jak dlugo karmilyscie piersia?

Kochane, temat byl walkowany na 100% i na pewno nie jeden raz. Ale jest istotny wiec odswiezam. Moj Maluch konczy 7 miesiecy. w dzien ciagnie zazwyczaj raz i przed spaniem+ w nocy. I pokarmu jest jakby mniej, tzn musi dlugo ssac zeby zaczelo leciec (rowniez w nocy), Bruno sie zlosci a dzisiaj to chyba z tej zlosci mnie pogryzl po sutku -ale bolalo. Chcialam karmic do roczku- tylko w nocy ale jak to ma tak wygladac to chyba przejde na butle. Tylko zime chcialam przebolec, zawsze to odpornosc mocniejsza…. jak to robia Mamy, ktorym sie udaje tak postymulowac cycuszki ze tylko noca lub tylko przed spaniem karmia?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jak dlugo karmilyscie piersia?

  1. moj dostal dzis 2 razy butle. po tej drugiej ( po kapieli) obudzil sie po godzinie i usypianie wlasnie przed chwila sie skonczylo. przyjmuje butle ja odciagam pokarm ale widze ze juz nic z tego… w nocy mu podam piers bo na pewno sie przebudzi ale to juz chyba ostatki. a tak chcialam karmic do roku:(

    • Zosia na cycu 5 miesięcy- za mało pokarmu, dokarmiana butlą, Hana na cycu 6 misiecy aż pewnego dnia cyc był bee i już. Nie jadła w nocy odkąd skończyła 3 mce. Cieszę się bo nie lubiłam karmić piersią, zresztą kto by lubił…miałam cyce jak donice, większe niż głowy moich dzieci. Wstydziam się w domu, w miejscu publicznym nawet się nie odważyłam. Kochane dziewczynki oszczędziły biust mamusi 😀 no i jak Hana miała skończone 6 mcy spokojnie mogłam iść do szpitala nie martwiąc się jak mąż dziecko wykarmi bez cyca 😉

      • Zamieszczone przez kantalupa
        serdecznie wspolczuje
        przyzwyczailo ci sie dziecko do zasypiania z cycem i z tym cycem (czy w ramionach mamy) sobie zasypianie i bezpieczenstwo kojarzy
        doskonale wiem, o czym moiwsz, choc dla mnie to historia sprzed ponad pieciu lat

        Mela zasypiała też przy cycu. 13 miesięcy, 5 karmień dziennie (cycowych) + pozostałe
        sama się odstawiła z dnia na dzień
        jak słyszałam że,,dziecko samo się odstawia” nie mogłam uwierzyć jak to jest możliwe
        a jednak 🙂 Tu chyba najwięcej zależy od egzemplarza jaki się trafi

        do pytania głównego wracając:
        F – 7 miesięcy
        I – 10 miesięcy
        A – 13 miesięcy

        • Zamieszczone przez zonia30
          Zosia na cycu 5 miesięcy- za mało pokarmu, dokarmiana butlą, Hana na cycu 6 misiecy aż pewnego dnia cyc był bee i już. Nie jadła w nocy odkąd skończyła 3 mce. Cieszę się bo nie lubiłam karmić piersią, zresztą kto by lubił…miałam cyce jak donice, większe niż głowy moich dzieci. Wstydziam się w domu, w miejscu publicznym nawet się nie odważyłam. Kochane dziewczynki oszczędziły biust mamusi 😀 no i jak Hana miała skończone 6 mcy spokojnie mogłam iść do szpitala nie martwiąc się jak mąż dziecko wykarmi bez cyca 😉

          eeee… no ja na przykład
          uwielbiałam
          mimo początkowych problemów w szpitalu i w domu (masaże położnych jak mi się zastoje porobiły, liście kapusty, leki na obniżenie laktacji, cycki jak balony, przeciekające wkładki naokrągło, bo mleka miałam tyle, że całą armię mogłam wykarmić…..)
          nawet mimo tego – karmić uwielbiałam 🙂

          • Zamieszczone przez gosik
            eeee… no ja na przykład
            uwielbiałam
            cycki jak balony, przeciekające wkładki naokrągło, bo mleka miałam tyle, że całą armię mogłam wykarmić…..)
            nawet mimo tego – karmić uwielbiałam 🙂

            ja tak samo 🙂
            choć teraz, jak wprowadziliśmy nowe pokarmy, to pierś jest tylko wieczorem i w nocy i czasem w dzień, jak nie mam nic innego pod ręką 😉

