mam pytanie…..jak to jest z tą temperaturą przed okresem i zaraz po nim?
w jednej z książek przeczytałam, że w drugiej części cyklu temperatura jest podwyższona, z kolei tu na takie właśnie pytanie jedej z dziewczyn ekspert odpowiedział “temperatura przed okresem to 36,6” ????
więc jak to w końcu jest?
ja (tak jak już wcześniej pisałam) jestem w 28 d.c. i od tygodnia mam temperaturę powyżej 37, a dzisiaj (termin miesiączki) dokładnie 37,4….czy jest szansa,że jestem w ciąży? kiedy najlepiej zrobić test?
wszystkie odpowiedzi cenne. z góry dziekuję za informacje!!!
violka
8 odpowiedzi na pytanie: jak to jest z tą temperaturą ?
Re: jak to jest z tą temperaturą?
sama nie mierze temperatury, ale wydaje mi sie – wybacz, jesli sie pomyle – ze Twoja jest obiecujaca. O ile sie nie myle, to temperatura przed okresem wlasnie spada, a jesli jest ciaza, to sie utrzymuje.
Doswiadczone forumowiczki, skorygujcie!
Sylvie
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Hej, hej niedawno (03.06) był Plebiscyt-najwcześniejsze i najpóźniejsze 2 kreski (tak nazywa się ta wiadomość), może tam znajdziesz odpowiedź
A poza tym może pooglądaj wykresiki dziewczyn z forum na FF (Fertility Friend) klikając na adres obok podpisu.
Ewike
[Zobacz stronę]
ps.testowanie
a propos testowania – teoretycznie testy sa w stanie wykryc ciaze juz od 6go dnia po zaplodnieniu. W praktyce rzadko to wychodzi i raczej poleca sie testowanie poranne poczawszy od dnia, w ktorym nie pojawil sie spodziewany okres. Ale roznie to bywa – czasem nawet taki moment jest za wczesny i mimo ciazy test wskazuje wynik negatywny. Najbezpieczniej (najmniejsze ryzyko zawodu i rozczarowania) to gdzies tydzien po spodziewanej miesiaczce. Chociaz – jak mowie – roznie to bywa. Z pewnoscia znajdzie sie zatrzesienie dziewczyn, ktorym testy wyszly np. w 24 dc, a i znajdzie sie takie, ktore sie dowiedzialy dopiero 2 tyg. po terminie okresu. To kwestia b. indywidualna. W razie watpliwosci zrob test z krwi.
Powodzenia, trzymam kciuki:)
Sylvie
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Temperatura to też sprawa indywidualna, należę do tej grupy, która ogólnie ma wyższą temperaturę. W dniu okresu spadła do 36,7 z 37,05
Ewike
[Zobacz stronę]
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Juz Ci pisze : temperatura w pierwszej fazie cyklu utrzymuje sie na poziomie (nazwijmy go X bo moze byc to najrozniejsza wartosc) od 35.8 do 36.7 itp. w kazdym razie jest mniej wiecej rowna, potem gdy dochodzi do owulacji moze (ale nie musi) dokladnie w dniu owulacji spasc o 1 lub czasem nawet dwie dziesiate stopnia. Jak owulacja sie zakonczy i do krwi zacznie wydzielac sie progesteron nastepuje gwatlowny zazwyczaj skok temperatury w gore. Za zwyzke temperatury spowodowana wydzielaniem sie progesteronu mozemy uznac taki skok ktory jest wyzszy o dwie dziesiate stopnia przez trzy kolene dni po skoku tempki. Jezeli np. temperatura X wynosila +- 36.2 to taki skok poowulacyjny moze byc nawet na poziomie 36. 5. Wazne jest to zeby ta podwyzszona temperatura nie spadala i utrzymywala sie na podwyzszonym poziomie az do okresu. Dzien przed okresem moze spasc do poziomu sprzed owulacji albo zblizonego (ale nie musi). Zazwyczaj jednak spada. Przyjmuje sie ze 18 dni z podwyzszona temperatura sa juz dosc prawdopodobna oznaka ciazy. Zycze powodzenia, a jak czegos nie rozumiesz albo mam jeszcze jakies pytania to pisz. papa
Acha jesli tempka przed samym okresem nie spadnie, a okres przyjdzie to moze ona spadac powoli tak ze wartosc temperatury X osiagnie przy koncu okresu dopiero.
Ciku
wykresik
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Violus poza tym temperatura jest mierzona poprawnie WYLACZNIE rano jako pierwsza czynnosc po przebudzeniu sie (musisz miec termometr w zasiegu reki bo nawet ci nie wolno po niego wstac) i tak musisz mierzyc albo w pochwie -5 min, albo w ustach pod jezykiem z boku – 8 min. Jesli mierzysz w ciagu dnia to taki pomiar nie ma zadnego znaczenia bo kazda czynnosc jaka wykonujemy w ciagu dnia zakloca obraz temperatury, a wazna jest temp. spoczynku. papa
Ciku
wykresik
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Dziękuję wszystkim za informacje.
Przyznam jednak, że jestem załamana po ich przeczytaniu……..
….piszecie, iż istotna jest temperatura ranna…….. Natomiast u mnie jest tak:
– RANO – temp. 36,6
– a w ciągu dnia aż do póżnego wieczora powyżej 37 !!!!
i o co tu chodzi???????
Skoro piszecie, że najważniejsza jest temperatura ranna to pewnie nic z tego…..?????
Mimo wszystko, nadal mam nadzieję…….. Nie dziwcie mi się…zresztą same wiecie jak to jest…..
Myślicie, że mimo wszystko jest szansa, że mam w końcu tą małą FASOLKĘ?????
violka
Re: jak to jest z tą temperaturą?
Pewnie ze szansa jest. Jak chcesz dowiedziec sie wiecej to zajrzyj na strone
Ciku
wykresik
Znasz odpowiedź na pytanie: jak to jest z tą temperaturą ?