jak przestać się martwić?

jak sobie radzicie ze zmartwieniami? z toksycznymi ludźmi? jak w pracy znosicie takie osoby?
jak się uodpornić?
no i zacząć żyć?

nie mam sił na siebie, na zewnątrz wydaje się być twardą ale w środku wsyztsko przeżywam.
Chciałabym umieć zyć z ludźmi toksycznymi, nie przejmować się.
Jak to zrobić?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: jak przestać się martwić?

  1. Re: jak przestać się martwić?

    do tego wydziału trafiłam ponad dwa lata temu i zanim weszłam do pokoju słyszałam negatywne opinie o niej i o innej, ale nie sądziłam, że ludzie mogą być tacy złośliwi, zawistni i zazdrośni.
    Mam wrażenie, że popsuło się jak dostałam podwyżkę jako jedna z nielicznych.
    A przez tę gadzinę już dwie osoby odeszły, jedną osobę z mojego pokoju gnębiła jeszcze rok temu a teraz dobre koleżanki-też tego nie rozumiem.
    To jest osoba która popełnia błędy ale się wybiela a innych błędy akcentuje.
    To prawda z tym, że niszczy zespół.
    Obym to przeżyła

    • Re: jest jeden sposób….

      potwierdzam, dziala

      tyko tu trzeba troche praktyki 😉

      • Re: jest jeden sposób….

        a od czego mam zacząć?

        • Re: jak przestać się martwić?

          ja też postanowiłam że będe starala się ignorować ale zapewne nie będzie to łatwe

          • Re: jak przestać się martwić?

            W odpowiedzi na:


            Może na Ciebie nakrzyczeć, podnosić głos, zwrócić Ci uwagę a Ty nie masz prawa się odezwać


            jak to może???? Dlaczego jej na to pozwalasz?? NIE BÓJ SIĘ JEJ!!!!!
            Boooże, w życiu bym nie pozwoliła nikomu w pracy na mnie krzyczeć!
            Ignorowanie nic nie pomoże, bo przecież nadal będziesz źle traktowana. Nie pozwól na to!


            Cyprianek (listopad 2005)

            • Re: jak przestać się martwić?

              więc co mam zrobić? przecież p. naczelnik ani dyr nic nie zrobi, było kilka osób które miały dość i co? one pierwsze odeszły a jedna z nich była gnębiona, została i teraz dziwnym trafem rozmawiają ze sobą i jets ok.
              Coś mam w sobie takiego, że jak ktoś podnosi na mnie głos lub krzyczy to mi się w środku wszystko kroi, od razu nie wiem co odpowiedziec, dopiero po chwili – ale spokojnie.
              Ona wszytsko wykrzysta by gnębić kogoś.
              Powiem Ci że walczę ze sobą ale na samą mysl o tym pojawiają mi się łzy, a wczoraj jak rozmawiałam z kimś bliskim na ten temat to mi sie ręka i noga trzęsła.
              Wiem, że jestem nieodporna na takie sytuacje i muszę nauczyć się z tym żyć ale od czego zacząć, jak?
              Postanowiłam, że będe ignorować ją. Jak przyjedzie naczelnik to napomknę o tej sytuacji.
              A od kiedy dostałam podwyżkę jako jedna z nielicznych to wszystkie z mojego pokoju mają awersje do mojej osoby i raptem wiele rzeczy zaczęło im przeszkadzać – takie mam wrażenie.
              Uważam, że pracuję b. dobrze, nie mam żadnych przerw ale cóż to nie starczy.
              ehhh

              • Re: jak przestać się martwić?

                Nie wiem, ale jestem po tygodniowym urlopie i troche wóciłam do sił 😉

                • Re: jak przestać się martwić?

                  No ja rozumiem, że może nie jesteś zbyt bojową osobą i w takiej chwili głos więźnie Ci w gardle. Ja też jestem typem raczej spokojnym i ugodowym, a krzyczenie na mnie w pracy odbyło się tylko jeden raz, przez szefa. Miał bardzo zły dzień i trafiło akurat na mnie, że się na mnie wyżył. Też mnie totalnie zamurowało, nie powiedziałam mu od razu co o tym myślę, zwłaszcza że była pilna robota do zrobienia a zbliżał się koniec pracy. Tak więc przemilczałam, zrobiłam swoje i poszłam, a że był to piątek, przez cały weekend myślałam o tym, byłam oczywiście na maxa oburzona że jak on śmiał itd. I postanowiłam tak tego nie zostawić. W poniedziałek po porannym zebraniu poprosiłam go o chwilę rozmowy, i spokojnym tonem poinformowałam go, że nie mogę się zgodzić na takie traktowanie mojej osoby, i że w tej sytuacji jestem skłonna złożyć wymówienie z pracy. Zaczął się tłumaczyć i przekonywać mnie żebym tego nie robiła, ale przeprosić nie przeprosił, dupek jeden!! Jakoś mnie przekonał i zostałam, i fakt – postarał się, nigdy więcej już na mnie nie krzyczał (na innych tak), ale atmosfera w pracy była tak ohydna przez niego, że i tak miesiąc później, gdy kończyła mi się umowa próbna, powiedziałam że odchodzę, i tym razem byłam już nieugięta, mimo że prosił mnie żebym została, mamił podwyżką…

                  Ja uważam, że nie wolno nikomu pozwolić się tak traktować i trzeba zrobić wszystko, żeby taką sytuację zmienić, w taki czy inny sposób. Jeśli w samej pracy nie da się nic zmienić, to zmienić pracę.


                  Cyprianek (listopad 2005)

                  • Re: jak przestać się martwić?

