Teraz mam etap zmiany wystroju w Julki pokoju, a że poprzednie Wasze rady w doborze kolorów do dużego pokoju świetnie się sprawdziły i mam teraz ładny pokoik to pytam Was o jedną rzecz: Jula ma pokój wymalowany na żółto. Aktualnie wymyśliła sobie róż – jej pokój więc nie będę negocjować, ale nie mam pojęcia jak ten żółty potraktować, by spod różowego nie wyłaził? Zależy mi na szybkim, bezproblemowym sposobie, bo chcę się w weekend uwinąć.
I pytanie 2: będę łączyć dwa kolory (pół ściany jaśniejsze, drugie pół ciemniejsze) i chcę te połączenia zrobić taką falą (nie prostą krechą) i tu mam zagadkę jak przy takiej fali malować tymi dwoma kolorami? Jak je od siebie oddzielać, by nie bawić się zbytnio w sztukowanie i malowanie centymetr po centymetrze, by w miarę idealnie te łączenia wyszły.
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jak nałożyć farbę na farbę?
Zrobiłam w końcu remont. Poniżej fotki.
Jest kilka niedociągnięć, ale popracuję nad nimi
Part II:
Part III
Part IV
BARDZO ŁADNIE!!
chyba każda mała dziewczynka marzy o takim pokoju:)
Dzięki Bruni:)
Róż u nas na topie już od jakiegoś czasu – podobno mija to w okolicy okresu dojrzewania
A dziś dzieć stwierdził, że chciałaby znów mieć żółty pokój. Zrobiłam
Ale po chwili odkryłam dlaczego – wyszperała gdzieś w swoich gazetkach naklejki. Dotychczas mogła je sobie na ścianach w pokoju naklejać, a po remoncie ma zakaz. No to wykombinowała jak tu obejść zakaz i wpadła na pomysł żółtych ścian
Ślicznie!
Śledzilam watek, bo jakis czas temu wymyslilam sobie, ze jak bede miaal dziwczynke pomaluje jej pokoj dwoma odcieniami rozu (lub roz z bialym) i oddziele te kolory fala:D
Z tym ze ja mam na mysli troszke inna fale;)
Dzięki Kiara.
Ja się zastanawiam ile w tych naszych realizacjach jakiś przedsięwzięć jest spełnianiem marzeń dzieci, a ile naszych własnych marzeń z dawnych lat?
A jaką falę Ty masz na myśli?
No No No
pięknie, bardzo mi sie podoba – ze smakiem, delikatny gustowny:)
wyglada na bardzo duzy pokój. Widac żę włozyliscie w to duzo serducha.
Pozdrawiam
Praktycznie taka jak Twoja, tylko bardziej pofalowana:)
Aczkolwiek jak patrze na ta Twoja, to juz sama nie wiem:)
Dzięki Anuś:)
Starałam się zrobić to właśnie w takim delikatnym tonie, bo ostatnio Julki pokój zapchany był na maksa i sprawiał wrażenie jakby stale był w nim bałagan.
I faktycznie on do małych nie należy, ale też jest niestety średnio ustawny – na fotach nie widać jednej ze ścian – przy drzwiach wejściowych – mam taką ścianę skośną, co odbiera możliwości ustawienia sensownego mebli.
No i brakuje mi jeszcze zielonej kapy na sofę – ratuję się tą lawendową, ale muszę ją na zieleń zmienić.
Docelowo sofę wymienię na łóżko, ale to za jakiś czas.
Hehe – myślisz podobnie do mnie zanim zaczęłam remont robić – też planowałam zrobić więcej tych fal, ale jak się za pracę wzięłam i zobaczyłam, że nie jest tak łatwo w ogóle fale zrobić to skorygowałam swoje wyobrażenia i zrobiłam inne.
W moim przypadku (a wszystko robiłam sama) niewyobrażalne było dokładne przyklejanie dwukrotnie taśmy tak, by te fale wyszły w miarę równe i nie zlewały się farby. Do tego samo nakładanie taśmy na te kilka fal zajmowało sporo czasu więc nie wyobrażałam sobie bawić się w to przy większych pofalowaniach. Ale nie zniechęcam Cię – mnie na czasie zależało, pierwszy raz w życiu w ogóle takie coś robiłam więc oceniam wg swoich możliwości.
Sympatyczny pokoik:)
Gacka, podziwialm Cie za Twoje umiejetnosci – ja nawet nie mialabym pojecia jak sie za to zabrac;)
Dziękuję bardzo:)
Hehe – ja też nie wiedziałam, ale dziewczynki z forum poradziły i jakoś poszło Jakby co – służę radą.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak nałożyć farbę na farbę?