Jak oduczyć spania z rodzicami?

Może macie jakieś cudowne sposoby?
Mamy jedną wspólną sypialnię i mała codziennie w nocy budzi się i przychodzi do nas. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby nie to, że w kwietniu się już w czwórkę nie pomieścimy. No i musimy jakiś 6-miesięczny program oduczania wdrożyć 🙂

Nie przychodzi mi nic do głowy poza pracowitym odkładaniem spowrotem.
Pewnei byłoby łatwiej, gdybyśmy się wyprowadzili do salonu, ale niezbyt mi sie to uśmiecha.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jak oduczyć spania z rodzicami?

  1. Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

    Dzięki, bardzo pomocna rada dla 2,5 latki 🙂

    • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

      U nas podobnie – przedtem można było zamknąć szczebelki i spokój 😉

      • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

        Wiktorka karmiłam na leżąco (bo tak jest wygodniej przy dużych piersiach- zwróćcie na to uwagę dziewczyny :)) i odkładałam do łóżeczka, i teraz WIEM że byłam głupia:)
        Maxa karmiłam również na leżąco i broń boże nie odkładałam do łóżeczka – tak było o wiele wygodniej, bardziej się wtedy wysypiałam, jakoś tak bardziej przez to zadowolona byłam, wypoczęta i pozytywnie nastawiona do życia:) Z mojego doświadczenia wynika że ten sposób jest wygodniejszy, po co się katować jak można inaczej:)
        Nie uważam żeby spanie z dzieckiem miało jakiś negatywny wpływ na późniejszą naukę samodzielnego spania we własnym łóżeczku (Wiktor już od dawna ma swoje łóżko a Max będzie miał za tydzień), a umartwianie się na siłę nie ma sensu. Zwłaszcza w myśl jakiejś idei, że jak będę karmiła na siedząco i odkładała do łóżeczka to będę wtedy super mamą i tylko wtedy tak naprawdę kocham i martwię się o swoje dziecko (z twoich wypowiedzi wynika dla mnie takie przekonanie że jak ktoś robi inaczej to jest be).

        Ostatnio moja koleżanka mówi mi że próbowała karmić na leżąco, tak jak ja i nie wyobraża sobie tego na dłuższą metę bo jest jej niewygodnie – faktycznie ma mały biust, że każde poruszenie sprawia że brodawka wypada z buzi dzidziola. Ja mogłam spać i karmić jednocześnie, czasem nie wiedziałam czy karmiłam czy mi się tylko śniło 🙂 Jak komu wygodnie.
        Wiktor przylatuje do nas w nocy ale nie codziennie, nasiliło się to po pójściu do przedszkola, chyba tęskni za mną cały dzień i chciałby nadrobić stracony czas w nocy 🙂 Mam nadzieję że jak przeniesiemy chłopaków do jednego pokoju na wiosnę to może nie będzie to tak często jak będzie wiedział że nie jest sam w pokoju. Ale to się zobaczy wyjdzie samo w praniu:)
        Pozdrawiam

        Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

        • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

          W odpowiedzi na:


          z twoich wypowiedzi wynika dla mnie takie przekonanie że jak ktoś robi inaczej to jest be)


          To albo źle czytasz moje wypowiedzi, albo przepraszam ich nie rozumiesz, albo po prostu przeczytałaś “po łebkach” i niedokładnie…:)
          I tez nigdzie nie napisałam, że się katowałam.
          Poza tym wiadomość pod którą mi odpisałaś chyba wszystko powinna wyjaśnić i chyba nie ma sensu ciągnąc tego dalej…

          Ania i

          • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

            Przyznam szczerze, że zjeżyłam się na twojego pierwszego posta, a twoje późniejsze próby przeprosin i załagodzenia sytuacji mało mnie już obchodziły. Przypuszczam że były przejawem ignorancji i niedelikatności (prawie wprost napisałaś że kulki jest wygodnicką matką).
            Życzę Ci szybko jeszcze jednego bobasa. Wtedy będziesz wiedziała o czym piszesz, zobaczymy czy nie będziesz chciała ułatwić sobie życia:)

            Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

            • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

              W odpowiedzi na:


              a twoje późniejsze próby przeprosin i załagodzenia sytuacji mało mnie już obchodziły


              nikogo nie przepraszałam i nic nie łagodziłam
              a skoro o tym mowa, to widać masz bardzo ciężki charakter, skoro nie potrafisz przyjmować przeprosin (jeśli takowe by się pojawiły)

              W odpowiedzi na:


              Przypuszczam że były przejawem ignorancji i niedelikatności


              widać mierzysz ludzi swoją miarą

              W odpowiedzi na:


              prawie wprost napisałaś że kulki jest wygodnicką matką


              niemożliwe?nie zartuj, tak napisałam? wiesz, prawie podobno robi wielką różnicę…

              W odpowiedzi na:


              Życzę Ci szybko jeszcze jednego bobasa. Wtedy będziesz wiedziała o czym piszesz, zobaczymy czy nie będziesz chciała ułatwić sobie życia:)

              W odpowiedzi na:


              złosliwość w dodatku z szyderczym usmiechem na końcu…
              Mogłabym napisać coś podobnego, ale to nie w moim stylu, za to w Twoim widze, jak najbardziej

              W odpowiedzi na:


              Wtedy będziesz wiedziała o czym piszesz, zobaczymy czy nie będziesz chciała ułatwić sobie życia:)


              Zależy co dla kogo jest ułatwieniem.
              I wiesz co mało mnie obchodzi co Ty dalej myślisz, wymieniłam zdania z osobą, która utworzyła ten wątek i naprawdę mi to wystarczy, z Tobą już nie muszę, bo jak zauważyłam, to chyba nie Twój problem.
              Pozdrawiam

              A swoją drogą to chyba jeszcze musze pomyśleć w jaki sposób ewentualne przeprosiny i próby załagodzenia mogą być przejawem ignorancji i niedelikatności…hmm, głębokie…

              Ania i

              • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                A jednak ruszyło Cię do żywego…
                A uśmiech nie był szyderczy – raczej politowania.

                Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

                • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                  Pierwszą Ciebie ruszyło, a mnie nie ruszyło, tylko odpowiedziałam na bezsensowne gadanie. Zadowolona jesteś z siebie?? To super, życie jest wtedy łatwiejsze. Jesli Tobie takie bzdurne gadanie daje satysfakcje to super.
                  A litość zachowaj dla siebie, bo mi to jest kompletnie niepotrzebne.
                  Aha i jeszcze jedno, nie próbuj byc inteligentnie złośliwa, bo naprawde nie bardzo Ci to wychodzi. I pisz sobie ile wlezie, bo ja tę dyskusję w tej chwili kończę, jest ona dla mnie bez sensu i szkoda mojego cennego czasu.
                  A po drugie chyba nikt Cie nie prosił byś była tu adwokatem.

                  Ania i

                  • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                    Widzę, że pisałaś tego posta dłuuuuugo, przeanalizowałaś każde zdanie, napracowałaś się, brawo! chyba nie spałaś w nocy z wrażenia?
                    Wybacz ale nie mam ochoty ciągnąć tej dyskusji dłużej…Dziewczyno – tryskasz jadem, aż mi Cię żal…

                    Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

                    • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                      Jak zaczęłaś wątek chciałam coś mądrego w temacie napisać 🙂 ale tak naprawdę nie mam ani pomysłu ani nawet nadziei na pomysł jak “wypędzić” Matiśka z naszego łóżka (przypomnę z jakiegoś wątku, że 140cm 🙂 I większe po prostu nam się nie zmieści…
                      No więc mamy w tym łóżku Matiśka codziennie czasami od 1.00 czasami 3.00, rzadko 5.00 😉

