Jak dużo ciuchów sobie kupujecie? ;-)

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   Dobre pytanie 😀 Ile macie par spodni, sukienek, butów 🙂 Pytam z ciekawości, bo ostatnio załączyło mi się na stałe coś w stylu “ciągle mi mało” i szukam okazji, żeby zakupić sobie jakiś ciuszek Zastanawiam się również, jak długo mogę się rozgrzeszać z tegoż nałogu bez szkody dla innych domowników

   …. za mało 😀

   Odpowiedz
   • Ania Dodane ponad rok temu,

     Mam jedna szafe dwudrzwiowa Na a tam ciuchy Na caly sezon. Nosze tylko sukienki Dlatego Nie mam problemu 🙂

     Odpowiedz
2. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nesfree
   …. za mało 😀

   duuuzo za mało,ale za malo mam tez piniędzy na rozwijanie tej przyjemnosci.

   Odpowiedz
3. asik Dodane ponad rok temu,

   Ciuchów nigdy za dużo 😉
   Jak mi się zaczyna robić ciasno w szafie
   to robię przegląd
   i pozbywam się części ubrań
   I już jest miejsce na coś nowego 😀

   Odpowiedz
4. marchewkowa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kamuszka
   Dobre pytanie 😀 Ile macie par spodni, sukienek, butów 🙂 Pytam z ciekawości, bo ostatnio załączyło mi się na stałe coś w stylu “ciągle mi mało” i szukam okazji, żeby zakupić sobie jakiś ciuszek Zastanawiam się również, jak długo mogę się rozgrzeszać z tegoż nałogu bez szkody dla innych domowników

   o butach było:

   generalnie: za dużo. bo większości nie noszę. Tych co noszę mam za mało 😉
   i niestety nie da się zacząć nosić tego co wisi w szafie (bo za małe/duże, nie podoba mi się itd.)

   Odpowiedz
5. kiara Dodane ponad rok temu,

   Za malo, ale ja nie lubie na zakupy chodzic;)
   I jak kupie cos w czym czuje sie dobrze, to nosze do zajechania 😀

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez marchewkowa
   o butach było:

   generalnie: za dużo. bo większości nie noszę. Tych co noszę mam za mało 😉
   i niestety nie da się zacząć nosić tego co wisi w szafie (bo za małe/duże, nie podoba mi się itd.)

   Oooo! To ja byłam 😀

   Odpowiedz
7. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez marchewkowa
   o butach było:

   generalnie: za dużo. bo większości nie noszę. Tych co noszę mam za mało 😉
   i niestety nie da się zacząć nosić tego co wisi w szafie (bo za małe/duże, nie podoba mi się itd.)

   Wątek o butach czytałam 😀 ale powiem Wam ciekawostke, bo tak się teraz zastanowiłam, że butów mam skandalicznie za mało: mam 1 japonki i 1 buty zabudowane na płaskim+1 para na obcasie. Nie uważacie, że to już przesada?

   Odpowiedz
8. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kiara
   Za malo, ale ja nie lubie na zakupy chodzic;)
   I jak kupie cos w czym czuje sie dobrze, to nosze do zajechania 😀

   Ja jeśli kupię coś bardzo wygodnego, to zaraz lecę po 3 pary tego samego w innym kolorze

   Odpowiedz
9. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez marchewkowa

   generalnie: za dużo. bo większości nie noszę. Tych co noszę mam za mało 😉
   i niestety nie da się zacząć nosić tego co wisi w szafie (bo za małe/duże, nie podoba mi się itd.)

   No właśnie, masakra, dlaczego tak jest? Mam boskie bluzki, które są za wielkie i podobno pare fajnych rzeczy, które mnie się wcale nie podobają 🙁

   Odpowiedz
10. asik Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Wątek o butach czytałam 😀 ale powiem Wam ciekawostke, bo tak się teraz zastanowiłam, że butów mam skandalicznie za mało: mam 1 japonki i 1 buty zabudowane na płaskim+1 para na obcasie. Nie uważacie, że to już przesada?

    Zdecydowanie skandalicznie za mało 😀
    Możesz się spokojnie na zakupy udać

    Odpowiedz
11. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Asik.
    Zdecydowanie skandalicznie za mało 😀
    Możesz się spokojnie na zakupy udać

    Pomyślę o tym Teraz widziałam fajne buciki letnie zasznurowywane takim jakby rzemieniem za kostką, cudeńko Wydłużają optycznie nogę i wyszczuplają, na ulicy szła przede mną dziewczyna w takich butach, miałam ochotę ją zapytać, gdzie je kupiła

    Odpowiedz
12. ewike Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Dobre pytanie 😀 Ile macie par spodni, sukienek, butów 🙂 Pytam z ciekawości, bo ostatnio załączyło mi się na stałe coś w stylu “ciągle mi mało” i szukam okazji, żeby zakupić sobie jakiś ciuszek Zastanawiam się również, jak długo mogę się rozgrzeszać z tegoż nałogu bez szkody dla innych domowników

    w wielu sklepach zbyt szybko rozmiarówka się kończy, tak więc to zdecydowane ograniczenie
    A i wyrastam chyba z etapu Matki Polki

    Odpowiedz
13. aborka Dodane ponad rok temu,

    ja mam mase. ale ja ubieram sie w ciuchlandach…. na lato to ma tyle ze chyba bym mogłą nie prac :). an zime mniej o musze byc ciepło ubrana i mam uczulenie na wełne więc ogranicza mit o wybór. Po sklepach nie chodze bo za chiny ludowe nie moge sobie nic dobrac. nie szyją teraz ciuchów na moją figure…

