Jak Wam się to udaje?

Jestem młoda mamą i tak czytam forum i się zastanawiam, jak inne młode mamy w natłoku codziennych obowiązków /obiad, sprzatanie, opieka nad dzieckiem, spacerki, itd/ znajdują czas na to, żeby sobie z przyjemnością posiedzieć na forum, popisać /ja głównie udzielałam się, jak chodziłam z brzuszkiem, bo niestety ciąża była zagrożona/. Oczywiście niektóre z Was mają takie udogodnienia jak niania albo pani do sprzatania… ale przeciez chyba nie wszystkie…
Ja po porodzie najpierw miałam lekkie załamanie… zostałam przytłoczona przez moje absorbujące dziecko, ciągle płaczące i domagające się cyca najchetniej przez 24 godziny na dobę. Do pomocy przychodziła przez tydzień mama a i tak było cięzko, bo po tygodniu całymi dniami siedziałam z dzieckiem sama.. i tak płakalismy sobie w chwilach słabosci… tzn on miał jakis powód.. a ja nie wiedziałam o co biega i wyłam z nim…
Teraz juz najcięższe chwile mam za sobą, ale na brak czasu ciągle narzekam.
Nie wiem, moze chodzi tu o organizację, ja kompletnie nie moge sobie z tym poradzić, bo mój mały jest nieprzewidywalny i cięzko cos z nim zaplanować.
Zresztą jest niezłym gagatkiem uwielbiającym jeść czesto i długo /30- 40 minut/, nie lubiącym spać, chyba, że na spacerku, i niezłym płaczkiem, płaczącym non stop, chyba, ze je lub spi, albo ma jakies zajęcie, które go absorbuje.. ale szybko się nudzi. A w dzień to śpi jak myszka pod miotłą i często jest to raczej czuwanie niz sen.

Więc może moje dziecko jest wyjątkowo absorbujące…. chyba sama sobie odpowiedziałam na swoje pytanie, ale i tak wysle…. może podpowiecie jak lepiej się zorganizować, aby zaoszczędzic trochę czasu:))

Pisankowe pozdrowienia:)

Beata & Patryk (03.03.03)

19 odpowiedzi na pytanie: Jak Wam się to udaje?

  1. Re: Jak Wam się to udaje?

    Chyba wiele z nas nie ma na nic czasu. Ja właśnie teraz siedzę na forum zamiast iść spać:) Akurat udało mi się uspać małego. Już ze zmęczenia kręci mi się w głowie mam nadzieję, że mały sie nie obudzi bo wolałabym go teraz na rece nie brać, dawno takich zawrotów głowy nie miałam, a podejrzewam,że to przez brak snu. Zresztą teraz jak mąż pojechał do pracy na tydzień to w zasadzie każda minuta jest dla mnie na wagę złota. Powoli padam ze zmęczenia, mój dzień wygląda tak. O 23:00 kąpiel małego, dobrze gdy w tym czasie śpi bo zdążę przygotować wanienkę i parę innych rzeczy, potem karmienie, odbijanie, położenie maluszka do łóżeczka i na nowo karmienie bo raptem zachciewa mu się jeść 😉 Ale jak już zaśnie to śpi ze 2 godziny i znowu karmienie, dość szybko wtedy zasypia i znowu po 2 godzinach chce jeść. Potem już cieżko jego ponownie położyć jest bardzo marudny. I tak leżę, zwykle biorę go do siebie do łóżka i pcham smoczka aby w końcu na chwilkę zasnął. Moje zmagania dobiegają końca gdzieś ok. 9:00 albo 11:00 zależy ile wytrzymam słuchać jego marudzenia:) Potem karmienie, wkładam go do leżaczka targam do łazienki, tam szybko się kąpię i modlę aby nie zaczął płakać. Potem targam go do kuchni szybko robię sobie jedzenie, kotu również bo też sie domaga;) No i albo zdążę zjeść albo jem karmiąć małego. Następnie wstawiam jakieś pranie potem spacer i od razu zakupy. Następnie czasem pośpi po spacerze a czasem nie 🙂 Robię szybko obiad. Jak śpi to zaglądam na forum. Potem jak znowu zaśnie to prasuję a jak nie to pakuję do leżaczka i bujam prasując 🙂 I tak schodzi mi do wieczora, robię szybko kolację, przygotowuję kąpiel i kładę go spać. Oczywiście w między czasie są karmienia co godzinę, bo w dzień lubi sobie pojeść 🙂 I tak na koniec dnia jestem padnięta,. Ale się rozpisałam:) Idę teraz szybko spać bo godzinka snu gdzieś mi już została:) POZDRAWIAM wszystkie zmęczone mamusie:)

    Agus i Kamilek (24.03.2003)

    • Re: Jak Wam się to udaje?