            • Zamieszczone przez gosik
              eeee… no ja na przykład
              uwielbiałam
              mimo początkowych problemów w szpitalu i w domu (masaże położnych jak mi się zastoje porobiły, liście kapusty, leki na obniżenie laktacji, cycki jak balony, przeciekające wkładki naokrągło, bo mleka miałam tyle, że całą armię mogłam wykarmić…..)
              nawet mimo tego – karmić uwielbiałam 🙂

              Ja lubiłam…bardzo…:Kocham::Kocham::Kocham: Biust miałam duzy… Na początku też wiekszy od główki dziecka;)

              fakt, że bezproblemów było i przy starcie i na mecie pewnie tym bardziej pozwoliło mi tak bardzo lubić

              karmiłam około 10 miesięcy oboje. Oboje tez odstawili się sami. Nie nagle, to trwało..coraz mniej i mniej, aż koniec:(;)

              • Zamieszczone przez ninja71
                Kochane, temat byl walkowany na 100% i na pewno nie jeden raz. Ale jest istotny wiec odswiezam. Moj Maluch konczy 7 miesiecy. w dzien ciagnie zazwyczaj raz i przed spaniem+ w nocy. I pokarmu jest jakby mniej, tzn musi dlugo ssac zeby zaczelo leciec (rowniez w nocy), Bruno sie zlosci a dzisiaj to chyba z tej zlosci mnie pogryzl po sutku -ale bolalo. Chcialam karmic do roczku- tylko w nocy ale jak to ma tak wygladac to chyba przejde na butle. Tylko zime chcialam przebolec, zawsze to odpornosc mocniejsza…. jak to robia Mamy, ktorym sie udaje tak postymulowac cycuszki ze tylko noca lub tylko przed spaniem karmia?

                Bruno równiutko rok młodszy od Kubulka..
                U nas było identycznie rok temu:) Właściwie troche pozniej… Ale mniejsza o to. Też chciałam Kube karmic do roczku, jak Ole, ale…. On najchętniej to ssałby piers właśnie tylko wieczorem i w nocy, i mnie to wkurzało, w dzień wolał butle (jak ja w pracy bylam to niania mu dawala 1 butelke)… No i jak zaczął sie w nocy do tej piersi budzic co 20 minut (jakos po Bozym Narodzeniu tak mu sie zaczęło) to powiedziałam sobie dosc tego…Oczywiscie odzwyczajenie troche trwalo, ale jak mial 10 miesiecy to juz nie karmiłam wcale.
                Ale chciałam jeszcze dodac cos o tej niby wiekszej odpornosci dziecka podczas karmienia piersią..wg mnie to bzdura – przy Oli, owszem-zgadzałam sie z tym bo ona wcale nie chorowala jak byla na piersi i jeszcze rok pozniej (pierwsza infekcja w wieku 2 lat ją złapała)… Ale Kuba – pierwszy powazny katar i kaszel miał mając 6 miesięcy i potem to juz co miesiąc…lub co dwa tygodnie..mega zielony katar, kaszel itp.. moze związek z tym ma fakt, ze ja bralam wtedy dwa antybiotyki (oczywiscie te bezpieczne dla dziecka karmionego) i to go tak osłabiło, ale generalnie te cięzkie noce i ciagłe pobudki na cyca sprawiły ze bardzo juz chcialam zakonczyc karmienie. W lutym juz nie karmiłam. Powodzenia!

                • Zamieszczone przez majowamama
                  i wg. mnie 😉
                  z mojej trójki chorowite jest jedno, to niebutelkowe 😉

                  różnie bywa…
                  ja karmiłam ponad 3 miesiące,pierwszy miesiąc wyłącznie pierś,Kuba wypijał wszystko 🙂 jakoś w 2 miesiącu zaczęłam dokarmiać modyfikowanym bo anemia się przyczepiła i niestety modyfikowanego dawałam coraz więcej,jakoś w trakcie 3 miesiąca pierś była okazjonalnie po 4 miesiącu już tylko butelka,gdzieś do 7 miesiąca przeważało mleko potem już inne dania,bo Kuba sam się domagał ich,jak miał 8,5 miesiąca ukradł mi prince polo i zjadł 🙂 zauważyłam odopiero po jego brudnej buźce 🙂

