Cześć ciężarówki-jestem nowa i witam was serdecznie. Podzielcie sie prosze doświadczeniami-jak radzicie sobie z depilacją w ciąży, jakie stosujecie metody, bo mi w 17 tyg. i z coraz większym brzuszkiem, jest coraz trudniej-ja sie zawsze zwyczajnie goliłam, a wiadomo trzeba często. A co będzie potem, jak brzuch bedzie jeszcze większy? Jak wtedy depilować bikini? przecież nie pójdę do lekarza zarosnieta jak małpka-chyba sie spale ze wstydu. Do tej pory nie było problemu, ale brzuszek rosnie praktycznie z dnia na dzień i wczoraj zauważyłam goląc się z wannie, że jest mi coraz trudniej dosięgnąć np. uda z tyłu, albo podciągnąć nogę, żeby golić przy kostkach. Może to śmieszne, ale dało mi do myślenia, jak ja będę to robić za jakiś czas-jakos nie wyobrażam sobie prosic o to męża, którego zresztą i tak większość tyg. nie ma w domu-a jak wypadnie mi wizyta u gina? Jak sobie radzicie? Najlepszy byłby tu wosk, bo starczy na długo, ale wg mnie w ciąży raczej nie wolno? szczególnie bikini-co myślicie? Pozdrawiam.
Aga ( termin na 29 luty 2004)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
Re: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
dla mnie wosk to jest najlepsze wyjscie, po pierwsze wszystko odrasta duzo wolnej i mniej klujaco, a poza tym wiekszosc kobiet zarasta zdecydowanie mniej w ciazy niz normalnie (niepotrzebny wydatek protein te klaczki) wiec jesli woskowalam sie raz w miesiacu przed ciaza to teraz wystarcza mi raz na 10-12 tgd.dotrwalam tak do 35 tgd ciazy. pozdrowienia sasza.
niestety troche boli, ale to chyba nic w obliczu porodu :-))
Re: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
Ja teraz w 19 tyg. mnie mam jeszcze zadnych problemow i mysle ze jesli przytyje mi do konca tylko brzuch ( co jest moim marzeniem) to sobie poradze z lusterkiem bez trudu. Ja nie jestem zwolenniczka proszenia meza o takie rzeczy bo wole zeby zawsze mnie widzial uczesana, zadbana i zrobiona. Oczywiscie jesliby nie bylo innego wyjscia to musialabym poprosic, ale mysle ze swietnie sobie poradze. Czasu bedzie sporo….uzywam zwyklej maszynki i tak jest najlepiej dla mnie. Papa 🙂
Ciku i cikus(ia)
10 luty 2004
Re: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
Czy możesz zdradzić jakiego kremu do depilacji używasz. Jest tego w sklepach cała masa, a ja nie wiem czym kierować się przy wyborze.
Aga i… (18.01.04)
Re: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
słyszałam ze nie mozna sie woskowac w ciązy bo poszerzają sie naczynka krwionośne i takie tam
tak samo jak nie wskazane są za gorące i za długie kąpiele
evi i maleństwo (grudniowe – 18.12.2003)
Re: Prośba do Planetki!!!
Dzięki Skarbie! Jeszcze będę próbowała ustalić, czy nie można zrobić tego badania w Lublinie gdzie mieszkam, ale jeśli okaże się ze niestety nie, to może zrobimy sobie z mężem wyprawę do Wawy…? Kusi nas strasznie.
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam!
Lena i Maleństwo (26.01.2004)
Re: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?
Ja z nogami nie mam problemów, depilator robi swoje na jakis miesięc, ale dzis musialam poprosic meza o domalowanie dwóch paznokci, bo nie dosiegłam…:-)) Nie wiem jak będzie dalej..A przy bikini wolę zdac się na przyjaciółkę lub kosmetyczkę, jakos mąz (mój) mi do tych zabiegów nie pasuje 🙂
nautica i nureczek (22.12.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak sobie radzicie z depilacją w ciąży?