jak usypiają Wasze niemowlaki?

Same w łóżeczku? przy piersi? na ręku?
Chodzi mi szczególnie o takie maluchy paro-dniowe-tygodniowe.
Tomek najchętniej przysypia sobie przy karmieniu, niestety, odłożony do łóżeczka na ogół zaraz się budzi. Na ręku śpi chętnie (moje dzieci to chyba mają w genach). Staram się kłaść go nakarmionego ale nieśpiącego do łóżeczka, żeby tam usypiał ale protestuje. Pamiętam, że z Nadią tak było do 3 miesiąca, potem zaczęła usypiać sama, z pieluszką przy buźce, potem oczywiście to się jeszcze 100 razy zmieniło, teraz w każdym razie ktoś musi z nią leżeć jak zasypia.

Chciałabym z Tomkiem jednak uniknąć 3 miesięcznego noszenia i kangurowania, z dwójką dzieci obawiam się, że nie dam rady. Macie jakieś patenty? Nie wiem czy metoda Tracy Hogg jest odpowiednia dla takich maleństw? Czy jednak poczekać? Tomek jest taki malutki, wydaje mi się, że bardzo, bardzo potrzebuje tej bliskości. No ale nich mądrzejsi się wypowiedzą, z Nadią w usypianiu specjalnych sukcesów nie odniosłam, przyznaję bez bicia ;).

123 odpowiedzi na pytanie: jak usypiają Wasze niemowlaki?

  1. ja nie pomogę, obaj zasypiali przy piersi

    • Jak widzę, ze Kubek zaczyna przysypiać przy piersi to kończę karmienie, kładę na ramię do odbicia (nie lubi tego..) a później odkładam do łóżeczka. Często muszę dać smoka bo się wkurza ale jak już zaciągnie to spokojnie leży aż sam zaśnie… Metoda sprawdza się zawsze oprócz wieczorów-ostatnio po karmieniu ok 20 młody stęka, jęczy i marudzi, chce być na rękach, cyckać co chwile i tak do 20 kiedy to usypia w naszym łóżku, ew na rękach… 🙄 Później je o 3 i o 6 i jest ślicznie..
      A ja specjalnie dałam łóżeczko do pokoju Olki co by młodego nie przyzwyczajać do spania z nami…

      Z Olką było kiepsko-spała z nami długo, do tej pory przychodzi do nas do łóżka a to jest już męczące, ona ma prawie 5 lat..

      • Zamieszczone przez Reno
        Pamiętam, że z Nadią tak było do 3 miesiąca, potem zaczęła usypiać sama, z pieluszką przy buźce

        tak właśnie było z Michałem – do ok. 3 mies na rękach, po karmieniu (np. mama przed kompem, a dziecko sobie zasypia ;)), potem sam z pieluszką i smoczkiem.

        Z Hanią… kurczę, nie pamiętam już hmmm

        • Zamieszczone przez aniast
          ja nie pomogę, obaj zasypiali przy piersi

          To jeszcze jest jak dla mnie OK, ale u nas trzeba jeszcze poczekać z odłożeniem aż T. zapadnie w głęboki sen. W sumie to nie jest aż tak źle, Nadia była dużo trudniejsza – albo my bardziej nerwowi :).

          • Zamieszczone przez W_Asia
            Jak widzę, ze Kubek zaczyna przysypiać przy piersi to kończę karmienie, kładę na ramię do odbicia (nie lubi tego..) a później odkładam do łóżeczka. Często muszę dać smoka bo się wkurza ale jak już zaciągnie to spokojnie leży aż sam zaśnie… Metoda sprawdza się zawsze oprócz wieczorów-ostatnio po karmieniu ok 20 młody stęka, jęczy i marudzi, chce być na rękach, cyckać co chwile i tak do 20 kiedy to usypia w naszym łóżku, ew na rękach… 🙄 Później je o 3 i o 6 i jest ślicznie..
            A ja specjalnie dałam łóżeczko do pokoju Olki co by młodego nie przyzwyczajać do spania z nami…

            Z Olką było kiepsko-spała z nami długo, do tej pory przychodzi do nas do łóżka a to jest już męczące, ona ma prawie 5 lat..