      Siadam przed komputerem kiedy:
      – mały leży obok na macie edukacyjnej i się w najlepsze bawi
      – karmię go deserkiem – on siedzi obok w foteliku i zanim przeżuje i połknie porcję jabłuszka zdążę przejrzeć parę postów
      – czasami wieczorem, kiedy pojdzie spać
      Na pewno nie daję rady przejrzeć wszystkich postów, we wszystkich kącikach, a co dopiero odpowiadać… Ale na codzienne przejrzenie tego, co mnie interesuje i parę szybkich odpowiedzi czas sie znajduje.
      Pozdrawiam.

      Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)

      • Re: Jak Wam się to udaje?

        Jakbym czytala o moim Szymonie. Ryczy non stop, chyba ze je albo spi, ale raczej nie spi (calosc snu dobowego 7-11godz.). wiec siedze na forum gdy on ma jakas drzemke, zawsze to chociaz te 15 min. albo gdy karmie go, wtedy pisze posty jedna reka – czasmi lewa, wtedy to sa piekna polszczyzna napisane zdanka:). A po porodzie tez tu raczej nie zagladalam przez pierwszy miesiac, tyko zeby porod opisac, teraz troche mniej placzę i troche bardziej sie zorganizowalam, a poza tym wole miec mniej blyszczaca podloge – to mi nastroju nie poprawia i nie daje odpowiedzi na nurtujace mnie pytania. Wole zajrzec tu, gdzie siedza bratnie dusze i rozwieja moje watpliwosci dot. kupki czy innych niby pierolek. Pozdrawiam

        Dorotka i Szymon ryczacy non stop

        • Re: Jak Wam się to udaje?

          A może spróbuj kąpać troszkę wcześniej… Ja kąpię ok 20-tej. A po kapieli karmiąc oglądam telewizję… Troszkę to trwa, ale maluszek się przyzwyczaja do pewnych zabiegów, więc jeśli będziesz próbować go wcześniej usypiać, to kto wie…. może wkrótce Ci się zdarzy, że zaśnie na dłużej (po kąpieli najdłużej śpią), a Ty będziesz miała czas dla siebie…
          Bo męczyć się do 23….? Po co?

          Monika @ Tymcio 29.01.03

          • Re: Jak Wam się to udaje?

            U MNIE BYŁA SYTUACJA PODOBNA – MIŁOSZ BYŁ TAKI DO OKOŁO 5 MIESIĄCA, PÓŹNIEJ NA SZCZĘŚCIE SIĘ USPOKOIŁ, ALE WTEDY TEŻ NIE MIAŁAM CZASU NA NIC I TEŻ BYŁAM SAMA BO MĄŻ WYJECHAŁ ZA GRANICĘ. MYŚLAŁAM ŻE TO SIĘ NIGDY NIE SKOŃCZY I ZWARIUJĘ. BEATKO POWIEM CI SZCZERZE MUSISZ PRZECZEKAĆ TEN OKRES, BO I TAK Z TAKIM DZIECIACZKIEM NIC NIE ZAPLANUJESZ….ALE ZOBACZYSZ ŻE TEN OKRES MINIE…. NIEKTÓRE DZIECIAKI JUZ TAKIE SĄ. MOJA KOLEŻANKA JAKO DZIECKO WYŁA SWOIM RODZICOM CAŁYMI DNIAMI DO – 9 MIESIĄCA ŻYCIA. JEDNE DZIECI SĄ SŁODZIUTKIE A INNE TO PRAWDZIWE MAŁE DIABEŁKI:) POWIEM CI W SEKRECIE, ŻE MOJE SIOSTRA, KTÓRA WYCHOWUJE CÓRECZKĘ 3 MIESIĄCE STARSZĄ OD MOJEGO MIŁOCHY, JAK WIDZIAŁA PRZEZ CO JA PRZECHODZĘ STWIERDZIŁA, ŻE ONA BY RADY NIE DAŁA I PSYCHICZNIE I FIZYCZNIE, A ADULA BYŁA ANIOŁKIEM. WIĘC NIE MARTW SIĘ I JUŻ, USZY DO GÓRY!!!!!POZDRAWIAM!!!!

            KASIA I MIŁOSZEK ROZKOSZEK(17.05.02)

            • Re: Jak Wam się to udaje?

              Ja przez pierwsze trzy tygodnie siedziałam na forum godzinami…….zawsze wtedy jak Karol spał…..mama i teściowa podrzucały coś do jedzenia……..potem jakoś nie mogłam się z niczym wyrobić…..co prawda gotowałam, ale sprzątania i zmywania naczyń nie tchnęłam…dodatkowo wychodziłam na spacery z psem…..potem miałam luz, bo przyszła nainia….co prawda tylko sprzątała i wychodziła z psem ale i tak jakoś było mi lekko…..zresztą Karol potrafił wtedy godzinami leżeć na macie……potem poszłam do pracy i szczerze mówiąc siedzę na forum w każdej wolnej chwili… Najlepiej napisz sobie na kartce co masz do zrobienia…i powoli odkreślaj……zobaczysz wtedy ile robisz i że jesteś naprawdę zorganizowana…….

              Julka kulka i 9 miesięczny Karolek

              • Re: Jak Wam się to udaje?

