Jak szukać dobrej hodowli – pies

Wiem, ze są osoby na Forum, które mają doświadczenie w tej kwestii
Ja mam złe doświadczenia z kupnem “rasowego” psa, który był chory – jak sie okazało “hodowca” nie spełniał żadnych standardów,pies cierpiał, nas kosztowało to nas to sporo traumy, pies zdechł…
Może więc ktoś mi pomoże, jak szukać, kogo pytać, jak sprawdzić
Chodzi mi o rasę Jack Russell Terrier – krótkowłosy
Nie chcę z allegro, nie chce po okazyjnej cenie (chociaż fajnie by było). chcę z dobrej, domowej hodowli
Psa zdrowego i fizycznie i psychicznie
Od czego mam zacząć szukanie?
Piesek ma być na wiosnę, kwestia suka/pies jest dalej rzeczą sporną:)
Dzięki

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Jak szukać dobrej hodowli – pies

  1. Zamieszczone przez gosik
    a drugiego jakiego masz?
    Dobrze pamiętam że macie 2 pieski?

    drugi to mieszaniec owczarka niemieckiego.mimo wszystko wolę Milkę:)

    • Pierwsza sprawa musi byc rodowod..ineczej zawsze bedzie kundelkiem..czy sie to komus podoba czy nie…. A jak bedzie rodowod to pies bedzie na pewno zdrowy genetycznie i te hodowle dbaja o psy
      Psy z domowych pseudo hodowli sa rozne -mozna trafic na psa ktory nawet nie bedzie podobny do wzorca rasy (to sa psy w typie rasy )
      Ja mam jorka z ps.- jest cudna ale doszla do 1,8 kg i koniec a powinna wazyc mniej wiecej 3 kilo i juz wiem ze to obciaza jej zdrowie
      Pies wziety z hodowli powinien miec ksiazeczke zdrowia.szczepienie (przynajmniej jedno) i odrobaczanie…..
      Szuka sie hodowli przez internet i weterynarzy min

      • Zamieszczone przez Figa
        Może zacznij od poszukiwania informacji o tu poleconych hodowlach?

        tam są też linki do jakiegoś forum pasjonatów,
        poczytać tam, co piszą na temat, to chyba najlepszy sposób.

        To jest sposob
        Znajdz jakies forum poswiecone tej rasie
        Ja dopiero na forum yorkowym dowiedzialam sie o swoim psie i teraz to juz wiedzialabym gdzie kupic i inne sprawy (ale juz za pozno)

        • Agaz, nie zgodzę się z Tobą do końca. W hodowlach robi się czasem takie przekręty i w takich warunkach hoduje psy, że uwierz mi – chyba wówczas wolałabym szczeniaka bez rodowodu, kundla, ale np. po takiej suce jak moja, która ma metrykę (nie odebralismy rodowodu), jest dobrze traktowana, ma świetną psychikę, jest zadbana i podobnego psa… rasowego, ale kochanego i zadbanego.

          chyba że ktoś ma ambicje wystawowe, to proszę.
          Ja widziałam sporo hodowli goldenów, owczarków niemieckich. Są Hodowle i hodowle.
          Szczeniak rodowodowy kosztuje ciężkie pieniądze i często ten rodowód nie świadczy kompletnie o niczym, poza tym, ze ma się uciechę samego jego posiadania.
          Bardzo to smutne jest:(

          • Bruni na forum yorkowym mi wypraly dziewczyny mozg 😉
            Ja mam dwa psy jeden z domowej hodowli,drugi ze schroniska i

            Ale z tego co mi mowily na forum to te hodowle rasowe sa sto razy porzadniejsze od domowych
            Ja jak kupowalam tosie to kobitka na 9pietrze miala z 15yorkow sikajacych na gazety i ciagle byly rozmnazane -masakra (tak rasowcom nie wolno )
            Ja chce kiedys jeszcze sznaucera ale nie znam sie na rasie i niestety prawdziwosc psa gwarantuje mi tylko metryka (o wystwach nie wspominam bo to nie dla mnie)

            • Agaz, to ja Ci powiem, że nawet metryka niczego Ci nie gwarantuje, bo jak idziesz do hodowli, gdzie jest dużo psów (suk) rozpłodowych, to bywa tak, że oszukują, podpisują miot pod innymi rodzicami, mają układy z wetami, etc… w efekcie wcale nie otrzymujesz tego co masz w metryce, niestety.