            Bosh…. jak bosko… ja zamawiałam takie dziecko, ja!
            Tom nie przepada za smoczkiem, niestety. W nocy budzi się co 3 godziny a ja uważam się za szczęściarę, nie potrzebuję dużo snu więc czuję się naprawdę świetnie. Karmię go i odkładam do łóżeczka, miednica mnie boli od spania na boku więc tak jest mi wygodniej póki co.
            A Nadia tak jak Ola. Pierwsze noce były trudne, Nadia chciała żebym z nią spała, budziła się w nocy. Drugiej nocy kazała mi kupić drugą mamę :). A trzeciej powiedziała “idź do Tomka, ja będę dzielna” – aż mi łży stanęły w oczach.
            A po ile śpi w dzień? Jakie ma mniej więcej przerwy między drzemkami?

            • Zamieszczone przez joannabor
              tak właśnie było z Michałem – do ok. 3 mies na rękach, po karmieniu (np. mama przed kompem, a dziecko sobie zasypia ;)), potem sam z pieluszką i smoczkiem.

              Z Hanią… kurczę, nie pamiętam już hmmm

              No właśnie mój mąż mi mówi “co się martwisz, niektóre dzieci śpią tak, inne inaczej, ważne, że zdrowy jest”. On go lubi trzymać na ręku i przytulać po prostu :).

              • Zamieszczone przez Reno
                Same w łóżeczku? przy piersi? na ręku?
                Chodzi mi szczególnie o takie maluchy paro-dniowe-tygodniowe.
                Tomek najchętniej przysypia sobie przy karmieniu, niestety, odłożony do łóżeczka na ogół zaraz się budzi. Na ręku śpi chętnie (moje dzieci to chyba mają w genach). Staram się kłaść go nakarmionego ale nieśpiącego do łóżeczka, żeby tam usypiał ale protestuje. Pamiętam, że z Nadią tak było do 3 miesiąca, potem zaczęła usypiać sama, z pieluszką przy buźce, potem oczywiście to się jeszcze 100 razy zmieniło, teraz w każdym razie ktoś musi z nią leżeć jak zasypia.

                Chciałabym z Tomkiem jednak uniknąć 3 miesięcznego noszenia i kangurowania, z dwójką dzieci obawiam się, że nie dam rady. Macie jakieś patenty? Nie wiem czy metoda Tracy Hogg jest odpowiednia dla takich maleństw? Czy jednak poczekać? Tomek jest taki malutki, wydaje mi się, że bardzo, bardzo potrzebuje tej bliskości. No ale nich mądrzejsi się wypowiedzą, z Nadią w usypianiu specjalnych sukcesów nie odniosłam, przyznaję bez bicia ;).

                Moje maluchy w łóżeczkach. Na początku razem z moja koszulką – taka noszona żeby pachniała mamą.

                • Nauczona doświadczeniami z Zosią postanowiłam że Oskar nie będzie usypiany na rękach. Od samego początku zasypia w swoim łóżeczku i przesypia prawie całe noce (budzi się na jedzenie koło 5:00). Ja uczyłam go wg Tracy Hogg i udało nam się bez większych problemów. Podczas pierwszych prób było troszkę płaczu ale drugi dzień był już bezproblemowy. Teraz zasypia sam, bez soczka.

                  • Renia, ja nie o zasypianiu, ale zerknij sobie tutaj, zjedź do 21 grudnia, chodzi mi o chusty, są fantastyczne, (to w nawiązaniu do kangurowania) w ogóle śliczny, wzruszający blog, poczytaj w wolnej chwili 🙂

                    • Reno, młody śpi w dzień po ok 4 godz, czasem dłużej, przerwy ma od 30 min do godziny ale później jest już jęczący..

