Jak długo czekałyście na II kreseczki???

Witajcie kochane!Od niedawna (2 nieudane cykle za nami) staramy się z mężem o dzidzię (obecnie 2 m-ce przerwy ze względu na zabieg usunięcia migdałków):(
Bardzo mnie interesuje, ile czasu zajęło Wam poczęcie dzidziusia?:D
Ja mam 27 lat i trochę już panikuję, że dopiero zaczynamy, że późno, więc, jak możecie dodajcie, ile miałyście lat, kiedy urodziłyście pierwszego bobaska???
Pozdrawiam Was cieplusieńko wszystkie Mamuśki:D i Oczekujące:D
Wybaczcie, jeśli ten wątek już istnieje:o, dodam, że ten sam temat rzuciłam na Starające;)

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jak długo czekałyście na II kreseczki???

  1. Zamieszczone przez gotka
    Witajcie kochane!Od niedawna (2 nieudane cykle za nami) staramy się z mężem o dzidzię (obecnie 2 m-ce przerwy ze względu na zabieg usunięcia migdałków):(
    Bardzo mnie interesuje, ile czasu zajęło Wam poczęcie dzidziusia?:D
    Ja mam 27 lat i trochę już panikuję, że dopiero zaczynamy, że późno, więc, jak możecie dodajcie, ile miałyście lat, kiedy urodziłyście pierwszego bobaska???
    Pozdrawiam Was cieplusieńko wszystkie Mamuśki:D i Oczekujące:D
    Wybaczcie, jeśli ten wątek już istnieje:o, dodam, że ten sam temat rzuciłam na Starające;)

    Hej 🙂
    I ciąża po 4 latach starań – 27 lat
    II ciąża po 6 latach starań z przerwami – będę miała skończone 33 lata
    Przy pierwszej myślałam,że już za późno,że się nie uda…
    Obecna ciąża była dla nas wielkim zaskoczeniem.
    Nie masz się czym martwić. Przesyłam pozytywną energię 🙂

    • Ja mam 31 lat i jeszcze brak u nas dzidziusia. Staramy się od 4 lat z małymi przerwami, przez problemy zdrowotne ( pół roku temu miałam usuwane migdałki -chyba coś nas łączy hehe). Pozdrawiam

      • no coz z pierwsza cioaza to trwalo latami
        bez wspmagania
        dopiero odpoczecie psychiczne zaowocowalo bloga wpadka
        z drugim w 1 cyklu
        zaszlam w wieku 28 i 31 lat

        • Dziękuję Wam Dziewczynki za wszystkie wpisiki:p..ja właśnie wróciłam ze szpitala:o..kilka dni temu usunęłam migdałki:eek:..teraz czekam na owulkę i do roboty:D:D:DBuziaczki:D

          • Zamieszczone przez gotka
            Dziękuję Wam Dziewczynki za wszystkie wpisiki:p..ja właśnie wróciłam ze szpitala:o..kilka dni temu usunęłam migdałki:eek:..teraz czekam na owulkę i do roboty:D:D:DBuziaczki:D

            NO TO TRZYMAM KCIUKI I WYSYŁAM FLUIDKI ~~

            • hej 🙂 ja dwa tygodnie po pierwszej probie zrobilam test i zobaczylam 2 kreseczki, nie moglismy w to uwierzyc, wiec po kilku dniach zrobilismy 2 kolejne, ktore potwierdzily nowe zycie :). mam 26 lat i prawie 2 lata temu odstwilam pigulki, co tez moglo nam pomoc. nie przejmuj sie, bo nie masz czym, wiele z moich kolezanek staralo sie rok lub wiecej zanim zostaly szczesliwymi mamuskami. a sukces przychodzil zwykle wtedy kiedy przestawaly uporczywie sie starac, odliczac dni plodne i stresowac niepowodzeniami. trzymam kciuki!

              • 1 dziecko – 2 cykl starań – kiedy urodziłam, miałam 28 lat
                2 dziecko – 2 lata starań i jestem oczekującą styczniówką 2009 🙂

                • Zamieszczone przez a-gniesia
                  nie przejmuj sie, bo nie masz czym, wiele z moich kolezanek staralo sie rok lub wiecej zanim zostaly szczesliwymi mamuskami. a sukces przychodzil zwykle wtedy kiedy przestawaly uporczywie sie starac, odliczac dni plodne i stresowac niepowodzeniami. trzymam kciuki!