                      ALE OD 3 DNI MAMY RÓWNIEŻ W TYM ŁÓŻKU MARTĘ!!!! Nauczyła się cwaniara wychodzić po nocy z łóżeczka (od dłuzszego czasu już śpi bez szczebelków, ale nigdy się wcześniej nie odważyła na kurs po ciemku) – przychodzi i pakuję się między nas – JAK JEST PIERWSZA 🙂 Matisiek pierwszej nocy “zaspał” i jak się przebudziłam kolejny raz w nocy to Matiś spał nam w nogach!!!!! A Marta rozwalona między nami. No to się wyniosłam na sofkę MAtiśka ;)))) i jakoś dospałam do rana. Kolejnej nocy Matiś był pierwszy, jak Marta przyszła postanowiła wykurzyć śpiącą konkurencję robiąc jej łubu-dubu. Matiśka w nocy nic nie ruszy, więc Marta zacząła się wkurzać (głośno !), wtedy wkurzył się obudzony tatuś, zabrał wrzaskuna i poszli razem na sofkę Matiśka 🙂 A ja dospałam spokojnie z Matiśkiem :))

                      Więc jeżeli poznasz cudowny sposób na oduczenie spania w cieplutkim wyrku rodziców to ja proszę o radę!!

                      PS. odkładanie się u nas nie sprawdziło, bo Matiś przytuptywał już po chwili, albo płakał, co mogło skutkować obudzeniem Marty, a przecież nie to było naszym celem. Moze sami kiedyś zrezygnują, co???

                      Mati 01.04 Marta 04.05

                      • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                        😀
                        Jeszcze ze szkoly rodzenia pamietam, jak jedna z pan prowadzacych miala metode na pakowanie sie dzieci do lozka rodzicow – polecala kupic duze drugie lozeczko dla dziecka. Bynajmnie nie dlatego ze dziecko chetniej w nim spi, ale dlatego zeby rodzic sie mogl w nocy na nim przespac jak sie juz wszystkie dzieci przeniosa do malzenskiego loza 😉

                        Elik i Antek 2l i 9m+ 27 III

                        • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                          Moj synek Patryk ma juz 5 lat i jeszcze rok temu spal z nami. We wrzesniu 2005 urodzilam drugiego synka Marcelka. Jego lozeczko powedrowalo od razu do dziecinnego pokoju. Patrysiowi powiedzielismy ze maly braciszek boi sie sam spac w pokoiku i ze musi go pilnowac. Poskutkowalo – niestety na krotko i znowu mielismy go w naszym lozku.
                          W koncu wzielam sie na sposob i kupilam mu posciel z postaciami z jego ulubionej bajki. Byl tak zachwycony, ze od tej pory spi w swoim pokoiku. Czasem chce do nas isc spac, ale mowie ze “postac z tej bajki” bedzie za nim tesknic i plakac. Skutkuje!!!
                          Najgorzej jak robie pranie, bo wtedy musze zrobic wszystko zeby w jeden dzien ta posciel wyschla – w innym wypadku Patrys jeszcze chce spac z nami.
                          A Marcelka od poczatku uczylismy spac w lozeczku i staralismy sie nie brac do lozka – na razie nie ma z nim problemow. Spi w swoim lozeczku i nawet nie chce nigdzie indziej.
                          Zycze wam powodzenia dziewczyny i pozdrawiam!!!

                          • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                            w jednym z warszawskich szpitali w zesżłym roku miała miejsce sytuacje kiedy matka przydusiła cyckiem przez sen noworodka podłączonego do niego. To bylo jej trzecie dziecko – wiec “rutyniara”, poprzednie dwa tak karmiła to czemu miało sie coś trzeciemu stac?

                            Ja tez bałam sie karmić młoda przez sen i wstawałam co godzine albo dwie (kramiłam 2 miesiace wiec czesto jeszcze) i karmiłam, odbijałam i kładłam do łózeczka.

                            Bałam sie własnie jakiegos wypadku, ze ze zmęczenia przysne, dziecu sie nosek zatka cyckiem i tragedia gotowa.
                            Ale moze ja panikara jestem.