                      • Zamieszczone przez W_Asia
                        Reno, młody śpi w dzień po ok 4 godz, czasem dłużej, przerwy ma od 30 min do godziny ale później jest już jęczący..

                        Anioł nie dziecko 🙂
                        Chyba poćwiczę samodzielne usypanie ale muszę poczekać aż Nadii nie będzie.
                        Tomiś i tak jet o niebo łatwiejszy w obsłudze, wczoraj musiałam go obudzić po 4,5 godzinach bo piersi mi pękały, zjadł i… znowu zasnął na 2 godziny 🙂

                        • leo sie nauczył sam zasypiac, bo jak zostawałam z dwójką sama to scenariusz był taki: kąpiel leona, butla i łózeczko a w tym czasie wiktoria w wannie, którą musiałąm wyjąć – więc zanim skończyłam cyrk z obróbką starszej to młodszy już spał.

                          • No przyznam, Olaf zasypia przy piersi. Nocą odkładam go do łóżeczka i nie ma problemu, może dlatego, że jest ciemno, choć w sumie nie jest tak różowo bo wstaję w nocy 5-8 razy, różnie czyli jego drzemki są najwyżej 2,5 godzinne. Niesamowite, że akurat w Sylwestra zaskoczył nas dłuższym spaniem, bo od 21:30 do 1:30 w łóżeczku – to jego rekord. Kilka razy w nocy zdarzyło się, że gdy był już nakarmiony a np. zrobił kupkę, przewinęłam go i odłożyłam do łóżeczka, zgasiłam lampkę i on zasnął sam. Ale nie mam sposobu by nie zasnął przy piersi, bo najczęściej przymyka oczka jak tylko sobie zassie 🙂 Nie wiem nawet kiedy mocno śpi, tj. wiem – gdy puszcza cycka. Smoczka nie używam, może to by mi ułatwiło, więcej bym spała ale nie chcę – teraz to już kwestia ambicji..
                            I tak śpi lepiej niż Emi, która więcej spała na rękach i ciągle z nami, a łóżeczko mało używane przez pierwszy rok. Jak Olaf skończy 3 miesiące to planuję coś zrobić by przedłużyć jego nocne spanie, lub uregulować dzienne drzemki (teraz śpi kiedy chce – raz 10 minut innym razem 2 godziny – nigdy nie zgadnę, oprócz spaceru gdy zawsze śpi w wózku).
                            Pozdrawiam!

                            • Zamieszczone przez Reno
                              Same w łóżeczku? przy piersi? na ręku?
                              Chodzi mi szczególnie o takie maluchy paro-dniowe-tygodniowe.
                              .

                              Różne mieliśmy etapy. Lenka zasypiała i sama w łóżeczku i przy piersi, i na naszych kolanach (ze smoczkiem w buzi), na szczęście odłożona do łóżeczka spała dalej. Nie żałowałam jej bliskości, bo sama bardzo ją lubiłam :). Jak miała 10 m-cy zabrałam jej smoczka i nauczyłam zasypiać w łóżeczku (jedno z nas siedziało obok) i tak jest po dziś dzień (z małymi wyjątkami, np. choroba). W zasadziej to już chyba nie ma potrzeby, byśmy siedzieli obok, ale przynajmniej pobyczyć się chwilę można w słusznej sprawie ;-).

                              • Zamieszczone przez daga_j23
                                Smoczka nie używam, może to by mi ułatwiło, więcej bym spała ale nie chcę – teraz to już kwestia ambicji..

                                kobieta to niezbadana istota jest hmmm

                                • Zamieszczone przez daga_j23
                                  Smoczka nie używam, może to by mi ułatwiło, więcej bym spała ale nie chcę – teraz to już kwestia ambicji..