                  To działa faktycznie ale u płodnych ale niestety nie ma zastosowania w zaburzeniach płodności czy niepłodności… niestety!! 🙂 Czasem ma miejsce cud, ale nie ma to nic wspólnego z wyluzowaniem.
                  Ale fajnie, że nie wszystkie to spotyka!! 🙂

                  • Zamieszczone przez paszula
                    To działa faktycznie ale u płodnych ale niestety nie ma zastosowania w zaburzeniach płodności czy niepłodności… niestety!! 🙂 Czasem ma miejsce cud, ale nie ma to nic wspólnego z wyluzowaniem.

                    Dobrze gadasz Aga :).

                    • Rozumiem, ze u osob z zaburzeniami to inna sprawa. Musza mocno wierzyc i nie poddawac sie, bo walcza o to, co najwazniejsze. A medycyna wciaz sie rozwija i daje coraz wieksze szanse. Ja swoj poprzedni post kierowalam do gotki, ktora zaczela ten wateczek i stad ta moja optymistyczna wypowiedz.

                      • Witam!
                        Nasze starania o dzidziusia trwały bardzo długo. Wyszłam za mąż w wieku 21 lat, ale studiowałam, budowaliśmy dom, więc decyzję o dziecku zostawiliśmy na później. Zaczęliśmy starania tuż przed skończeniem 27 lat. I… staraliśmy się przez 5 lat. Bałam się badań i odwlekałam je w nieskończoność, bo co będzie jak lekarz powie: “niestety nie może pani/pan mieć dzieci”. Na badania zgłosiliśmy się po 3 latach starań… Teraz wiem, że zbyt długo czekałam, ale ten irracjonalny lęk… Mąż zachował się bez zarzutu! Był dzielny i bez szemrania wykonał badania i to w ekspresowym tempie! Byłam z Niego dumna i dodawało mi to sił i odwagi. Wyniki męża świetne, więc zaczął się magiel badań dla mnie. Hormony uregulowane, wszystkie wyniki w normie i… nadal nic 🙁 Lekarz zdecydował, że robimy laparoskopię… “O.K. zrobię wszystko co będzie trzeba Panie doktorze”. Wynik: w sumie O.K. tylko na lewym jajniku trochę pogrubiona błona, co ewentualnie mogło utrudniać wydostanie się jajeczka podczas owulacji – naprawione 🙂 I znowu czakanie. Zabieg miałam w listopadzie, ostatnią miesiączkę 30 czerwca, a resztę pokazuje suwaczek 😀 Mam obecnie 32 lata i noszę pod sercem nasze pierwsze, wywalczone maleństwo!

                        Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczynki – nie traćcie nadziei!!!

                        • Dziękuję za kolejne wpisiki i proszę o więcej….:D 😀 😀

                          • miranda33 gratuluje!!!! Zycze samych wspanialych dni z malenstwem pod serduszkiem 🙂

                            • a-gniesia starym zwyczajem nie dziękuję, aby nie zapeszyć :p Pozdrówka serdeczne!!!

                              • Zamieszczone przez miranda33
                                Witam!
                                Nasze starania o dzidziusia trwały bardzo długo. Wyszłam za mąż w wieku 21 lat, ale studiowałam, budowaliśmy dom, więc decyzję o dziecku zostawiliśmy na później. Zaczęliśmy starania tuż przed skończeniem 27 lat. I… staraliśmy się przez 5 lat. Bałam się badań i odwlekałam je w nieskończoność, bo co będzie jak lekarz powie: “niestety nie może pani/pan mieć dzieci”. Na badania zgłosiliśmy się po 3 latach starań… Teraz wiem, że zbyt długo czekałam, ale ten irracjonalny lęk… Mąż zachował się bez zarzutu! Był dzielny i bez szemrania wykonał badania i to w ekspresowym tempie! Byłam z Niego dumna i dodawało mi to sił i odwagi. Wyniki męża świetne, więc zaczął się magiel badań dla mnie. Hormony uregulowane, wszystkie wyniki w normie i… nadal nic 🙁 Lekarz zdecydował, że robimy laparoskopię… “O.K. zrobię wszystko co będzie trzeba Panie doktorze”. Wynik: w sumie O.K. tylko na lewym jajniku trochę pogrubiona błona, co ewentualnie mogło utrudniać wydostanie się jajeczka podczas owulacji – naprawione 🙂 I znowu czakanie. Zabieg miałam w listopadzie, ostatnią miesiączkę 30 czerwca, a resztę pokazuje suwaczek 😀 Mam obecnie 32 lata i noszę pod sercem nasze pierwsze, wywalczone maleństwo!