                  • Zamieszczone przez zonia30
                    Zosia na cycu 5 miesięcy- za mało pokarmu, dokarmiana butlą, Hana na cycu 6 misiecy aż pewnego dnia cyc był bee i już. Nie jadła w nocy odkąd skończyła 3 mce. Cieszę się bo nie lubiłam karmić piersią, zresztą kto by lubił…miałam cyce jak donice, większe niż głowy moich dzieci. Wstydziam się w domu, w miejscu publicznym nawet się nie odważyłam. Kochane dziewczynki oszczędziły biust mamusi 😀 no i jak Hana miała skończone 6 mcy spokojnie mogłam iść do szpitala nie martwiąc się jak mąż dziecko wykarmi bez cyca 😉

                    kto by lubil? chyba wiekszosc lubi! ja uwielbiam. nawet nie wiecie jak bylo mi przykro gdy wczoraj podalam pierwszy raz modyfikowane. Moze troche przesadzam ale tak jakos mi bylo:( co do miejsc publicznych nie mialam problemu. Karmilam w parkach notorycznie, w tramwaju mi sie zdarzylo, w sklepie z ciuchami, ostatnio w carefourze. Mialam sposob- siadalam z boku na wozek i pyk cyca dawalam. Troche glupio mi bylo jak karmilam przed kosciolem na slubie kolegi;) generalnie bylam dumna ze karmie moje dzieciatko i mialam serdecznie w dupie publike. W towarzystwie to kolesie bardziej skrepowani byli niz ja. 😉 ale rozumiem ze nie kazda jest taka. To widac po basenie- prawie zadna nie zdejmie kostiumu zeby umyc sie jak czlowiek nie wspominajac o tym ze ewenementy pedza do domu zeby wziaz prysznic w swojej lazience ( te pewnie kochaja sie tylko przy zgaszonym swietle;). Ale mnie na wywody wzielo. A swoja droga co o tym myslicie?

                    • ja też lubiłam Kubuś też lubiał ale często się denerwował bo pomalutku leciało,potem odciągałam dużo,bo jak głodomorek się budził okropnie głodny po dłuższym spanku to były nerwy 😉 więc mleczko już na ogół miał cieplutkie w buteleczce,które na niego czekało.
                      A jak zaczęłam dawać modyfikowane jakoś nie było mi przykro,poczułam malutką ulgę bo mały jadł co 1,5-2 godziny a to było dla mnie trochę męczące
                      Ale zaczęłam też dokarmiać go,bo słyszałam że mam “kiepskie” mleko,bo mały po posiłku spał dość krótko,byłam niedoświadczona więc nie wiedziałam czy tak jest czy nie… Ale Kuba na piersi przybrał 2 kg w ciągu 6,5 tyg

                      • Zamieszczone przez ninja71
                        kto by lubil? chyba wiekszosc lubi! ja uwielbiam. nawet nie wiecie jak bylo mi przykro gdy wczoraj podalam pierwszy raz modyfikowane. Moze troche przesadzam ale tak jakos mi bylo:( co do miejsc publicznych nie mialam problemu. Karmilam w parkach notorycznie, w tramwaju mi sie zdarzylo, w sklepie z ciuchami, ostatnio w carefourze. Mialam sposob- siadalam z boku na wozek i pyk cyca dawalam. Troche glupio mi bylo jak karmilam przed kosciolem na slubie kolegi;) generalnie bylam dumna ze karmie moje dzieciatko i mialam serdecznie w dupie publike. W towarzystwie to kolesie bardziej skrepowani byli niz ja. 😉 ale rozumiem ze nie kazda jest taka. To widac po basenie- prawie zadna nie zdejmie kostiumu zeby umyc sie jak czlowiek nie wspominajac o tym ze ewenementy pedza do domu zeby wziaz prysznic w swojej lazience ( te pewnie kochaja sie tylko przy zgaszonym swietle;). Ale mnie na wywody wzielo. A swoja droga co o tym myslicie?

                        Jak ktoś robi to dyskretnie, to mi to nie przeszkadza.
                        No ale jak w supermarkecie czy w pierwszej ławce w kościele (na chrzcie) albo na rodzinnym obiedzie przy stole cycki na wierzch wywala to sorry, ale nie podoba mi się to, czuję się niezręcznie, staram się odwrócić wzrok. Nie uważam za stosowne wystawiania na widok publiczny w miejscu publicznym swojego biustu osobom które niekoniecznie chcą oglądać.