              • Zamieszczone przez Agaz.
                Pierwsza sprawa musi byc rodowod..ineczej zawsze bedzie kundelkiem..czy sie to komus podoba czy nie…. A jak bedzie rodowod to pies bedzie na pewno zdrowy genetycznie i te hodowle dbaja o psy
                Psy z domowych pseudo hodowli sa rozne -mozna trafic na psa ktory nawet nie bedzie podobny do wzorca rasy (to sa psy w typie rasy )
                Ja mam jorka z ps.- jest cudna ale doszla do 1,8 kg i koniec a powinna wazyc mniej wiecej 3 kilo i juz wiem ze to obciaza jej zdrowie
                Pies wziety z hodowli powinien miec ksiazeczke zdrowia.szczepienie (przynajmniej jedno) i odrobaczanie…..
                Szuka sie hodowli przez internet i weterynarzy min

                Nie zgodzę się. Wystarczy metryka z danymi rodziców.
                To, że pies ma rodowód nie oznacza wcale, że będzie na 100% zdrowy genetycznie. Nie zliczę ilu pacjentów miałam z rodowodem i np. dysplazją stawów biodrowych (mimo, że rodzice mieli A). Albo choroby serca. To, że rodzice są zdrowi, nie oznacza, że potomstwo nie zachoruje. Są geny recesywne, których obecność nie ujawnia się u rodziców, ale już ich kombinacja u potomstwa może wystąpić, wtedy choruje.
                Podsumowując – rodowód nie oznacza zdrowego psa.
                Pies niezależnie skąd wzięty powinien mieć odrobaczeń kilka (w zależności od wieku, w jakim jest brany), a na pewno 1 lub 2 odrobaczenia przed pierwszym szczepieniem. Pierwsza szczepionka powinna być typowa dla szczeniąt, w 6-7 tygodniu życia. Ojj, rozpisałam się.

                Ciapo, pytania stricte weterynaryjne możesz śmiało wysyłać na priv. To nie miejsce na porady 😉

                Zamieszczone przez Agaz.
                Bruni na forum yorkowym mi wypraly dziewczyny mozg 😉
                Ja mam dwa psy jeden z domowej hodowli,drugi ze schroniska i

                Ale z tego co mi mowily na forum to te hodowle rasowe sa sto razy porzadniejsze od domowych
                Ja jak kupowalam tosie to kobitka na 9pietrze miala z 15yorkow sikajacych na gazety i ciagle byly rozmnazane -masakra (tak rasowcom nie wolno )
                Ja chce kiedys jeszcze sznaucera ale nie znam sie na rasie i niestety prawdziwosc psa gwarantuje mi tylko metryka (o wystwach nie wspominam bo to nie dla mnie)

                Nie wiem co masz na myśli. Czym się różnic hodowla rasowa od domowej? Pani z 9 piętra mogła mieć tych 15 psów w klatkach, gdzie nie miałaby kontroli nad nimi a one nie byłyby socjalizowane. Owszem, 15 psów w domu to przegięcie i takie “hodowle” powinny być zakazane.
                Ja przez pojęcie hodowli domowej rozumiem, że ktoś ma max 2-3 suki rozpłodowe, dba o nie przez cały czas, odpowiednio karmi, szczepi i odrobacza, robi badania kontrolne chociażby krwi i moczu, nie kryje raz za razem.

                • Zamieszczone przez bruni
                  Agaz, to ja Ci powiem, że nawet metryka niczego Ci nie gwarantuje, bo jak idziesz do hodowli, gdzie jest dużo psów (suk) rozpłodowych, to bywa tak, że oszukują, podpisują miot pod innymi rodzicami, mają układy z wetami, etc… w efekcie wcale nie otrzymujesz tego co masz w metryce, niestety.

