W zeszłym tygodniu robiłam prolaktynę z obciążeniem i dziś są wyniki. Jeszcze ich nie odebrałam tylko przez telefon spytałam się kobiety jakie sa wyniki. Powiedziała, że na czczo jest w normie, ale po 1 godz. od przyjęcia metaclo… wyszedł wynik 3600 z groszami, a po 2 godz. ponad 2000.
Tak więc wzrost jest ogromny.
Nadmienię, że nie mam wycieku z piersi, ostatnio ( październik, llistopad) jak byłam na monitoringu to były pęcherzyki i pękały w prawidłowej wielkości, tak więc nie wiem o co chodzi.
Jutro odbiorę wyniki i spóbuję się też na jutro umówić u ginki, niech mnie ratuje.
ines
13 cykl rozpoczęty
3 odpowiedzi na pytanie: Jak na razie jestem podłamana
Re: Jak na razie jestem podłamana
Kochana mam nadzieję że to przejściowe kłopoty, pewnie bromek Cię nie ominie a podwyższona prolaktyna po obciążeniu to dla niektórych lekarzy nie jest problem. Ciekawe co na to Twój gin.
Może to przez stres… W każdym razie nie załamuj się znasz problem możesz działać, zawsze to jakiś krok do przodu.
Głowa do góry, pozdrawiam.
Nuśka i 3 Aniołki…
Re: Jak na razie jestem podłamana
Na Bocianie lekarz odpowiadał w takim przypadku, że jeśli bez obciążenia jest w normie, a owulacja i pękanie jest potwierdzona monitoringiem to nie martwić się prolaktyną po obciążeniu!!! Na wszelki wypadek zadaj to pytanie, myślę, że odpowiedź Cię uspokoi! Głowa do góry!
Michałek 14.08.2003
Re: Jak na razie jestem podłamana
kochana, nie zamartwiaj się. ja miałam identycznie – pewnie jesteś nerwuskiem tak jak ja 😉 brałam parlodel ale bardziej empirycznie niż był potrzebny i jakby co to szybko zbija. ale jak masz owu to w ogóle nie powinno być tematu.
trzymam kciuki
Aniołek (8.2003) +..
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak na razie jestem podłamana