zaczynajac od poczatku to studiuje zaocznie i niestety moja córcia nie toleruje mleczka z butelki nawet mojego:(
przechodzac do rzeczy… jak ostatnio mialam zajecia na uczelni pojawił sie problem pierwszy raz Mala nie chciala pic z butelki;( ani mysli zeby z niej pic… woli glodowac wyc i trzasc sie ze zlosci, zostalam sciagana z zajec poniewaz Tosia przez 12h wypila 50ml w kilku podejsciach bardzo mnie ten fakt martwi ale i cieszy.. niby zwiazanie z mama itd ale nie wiem co dalej poczac ze studiami?nie chce ich przerywac w niedziele bylo tak samo tzn przez 14h wypila jakies80ml za to jak wrocilam i mnie zobaczyla to doila mnie przez 3h i w nocy i nad ranem i jak przyszla godzina o ktorej zawsze wychodzilam znow a po niedlugim czasie wymioty prawdopodobnie ze ilosc jaka pochlonela nie zmiescila sie w tak malym zoladku no i nie wiem co ja z takim buntownikiem mam zrobic? na dodatek mała juz ma 4różne butelki w tym do naprzemiennego dokarmiania przypominająca pierś i różne przepływy smoczków i jeszcze nawet takie jak kiedys w sensie ze smoczkiem w którym sie samemu robi dziurke i nic
8 odpowiedzi na pytanie: jak przekonać do butelki?
Majka też nie chciała pić z butelki,a musiałam ją dokarmiać bo za słabo przybierała. Po każdym jedzeniu były wymioty i nieważne ile zjadła-mało czy dużo. Też próbowałam z różnymi butelkami poczynając od zwykłej a na tej z aventu kończąc-zawsze kończyło się tak samo.Ale nie odpuszczałam,karmiłam regularnie,w końcu się przekonała i piła już później bez problemu.
Moim zdaniem należy konsekwentnie podawać tą butelkę jesli jest taka potrzeba. Myślę że w końcu się przyzwyczai.
też myślę,że się przyzwyczai
a próbowałaś z butelką Lovi-ona ma bardzo mięciutkie smoczki
co ty studiujesz,że tyle godzin Cię nie ma? 😉 tylu godzinne ssanie też nie jest dobre,dziecko i tak nawet bardzo głodne nie zmieści więcej niż tyle co zwykle zje +jeszcze trochę,a najadanie się do pełności całkowitej (te 3 godz… )nie jest dobre dla brzuszka
A może spróbuj butelki z łyżeczką?
U nas paru dziewczynom uratowała życie. Karmienie jest mozolne ale dziecko je 🙂
hehe no nie ze takie ale dojezdzam 70km i to czas tez pochlania i nie zawsze dojazd mi pasuje… tak wiem ze moze przesadza ale smoczka nie wezmie i ssie piers a jak jej sie wezmie to jest krzyk nie do wytrzymania:(
chodzi tez pewnie o to ze przy piersi zawsze moze sobie przysnac a jak sie obudzi to mleczko zawsze jest cieple i gotowe…
Czy coś się u Was poprawiło? Ja mam ten sam kłopot:/
u mnie tak sobie zależy jaki mala ma dzien. tzn zalezy ile razy dziennie podawane jest mleczko. jezeli powiedzmy tylko przez caly dzien w butelce to zaczyna pic tak na poczatek po 20ml pozniej zwieksza dawke nawet do 120wieczorem ale tylko pod kilkoma warunkami
1. caly czas dostaje mleko w butelce
2. nie widzi mnie w pobliżu tzn generalnie nie ma mnie przy karmieniu(nawet jesli wypije duzo z butli tzn ok100 zdarza sie jak wracam i mnie zobaczy to nawet jak jej sie za bardzo nie chce jesc to przysysa sie do cyca)
3. wypróbowałam butelke firmy NUK która o wiele bardziej jej podchodzi
a niestety jezeli jest to moje wyjscie na kilka godzin w tym czasie przypada jedno karmienie to z reguly zostaje na tych 20ml no moze czasem zdarzy sie maksymalnie 50ml
dodam ze mala nie lubi wody/glukozy/herbatek choc pomalu bede musiala rozszerzac juz jadlospis i nie wiem jak przyjmie kaszke czy kleik
najwazniejsze zeby sie nie poddawac i tlumaczyc sobie ze to JA WYCHOWUJE DZIECKO I JA STAWIAM WARUNKI oraz że TO DZIECKO MA SIE PRZYSTOSOWAC JAKBY NIE PATRZEC DO ZYCIA W “NOWYM SWIECIE” rozumiem ze czego nie robi sie dla dziecka ale NIE MOZNA CIAGLE ULEGAC bo kazde dziecko wyczuje ze to ono moze dyktowac warunki a TY bedziesz z tego powodu nieszczesliwa albo wpadniesz w depreche
Dziękuję za odpowiedź. Faktycznie czasami można wpaść w depresję:) W moim przypadku, nie tylko dlatego, że nikt inny jak tylko ja nie może nakarmić dziecka, ale także dlatego, że moja córeczka bardzo mało śpi (5-10h/dobę). Rośnie, biegnie już 3 m-c, mam wielką nadzieję, że będzie się to zmieniać. Już się zdarza, że pośpi 12h:)
Nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy nie podać Małej przez całą dobę piersi. Myślę, że by się zapłakała:/ Ale też wierzę, że kiedyś to się zmieni. Powalczę:)
Znasz odpowiedź na pytanie: jak przekonać do butelki?