                  No i wlasnie mnie udowadniaja ludzie z psami rasowymi ze rodowod jest najlepszym wyjsciem… jakbym to co napisalas powiedziala to by mi wlosy wyrwaly;)….choc mi przykro ze ktos mojego psa nazywa kundlem (za tyle kasy…..) i caly czas sie bronie ze nie choruje ze sa najcudowniejsze na swiecie;)
                  Mam nadzieje ze masz racje bede spala spokojniej 🙂

                  • Agaz, wiem o co Ci chodzi bo również bywam na takim forum adekwatnym do rasy psa, jakiego posiadam…
                    Powiem Ci, że trzeba sobie samemu ustalić pewien filtr.
                    Tak jak pisałam wyżej o pewnych sprawach…
                    wedle tego trzeba szukać aż sie znajdzie optymalne dla siebie rozwiązanie….

                    Dla Ciebie może to być zdrowy, wesoły, szczesliwy pies z papierem,
                    a dla innych byle papier był, dopuści się x razy, x miotów, a potem wystawi jeszcze np. karmiąca ( z pokarmem) sukę na sprzedaż:(
                    Takie rzeczy dzieją się często…

                    Ale jestem przekonana, że te wyjątki nie mają miejsca, jesli ludzie kierują się przede wszystkim miłością do zwierząt.

                    • a to nie jest tak, że jak są w miocie np 4 szczeniaki, to dwa pierwsze mają rodowód a dwa ostatnie nie?

                      Siostra kiedyś miała owczarka niemieckiego, papiery, rodzice, certyfikaty… i dysplazja

                      • Zamieszczone przez maduxia
                        a to nie jest tak, że jak są w miocie np 4 szczeniaki, to dwa pierwsze mają rodowód a dwa ostatnie nie?

                        nie

                        • no to nie 😀

                          a dałabym sobie rekę uciąć, że tak jest. I co? I teraz popier….piiiiiiiii… bym bez ręki

                          • Poczytalam wasze posty, wspolczuje kupna chorego psa. Nieuczciwych hodowców jest sporo ale to juz zaczyna byc jednak przeszloscią.

                            Aby dobrze wybrac szczenie nalezy sie kierowac kilkoma zasadami.
                            – Jesli jestem laikiem odwiedzam fora dyskusyjne dotyczace rasy – tam czesto mozna sie dowiedziec o wszystkich przekretach hodowców ale takze o tym, ktory jest dobry, polecany, ktory robi wymagane i dodatkowe badania, ktory ma psy z certyfikatem uzytkowosci, championatami.

                            Psa wydaje sie w wieku 7-8 tygodni i nie jest to zadny zly termin. Najgorsze co mozna zrobic to wziac psa w wieku 3-4 miesiecy i to od hodowcy, ktory nie ma doswiadczenia w wychowaniu – wtedy czesto dostaniemy psa, ktory nie jest odpowiednio socjalizowany, nie zna otoczenia, innych psow, jest nianczony i rozpieszczony lub po prostu strachliwy/agresywny ze strachu.
                            Wiadomym jest fakt, ze nie bierze sie takze psow przed 7 tygodniem. Hodowca, ktory wydaje psy w tym wieku lamie przepisy oraz naraza szczenie rowniez na problemy psychiczne – pies zżywa sie z ludzmi, ktorzy go wzieli, a ze jest “za maly” na spacery wiec szcza po domu, nie jest uczony czystosci, nie jest uczony zycia z innymi psami w zwiazkuz brakiem szczepien i rosnie maly rozwydrzeniec, ktory sobie bez porzadnego wychowania rady w pozniejszych okresach w zyciu bedac jedynie utrapieniem dla wlasciciela.

