Jak przeprosić?

1. ulaluki Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowamama
   To może w wątku “kąpiele dzieci” zaproponuj 😉

   Odpowiedz
2. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowamama
   To może w wątku “kąpiele dzieci” zaproponuj 😉

   Odpowiedz
3. nelly Dodane ponad rok temu,

   Odpowiedz
4. banita Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowamama
   To może w wątku “kąpiele dzieci” zaproponuj 😉

   Odpowiedz
5. dooroota Dodane ponad rok temu,

   A tak wogóle to jak zawinicie w związku w jakikolwiek sposób to jak przepraszacie swoich mężczyzn?

   Odpowiedz
6. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowamama
   na kolanach…

   z różą w zębach
   i w worze pokutnym oczywiście

   Odpowiedz
7. k8-77 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DooRoota
   A tak wogóle to jak zawinicie w związku w jakikolwiek sposób to jak przepraszacie swoich mężczyzn?

   jak zawinicie???!!! to zawsze jego wina 😀

   Odpowiedz
8. karolakoj Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DooRoota
   A tak wogóle to jak zawinicie w związku w jakikolwiek sposób to jak przepraszacie swoich mężczyzn?

   W programach telewizyjnych i radiowych. PO szóstym, siódmym programie zwykle mąż czuje się usatysfakcjonowany i wybacza 😉

   A poważnie… przepraszam zwyczajnie, po ludzku, czyli używam słowo “przepraszam” i (jeśli jest to mozliwe) staram się wytłumaczyć, a jeśli mam wyrzuty sumienia, to grzeczna i miła jestem wyjatkowo przez dwa dni :D.

   Odpowiedz
9. joannam Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez majowamama
   na kolanach…

   Odpowiedz
10. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez majowamama
    na kolanach…

    takim przeprosinom żaden sie nieoprze.. tylko bez róży w zebach

    Odpowiedz
11. andina Dodane ponad rok temu,

    Rozwalil mnie worek pokutny
    Musze sobie taki sprawic. Albo mezowi na urodziny kupie

    Odpowiedz
12. dooroota Dodane ponad rok temu,

    A jakbyście miały odpowiedzieć tak szczere bo to, że na kolanach to oczywiste i że zawsze jego wina to też wiadomo Miałam na mysli taką sytuacje kiedy naprawdę z jakiś powodów dacie plamę?

    Odpowiedz
13. awkaminska Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez DooRoota
    Miałam na mysli taką sytuacje kiedy naprawdę z jakiś powodów dacie plamę?

    przpraszam, próbuję wytłumaczyć dlaczego tak postąpiłam i że wiemże niepowinnam… jak są ciche dni to staram się przetrzymać, chodzę na paluszkach… a przepraszać najlepiej w nocy ;)….

    Odpowiedz
14. andina Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez DooRoota
    A jakbyście miały odpowiedzieć tak szczere bo to, że na kolanach to oczywiste i że zawsze jego wina to też wiadomo Miałam na mysli taką sytuacje kiedy naprawdę z jakiś powodów dacie plamę?

    Po prostu, szczerze porozmawiac i powiedziec “przepraszam”.

    Odpowiedz
15. tashimanna Dodane ponad rok temu,

    Nocne przepraszanie to łączenie przyjemnego z pożytecznym :P:P

    Odpowiedz
16. zosiawgrochach Dodane ponad rok temu,

    u mojego rozmowa to nie jest żadne wyjście bo jak się wkurzy na mnie to nie raczy w ogóle sluchać. więc chodzi taki obrażony 2 godziny a potem dopiero go przepraszam, zwykle mu złość przez te 2 godziny przechodzi na tyle, że nie muszę mu długo tłumaczyć dlaczego postąpiłam tak czy owak

    Odpowiedz
17. janetvip1 Dodane ponad rok temu,

    oj ja nie lubie przepraszac i ostatnio to nie mam za co 🙂

    za to moj maz wciaz przeprasza i nic to nie daje…..czasmi to slowo przestaje miec znaczenie…

    Odpowiedz
18. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez awkaminska
    przpraszam, próbuję wytłumaczyć dlaczego tak postąpiłam i że wiemże niepowinnam… jak są ciche dni to staram się przetrzymać, chodzę na paluszkach… a przepraszać najlepiej w nocy ;)….

    U nas nie ma cichych dni. Są raczej bardzo głośne awantury.

    Zamieszczone przez andina
    Po prostu, szczerze porozmawiac i powiedziec “przepraszam”.

    Tak robię. Jak emocje opadną po awanturze.

    Zamieszczone przez zosiawgrochach
    u mojego rozmowa to nie jest żadne wyjście bo jak się wkurzy na mnie to nie raczy w ogóle sluchać. więc chodzi taki obrażony 2 godziny a potem dopiero go przepraszam, zwykle mu złość przez te 2 godziny przechodzi na tyle, że nie muszę mu długo tłumaczyć dlaczego postąpiłam tak czy owak

    To ja chyba jestem Twoim mężem 🙂

    Zamieszczone przez janetvip1
    oj ja nie lubie przepraszac i ostatnio to nie mam za co 🙂

    za to moj maz wciaz przeprasza i nic to nie daje…..czasmi to slowo przestaje miec znaczenie…

    Ja też nie lubię przepraszać i słowo “przepraszam” ciężko przechodzi mi przez gardło.
    Jak nie jestem na to gotowa, to mówię: “przepraszam, ale…” i usprawiedliwiam się.
    A jak dojrzeję do przeprosin, to samo “przepraszam” plus obietnica poprawy i prośba o rozgrzeszenie 🙂

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Jak przeprosić?