                        Wcale się nie dziwię tym kolesiom, że byli skrępowani. W pracy też siedzisz z cyckami na wierzchu i Ci to nie przeszkadza? I szefowi też? Są jakieś normy obyczajowe w społeczeństwie, których należałoby przestrzegać jeśli ma się choć trochę kultury.

                        • Karmiłam J. do 9-10 m-ca
                          z czego ostatnie 2 m-ce głównie nad ranem
                          dzięki temu byłam mega wyspana, bo dziecię pocyckało, przytuliło się i spałyśmy do 10 😉

                          Znajoma karmiła do 3 roku życia
                          trochę mnie ździwko złapało jak przyszła do nas z mężem i synkiem
                          i wyciągnęła w salonie cycka i zaczeła dziecko wołać na karmienie
                          J. była wtedy malutka i ja wychodziłam do drugiego pokoju
                          a ta na luzie z cycem na wierzchu i 3-latkiem na kolanach
                          Mało fajne to było

                          • Obie sztuki karmiłam po 9 miesiecy i ten czas uważam za wystarczający,
                            pozdrawiam.

                            • Zamieszczone przez ninja71
                              kto by lubil? chyba wiekszosc lubi! ja uwielbiam. nawet nie wiecie jak bylo mi przykro gdy wczoraj podalam pierwszy raz modyfikowane. Moze troche przesadzam ale tak jakos mi bylo:( co do miejsc publicznych nie mialam problemu. Karmilam w parkach notorycznie, w tramwaju mi sie zdarzylo, w sklepie z ciuchami, ostatnio w carefourze. Mialam sposob- siadalam z boku na wozek i pyk cyca dawalam. Troche glupio mi bylo jak karmilam przed kosciolem na slubie kolegi;) generalnie bylam dumna ze karmie moje dzieciatko i mialam serdecznie w dupie publike. W towarzystwie to kolesie bardziej skrepowani byli niz ja. 😉 ale rozumiem ze nie kazda jest taka. To widac po basenie- prawie zadna nie zdejmie kostiumu zeby umyc sie jak czlowiek nie wspominajac o tym ze ewenementy pedza do domu zeby wziaz prysznic w swojej lazience ( te pewnie kochaja sie tylko przy zgaszonym swietle;). Ale mnie na wywody wzielo. A swoja droga co o tym myslicie?

                              wierz mi, jak byś miała cycek E -F na bank byś nie zrobiła pyk w carfurze bo chyba wszyscy by stali i na cyce się lampili. To były cycki które musiałam dosłownie dwoma rękoma ze stanika wyjmować a dziecku całą twarz zakrywały 😀 hehe Napisałam kto by lubił – ale na moim miejscu.Wiem,że kobiety lubią karmić piersią, ja do nich nie należę. Jak bym miała C cz D może by była inna rozmowa, niestety mam duże cycki i się ich wstydze.

                              • Zamieszczone przez zuzelka83
                                Jak ktoś robi to dyskretnie, to mi to nie przeszkadza.
                                No ale jak w supermarkecie czy w pierwszej ławce w kościele (na chrzcie) albo na rodzinnym obiedzie przy stole cycki na wierzch wywala to sorry, ale nie podoba mi się to, czuję się niezręcznie, staram się odwrócić wzrok. Nie uważam za stosowne wystawiania na widok publiczny w miejscu publicznym swojego biustu osobom które niekoniecznie chcą oglądać.

                                Wcale się nie dziwię tym kolesiom, że byli skrępowani. W pracy też siedzisz z cyckami na wierzchu i Ci to nie przeszkadza? I szefowi też? Są jakieś normy obyczajowe w społeczeństwie, których należałoby przestrzegać jeśli ma się choć trochę kultury.

                                Jak w TV lale wywijają nagim biustem, to to jest normalne a karmienie piersią nagle staje się kwestią kultury
                                Nigdy nie karmiłam piersią obnażając cyce, choć widziałam już różnie karmiące publicznie mamy, to prócz zdziwienia, że ich samych to nie krępuje nie mialam w tej kwestii wątpliwości – reszta może po prostu nie patrzeć

                                • ja kiedyś widziałam matkę która stała z kubeczkiem-zbierała pieniądze i karmiła dziecko przy wyciągniętej całej piersi:)
                                  Mój kiedyś zgłodniał w przychodni,więc dyskretnie się odwróciłam przysłoniłam pieluchą tetrową i nakarmiłam,nawet nikt nie gapił się 🙂