                                  ja się przyznaję, że na siłę wtykałam za noworodkowych czasów, żeby młodego nauczyć i mieć łatwiej 😮

                                  • Zamieszczone przez joannabor
                                    ja się przyznaję, że na siłę wtykałam za noworodkowych czasów, żeby młodego nauczyć i mieć łatwiej 😮

                                    Ja identycznie… Zaczęłam już w szpitalu…

                                    • Ajax, u nas, żeby Tomek spał dalej trzeba go potrzymać aż konkretnie zaśnie. A i tak czasami budzi się po 0,5 godziny. Nadia była lepsza – ZAWSZE budziła się po 15 minutach od odłożenia.

                                      Daga, przybij pionę – mamy identyczne dzieci. Z tym, że my jeszcze nie spacerujemy. Ostatnio werandowaliśmy i spał 4,5 godziny!

                                      Tom nie chce smoczka. Parę razy zassał i myślałam, że go zaakceptował ale teraz strasznie się wkurza jak mu próbuję dać. Szkoda, może by z nim zasypiał.

                                      Szpilki, na razie dla mnie zostanie samej z dwójką to czysta abstrakcja. Nadii kilka razy dziennie, a już koniecznie przed spaniem, włącza się program “kocham tylko mamusię” i ledwie dajemy radę we dwoje. Już mnie namawiała, żeby karmić Tomka butelką albo kupić drugą mamę :).

                                      • Zamieszczone przez Reno
                                        Ajax, u nas, żeby Tomek spał dalej trzeba go potrzymać aż konkretnie zaśnie. A i tak czasami budzi się po 0,5 godziny. Nadia była lepsza – ZAWSZE budziła się po 15 minutach od odłożenia.

                                        Hmmm… no to ja wzięłabym malucha na brzuch, włączyła sobie jakiś fajny film i poczekała aż naprawdę twardo zaśnie :). A w nocy po karmieniu od razu usypia? Czy też musisz poczekać, aż wpadnie w fazę głębszego snu?

                                        Edytuję, bo dopiero teraz zauważyłam, że synka urodziłaś w moje urodziny. Wobec tego nie będzie Ci łatwo hihi, strzelce…

                                        • Zamieszczone przez joannabor
                                          ja się przyznaję, że na siłę wtykałam za noworodkowych czasów, żeby młodego nauczyć i mieć łatwiej 😮

                                          Jak uważacie, ale u mnie chodzi po pierwsze o to: Emilka i jej równolatka (córka brata) były chowane bez smoczków i udało się w obu przypadkach – a inne to przypadki, bo ja dawałam pierś na żądanie (więc sama byłam smoczkiem) a tamta szybciej przeszła na butlę, ale dodatkowo smoczka nie dostawała. I jakoś nie prosiły się o to 😉 Więc głupio by mi było kolejne dziecko w rodzinie “zatkać” smoczkiem. Już nie chodzi nawet o zgryz, bo wierzę, że starałabym się dawać smoczek tylko do zasypiania, i oduczyła go w odpowiednim wieku, ale akurat miło było usłyszeć od Emilki dentystki, że widać iż dziecko nie używało smoczka (na plus oczywiście). Przede wszystkim (czyli po drugie lub trzecie..?) obawiam się, że zatykanie smoczkiem sprawiłoby że mniej razy bym przystawiała do piersi (no bo część jęków zatkałby smoczek) więc dziecko siłą rzeczy mniej by zjadło i wolniej (choć i tak pewnie w normie) przybierałoby na wadze, a być może moja laktacja by na tym ucierpiała, a tak to Emilkę karmiłam tak długo jak chciałam, bo pokarm był. Po prostu obawiam się, czy wiedziałabym kiedy dać pierś a kiedy wystarczy smoczek.. (no tak, powiecie, że to oczywiste, bo gdy dziecko głodne to smoczka wypluje i dalej będzie płakało o mleczko) – no ale tak sobie to wytłumaczyłam i jest ok.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak usypiają Wasze niemowlaki?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general