Hej Kobitki!
Mam dylemat, jak powiedzieć mojemu szefuniowi, że jestem w ciązy. Buuuuu….. chyba się ze wstydu spalę. Mogłabym mu jeszcze nie mówić ale chcę iść troche na zwolnienie,( bo zmęczona jestem strasznie, chce poza tym nieco spraw pozałatwiać- 1 marca biorę ślub 🙂 więc i tak się wyda a lepiej żeby dowiedział się ode mnie.
Ivo i maleństwo (21.08.2003)
22 odpowiedzi na pytanie: jak powiedzieć szefowi??
Re: jak powiedzieć szefowi??
No pewnie, że lepiej. I tak będziesz musiała to zrobić wcześniej czy później. Od Ciebie zależy kiedy.
Pozdrawiam!
Beata i Groszek (04.05.03)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Daj mu zaproszenie na ślub i wspomnij przy okazji o Twojej sytuacji.
,
Magda, Rafał i Wrześniowa Pesteczka
Re: jak powiedzieć szefowi??
ja mam ten sam dylemat… Nie wiem jakos mam opory przed powiedzeniem tego w pracy, zaraz zaczna gadac – bo przeciez od szefa szybko pojdzie dalej, plotki ehhh
jeszcze nic nie widac – moze z miesiac poczekam…
monika ( 04.08)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Tak chyba zrobię. I tak mialam go zaprosić na ślub- zapraszam wszystkich z firmy- czyli ok. 50 osób.
Trochę sie zdziwi- bo zawsze się chwalił, że potrafi bezbłędnie poznać kiedy kobieta jest w ciąży- po oczach hehe i ostatnio nawet mnie sprawdzał i stwierdził, że nie jestem 🙂
Ivo i maleństwo (21.08.03r.)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Jak juz część wie w pracy- to lepiej szybciej powiedz, tym bardziej jak masz zamiar wrócić do pracy po urlopie macierzyńskim- wtedy szef Cie będzie postrzegal jako bardziej lojalną.
Pozdrawiam i życzę odwagi
Ivo i tygrysek 11-tyg.
Re: jak powiedzieć szefowi??
hi hi…
To dobrze, że wszystkich, lecz jego zaproś indywidualnie, będzie to lepiej wyglądać!
,
Magda, Rafał i Wrześniowa Pesteczka
Re: jak powiedzieć szefowi??
przyznam, że u mnie było nie fajnie. Poinformowanie o ciąży szefowej odbyło się w czasie rozmowy, na której dostałam “ofertę-nie-do-odczucenia” przejścia do gorszej pracy, w dodatku z powodów pozamerytorycznych (nie lubi mnie baba i tyle, a na moje miejsce już została przyjęta jej przyjaciółka). Zaskoczenie było pełne.
A teraz jest dziwnie, to znaczy ja się dziwnie czuję, bo przyznam, że ciężko z siebie wykrzesać choć odrobinę zaangażowania w pracę, gdy się ma świadomość, że jest się tu osobą delikatnie mówiąc nie chcianą. Ale nic to, postanowiłam być ponad to, olać denną atmosferę w pracy i to co myślą o mnie “moje drogie koleżaki” i zaraz wręczę im zaproszenie na ślub hi hi hi
Effcia+sierpniowa kropeczka (a może kropek?)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Czyli w końcu masz tą gorszą posadę czy nie? Bo chyba nie może Ci dać gorszej jeżeli jesteś w ciąży, a już na pewno nie może Ci dać niższej pensji, tzn. może ale wtedy przysługuje Ci dodatek wyrównawczy- do wysokości starej pensji.
Ivo i tygrysek
Re: jak powiedzieć szefowi??
No oczywiście- dla każdego mam kupione zaproszenie- tylko je musze wypisać.
Re: jak powiedzieć szefowi??
na szczęście wiem bardzo dobrze co mogą a czego nie mogą, bo pracuję w kadrach, oczywiście, że nie mogli mi już niczego zaproponować, bo jak jestem w ciąży to wypowiedzenie zmieniające też nie wchodzi w grę, stąd ta wisielcza atmosfera w pracy. Tym bardziej, że moja szefowa, która do najbłyskotliwszych nie należy następnego dnia po tej nieprzyjemnej rozmowie oświadczyła mi z wyrzutem, że w takiej sytuacji to ona już nie może nikogo innego zwolnić (no bidulka). Teraz jest dla mnie tak milutka, że aż widać jak sztuczny miód kapie na podłogę.
Zabawa zresztą się rozkręca. Otóż pracuję w firmie, która ma dość rozległą strukturę i mieści się w wielu miastach, mój przyszły mąż też pracuje w tej firmie tyle, że w Warszawie (ja w Krakowie – i tak sobie jeździmy) większość “moich drogich koleżanek” go zna, ale nie wiedzą, że to on jest właśnie mężczyzną mojego życia. Będę więc mieć zabawę jak zobaczę ich miny gdy przeczytają kto ich zaprasza na ślub.
