Kochane, temat byl walkowany na 100% i na pewno nie jeden raz. Ale jest istotny wiec odswiezam. Moj Maluch konczy 7 miesiecy. w dzien ciagnie zazwyczaj raz i przed spaniem+ w nocy. I pokarmu jest jakby mniej, tzn musi dlugo ssac zeby zaczelo leciec (rowniez w nocy), Bruno sie zlosci a dzisiaj to chyba z tej zlosci mnie pogryzl po sutku -ale bolalo. Chcialam karmic do roczku- tylko w nocy ale jak to ma tak wygladac to chyba przejde na butle. Tylko zime chcialam przebolec, zawsze to odpornosc mocniejsza…. jak to robia Mamy, ktorym sie udaje tak postymulowac cycuszki ze tylko noca lub tylko przed spaniem karmia?
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: jak dlugo karmilyscie piersia?
Podpisalabym sie tu pod postami Kantalupy, bo jest mi do jej toku myslenia najblizej w tej kwestii.
Karmie swoje dziecie naturalnie a jesli zbliza mi sie pora karmienia to nie afiszuje sie z cycem na wierzchu miedzy ludzmi, ktorych moze to nawet i obrzydzac – z drugiej strony dla mnie bardzo wazny jest komfort moj i mego dziecka. Siedziec na lawce z cycem na wierzchu i pozwolic aby sie wszyscy gapili jak karmie? Nie.
Kilka razy zdarzylo mi sie byc gdzies tam i akurat byla pora karmienia – bylam u kolezanki, ktora tez ma malucha i tez karmi piersia i po prostu zapytalam sie, czy moge skorzystac z pokoju obok na karmienie. Innym zas razem jechalam na zakupy, troche sie przedluzylo wiec zaparkowalam sobie auto, przenioslam sie na tylne siedzenie, zmienilam pieluszke, nakarmiłam core i buzi buzi i poszlismy na zakupy.
To samo dotyczy mm – jesli mi mleko zaniknie to sie nie zastrzele i nie bede gorsza matką tylko dlatego, ze przeszlam na inne mleko. Dziecko ma byc szczesliwe, zdrowe, spokojne i najedzone. Bez wzgledu na to, czy je z piersi czy mm.
Syna 7 lat temu karmilam tylko 2.5 miesiaca piersia. Mleko zaniknelo i koniec. Swiat sie nie zawalił, syn mi nie choruje, nie jest jakis oslabiony, uczy sie swietnie i nie ma zadnych problemow. Teraz core karmie tylko piersią, super uczucie kiedy mala puszcza piers, zaczyna sie usmiechac i patrzy mi w oczy radosnie – ale jestem pewna, ze gdybym ją karmila z butli mm to tez by sie do mnie usmiechala 🙂
nie, no
ja to bym się bała, że tym cycem i swetrem dziecia uduszę:) Jak ono się tam trzyma, bo mamusia ma obie ręce swobodne A teraz widzę, że jednak trzyma je jedną ręką:)
Hej 🙂 ja Noemi karmiłam prawei 6 mies. gdyż dostałam okres i nagle zanikł mi pokarm więc byłam zmuszone przestać karmić piersią, ale nigdy sie z tym nie afiszowałam tylko na czas karmienia zawsze szłam w jakies ustronne miesce zebysmy z niunią czuły sie komfortowo i zeby nikt sie nie gapil a w domu jak byli goscie to do innego pokoju przy mezu tylko karmiłam bo to wiadomo.
przeciwna karmieniu d
oglądalam to dziś. jak widzialam tą 8-latke to mi sie jesc odechcialo.
nie jestem jakas przeciwna karmieniu dlugo ale są jakies granice chyba..;/
lawka w parku, Ł robił za sztuczny tłok.
Filipa karmilam 14 m-cy,Oskara 7 m-cy.
Nie raz zdazylo mi sie ze dziec zglodniał w czasie bycia po za domem, ale zawsze udawało mi sie znalezc ustronne miejsce, inny pokój,Raz zdazylo mi sie przy przyjaciółce cyca wywalic i karmic Oskara, ale na jej prosbe, bo ona sama nie karmila a chcialaby zobaczyc jak to wygląda 😀
jak dla mnie 8 lat to przesada,nie mam nic do karmienia piersią,ale jak ktoś wywala cyca spod bluzki i daje dziecku to czuję jakiś niesmak
Można dyskretnie i tego nie powinno się zabraniać,nie wiem co one usiłowały udowodnić lub co chciały osiągnąć,wystarczy przecież wyjąć pierś,przystawić dziecko i przykryć ramie i twarz dziecku pieluchą tetrową/flanelową
Ja tak robiłam i nikt się krzywo nie gapił gdy musiałam dziecko nakarmić np.w przychodni,w parku…jak ktoś przechodził to raczej sie domyślał że karmię a gdybym wyjeła pierś na wierzch to by raczej się gapili
Córę karmiłam 19 m-cy.
