Witam wszystkie,
Mam pytanie; otóż od kilku miesięcy siedzę w domku i pracuję jako tłumacz (ang i fr) jest to zajęcie które wymaga ode mnie ciagłego dokształacania się i powtarzania…
Gdy rozmawiam z moimi koleżankami – świeżo upieczonymi mamusiami – słyszę, że jest to absolutnie niewykonalne aby próbować się uczyć będąc w domu z niemowlakiem i zebym się nie nastawiała, ze uda mi się przeczytać jakąś książkę itd.
A zatem chciałam się podpytać was; nie mówię o zaczynaniu np. podyplomowych studiów tuż po pojawieniu się w domu niemowlaczka, ale czy rzeczywiście będąc świeżo upieczoną mamą nie miałyście mozliwości by znaleźć czas na naukę bądź czytanie?
Ciepło pozdrawiam
Orange
13 odpowiedzi na pytanie: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
ja bedą świeżo upieczoną mamą byłam studentką 3 roku psychologi 🙂
i znalazłam czas i na nauke i na czytanie – aczkolwiek nic nie jest tak proste jak przed dzidzią…..
tylko trzeba soebie po prostu sprawnie zorganizować czas;-)
powodzenia – będzie dobrze – poradzisz soebie 🙂
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Ja piszę doktorat…… i właściwie codziennie znajduję jakąś godzinkę czy dwie na to, żeby popracować. No chyba, że MIsiek jest chory jak teraz, to wtedy faktycznie nie ma szans, żeby zrobić cokolwiek. CHyba że zaśnie na chwilę ( jak w tej chwili:))
Oprócz tego normalnie pracuję zawodowo. Z tym, że faktycznie mam dużą pomoc ze strony męża, bez tego byłoby trudniej.
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
Dziękuję
Dziewczyny, juz mi troszkę raźniej po waszych postach
dziękuję!!
Tak się pocieszałam, że wszystko jest kwestią dobrej organizacji czasu. Dzidziuś swoją drogą jest też świetnym motywatorem i nauczycielem korzystania z każdej chwili
Pozdrawiam!
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Ja mysle, ze to zalezy od czlowieka. Jezeli naprawde chcesz sie uczyc, czy czytac, to da sie to zrobic. Ja mam 8 miesieczna coreczke i w uczeniu mi ona nie przeszkadza. To prawda, jest ciezej, czasami sa dni, kiedy mysle, ze z niczym sie nie wyrobie, ale zauwazylam, ze jak mam chwile (bo n.p. mezus zajmie sie mala), to nauka mi szybciej wchodzi. Material, ktory zazwyczaj zajmowal mi wiele czasu, opanowuje bardzo szybko. Mysle, ze to po prostu kwestia przyzwyczajenia i zmiana sposobu nauki. A co do ksiazek, to ciagle czytam tyle tylko, ze troszke w wolniejszym tempie. A dodam jeszcze, ze moja kolezanka w polowie szkoly zdecydowala sie na drugie dziecko. Ma teraz 2.5 letniego synka(przy ktorym jest mnostwo roboty jak to w takim wieku bywa) i 4 miesieczna coreczke. Dziewczyna daje sobie rade znakomicie.
Pozdrowionka i glowa do gory. Wszystko da sie zrobic, trzeba tylko chciec!!
Ania i Alicja (12 marzec)
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Jak bedziesz musiala to i czas sie znajdzie, moze kosztem sprzatania czy czasu spedzanego z mezem, ale jakos dasz rade. Ja konczylam studia juz z Olim u boku.
Asia i Oliwierek 14.01.2004
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
bedzie dobrze zobaczysz:) ja urodzilam madzie 2 tygodnie pzred matura 🙂 a teraz studiuje i jakos sobie daje rade ale zeby miec czas na nauke trzeba miec pzrede wszystkim chec do nauki 🙂
pozdrawiam
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Ja tez mysle ze to wykonalne…..Wlasnie wrocilam na studia, po urodzeniu Niny wzielam dziekanke, w tym semestrze przez pierwsze dwa tyg. bylam troche oszolomiona, trudno mi sie bylo spowrotem przyzwyczaic do nauki ale juz jest ok.
Wszystko zalezy od organizacji.
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
oj da się napewno to zależy od organizacji czasu
ja daję rady i to nawet na 4 i 5 🙂
ale duzo wieczorów poświęcam nauce
Kaśka + Synuś 9,5m
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
Absoultnie jest to wykonalne, trzeba jedynie się dobrze zorganizować… A znajdzie się czas i dla męża i dla domu i na forum
Ja będąc w ciąży zdawałam egzaminy na aplikację – zdałam a później już z Jaśkiem przeszłam przez pierwszy rok…wszystkie egzaminy do przodu
Na początku ciężko było mi się przestawić, wcześniej miałam ustalone pory nauki i pod tym kątem zorganizowany dzień, jak się pojawił Jasiek wszystko mi się powywracało do góry nogami, ale zawzięłam się i początkowo uczyłam się jak Jasiek spał, na spacerkach, czasem jak leżał na kocyku czytałam mu na głos komentarze do kodeksów (mam nadzieję, że nie skrzywiłam dziecku psychiki ) teraz jak jest już raczkującym maluchem, wchodzącym we wszystkie dziury i zakamarki jest trudniej ale też da się uczyć…zazwyczaj jak śpi…
Głowa do góry, wszystko jest do zrobienia.
Teraz też siedzę i się przygotowuję do egzaminu…brrr…który mam w piątek
Janek 13 luty 2004
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
To będę trzymać kciuki za udany egzamin
Po lekturze waszych odpowiedzi przyszedł mi na myśl wniosek, ze zdaje się, ze to moje koleżanki po prostu tłumaczą dzieckiem fakt, że nie mają potrzeby czytać. Opieka nad bobo jest przecież czasochłonna i wymagająca i świetnie wszystko usprawiedliwia…
Ja się pocieszałam w duchu, że dla chcącego nic trudnego, ale postanowiłam poszukać wsparcia u Was
Pozdrawiam!
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
🙂 Uczyć się da i skończyć studia też, ale… ja mam bardzo słabą wolę :)) W domu absolutnie nie umiem się zabrać za naukę – wolę być z moimi chłopakami – bo ten czas z nimi już nie wróci. Uczę się więc podczas zajęć. Jak jest nudny wykład uczę się czegoś żeby nie siedzieć bez sensu. I nie opuszczam zajęć – dzięki temu mam mniej do zrobienia przed egzaminami. Staram się też zaliczać zajęcia pisząc prace zamiast zdawać egzaminy 🙂
Ale jak już pisały dziewczyny wszystko zależy od organizacji i chęci 🙂 Ja jestem słaba w mobiilizowaniu się do pracy naukowej kiedy mój synuś jest w domu. Więc kiedy muszę się uczyć wysyłam go z babcią albo mężem na długi spacer.
Dasz radę 🙂
Szymon
to tylko ja….
jedna jestem widocznie taka cienka w uszach i za cholere nie moge tej psychologii skonczyc (zostala mi tylko praca mgr) i jestem juz na 6 roku :O
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?
no to Cię Ilona podziwiam [uznanie], bo ja nie mam kiedy się uczyć i w dodatku ten jeden pokój jeszcze utrudnia mi naukę
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak jest z nauka przy dzidziusiu?