dzisiaj minął dziewiąty dzień mojego zmagania się z dietą…. Na razie nie ćwiczę – próbuję tylko przyzwyczaić organizm do mniejszej dawki kalorii…..
starałam się nie jeść wiecej niz 1500 kalorii – ale zazwyczj zajdałam 1200-1300 :-)))
czuję, że schudłam – nie kontroluję ile wagowo – bo po pierwsze nie chcę jeszcze, a po drugie nie mam w domu wagi…. Ale ciuchy stały się ciut luźniejsze – szczególnie spodnie i staniki pod biustem…..
myślę, że jem rozsądnie, 4 razy dziennie, dużo piję….. No i szykuję się żeby zacząć coś ćwiczyć….może zacznę biegać – jak kiedyś????
ale zdarzało się że byłam gotowa po raz kolejny się poddać i udowodnić jaki mam słomiany zapał…..szczególnie kiedy mąż zajadał sie rzeczami które uwielbiam – serem żółtym i pleśniowym; jabłecznikiem mojej mamy – ma tak dużo jabłek i taki chrupiący spód – buuuuuuuuuuu ja chcę jabłeczniku buuuuuuuuuuu; prince polo z całymi orzechami; jajkami w majonezie z pieprzem świeżo zmielonym……..
ale nie dałam się pokusie i zaczynam jutro 10 – ty dzień…….
trzymajcie nadal kciuki….ja wierzę że sie uda
ILONA I KUBEK(21.02.02)
13 odpowiedzi na pytanie: jak minęło 9 dni diety :-)
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
pewnie ze trzymam kciuki!!!!ale napisz co generalnie zjadasz. ja tez bym chciała troche się odchudzić bo zawsze byłam chudziuteńka a teraz już nie tak bardzo… Ale cały czas Nineczek używa moich cycusiów więc nie wiem czy powinnam?
Mati mama Nineczki (13.07.2002)
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
A Kubek jest pysiasty jak moja Nineczka. Ach te kochane grubaski…
Mati
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
psysie to on ma, ale zaczął teraz smukleć i robi sie taki drobniutki – nie ten sam grubasek co jeszcze 2-3 miesiace temu….
a co jem…..
przykładowo mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie 3 kromki chleba razowego z pasztetem sojowym +ketchup (często zamiast chleba rano jem płatki kukurydziane z jogurtem)
drugie śniadanie: jabłko (albo jogurt, jeżeli nie jadłam na śniadanie)
obiad: ziemniaki, jajko sadzone 2 szt.; buraczki (a tak to dużo zup – nie zabielanych, wegetariańskich – bo nie jem mięsa)
kolacja: dzisiaj jadam jogutr z płatkami (a jak nie to to chleb, lub zupę mleczną, lub sałatkę wrzywną)
ale ty to lepiej jeszcze poczekaj z dietami – az przestaniesz karmić – teraz dostarczaj odpowiednią ilość kalorii dla dobra dzidzi i twojego :-)))
ILONA I KUBEK(21.02.02)
NO TO CHUDNIEMY !!!
dzis bylam pierwszy raz na basenie; rewelacja, zmachalam sie jak nigdy dotad (czytaj: po porodzie)
tak wiec od dzis zaczynamy intensywne odchudzanie; wykupilam od razu karnet, zeby sie zmobilizowac i tak mam zamiar smigac na basen 2x w tygodniu; a mam pod samym blokiem, tak ze chlop moze z okna gole tylki ogladac (czytaj: tylek zony w stroju kapielowym);
tak wiec od dzisiaj koniec z kolacjami, ulubiona fanta i mleczkiem 3,2% (buuuuuuuuuuuuuuu, czy wytrzymam?)
pozdrawiam wszystkie mamuski, i te chudziutkie i te troszke mniej
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: NO TO CHUDNIEMY !!!
wytrzymasz – razem wytrzymamy…trzymam mocno kciuki…..zazdroszczę ci tego basenu – uwielbiam pływać, ale oststnio na basenie byłam jeszcze w ciąży – buuuuuuu…..
ale jal przypomnę sobie spojrzenia ludzi na basenie w parku wodnym kiedy patrzyli na mój 6 miesieczny brzuszek – hihihihi
ILONA I KUBEK(21.02.02)
Re: NO TO CHUDNIEMY !!!
Ja chodze na basen raz w tyg. na 2 godzinki. Tez uwazam, ze to rewelacja.
Renia
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
A ja mam wage i mierze sie co rano. Ponoc najdokladniejsza waga naszego ciala to ta z rana przed sniadaniem. Schudlam juz 4 kilo. Ale jeszcze chce dojsc przynajmniej do 60 kg. Teraz mam 66 kg. Odchudzam sie juz miesiac. Moje odchudzanie polega na niejedzeniu slodyczy i wstrzymywanie sie z jedzeniem od godz. 16-stej. Poza tym jem wszystko. Chudne powoli, ale nie drastycznie. Karmie piersia i troche bije sie ze strace mleko. Moja mala ma 8 miesiecy.
Pozdrawiam.
Misia1
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
serek………….
Ja schudlam tylko pol kilo!!!!!!!!!!!!!
buuuuuuuuuuu
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(5 miesiecy!)
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
A ja nic nie schudłam, bo w sobotę wybrałyśmy się z siostrą do IKEI i kupiłyśmy w sklepiku PYSZNE cukierki Daim
Kaśka z Natalką (10,5 miesiąca)
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
buu a ja mam wymuszoną diete. Moj Michas ma jakas alergie – robi bardzo brzydkie kupki – wiec mama moze juz jesc tylk o warzywa (i to nie wszystkie) jablka, indyka i ryż A FUJ! Przestalam chodzic do sklepow spozywczych zeby mnie nie draznil widok dobrego jedzonka:))
Co gorsza chudne na potege! w ciazy przytylam 20 kg 🙂 a teraz po 3 miesiacach do wagi z przed ciazy brakje mi tylko 2 kg. Ja juz nie chce chudnac!!!!
no nic TRZEBA BYC TWARDYM A NIE MIETKIM
TRZYMAM KCIUKI ZA DIETE!!!!
GOSIA
Re: NO TO CHUDNIEMY !!!
ja nie plywalam juz chyba z 5 lat, wiec wczoraj zachowywalam sie jak dziecko w sklepie z zabawkami;
uwielobiam wode!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a dzisiaj jak na razie bez sniadanka, tylko herbate wypilam (b.slodka); maly obiad, na kolacje actimelek i moze w koncu stane sie do ludzi podobna
Ewa i Krzyś (6.12.2002)
[Zobacz stronę]
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
Ja tez jestem na lekkiej diecie, w ciagu tygodnia odczulam znacznie luzniejsze spodnie, w pasie ubylo az 5 cm, myslalam ze waga zwariuje, ale ubylo tylko 0,8 kg. W sumie gdybym zachowala takie tempo nie byloby tak zle…
kleeo i Natalia (ur.26.07.02), no i jeszcze Milosz (ur.28.03.92)
Re: jak minęło 9 dni diety 🙂
KATARZYNKA MNIE ZGUBIĄ FLIPSY ORZECHOWE:(((((((BUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU
KASIA I GRUBASEK MIŁOSZEK (17.05.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: jak minęło 9 dni diety :-)