Synuś skończył 4 m-ce i ciągnie tylko cycusia. Zamierzam go karmić min do roku.
Nie afiszuję się z gołymi piersiami w miejscach publicznych, ale gdy dzieciak jest głodny muszę go nakarmić. Staram się zrobić to dyskretnie, jednakże nie biegam z nim do toalety, by nie budzić zgorszenia.
Jeśli komuś nie odpowiada widok ssącego dziecka, niech nie patrzy.
Ciekawe, czy TEMU KOMUŚ smakowało by jedzenie w publicznej toalecie
Oczywiscie ze nie…. jestem w stanie sie zalozyc, ze w bylby jeszcze bardziej oburzony, zniesmaczony itp.
Karmilam 7m-cy- tzn.6 a ostatni to bylo powolne odstawianie.
Mamusiom karmiacym publicznie polecam zarzucenie sobie przewiewnego szala na ramie i zakrycie dziecka i cycusia-zawsze to wiekszy komfort.
Nie mialam nigdy jakis oporow przed karmieniem publicznym,ale tez byly to sporadyczne przypadki,poza tym ludzie usmiechali sie widzac karmiaca matke (tyle ze nie mieszkam w Pl ).
Nigdy by mi nie wpadlo do glowy uciekac z dzieckiem do wc zeby karmic… jak sie komus nie podoba to niech nie patrzy,nie robie nic zdroznego.
wymiękłam
Mi tam nie było jakoś przykre jak podawałam butelkę, a raczej przygotowywałam na swoje wyjście z domu, za to milo było jak po moim powrocie już butelki nie chciała 🙂
Karmiłam prawie dwa lata bez zadnych problemów.
Teraz z zazdrością patrzę na mój biust z tamtego okresu!!
W odstawianiu byłam konsekwentna i była łatwiej niż myślałam 🙂
Po tygodniu obie nie pamiętałyśmy problemu.
Znalazłam fajny artykuł na ten temat, więc podsyłam link
15 miesięcy tylko pierś, od 5-6 miesiaca posiłki stałe. Butelke miała może 3 razy po urodzeniu. Po 15 miesiącach stopniowo ograniczałam karmienie- najpierw 2 razy dziennie, później raz, a później co 2 dni.
Oj jak wam zazdroszczę. Karmiłam jedynie 6 dni. Już w następnym dniu po wyjściu ze szpitala z synkiem wróciłam tam z powrotem z nudnościami. Byłam do tego stopnia osłabiona,że moja mama wezwała pogotowie jak już nie było ze mną kontaktu. Byłam silnie odwodniona. Dostałam antybiotyk i inne silne leki. Kazali mi odciągać pokarm bo nie mogłam karmić niunia. Nudności trwały około tygodnia, a pokarm zanikł mi po 2-3 dniach od rozpoczęcia choroby(podobno odwodnienie się do tego przyczyniło). Strasznie z tego powodu cierpiałam, karmiłam mm z butli i płakałam,że nie mogłam już nakarmić swoim. W porę trafiłam do psychologa i obeszło się bez depresji.
Karmiła córkę 7,5 miesiąca, sama odrzuciła cyca. Chciałam karmić rok 🙁 Może przy drugim się uda 😀 Ale mam znajomą, która karmiła swoją córkę do 6 roku życia Jej córka, jak o tym mówi to jest bardzo szczęśliwa, że mamcia ją tyle karmiła. Teraz ma 14 lat.
Dokładnie 6 miesięcy. Co do dnia. Młody sam porzucił cycka…
Karmiłam dziecko do 12 miesięcy piersią, ale od 10 miesiąca zaczęłam karmić butelką na noc.
A czy piłyście piwo karmi, oczywiście bezalkoholowe, na laktację?
Ja tylko miesiąc 🙁 Bardzo żałuję, że nie dłużej 🙁
5 tygodni karmienia mieszanego a potem butla. Na cycku dziecko złapało zapalenie płuc, cudownie ozdrowiało po całkowitym przestawieniu na butlę i od tamtej pory (ma 1,5 roku) tylko kilka razy chorowało na katar. Fakt, jest szczepiona na rota i pneumo, to na pewno graniczyło nam ewentualne jelitówki czy zapalenie ucha z poziomu klubiku dziecięcego, ale poza tym dziecię zdrowe jak rydz, aż się lekarka dziwi. Alergii też jak dotąd nie zauważyłam. Ciężko mi ocenić więź emocjonalną z tak krótkiej perspektywy, ale wcale jej nie kochałam więcej karmiąc co godzinę naturalnie niż potem na butli. Może to przychodzi po wielu miesiącach kp, nie wiem. Mnie moja mama karmiła nieco ponad pół roku i więź miałyśmy raczej zerową, dopiero jak stałam się dorosła i samodzielna, zakopałyśmy topór wojenny. 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: jak dlugo karmilyscie piersia?