                                Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczynki – nie traćcie nadziei!!!

                                Ja też Ci gratuluję i na pewno nic nie zapeszymy musi być dobrze!
                                Ja pierwszego synka też urodziłam po skończeniu 32 lat a drugiego urodzę za jakieś 3 tyg (tydzień przed 35 urodzinami). Ciąże bezproblemowe, pierwszy synek bardzo dorodny (4010) i zdrowy a drugi mam nadzieję, że również będzie zdrowiutki – tego i Tobie życzę zdrowego dzidziusia a potem jeszcze następnego :D:D:D

                                • Acia35 bardzo podniosłaś mnie na duchu! Muszę się sama ciągle upominać, że mam być spokojna, nie denerwować się, że wszystko będzie dobrze, ale wiesz… bywa różnie… No cóż “twardym trza być a nie miętkim” :p Musi być dobrze 🙂 Pozdrawiam serdecznie i życzę aby Twój drugi maluszek znalazł się koło Ciebie jak najszybciej i zdrowiutki jak rybka!

                                  • Moje dzieci zostały poczęte za pierwszym razem.
                                    Miałam wtedy 25 i 27 lat.

                                    POWODZENIA!!

                                    • Zamieszczone przez a-gniesia
                                      Rozumiem, ze u osob z zaburzeniami to inna sprawa. Musza mocno wierzyc i nie poddawac sie, bo walcza o to, co najwazniejsze. A medycyna wciaz sie rozwija i daje coraz wieksze szanse. Ja swoj poprzedni post kierowalam do gotki, ktora zaczela ten wateczek i stad ta moja optymistyczna wypowiedz.

                                      Spoko.. tak się lubię powymądrzać czasem!! 😀

                                      • Zamieszczone przez miranda33
                                        Witam!
                                        Nasze starania o dzidziusia trwały bardzo długo. Wyszłam za mąż w wieku 21 lat, ale studiowałam, budowaliśmy dom, więc decyzję o dziecku zostawiliśmy na później. Zaczęliśmy starania tuż przed skończeniem 27 lat. I… staraliśmy się przez 5 lat. Bałam się badań i odwlekałam je w nieskończoność, bo co będzie jak lekarz powie: “niestety nie może pani/pan mieć dzieci”. Na badania zgłosiliśmy się po 3 latach starań… Teraz wiem, że zbyt długo czekałam, ale ten irracjonalny lęk… Mąż zachował się bez zarzutu! Był dzielny i bez szemrania wykonał badania i to w ekspresowym tempie! Byłam z Niego dumna i dodawało mi to sił i odwagi. Wyniki męża świetne, więc zaczął się magiel badań dla mnie. Hormony uregulowane, wszystkie wyniki w normie i… nadal nic 🙁 Lekarz zdecydował, że robimy laparoskopię… “O.K. zrobię wszystko co będzie trzeba Panie doktorze”. Wynik: w sumie O.K. tylko na lewym jajniku trochę pogrubiona błona, co ewentualnie mogło utrudniać wydostanie się jajeczka podczas owulacji – naprawione 🙂 I znowu czakanie. Zabieg miałam w listopadzie, ostatnią miesiączkę 30 czerwca, a resztę pokazuje suwaczek 😀 Mam obecnie 32 lata i noszę pod sercem nasze pierwsze, wywalczone maleństwo!

                                        Pozdrawiam wszystkie starające się dziewczynki – nie traćcie nadziei!!!

                                        Dzielni jesteście!! Brawo i gratulacje!! 🙂

                                        • Zamieszczone przez ciachola
                                          Moje dzieci zostały poczęte za pierwszym razem.
                                          Miałam wtedy 25 i 27 lat.

                                          POWODZENIA!!

                                          Żółknę z zazdrości!! 😀 😀 😀

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak długo czekałyście na II kreseczki???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general