                            marcowe szpileczki

                            • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                              nie pomogę Ci bo mamy taki sam problem (Weronika śpi z mężem w pokoju), do tego jako wyrodna matka uczę następne dziecię spać ze mną…
                              pocieszę Cie jednak… do osiemnastki na pewno nie będą chciały z Wami spać…

                              ewka z Weroniką 06.10.02 i Maksiem 30.12.2005

                              • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                Ja miałam taki uraz, gdzieś to opisywałam, ale nie pamiętam, w którym wątku 🙂 Ale bałam się i tego nie robiłam.

                                Ania i

                                • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                  myślisz, że się kwalifikujemy do klubu matek wyrodnych? 🙂 😉

                                  • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                    nie slyszalam o tym przypadku, ( dopiero od Ciebie ) ale czytalam wiele opracowan na temat tzw smierci lozeczkowych, bezdechu u niemowlat i w ogole wczesnych smierci dzieci. W jednym z artykulow/ opracowaniu ( gdzies w necie, ale juz z 3 lata temu, wiec nie mam linka) lekarze rozwazali tez przypadki, kiedy to rzekomo matka udusila dziecko podczas wspolnego spania z nim. Konkluzja byla raczej w kierunku bezdechu i smierci tzw. lozeczkowej niz udszenia dziecko przez matke. Ja dosc sceptycznie podchodze do takich informacji.

                                    Elik i Antek 2l i 9m+ 27 III

                                    • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                      mnie wszyscy krytykują, że śpię z małym… ale jakoś to przeżyję…

                                      ewka z Weroniką 06.10.02 i Maksiem 30.12.2005

                                      • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                        Też słyszałam o takich przypadkach ale nigdzie o tym np. nie czytałam (więc nie wiem czy to naprawdę może się zdarzyć). Sama przyznasz że jak się śpi z dzieckiem to nie jest to już taki sen jak przed jego narodzinami 🙂 Śpi się czujnie i raczej nasłuchuje czy wszystko gra, przykrywa kołderką jak tylko jakaś noga spróbuje się spod niej wymknąć itd… Ja do tej pory nie sypiam normalnie twardym snem, chociaż nie śpię już z dziećmi, tylko łażę po nocy do pokoju Wiktora, a to żeby go przykryć, a to głośniej chrapnoł (ma przerośnięty trzeci migdał i w naszej sypialni doskonale go słychać:)) i tak się już do tego przyzwyczaiłam że mi to już wogóle nie przeszkadza:)

                                        Kasia, Wiktor(prawie 4) i Max(20m)

                                        • Re: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                          Witaj my na całe nasze szczęście nie braliśmy małej do siebie do łóżka ale bywało w nocy tak ze musiałam iść do jej pokoju żeby zabrac ja z łózeczka do nas chyba bardziej z wygodnictwa bo chcieliśmy sie wyspać. Teraz od dobrego pół roku mała zasypia sama w swoim łóżeczku i śpi tam cała noc bez karmienia i wstawania do niej w nocy chyba ze sie cos przysni i zakwili wtedy ide do niej daje smoka miska i mówie zeby spala sobie słodziutko bo jest jeszcze ciemno i wszystkie zwierzatka i dzieci spią. Generalnie ze spaniem z nami nie mamy problemu – dziecko ma swój pokoik i swoje lóżeczko i wie doskonale ze nawet dzienna dzremka jest w łózeczku.

                                          Rada : Ci którzy mogą niech przeprowadza dziecko do innego pokoju ( pewnie bedzie kilka trudnych nocek), a Ci którzy nie maja takiej możliwości niech momysla o wygospodarowaniu jakiegoś miejsca do spania dla swojej pociechy. One wszystko rozumieja tylko potrzebuja dużo czasu na przyzwyczajenie sie do nowej sytuacji.

                                          pozdarwiam Monika

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak oduczyć spania z rodzicami?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general