                            Biorąc od hodowcy psa nalezy spisac umowe kupna-sprzedazy, w ktorej obie strony zabezpieczaja sie przed problemami. W umowie tej hodowca gwarantuje jakosc psa, jego zdrowie, ze pochodzi po zbadanych zwierzetach (wyniki maja byc do wgladu badz skserowane! i oddane nabywcy) i nadmienia, ze jesli pies nabedzie wade mimo iz rodzice sa wolni od w/w chorob to hodowca albo zwroci czesc pieniedzy albo wezmie szczenie i zamieni na inne albo odda z kolejnego miotu szczenie. Tu mozliwosci jest wiecej. Jednoczesnie hodowca nie odpowiada za WADLIWE wychowanie psa, nie ma obowiazku odpowiadac za wady u szczeniecia, ktore w dniu zakupu nie ujawnily sie oraz nie ma obowiazku odpowiadac za oceny, ktore pies zdobedzie na wystawach, nie ma obowiazku takze odpowiadac za wyrosniecie zebow stałych o ile mleczne byly wszystkie.

                            Dodatkowo aby dobrze wybrac psa nalezy cos o rasie wiedziec, cos wiecej niz “podoba mi sie” – nieuczciwi hodowcy bazują na braku wiedzy poczatkujacych wlascicieli wciskajac im niejednokrotnie gorsze szczeniaki za cene “hodowlanego”. Trzeba poznac wzorzec, pojechac do kilku hodowli i ogladnac – porownac mioty, zarowno wzgledem exterieru jak i charakteru.

                            DOMOWA HODOWLA nie jest wcale lepsza od profesjonalnej, gdzie trzyma sie wiecej psow !!!! Znam cala mase hodowcow, ktorzy maja jedna czy dwie suczki, pieski sa w domku, na kanapie i co z tego? Taki hodowca rownie czesto moze sciemniac jak ten, ktory ma wiecej suk. Dalej – hodowca posiadajacy wiecej suk ma wiedze, doswiadczenie, ma juz renome w swiecie hodowlanym, jest stalym gosciem wystaw, ludzie sie znaja, lubia, nie lubia ale maja mozliwosc ogladania wynikow hodowlanych danego hodowcy. To ze ktos posiada jedna suczke i raz do roku zrobi jej szczeniaki nie oznacza, ze dbal lepiej o nia, ze doskonale zsocjalizowal szczenieta, ze sa zdrowe i po rodzicach, ktorzy nie niosa wad genetycznych.

                            Ja po jedna ze swoich suk jechalam do St. Petersburga… wyszlo mi to na ok. 6.500 zl… ale oplacalo sie.

                            Jestem hodowca z dlugoletnim stazem, nie tylko hoduję psy ale i je szkole, zdobywam wyniki na wystawach, zdaje stale egzmainy z psami, przygotowuje je do zawodow..znaja mnie wszyscy w PL jak i za granica i w tak zawezonym gronie nie ma szans na matactwa bo wyjdzie to szybciej niz sie czlowiekowi zdaje. Wlasnie ci, ktorzy nie sa na swieczniku maja szanse mataczyc, bo nie sa “publiczni” – czesto nie maja wlasnej strony internetowej, czesto robia podstawowe minimum aby cokolwiek zaliczyc do hodowlanki i potem zajmuja sie rozmnazaniem suk jak krolikow bo tak “kochaja” swoja suczke, ktora “musi” miec szczeniaczki… gdzie wiekszoscia chodzi o zarobienie paru groszy.

                            A tak ogolnie… zakup dobrego psa to koszt ok 2500 zl,.. w mojej rasie doprowadzenie suki do uprawnien hodowlanych to koszt przez okolo 2 lata – 25000 zl… w tym jest karma wysokiej jakosci, wet, szkolenia, wyjazdy do profesjonalnych trenerow na seminaria, wystawy.. RTG, testy kwalifikujace do hodowli… Samo krycie w mojej rasie to koszt ok 800 euro, do tego czesto dojazd 900 km… hotel… wiec wychodzi to tak na ok 1500 – 2000 EURO !!
                            Nastepnie odchowac miot – ale zanim sie odchowa to jeszcze suka musi szczesliwie urodzic, jak nie to cesarka, ktora kosztuje ok 700-800zl… Za zadne pieniadze nie kupi sie WIEDZY jak reanimowac szczenieta w przypadku uduszenia, jak karmic butelka aby nie zrobic zachlystowego zapalenia pluc, ile dawac jedzenia i jakiego aby szczenie sie nie odwapnilo, aby roslo zdrowe..

