Moze Wy wiecie o co chodzi mojemu dziecku?
Sprawa wygląda tak:
Oliwię zawsze usypiałam na rękach po prostu przytulałam i delikatnie kołysałam. Zasypiała w ciągu 5 minut. Ale pomyślałam że taka już ona duża (ma 9 m-cy) że możnaby nauczyć ją zasypiania w łóżeczku. Zaczęła zasypiać w łóżeczku bez problemu. Ale po kilku dniach zauważyłam, że jak ja ją uśpię to śpi 1,5 do 3 godzin i ma spokojny sen, a jak zaśnie sama to śpi około 40 minut zrywa się z płaczem i się nie wysypia.
O co chodzi? Przecież nie jest sama ja stoję koło łóżeczka zanim zaśnie. Nie wiem czemu tak się dzieje. Na noc jest to samo jak zaśnie sama to krzyczy przez sen. Aha i zasypianie trwa teraz o wiele dłużej, może leżeć w łóżeczku ponad godzinę zanim zaśnie, jak ją kołyszę to też dużo dłużej niż kiedyś. Może nie powinnam jej tak kłaść? Jak to było u Was? Czy też się coś takiego zdarzało?
Pozdrawiam.
Daro, Ania i Oliwcia 16.02.2004r.
1 odpowiedzi na pytanie: Jak to jest z tym spaniem?
Re: Jak to jest z tym spaniem?
Nina nigdy nie chciala zasypiac w lozeczku – zawsze konczy sie to straszna histeria.
Usypialam ja na rekach, tak jak piszesz ale ile mozna?
Tym bardziej ze ona wlasnie po takim usypianiu kiepsko spala.
Od jakiegos czasu klade sie z nia na lozku, ona szaleje i szaleje az w koncu pada i sama zasypia – teraz juz po 15-20 min.
Moze sprobuj w ten sposob 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to jest z tym spaniem?