    Odpowiedz
14. vievioorka Dodane ponad rok temu,

    …mniej niż córce

    Córka w dwóch szafach i bieliźniarce się nie mieści

    Chyba też już powinnam wyrosnąć z “Matki Polki” i w końcu kupić coś sobie, tylko funduszy mam mało bo ja mam “drogi gust”

    Odpowiedz
15. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Vievioorka
    …mniej niż córce

    Córka w dwóch szafach i bieliźniarce się nie mieści

    Chyba też już powinnam wyrosnąć z “Matki Polki” i w końcu kupić coś sobie, tylko funduszy mam mało bo ja mam “drogi gust”

    U nas role się wreszcie odwróciły nieco – w pewnym momencie doszłam do wniosku, że córka ma pełną szafę i połowy z tych rzeczy nie nosi, ja za to mam szafę pustą i ciacham codziennie w tych samych ciuchach Zaczęłam dbać o siebie dużo bardziej, o dziecko zaś w granicach rozsądku, jeśli chodzi o ciuchowe sprawy

    Odpowiedz
16. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez aborka
    ja mam mase. ale ja ubieram sie w ciuchlandach…. na lato to ma tyle ze chyba bym mogłą nie prac :). an zime mniej o musze byc ciepło ubrana i mam uczulenie na wełne więc ogranicza mit o wybór. Po sklepach nie chodze bo za chiny ludowe nie moge sobie nic dobrac. nie szyją teraz ciuchów na moją figure…

    Ja nie mam kiedy do chiuchlandów chodzić, a bardzo żałuję, bo znam conajmniej 2 świetne 🙁 Na zakupy mam czas 8:00-9:00 i po 19:00 😀

    Odpowiedz
17. aborka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    Ja nie mam kiedy do chiuchlandów chodzić, a bardzo żałuję, bo znam conajmniej 2 świetne 🙁 Na zakupy mam czas 8:00-9:00 i po 19:00 😀

    ja bywam rzdko. ale sie zaopatrzyłąm pare lat temu. a w tym roku kupiłam jeszcze 3 kiecki, jakies spodenki, spódniczke, bluzeczke, 3 pary spodni… no moze 5 . Kupuje to co na mnie pasuje i w czym sie dobrze czuje więc to z mody nei wychodzi.

    Za to zima chodze w kółko w 2 parach spodni, 3 golfach i 2 kamizelkach pikowanych….

    a dzieci mają ciuchy na 3 lata w przód. Bartek niestety głownie sklepowe bo mało teraz na jego rozmiar rzeczy w ciuchlandach. Znaczy bluzki ma ale spodnie nowe. Zresztą -te co mu w ciuchach kupiłam 3 lata temu są w takim samym stanie jak w chwili zakupu. a taka jedna z zary po 2 praniach ma 3 dziury na szwach…. badziewie..

    Odpowiedz
18. kamuszka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez aborka
    ja bywam rzdko. ale sie zaopatrzyłąm pare lat temu. a w tym roku kupiłam jeszcze 3 kiecki, jakies spodenki, spódniczke, bluzeczke, 3 pary spodni… no moze 5 . Kupuje to co na mnie pasuje i w czym sie dobrze czuje więc to z mody nei wychodzi.

    Za to zima chodze w kółko w 2 parach spodni, 3 golfach i 2 kamizelkach pikowanych….

    a dzieci mają ciuchy na 3 lata w przód. Bartek niestety głownie sklepowe bo mało teraz na jego rozmiar rzeczy w ciuchlandach. Znaczy bluzki ma ale spodnie nowe. Zresztą -te co mu w ciuchach kupiłam 3 lata temu są w takim samym stanie jak w chwili zakupu. a taka jedna z zary po 2 praniach ma 3 dziury na szwach…. badziewie..

    Ja jeszcze będąc na studiach, czyli 2-3 lata temu kupowałam dziecku w ciuchlandach ubrania na “teraz” i o kilka rozmiarów większe, niektóre rzeczy są dobre rozmiarowo dopiero teraz i bardzo doceniłam te zakupu “na przyszłość”. W sklepach jest tak, jak piszesz, straszne badziewie często i w strasznych cenach. Kupuję córce nowe rzeczy teraz, bo nie mam kiedy poszperać w ciuchlandzie, ale kupuję w wielopakach z Nexta i wiem, że się nie rozpadną po 3 praniach. W wielopakach są też te ubranka w rozsądnych cenach po przeiczeniu na sztukę 😀 W sklepie stacjonarnym mam za tę samą cenę i o stokroć gorsze gatunkowo.
    Moja szafa natomiast wciąż jest uboga bardzo, kiedy patrzę na szafy moich koleżanek

    Odpowiedz
19. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Ostatnio coraz więcej 🙂

    Odpowiedz
20. asik Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kamuszka
    U nas role się wreszcie odwróciły nieco – w pewnym momencie doszłam do wniosku, że córka ma pełną szafę i połowy z tych rzeczy nie nosi, ja za to mam szafę pustą i ciacham codziennie w tych samych ciuchach Zaczęłam dbać o siebie dużo bardziej, o dziecko zaś w granicach rozsądku, jeśli chodzi o ciuchowe sprawy

    Siostro
    Mam tak samo
    w końcu nauczyłam sie kupować dla siebie
    i mi z tym dobrze 😀

    Odpowiedz

• 1
• 2
• 3
• 4
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Jak dużo ciuchów sobie kupujecie? ;-)