                                  • dopóki nie urodziłam dziecka, nie spróbowałam karmienia piersią – dla mnie karmienie było odrażające, a juz publicznie – obrzydliwstwo…
                                    byłam pewna, że sama karmić piersią nie będę, a juz to lubić

                                    odkąd jestem mamą karmiące kobiety mnie rozczulają, sama to uwielbiam i jestem szczęśliwa, że udało mi się karmić piersią i to dość długo – jest to uczucie bliskości nieporównywalne z niczym innym 🙂
                                    aczkolwiek nie czułabym się komfortowo karmiąc na środku centrum handlowego, z cyckiem na wierzchu, nawet pieluszką nieprzysłoniętym, jak to robią niektóre kobity, jak dla mnie to sprawa zbyt intymna i nadal jak widzę coś takiego w miejscu bardzo publicznym to ogrania mnie niesmak…

                                    • Odnośnie odstawieni się przez dziecia to u nas też cyc nie służył usypianiu. Mleka było coraz mniej i trzeba było się napracować, więc Baśka się pewnego pięknego dnia wkurzyła i nie chciała.

                                      Jeśli chodzi o karmienie to przy pierwszej córce był to dla mnie problem i się wstydziłam i często mnie to uziemiało w domu.
                                      Teraz przyznam szczerze, że doznania estetyczne osób trzecich mało mnie interesują. 😉
                                      Do kościoła nie chodzę, więc ten problem mam z głowy. 😉 Do supermarketów rzadko. Natomiast we wszystkich innych miejscach jeśli jest mi wygodnie to po prostu karmię. Zasłaniam sobie pierś tetrą jeśli karmię przez dekolt a jeśli dołem pod bluzką to przykrywam tetrą kawałek brzucha…. bo tego przyznam się wstydzę znacznie bardziej niż gołego cycka… choć brzuch już całkiem apetyczny się robi również. 😀

                                      A w publicznym karmieniu tak jak we wszystkim umiar się liczy. Można nakarmić tak, aby cyc na wierzchu nie był a można też ostentacyjnie pokazać całemu otoczeniu, że się ma je w głębokim poważaniu. Zależy od podejścia. Ja przede wszystkim nie chcę narażać się na ataki i zaczepki ale też nie zrezygnuję z wyjścia tylko dlatego, że nie będę miała jak dziecka nakarmić.

                                      Jakiś czas temu byliśmy z maleńką Jolą w Pizza Hut. Musiałam ją nakarmić… zrobiłam to przy stoliku. Brat dopiero jak kończyłam zorientował się, że karmiłam…. to o czymś świadczy. Alternatywą było wyjść do ubikacji… jak dla mnie w toalecie się nie jada!! 🙂

                                      • A jeszcze apropo pokazywanie mężczyznom biustu…. podobno (ale głowy bym nie dała, bo tak tylko słyszałam… od kobiety zresztą;))…. ich kręci symetria i parzystość… aby cycek ich kręcił musi mieć cycka towarzysza również na wierzchu!! 😀

                                        • Zamieszczone przez Magdawroc
                                          Jak w TV lale wywijają nagim biustem, to to jest normalne a karmienie piersią nagle staje się kwestią kultury
                                          Nigdy nie karmiłam piersią obnażając cyce, choć widziałam już różnie karmiące publicznie mamy, to prócz zdziwienia, że ich samych to nie krępuje nie mialam w tej kwestii wątpliwości – reszta może po prostu nie patrzeć

                                          Wyobraź sobie rodzinny obiad. 8 osób przy stole. Mama wyciąga wielkiego cyca i zaczyna układać się na krześle do karmienia. Nie da się tego nie zauważyć. Prosi żeby podać poduszkę, odsunąć półmisek i dopiero przystawia dziecko do piersi. Gdzie mam wzrok odwrócić kiedy ona absorbuje wszystkich swoją osobą i prosi o ułożenie poduszki? Mogę wbić wzrok w talerz i czekać aż skończy, no ale bez przesady. To ona może wyjść do drugiego pokoju i pozwolić innym kontynuować w spokoju posiłek bez zażenowania i gapienia się po lampach.
                                          Na mnie to wrażenia nie zrobiło, ale nastoletni kuzyn był wyraźnie zmieszany i nie wiedział jak się zachować. Czasem trzeba mieć trochę wyobraźni, że to co dla nas jest normalne, dla innych może być krepujące.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak dlugo karmilyscie piersia?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general