                    W odpowiedzi na:


                    Ona wszytsko wykrzysta by gnębić kogoś.
                    Powiem Ci że walczę ze sobą ale na samą mysl o tym pojawiają mi się łzy, a wczoraj jak rozmawiałam z kimś bliskim na ten temat to mi sie ręka i noga trzęsła.


                    Oj to już na serio źle! Nie ma sensu tak się niszczyć. To tylko praca. Poszukaj czegoś innego.Albo spróbuj wpierw sposobów, które tu dziewczyny podsuwały. Włącznie z dyktafonem ( sama tak zrobiłam, ale okazało się niepotrzebne). Jeśli czujesz sie choć trochę na siłach-walcz! Uwierz, że możesz wygrać. Ech…jednak takim cholerykom, jak ja jest łatwiej;) najwyżej wypalę jednego papierosa więcej…( swoją drogą paliłam tylko w pracy). A jak mnie coś do furii doprowadzało( np. źle wykonana praca) to potrafiłam i nieźle zjechać. I był porządek;)

                    • Re: jak przestać się martwić?

                      coz nie ma wyjscia trzeba sie nauczyc
                      nie dac sobie wejsc na glowe – powiedziec jasno i wyraznie ze jest jakis teren na ktory wycieczki innych osob nie moga miec miejsca
                      i bardzo tego pilnowac
                      troche obrosnac gruba skora, bo wrazliwy moze sie dac “wykonczyc” 🙁

                      • Re: jak przestać się martwić?

                        kiedyś tez byłam kimś podobnym do choleryka choć zawsze nie umiałam walczyć.
                        Mimo wszytsko uważam, że powinno się spokojnie rozmawiać ale cóż widocznie ona nie potrafi.
                        Mam durny charakterek i płacę za to

                        • Re: jak przestać się martwić?

                          to Cię podziwiam za odwagę. Ja mówiłam jej że możemy spokojnie porozmawiać i żeby się na mnie nie darła bo sobie tego nie życzę ale ona wpadła w szał i nie wiem czy cokolwiek słyszała.
                          Zobaczymy jak będzie dalej, będe starała się ją ignorować, a co wyjdzie z tego zobaczymy.
                          Problem polega na tym, że u an sz pracą jets cienko.
                          Myślę też, że ona jest świadoma tego jaka jest, bo bywało że mówiła że nie da sobie nadmuchać w kaszę i musi być na jej.
                          ehh

                          • Re: jak przestać się martwić?

                            W odpowiedzi na:


                            Mam durny charakterek i płacę za to


                            Rozumiem Cię,bo mam taki sam charakterek i jak szkoła była dla mnie przyjemnością tam panowały inne relacje to praca była dla mnie ciężarem nie do udżwignięcia. Może dopiero teraz mając tyle lat i osiągnąwszy jakiś poziom dojrzałości poradziłabym sobie,ale kiedyś tak samo przeżywałam jak Ty

                            • Re: jak przestać się martwić?

                              Widzisz…to nie Ty masz durny charakter! To ta baba jest durna. A cała sytuacja chora. Mogą wymięknąć najtwardsi!:(
                              Nikt nie ma szczepionki uodparniającej na mobbing.

                              • Re: jak przestać się martwić?

                                W odpowiedzi na:


                                Ja mówiłam jej że możemy spokojnie porozmawiać i żeby się na mnie nie darła bo sobie tego nie życzę ale ona wpadła w szał i nie wiem czy cokolwiek słyszała.


                                O matko! To koniecznie ten dyktafon i do jej przełożonych! I zasugeruj jakiś dłuższy, zdrowotny urlopik;) jej oczywiście.

                                • Re: jak przestać się martwić?

                                  przeczytaj ksiazke..jak przestac sie martwic i zaczac zyc.. Autor..dale cornegie…troche prymitywna.. Ale jest tam duzo cennych rad..moze ci troche pomoze..bestseller w ameryce!1
                                  pozd:)

                                  claudia

                                  • Re: jak przestać się martwić?

                                    Unikaj toksycznych osob i rob wszystko aby ich nie widziec, nie slyszec, ignoruj ja i jej czyny (podjazdy, intrygi). Zyj w swoim swiecie (w oblokach jesli o nia chodzi)! Wiem co mowie bo mam podobny problem.

                                    • Re: jak przestać się martwić?

                                      plany na ewentualna, potencjalan druga ciaze mialabym podobne: dieta, wakacje, sprawdzenie wynikow i hop! 😉
                                      zas co do tej jedzy – pomysl szpilki jest naprawde ok. argument w postaci nagrania jest nie do powazenia. swoja droga ja bym o problemach z baba informowala i p. Naczelnik, i p.dyrektor. znasz powiedzenie o kropli? nie sila, a czestoscia…. byc moze nie tylko ty masz z nia problem – moze jest jeszcze jedna, dwie kolezanki, ktore rowniez sa przez nia zle traktowane? a moze ktoras slyszy, w jaki sposob babsko si edo ciebie odnosi i potwierdzi to przed przelozonymi? warto takiej sojuszniczki sobie poszukac. nie ma ludzi niezastapionych i nie do ruszenia…
                                      a gg masz pewnie stare, z poprzedniego komputera. teraz mam 4628600.

                                      pozdrawiam

                                      ania i makary 🙂

                                      • Re: jak przestać się martwić?

                                        Kurcze dlaczego mam wrażenie że znasz mnie od środka? …. tak jakbyś opisała dokładnie mnie samą….

                                        • Re: jak przestać się martwić?

                                          żebyś ty wiedziała jak mnie to drażni..uuu..
                                          a mówią że wrażliwość jets piękną cechą a mi się wydaje, że utrudniającą życie osobie posiadającej tą cechę

                                          Jak sobie radzisz?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak przestać się martwić?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general