Effcia+sierpniowa kropeczka (a może kropek?)
Re: jak powiedzieć szefowi??
no to witaj w klubie- też mam kadry na głowie.
Właściwie to byłam przyjęta jako sekretarka ale we wrześniu odeszla nasza kadrowa- do lepszej pracy hehe i firma uznała że po co zatrudniać nowego pracownika skoro można dokwalifikować starego i musiałam się sama douczyć i oczywiście nadal prowadzę sekretariat i jeszcze odrzucili mi fakturowanie-za tą samą pensję żeby było śmieszniej:))
Ivo i maleństwo
Re: jak powiedzieć szefowi??
u mnie w pracy nie wie jeszcze nikt – wiec do szefa nie ma jak dotrzec
kurcze mieli mi jeszcze zaplacic za II semestr studiow -w ale teraz to juz chyba po ptakach….
Re: jak powiedzieć szefowi??
Najlepiej powiedzieć prosto z mostu i to tak, żeby głupio mu było kręcić nosem. Np. z szerokim uśmiechem oznajmić “szefie, chcę się z panem podzielić radosną nowiną”. Wtedy, choćby był wściekły musi chociaż pogratulować. :-)) Wiem, łatwo mi radzić, bo mam w miarę fajnego szefa. Ale i on po tej rewelacji dochodził do siebie przez dwa dni. Potem był super miły. A teraz dopytuje się, kiedy wracam….
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: jak powiedzieć szefowi??
ja już parę lat jestem kadruffką i jeszcze rok temu, zanim zmienił się dyrektor baardzo lubiłam tę pracę, a teraz jest różnie. Na dodatek po jakiś dziwnych przeprowadzkach kadry przeniosły się z fajnych pomieszczeń do beznadziejnych. Siedziałam sobie sama w pokoju, a teraz w podłej klitce siedzimy we trójkę, pokój jest przechodni, a dookoła mnie palacze. Super warunki dla ciąży….
Effcia+sierpniowa kropeczka (a może kropek?)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Ha, ja jestem w jeszcze bardziej niezręcznej sytuacji.
Zaszłam w ciąże (6 tydzień) równocześnie z moja przyjaciółką z pracy. Pracujemy razem przy czym ja kierują całym działem. Zastanawiam się czy nie powinnyśmy pójść razem z tymi radosnymi nowinami. Ta druga zawsze będzie w mniej komfortowej sytuacji, no bo ile taki prezes może znieść?
pozdrawiam
dorota
Re: jak powiedzieć szefowi??
wiem, ze to okropne…. Zle wspominam moja rozmowe na ten temat, ale “drapal to pies” korzystajcie ze zwolnien dziewczyny, bo i tak niewiadomo, czy Was przyjma z powrotem do pracy. Tak bylo z moja kolezanka…..Wrcoila juz w 5 m-cu, cala ciaze (ledwo chodzila) przesiedziala w robocie, a tu…po powrocie… dziekujemy. dlatego nie bojcie sie powiedziec tego swemu szefowi. Malenstwo jest najwazniejsze.
Pozdrawiam
Ziunka
ze wstydu?????????????
czesc! no wiesz?? jak ja mówiłam szefowej to pękałam z dumy.. u nas w pracy kobitki albo rozwiedzione albo cos w ciążę nie zachodzą… dlaczego się wstydzisz??? nie rozumiem???!!!
Madzia z Milenką lub Kamilkiem:)
Re: jak powiedzieć szefowi??
Właściwie to masz rację.
W sumie to w mojej firmie niezaciekawie sie dzieje- ciągle zwalniają ludzi, nie doceniają pracownika, więc raczej nie mam co liczyć na ciepłe powitanie “po”.
I chyba tak zrobię- pies ich drapnie hehe.
Re: ze wstydu?????????????
Chyba źle rozumiesz pojęcie wstydu.
Jest wstyd- z powodu że sie coś złego zrobiło, za swoje złe uczynki i wstyd, kiedy człowiek ma najzwyczajniej tremę przed, co by nie było, obcym człowiekiem.
I to o taki wstyd chodzi!
Nie mam mowy żebym się wstydziła swojego maleństwa.
Re: ze wstydu?????????????
A, tak to zrozumiałe:) Juz chciałam stawac w obronie dzidziusia:)) A swoją drogą ja powiedzialam w zaawansowanym 4 m-cu, kiedy juz prawdopodobieństwo poronień samoistnych jest zminimalizowane. Teraz mam potworne poranki i ledwo wstaję, dlatego tez marzy mi się zwolnienie od przyszłego tyg. Nie wiem co mam robic…. W pracy i tak marny ze mnie pożytek, bo zaaferowana jestem i dzidziusiem i ślubem za 2 tyg!:)
pozdrawiam
Madzia z Milenką lub Kamilkiem:)
Znasz odpowiedź na pytanie: jak powiedzieć szefowi??