Napiszcie proszę bo bardzo mnie to interesuje. Niby proste “nie wolno” a nasze skarby jakoś w dziedzinie rozumienia akurat tego zwrotu wykazują się potężną ignorancją. Inne słowa rozumieją a to jakieś trudne jest czy co?!?!?
Misiek szedł z nauką w tym zakresie w zaparte. Doszłam szczerze móiąc do bardzo drastycznych metod… Może lepiej nie będę opisywać, bo mnie zjecie…
A jak było u Was?
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
14 odpowiedzi na pytanie: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
my bez drastycznych metod, za to drastyczna konsekwencja;-) Jak nie wolno, to nie wolno, zadne placze, zadne histerie nic nie zmienialy. Dlugo to trwalo, ale jakos zadzialalo. Najdrastyczniej bylo przy ouczaniu od przekrecania kurkow od kuchenki – tu pare razy dostal po lapach albo klapa. Ale to jedyna sytuacja.
Obowiazuje u nas generalna zasada, ze wolno baaardzo duzo, ale sa rzeczy, ktorych nie wolno absolutnie. Jak sie zabrania zbyt wielu rzeczy, to “nie wolno” nie zadziala, bo takie male stworzenie cos musi robic calymi dniami;-)
elik i antek 19,5 mies
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
moje dziecko, gdy usłyszy “nie wolno”, uśmiecha się i robi to dalej…..
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
hehe skąd ja to znam, albo czym prędzej broi widząc, ze pędzę by mu/ jego zabrać od zabronionej rzeczy.
Ale nie wolno rozumie, nawet kiwa ślicznie paluszkiem gdy słyszy nie wolno.
Cóż, wyraźnie zabronione sprawy wydają mu się o niebo bardziej interesujące niz nie zabronione, bo tymi ostatnimi baaaardzo szybko traci zainteresowanie.
ika i Igor 01.04.2004
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
Hm… Maciej doskonale zna znaczenie tego słowa i reaguje na nie tak jak powinien. Nie uczylismy go jakoś specjalnie. Po prostu powtarzalismy to słowo wtedy gdy coś było dla niego zabronione głosem lekko podniesionym i bez ustępstw. Dzięki Bogu obyło się nawet bez bicia po łapkach…
Oczywiście zdarzają się momenty gdy nie słucha… Ale bardzo rzadko.
Czyzby jakiś wyjątek mi się trafił??
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
u nas to samo, dodam ze ow usmiech jest iscie szatanski
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
No właśnie, to tak jak i u nas. I jeszcze patrzy czy widzę, że próbuje zrobić coś zabronionego – tak jakby chciał się pochwalić ;)))
,
Marta i Adaś 15.11.2004
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
U nas dokładnie to samo. Na zdanie NIe wolno!! śmieje się i myśli że to zabawa. A jak rączki zabieram śmieje się jeszcze więcej z ognikami w oczach.
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
no to mamy już dwa wyjątki ;))) piotrek też nigdy nie miał z tym problemów, wystarczył zdecydowany głos i duuużo konsekwencji :))
Miśka, Piotruś 02.10.2003 i Córcia 30.09-1.10 2005
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
U nas większych problemów z tym nie ma, specjalnie jej jakoś nie uczylismy. Wystarcza na ogół stanowczy głos i pogrożenie palcem. Klaps w ostateczności….bo nie zawsze słucha….Jesli widzę że robi coś z totalną premedytacją pomimo zakzaów, po prostu nas ignoruje to dostaje w pupę…
Monika & Nina (21 m-cy)
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
Niestety my mamy z tym również duży problem. Natalia sprawia wrażenie, że rozumie wszystko oprócz słów NIE WOLNO. Patrzy wtedy z uśmiechem i kiwa palcem mówiąć – nie,nie,nie. Przyznam, że czasami nie mam już siły po raz kolejny w ciągu jednej godziny tłumaczyć jej tego samego. Niestety nie mam pomysłu jak do niej dotrzeć. Moja Natalia ma 16 miesiecy. Nie przynosi efektu ani krzyk, ani tłumaczenie. Wierzę że to tylko taki przekorny okres :))
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
No co Ty, opisz swoje metody. U Michala nie poskutkowały, może komus pomoga? 😉
U Igora też szło opornie z pojęciem tego zwrotu, ale podzialala ostatecznie metoda zdartej płyty. Jeśli coś dla niego jest niebezpieczne (prąd może kopnąć, obcy pies ugryźć, auto przejechać itp.), wierzy na słowo 😉
Młodszy szybko opanował, bo ma idola w bracie 😉 I jeśli Igor powie na coś BE, Hubi natychmiast przyswaja 🙂 Rodzicow ignoruje.
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
No co Ty, opisz swoje metody. U Michala nie poskutkowały, może komus pomoga? 😉
U Igora też szło opornie z pojęciem tego zwrotu, ale podzialala ostatecznie metoda zdartej płyty. Jeśli coś dla niego jest niebezpieczne (prąd może kopnąć, obcy pies ugryźć, auto przejechać itp.), wierzy na słowo 😉
Młodszy szybko opanował, bo ma idola w bracie 😉 I jeśli Igor powie na coś BE, Hubi natychmiast przyswaja 🙂 Rodzicow ignoruje.
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
Przede wszystkim moje zakazy nie koncza sie na suchym “Nie wolno!”, ale zawsze Mai tlumacze dlaczego nie wolno jej czegos robic. Jesli jest to sytuacja w ktorej nic jej sie nie stanie, to po prostu tlumacze jej dlaczego nie wolno i rozmawiamy o tym. Jesli jest to sytuacja w ktorej naprawde moze jej sie cos stac, a moj zakaz nic nie daje, zabieram ja z takiego miejsca i idziemy gdzie indziej o tym porozmawiac. Przede wszystkim duuuzo mow do synka, rozmawiaj z nim o tym czego nie wolno, tlumacz bo to naprawde daje niesamowite efekty. Bo mysle, ze takie male dziecko nie jest w stanie zrozumiec zakazu samego w sobie.
Ewcia z Mają(2 lata !!)
Re: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?
Tak u nas to samo, wystarczy (czasami, ale nie zawsze) powiedziec “nie wolno” ale stanowczo, ale mysle ze to dziala u dziecka ktore juz wie co to znaczy. Hihi….to my sie dopiszemy do listy wyjatkow
Ewcia z Mają(2 lata !!)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak uczycie znaczenia “nie wolno”?