                            Potem jeszcze znalezc dobre domy – z mojej hodowli byle kto psa nie kupi, przeswietlam kazdego nabywce, wypytam o prace i płacę aby sie potem nie okazalo, ze to byl kaprys na pare tygodni a potem pies zostanie zwrocony.
                            I przede wszystkim dobieram nabywce do psa, nie oddam psa z temperamentem osobie, ktora nie zamierza z nim pracowac ani nie dam flegmatyka osobie, ktora zamierza stawiac kroki w sporcie psim.
                            Ale na to potrzeba lat doswiadczenia.

                            Tylko dobry hodowca z wiedza jest w stanie dojsc do szczytu. Reszta bazuje na podstawach i mnozy ile sie da, korzystajac z naiwnosci nabywcy, ktorego urzeknie to, ze szczenie wlepilo mu sie na kolana i slodko wylizalo mu usta, oczy i sie posikało z radosci…

                            • Nadyjka dzięki, za tak szczegółowy opis
                              Liczymy sie ze spora suma za szczenie 🙂
                              Napisz mi, jak możesz oczywiście – czy można przez czas gdy szczenię przebywa z matką zaobserwować cechy osobowości szczeniąt i np. pomimo wzorca rasy mogę prosić o najmniej temperamentalne, najmniej dominjace?
                              Jak to jest z wyborem suka/pies – są znaczące różnice w osobowości?

                              I mam jeszcze jedno pytanie – przepraszam, że męczę – jak to jest w domu gdiz jest jedna rodzina – zajmująca się psem, a na dole mieszkają dziadkowie, którzy od czasu do czasu będą się psiakiem zajmować, dziadkowie z totalnym brakiem podejcia, rozpieszczający, nie stosujący się do wskazówek itd – czy to może się udać? Tzn bez szkody dla psa, którego chce się wyszkolić?

                              • Ciapa, ja tylko powiem, że jak w lipcu byliśmy tydzień nad morzem, u Kotusia, pies został z moimi rodzicami. Zachwycony, problemów zero. Wszystkie koty z okolicy przegonione. On tam się czuje u siebie, i moich rodziców jak część sfory traktuje, chociaż normalnie bywa sporadycznie.

                                • Zamieszczone przez bruni
                                  Agaz, nie zgodzę się z Tobą do końca. W hodowlach robi się czasem takie przekręty i w takich warunkach hoduje psy, że uwierz mi – chyba wówczas wolałabym szczeniaka bez rodowodu, kundla, ale np. po takiej suce jak moja, która ma metrykę (nie odebralismy rodowodu), jest dobrze traktowana, ma świetną psychikę, jest zadbana i podobnego psa… rasowego, ale kochanego i zadbanego.

                                  chyba że ktoś ma ambicje wystawowe, to proszę.
                                  Ja widziałam sporo hodowli goldenów, owczarków niemieckich. Są Hodowle i hodowle.
                                  Szczeniak rodowodowy kosztuje ciężkie pieniądze i często ten rodowód nie świadczy kompletnie o niczym, poza tym, ze ma się uciechę samego jego posiadania.
                                  Bardzo to smutne jest:(

                                  Bruni i tu się z tobą nie zgodzę! Po coś powstała kynologia. Psy są dobierane pod względem eksterieru i behawioru, po to żeby w danej rasie wyeliminować pewne cechy,a wzmocnić inne. Każda rasa została stworzona, aby pełnić określoną funkcję: psy ozdobne, stróżujące, aportujące, gończe, itp. Psy z wadami lub agresywne nie powinny być dopuszczane do dalszego rozmanażania.
                                  Nie powienny, ale jak zwykle jest druga strona medalu. Są hodowle i hodowle. Zwykle mniejsze-domowe wkładają więcej serca w odchowanie szczeniąt, te duże,,hurtownie” wiadomo może być różnie, zresztą zawse może być różnie. No ale takie jest życie i tak jak wszędzie. Zanim kupi się rasowego psiaka trzeba taka hodowlę prześwietlić.