                Zgadzam się z pluto, najlpepiej jest napisać na kartce co masz zrobić i odkreślać. ja tak robię i zdaje to egzamin bo wiem co już mam za sobą. Jak Szymonek był mniej szy to też dużo płakał i miałam zdecydowanie mniej czasu na foerum i prace domowe, teraz jest starszy i lubi leżeć na brzuszku i gadać do siebie lub zabawek poruzrzucanych wkoło niego. Ponadto jak płacze to biorę go ze sobą na leżaczku lu w wózku ze sobą i wtedy widzi mnie i jest w miarę grzeczny. Oczywiście takie dni kiedy jest aniołkiem rzadko się zdarzają ale i tak teraz dużo mogę przy nim zrobić.

                Sabka i Szymonek ur. 24.10.2002

                • Re: Jak Wam się to udaje?

                  Ale je wcześniej nie zasnę, w ciąży chodziłam spać nawet o 2-giej w nocy 🙂 Wolę posiedzieć dłużej wieczorem niż wcześniej wstawać:)

                  Agus i Kamilek (24.03.2003)

                  • Re: Jak Wam się to udaje?

                    Ale przeciez nie musisz odrazu isc spac. Jesli polozysz maluszka wczesniej bedziesz mogla sobie odpoczac, ogladajac np.telewizje. Ja tez kiedys tak robilam, ze meczylam sie do 23.00 i kiedy Natalka zasnela, ja zaraz po niej. Ale spala krotko. Od dluzszego czasu zbieramy sie do mycia po 20.00, zasypia ok.21.00 i spi 5-6 godzin. Wydaje mi sie, ze tak jest lepiej, bo czekajac do 23.00 mala sie tak wyszaleje, ze potem nie moze spac.

                    • Re: Jak Wam się to udaje?

                      Tylko, że mój brząc ma dopiero 3, 5 tygodnia i nie śpi dłużej niż 3 godziny, raz udało mu się pospać 4 godziny. Więc jak pójdzie spać o 21:00 to i tak obudzi się po 2-3 godzinach.A telewizji to oglądam i tak za dużo 😉 Bo zawsze gdy tylko karmię małego:)

                      Agus i Kamilek (24.03.2003)

                      • Re: Jak Wam się to udaje?

                        basiulec zasypia kolo 23 i spi do 6 lub 7 rano i daje cycusia, i spanie do 9.30. 10.00 i juz tak dzien w dzien :))

                        Anka i Basiulec (DZIŚ 4 MIECHY!)

                        • Re: Jak Wam się to udaje?

                          Dzięki za pociszenie… czekam z niecierpliwoscia na ten dzien, kiedy maly sie przeobrazi.

                          Beata & Patryk (03.03.03)

                          • Re: Jak Wam się to udaje?

                            Cat, a taka mata kiedy sie Twoj maly zainteresowal? Moj jest na etapie karuzeli.

                            Beata & Patryk (03.03.03)

                            • Re: Jak Wam się to udaje?

                              ja tez stawiam na forum i cenie je sobie bardziej niz blyszczaca podloge:)

                              ….pocieszajace jest to, ze inne mamy tez maja takie ryczace urwisy i daja sobie rade.

                              pozdrawiam

                              Beata & Patryk (03.03.03)

                              • Re: Jak Wam się to udaje?

                                To Basiulec:) Ja tez marze o takim spioszku…

                                Beata & Patryk (03.03.03)

                                • Re: Jak Wam się to udaje?

                                  moj dzien calkiem podobnie by wygladal.. tylko ja jak maly spi po poludniu tez staram sie odespac zarwana noc i dzienne koncerty mojego dziecka:)

                                  Beata & Patryk (03.03.03)

                                  • Re: Jak Wam się to udaje?

                                    Poczekaj jeszcze troszkę to się unormuje, zobaczysz. Maluszek nauczy się wszystkiego po trochu, wpadnie w rytuał. początki są trudne, ale jak widać wszytsko dąży do normalności 🙂

                                    Anka i Basiulec (4 MIECHY i 1/4)

                                    • Re: Jak Wam się to udaje?

                                      A ja już tak sobie dziecko “wyszkoliłam”, że sobie grzeczniutko rano leży przy mamusi i rozgląda się po pokoiku podczas gdy mamusia-wielki poranny śpioszek smacznie jeszcze dosypia…. i nie budzi wcześniej jak o 11.00… ale też potrafi usnąć np. dopiero o północy…. to chyba dlatego, że też będąc w ciąży potrafiłam siedzieć do 2 w nocy….
                                      A Twój maluszek już niedługo nie będzie aż tak absorbującym dzieckiem, przerwy między karmieniami będą się stopniowo wydłużać…

                                      Ania i 4-miesęczny Wiktorek

                                      • Re: Jak Wam się to udaje?

                                        Skąd się biorą takie Anielice???

                                        Dorotka i Szymon ryczacy non stop

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Jak Wam się to udaje?

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general