Ponoć codzienne mycie bardzo niszczy włosy. Dostałam specjalny szampon, bo niestety musiałam myć codziennie do dziś, ponoć po cudownym szamponie ma to się zmienić 😉 Mój fryzjerbył zbulwersowany, popatrzył na włosy i pyta, czy codziennie myję. Przytaknęłam, na co on z przekąsem ” To widać “. Mam ponoć własnie włosy zmaltretowane przez to mycie i źle dobrane kosmetyki do włosów. Jestemw szoku. Rozumiem krem, leki jakieś, ale do włosów mam sobie indywidualnie dobierać? Ciemniak jestem 😀
146 odpowiedzi na pytanie: Jak często myjecie głowę?
Ja myję co drugi dzień.
jak chodziłam do pracy to codziennie do tego suszarka i prostowanie 😮
a teraz na L4 co drugi dzień 😉
Codziennie. Mam tak miękkie, ze nie jest możliwe, żeby się nie pozagniatały w nocy.
ja myję co 2-3 dni – w mieście, już 3ciego dnia mam brudne kudły, natomiast jak jestem na mazurach to nawet raz w tygodniu – tam mi się włosy nie brudzą i nie przetłuszczają
a prawdą jest, że kosmetyki do włosów, nawet te z wyższej półki niszczą włosy, wysuszają i mi fryzjer też kiedyś powiedział, że trzeba dobrać, bo nie każdy szampon/balsam jest dobry do każdych włosów – przecież włosy mają różną budowę.
zdziwilas mnie. ja od lat myje codziennie i pamietam moj exfryzjer (hlip, hlip- ale przeciez nie bede latac do gdanska zeby obciac wlosy) nigdy na moje wlosy nie narzekal. mial kolekcje szamponow i odzywek w sprzedazy, ale jak o nie zapytalam, uczciwie przyznal, ze mam na tyle zadbane, ze nie musze ich obciazac jeszcze dodatkowymi kosmetykami.
na co zwrocil mi uwage, to zebym nie przesadzala z uzywaniem maseczek, odzywek i innych polepszaczy, bo one wlasnie sprawiaja ze wlos robi sie ciezki i zle wyglada. (to w odniesieniu do mnie bylo oczywiscie. nie znaczy ze nie nalezy takich wynalazkow uzywac wcale. jedynie z umiarem i kazdemu wedle potrzeb)
na fotce wlosy swierzo spod czapki, to i przyklapniete;)
Myje co 3 a nawet 4 dni:eek:tyle wymagają…jak przesadze z ulepszaczami lub stale nosze związane to zdecydowanie częściej
myję co drugi dzień, powinnam codziennie, bo na drugi dzień już są przetłuszczone:mad:
codziennie myję, no jak mam mega lenia to co drugi dzień. rzadziej się nie da.
bardziej to chyba niszczy suszenie i prostowanie niż mycie włosów. no ale to pewnie też sprawa indywidualna, włosy włosom nie równe.
Ja też muszę myć często głowę. Jeśli miałam wybierać chodzenie z przetłuszczonymi i oklapniętymi włosami a codziennym ich myciem – bez wahania wybrałam to drugie. Nie potrafię chodzić z brudną głową, nawet wtedy gdy siedzę w domu i nikt mnie nie ogląda. A jeśli chodzi o ich niszczenie to wiele innych czynników wpływa na ich osłabianie, nie tylko mycie.
Myje codziennie, wlosy mam super zdrowe. Moj fryzjer(bardzo dobry, wielokrotny mistrz Polski, wiec zna sie) powiedzial mi, ze codzienne mycie nie szkodzi wlosom
zazwyczaj codziennie
ale zdarza sie i co drugi dzien
codziennie, nawet jak jestem chora czy jak byłam w szpitalu po porodzie, mam krótkie i jak rano wstaję to naparwdę do nieczego się nienadają – ale za to nie susze i nieużywam żadnej odżywki
myję i suszę codziennie rano. Na drugi dzien mam juz niefajne, przyklapnięte – nie lubię tak. Na szczescie mam krotkie wlosy więc wszystko to zajmuje tylko chwilkę 🙂
i tego się trzymajmy:)
Myję codziennie.Wszystko zmieniło sie po porodzie.Jak urodziłam Antosia miałam piękne bujne włosy,niestety po skończeniu karmienia kompletna klapa,strasznie mi się przetłuszczają:(
Co drugi dzień koniecznie, nie używam suszarki i odżywek (po nich jeszcze gorzej) nie mogę sobie dobrać szamponu, po nowościach co najwyżej łupież dojdzie. Te którymi handluje moja fryzjerka jeszcze bardziej by włosy mi obciążyły, tak orzekła
No własnie mój tysz jakiś tam miszcz, z Ameryki przyjechał 😉 Ja nawet już nie farbuję włosów, bo faktycznie są w stanie fatalnym, myję za to codziennie, bo na drugie dzień mam bardzo wytłuszczone, od poduszki i ogólnie, zawsze tak miałam, z cerą też walczę od ostatniej klasy podstawówki, mam bardzo tłustą, brrr…
Ponoć dobry, fryzjerskim szamponem mogę przywrócić skórze naturalne ph i wtedy włoski będą dłużej świeże, zdrowe, błyszczące. Moje są matowe, sypkie, cienkie, łamliwe itp. Wysłał mnie tysz ów fryzjer do dermatologa ze skórą głowy:( O matko 😀
Wyjdę na brudasa ale co mi tam – raz na tydzień mycie i prostownko koszmarnie puszystego łba
Ja również suszarki nie używam, nigdy nie używałam, żadnych lokówek i innych takich. Tylko farby, a i te już nie pamiętam, kiedy ostatnio… Może problem tkwi głębiej…
Oczywiście, nigdy włosów nie suszyłam, nigdy tez nie używałam prostownic, lokówek i tym podobne.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak często myjecie głowę?