                                  • Zamieszczone przez maduxia
                                    no to nie 😀

                                    a dałabym sobie rekę uciąć, że tak jest. I co? I teraz popier….piiiiiiiii… bym bez ręki

                                    No popier…..piiii….. bez ręki. ;)Wszystkie szczeniaki maja rodowody. Hodowca powinien również rozróżniać szczeniaki wystawowe i,,na kolanka” – cenowo taki szczeniak powinien być tańczy.
                                    To prawda rodowód nie daje 100% gwaracji zdrowego psa.
                                    To prawda hodowcy robią różne,,myki”
                                    A związek to oprócz kluby filatelistycznego i związku działkowców to lekko przestarzała instytucja;)

                                    • Zamieszczone przez ciapa
                                      Nadyjka dzięki, za tak szczegółowy opis
                                      Liczymy sie ze spora suma za szczenie 🙂
                                      Napisz mi, jak możesz oczywiście – czy można przez czas gdy szczenię przebywa z matką zaobserwować cechy osobowości szczeniąt i np. pomimo wzorca rasy mogę prosić o najmniej temperamentalne, najmniej dominjace?
                                      Jak to jest z wyborem suka/pies – są znaczące różnice w osobowości?

                                      I mam jeszcze jedno pytanie – przepraszam, że męczę – jak to jest w domu gdiz jest jedna rodzina – zajmująca się psem, a na dole mieszkają dziadkowie, którzy od czasu do czasu będą się psiakiem zajmować, dziadkowie z totalnym brakiem podejcia, rozpieszczający, nie stosujący się do wskazówek itd – czy to może się udać? Tzn bez szkody dla psa, którego chce się wyszkolić?

                                      KOchana najpierw trzeba dziadków przeszkolić;) Ja nie żartuję. My przy naszych czortach – sznaucerach średniakach przeszkoliliśmy rodziców i dalej szkolimy, bo widać marny skutek. Jak u nich posiedzą to jakby wszystkiego zapomniały. Trzeba je do pionu zawsze ustawiać. Psy to cwaniaki jak mają okazję to wejdą człowiekowi na głowę: tymi swoimi cudnymi oczkami i mordkami.

                                      • Zamieszczone przez solaris
                                        KOchana najpierw trzeba dziadków przeszkolić;) Ja nie żartuję. My przy naszych czortach – sznaucerach średniakach przeszkoliliśmy rodziców i dalej szkolimy, bo widać marny skutek. Jak u nich posiedzą to jakby wszystkiego zapomniały. Trzeba je do pionu zawsze ustawiać. Psy to cwaniaki jak mają okazję to wejdą człowiekowi na głowę: tymi swoimi cudnymi oczkami i mordkami.

                                        Taaa

                                        Mamo, proszę cię nie dawaj psu żarcia ze stołu
                                        Przychodzę z pracy jemy obiad pies dostaje kociokwiku i zebrze
                                        Mamo…dlaczego karmiłaś psa
                                        A wiesz…on tak na mnie patrzył błagalnie
                                        Awantura, foch, chwila przerwy i od nowa

                                        Boje sie tego…bo moja matka jest niereformowalna, w każdej dziedzinie…

                                        Mój ojciec z kolei na spacerach wolna amerykanka

                                        Mieszkamy w jednym domu i boje się czy pies nie zgłupieje… własciwie tylko to mnie nurtuje
                                        Mój małż to samiec alfa i psy go słuchają
                                        Po moim ojcu chodza i robia znim co chcą
                                        Mojej matki sie boja i zebrzą o żarcie
                                        A mnie i dzieci kochają
                                        Normalnie schzofrenia dla psa

                                        • Ja mam tak z moja mama i tesciem.my nie karmimy psow prZy stole
                                          .moja mama nawet suchego chleba u mnie nie zje -obstawiona prEz moje skomlace psy. A moj tesc zawsze przyjezdza z jakims przysmakiem choc wie ze ja nie pozwalam dawac malej (nie mam ochoty zbierac biegunki z wykladziny potem )Najczesciej jest awantura i on wychodzi obrazony 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak szukać dobrej hodowli – pies

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general