jak poradzic sobie z dwulatkiem w chwili histeriii

1. nasz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez myszkamiki
   prosze pomozcie nie wiem jak poradzixc sobie z moja 2 letnia corka wpada w szal histerii gdy jej czegos zabronie jak na nia reagowac

   Histerie są bardzo typowe dla dwulatków. Najlepiej nie reagować, nie ulegać, być stanowczym, tłumaczyć dlaczego jest coś zabronione, za jakiś czas zrozumie. Trzymaj się, bo te napady są bardzo męczące dla rodziców, ale na szczeście z czasem mijają:)

   Odpowiedz
2. salsa-salsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Nasz
   Histerie są bardzo typowe dla dwulatków. Najlepiej nie reagować, nie ulegać, być stanowczym, tłumaczyć dlaczego jest coś zabronione, za jakiś czas zrozumie. Trzymaj się, bo te napady są bardzo męczące dla rodziców, ale na szczeście z czasem mijają:)

   nie lubię tego określenia,bo czekam już ponad rok na rezultat nie reagowania

   ale dzisiaj młodego załatwiłam inaczej,chciał coś w sklepie a ja nie kupiłam i przez całą drogę do domu szedł jak żółw,jęczał,buczał i się denerwował,postawiłam go przy słupie,odwróciłam tyłem do mnie i powiedziałam że pójdziemy dalej jak się uspokoi no i mama górą zobaczymy czy sie sprawdzi za 2 razem 🙂

   Odpowiedz
3. mimbla Dodane ponad rok temu,

   U nas była dramatyczna sytuacja ale na szczęście pomógł nam czas. Dziecko mi się uspokoiło i już się nie buntuje. A bywało ciężko. Ja w chwilach jego największego buntu, gdy już leżał na ziemi i walił głową nieprzytomnie brałam go na siłę na ręce i szybko biegiem zmieniałam otoczenie. Uspokajał go chyba ten bieg na rękach, szybko albo wychodziliśmy na dwór, do innego pomieszczenia lub gdziekolwiek byle była jakaś zmiana. Wtedy momentalnie zapominał, pochlipywał jeszcze, smarkał ale już było po ataku.
   Jak już się uspokoił zaczynał się wykład i ostrzeżenie. Że sobie tego z ojcem nie życzymy, że już jest dużym chłopcem i wszystko rozumie i doskonale wie co narozrabiał. Nie krzykiem ale ostrym i stanowczym tonem. I to zazwyczaj pomagało już na resztę dnia- wiedział że narozrabiał i starał się być grzeczniutki.
   Powodzenia.

   Odpowiedz
4. mam Dodane ponad rok temu,

   To zależy gdzie zaczyna się histeria:D. W domu jest odsyłanie do pokoju i wrócisz jak sie uspokoisz, póki co to się sprawdza.. Młodszy szybko sie uspokaja, wraca i sam mówi” jestem uspokojony mamusiu, pseprasam”.
   Starszy dłużej próbuje, ale w końcu też mięknie..

   Jak w sklepie sie zaczyna, u znajomych, itd to szybko wychodzimy żeby nie psuć klimatu, i zmieniamy otoczenie.. W sklepie czasem pomaga odwrócenie uwagi, ale nie zawsze..

   I nie uprzedzam, nie mówie że będzie tak i tak, bo jak powiem, że kupimy tylko np mleko a nie czekoladke to jest zaraz ryk

   Metode trzeba dostosować do dziecka, nie ma jednej sprawdzonej i działającej na 100%.

   Odpowiedz
5. klucha Dodane ponad rok temu,

   Starałam się nie wysyłać dziecka do pokoju
   czy to w ramach wykrzyczenia czy kary.

   Pobyt w pokoju nie moze być miejscem kary
   to pomieszczenie powinno być azylem dziecka.

   za jakiś czas te małe dwulatki pójdą do szkoły
   to w swoim pokoju będą spędzać długie godziny na odrabianiu lekcji i nauce.

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: jak poradzic sobie z dwulatkiem w chwili histeriii