągle szukam potwierdzenia, że dzieci na butelce rozwijają się równie dobrze, co te na cycu – forum dało mi ukojenie na kilka dni, a teraz znowu natręctwo powraca. Ja już nic nie mogę robić. Na zewnątrz tego nie pokazuję, ale w środku moja obsesja przybiera rozmiary niewyobrażalne; czasami jest dobrze – myślę o tym racjonalnie i nie przejmuję się sprawą wcale, innym razem wyję do poduszki i cała się trzęsę. Może to schizofrenia? Teraz znów mam doła i wyciągnęłam z czeluści szafki laktator i wycisnęłam parę kropel. Piszę to i wyję. Czy moje dziecko ma nienormalną matkę? Chyba tak, Boże!!!

9 odpowiedzi na pytanie: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

  1. Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

    Jezu!!!! Jak będziesz się tak zadręczać to na prawdę oszalejesz. To prawda, że mówi się że dzieci wychowane na cyckowym mleku są zdrowsze, lepiej się rozwijają itp.
    Wiesz co? Ja tak w głębi serca nie do końca w to wierzę.
    A to dlatego, że żywność jaką wszyscy spożywamy (matki karmiące też) jest niestety niezbyt zdrowa. W dzisiejszych czasach nie do końca wiemy co np. znajduje się w wędlinach, serkach, czym pryskane są warzywa i owoce!!!!?
    Jak karmione krówki, świnki.??? I to wszystko co zjedzą mamusie, to ich dzieci również. Poza tym wydaje mi się, że obecnie trochę przesadza się z tym, że każda matka za wszelką cenę musi karmić PIERSIĄ i już! Nie wiem czy wiesz, że w latach 70-tych była “propaganda” w drugą stronę tzn. karmienie piersią jest niezdrowe natomiast butelką super! Sądzę, że dziewczyny nie powinny ulegać presji.Jeżeli któraś niemoże karmić piersią to nie powinna mieć z tego powodu wyrzutów sumienia. To są oczywiście wyłącznie moje przemyślenia i inne dziewczyny mogą mieć zupełnie odmienne zdanie.
    Pozdrawiam Cię gorąco
    EWI (wychowana wyłącznie na butelce!!!!)

    • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

      Przestań panikować i uspokój się! Weź się w garść i pomyśl, ze Twoje dziecko nie potrzebuje matki chisteryczki. Ja też bardzo przeżywam fakt,że juz prawie nie mam pokarmu i Ania moja kochana jest “butelkowa” ale zrobiłam wszystko co mogłam. Karmiłam przez 7 miesięcy, mimo tego że jestem w pracy od 3. Trudno, tracę coś pięknego ale trzeba iść do przodu i być dalej super mamą!
      Może powinnaś zadzwonić po poradę do psycholaga w pismach o dzieciach ( każda gazeta prowadzi takie porady).

      Aga i Ania (27.03.03)

      • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

        może pomoze Ci to, ze ja nic złego w karminiu butlą nie widze, mojego Filipka odstwaiłam sama od cyca jak miał 4 mce, bo karmiąc go przeżywałam to co tY teraz karmiąc butlą…
        Dostawałam szału jak był prz y cycu i ssał godzinę, a mnie wtedy nachodziły głupie mysli róznego rodzaju…
        Teraz jesteśmy na butli. Filip rozwiją się pięknie – przybiera na wadze, rośnie, jest pogodny i cudowny, dziś kończy pół roku:)
        Ja tez byłam butelkowa i jestem bardzo fajną, “normalną”, cudasną, sympartyczną, mądrą dziewczynką i staram się być dobrą mamą
        Głowa do góry…
        I nie zawracaj sobie dupy tym… Po prostu nie miałas jeszcze z dzieckiem prawdziwych problemów… Najwazniejsze, ze dziecko nie jest głodne i przybiera na wadze…!
        A Ty bedziesz miała fajniejsze cycki

        • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

          Ania, Ania tylko spokojnie!!!Twoje dziecko nie pierwsze i nie ostatnie jest karmione w ten sposób.Jestem przekonana, że nie wyrzadzasz jej wiekszej krzywdy tym, ze karmisz butla niz tym, że jesteś załamana.Ona na pewno nie przezywa tego tak bardzo jak ty.Jest szczęśliwa, że jest najedzona!
          To tobie brakuje tej magicznej bliskosci-ale możesz ja sobie, wam zrekompensować np.wspólnymi kapielami. Mozecie się wtedy naprzytulać za wszystkie czasy.
          Nie martw sie. Masz zdrowe dziecko i to jest wazne. No, juz głowa do góry! nic złego się nie dzieje.
          Ja i moja siostra byłyśmy karmione piersia tylko przez miesiąc-jakos nie widzę, żebysmy były przez to jakieś ułomne a nasza mamę kochamy nad zycie.
          rita25 i Sonia 03.07.03

          • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

            jak bruni cos napisze to mozna konać ze smiechu!Super!
            no właśnie, moze fajne cycki będą tu argumentem, jak juz nic innego nie trafia!

            • Tak – potrzebowałam kopa w dupę! Dzięki.

              Wiecie co? Po napisaniu tego posta musiałam z nerwów zwymiotować. Jeszcze trochę poryczałam i znów mogłam siąść do kompa. Znów mi lepiej. Jak zwykle jesteście kochane. Spróbuję wbić sobie do głowy Wasze odpowiedzi i jakoś się z tej głupoty wyleczyć, bo zaczynałam się już robić naprawdę nienormalna: temat karmienia naturalnego działał na mnie czasami jak płachta na byka, a innym razem wywoływał wycie i depresję. Echh… A cycki może faktycznie będę miała fajniejsze, bo teraz spokojnie mogę sobie co rano chodzić na basen zanim mąż się wyprawi do roboty. Przy karmieniu piersią mogłabym o tym tylko pomarzyć. Te długie dni, gdy obie z Amelią nie robiłyśmy nic innego tylko wymęczone leżałyśmy przyssane do siebie wcale nie były piękne. (to pisałam ja – ta normalna Anka, oby ta idiotka co puszcza pawia z nerwów i ryczy przy dziecku już nie powróciła:-)

              Anka i Amelka 03.08.03.

              • Re: Tak – potrzebowałam kopa w dupę! Dzięki.

                Nie przejmuj się tym tak. Moja dwójka jest butelkowa i mogę i powiedzieć że córka dopóki nie poszła do przedszkola nie była chora ani razu. A podobno dzieci butelkowe chorują. G… prawda, mleko modyfikowane jest równie zdrowe co Twoje.

                mama Marty(3.11.1996) i “tygryska” Mateuszka (23.09.2003)

                • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

                  Ja karmila coreczke tylko dwa tygodnie – i od tej pory jest na butli ale nie sadze ze czegokolwiek jej brakuje. Rozwija sie jak na swoj wiek idealnie a nawet troszke jest do przodu, brak bliskosci wynagradzalam jej jak moglam i do tego jeszcze maz mnie uzupelnial. Sadze ze nic jej nie brakuje jesli chodzi o bliskosc za mna, jest wypieszczona, wyprzytulana, wykochana na wszystkie sposoby. Nie jest wazne czym ja karmisz wazne czy to robisz z miloscia. Kochasz swoje dziecko najbardziej na swiecie i pokaz mu to a nie zamartwiaj sie glupotami. Obserwuj pomoz rozwojac a nie wariuj. Ja tez sie strasznie martwilam ale jakos powoli sobie wszystko wytlumaczylam i teraz wogole o tym nie mysle. Jak sie nie da to sie nie da. Kochaj dzieciaka i sie nie martw. Jak dorosnie to napewno nie bedzie mialo o to pretensji.
                  Serdecznie pozdrawiam
                  Mama butelkowa

                  Wiolka i Julka 05-03-2003

                  • Re: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

                    a ja jestem BAAARDZO SZCZESLIWA ZE KARMIE BUTLA!!! Depreche mialam moze jakies 2 tygodnie, i pozniej jeszcze co jakis czas powracala, ale teraz jestem bardzo zadowolona! Nina byla karmiona naturalnie tylko miesiac, a rozwija sie cudownie- nie choruje, jest szczesliwa i zadowolona. Naprawde, nie masz sie czym przejmowac- przeciez milosci do dziecka nia wyznaje sie tylko piersia……..

                    guciak i Ninka 27.04.2003

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Ja się chyba wykończę – poradźccie psychiatrę!!!

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general