Witam, trochę nabroiłam i chciałam Was poprosić o rade.
Mieszkam w jednym z krajów Europy Zachodniej(choć aktualnie jestem w Polsce u rodziców, w sobote wracam). Mam sąsiadkę, młoda dziewczyna, w moim wieku, jest ogólnie bardzo miłą, przyjazną osobe. Bezinteresownie mi pomaga, pomoc ta polegała między innymi na opiekowaniu się moim 3 letnim synem (nie chciała za to brać pieniędzy), nie regularnie(nie pracuje, więc zazwyczaj sama zajmuję się dzieckiem), tylko czasami kiedy wychodziliśmy gdzieś z mężem, syn ją bardzo lubi. I właśnie w trzecim tyg stycznia planowaliśmy z mężem wyjaz na weekend, a synek miał zostać z nią. Jednak dowiedziałam się o niej czegoś co mi się nie spodobało, nie powinnam się czepiać, bo to nie moja sprawa. A ja nawrzeszczałam na nią, nawyzywałam, zarzuciłam jej, że robi coś złego mojemu dziecku(choć nie mam żadnych podstaw żeby tak myśleć). Teraz tego żałuję, ale powiedziałam jej, że w życiu już z nią syna nie zostawie. Byłam głupia, że tak zrobiłam. Jak ją teraz przeprosić? I czy w ogóle po czymś takim zostalibyście z moim synem, na jej miejscu?
9 odpowiedzi na pytanie: Jak ją przeprosić?
Czego to reklama?
poczty kwiatowej? czekoladek? a moze jakies wazonika? 😀
Merci…., że jesteś tu…
może nowy program tv ” przepraszam”…. hmmmm…. chyba cos takiego kiedys juz było….
Dziękuję bardzo za tak wiele wspaniałych rad! :/
proszę
Z tego co piszesz wywnioskowałam, że wcale Ci nie jest przykro, że na nią nawrzeszczałaś, a jedynie martwisz się, że nie będziesz miała darmowej opiekunki na weekend…
To chyba bardziej adekwatne pytanie byłoby: jak zaproponować znajomej, żeby za darmo opiekowała się moim synem mimo że się nie kolegujemy
Nie, jest mi naprawde głupio i lubię ją, więc chcę się przyjaźnić. Nadal uważam, że niektóre rzeczy, które robi są złe, ale to wynika raczej z głupoty i naiwności, a nie z tego że jest złą osobą. No i to nie była naprawde moja sprawa, nie powinno mieć to wpływu na nasze relacje. Moją głupotą były zupełnie bezpodstawne myśli, że ona mogłaby robić coś złego mojemu synowi a niestety wykrzyczałam jej to. Zachowałam się jak wariatka, wstyd mi.
To że chciałabym żeby została z synem to oddzielna sprawa, on się już cieszy, że będą się bawić. Zresztą po prostu nie mam z kim go zostawić. Mogłabym kogoś poszukać i mu zapłacić, ale nie chcę kogoś “niesprawdzonego”.
Chciałabym ją przeprosić, tylko nie mam pojęcia od czego zacząć, głupio mi, też nie chcę żeby myślała, że to tylko po to żeby została z synem.
Przede wszystkim rozmowa,
szczera, zwyczajna rozmowa, która wyjaśni wątpliwości
i pokaże racje dwóch stron.
Innej metody nie ma.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak ją przeprosić?