Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

Mój Emilek cały dzien nie mógł spać bo gówniarze od rana strzelali petardami. Tak było przes cały wczorajszy dzień do północy. Na każdy huk biedactwo budziło się z przerazliwym płaczem. W końcu maż wymyślił żeby połozyć go spać w łazience w wózku… trochę pomogło,
No i niestety nowy rok razem mężem przywitalismy w łazience 😉 hi hi.

pozdrawiam
Marta z Emilkiem
29/09/03

Edited by martra on 2004/01/01 11:26.

36 odpowiedzi na pytanie: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

  1. Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

    u nas praktycznie kubek spał do 00.20…potem jakaś pojedyncza petarda pod samym oknem go obudziła….. No a potem imprezy: nad nami, pod nami i naprzeciwko budziły go co chwilę – na zmiane z atakiem kaszlu…:-((

    ILONA I KUBEK(21.02.02)

    • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

      My byliśmy z synkiem na party sylwestrowym. Co było najdziwniejsze mały nie spał aż do północy i razem przywitaliśmy Nowy Rok. Na zimne ognie patrzył z wielkim zdziwieniem, wyciągał paluszek, wskazywał noworoczne gwiazdki na niiebie i mówił: OOO, oooooo…..
      A teraz sobie jeszcze śpi z tatusiem.

      Agnieszka i Dawidek (17.03.03)

      • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

        Spała jak zabita… Obudziłą się dopiero ok 5 na mleczko a potem znów lulu do 9.30 🙂

        Asia i Ola (10 i 3/4 m-ca!)

        • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

          U nas gorzej było w dzień, bo nie dało się nigdzie spacerować – ciągle wybuchy petard i Pawełek budził się co chwilę i denerwował. Balismy się, jak zniesie wieczór i noc, a tymczasem Pawciu zasnął o 20, obudził na cyca o 22, a później, spokojnie przespał północ i te najgłośniejsze wystrzały i obudził dopiero przed 1:00 na jedzonko. Jak się okazało mamy syna twardziela:-)
          noworocznie

          halusia i Pawełek ur.10 maja 2003 r.(TO JUŻ 7 MIESIĘCY !!!)

          • REWELACYJNIE

            Rok temu 4 miesieczny Dawid spal jak zabity podczas Sylwestra a w tym roku obudzil sie 2 razy od wystrzalow.
            Za pierwszym usnal szybciutko a za drugim przez godzine ogladal kolorowe wystrzaly i kwikal z zachwytu 🙂
            o godzinie 0.30 zasnal a rano odespal zarwana noc dajac rodzicom pospac 🙂

            smoki i Dawidek (15 miesięcy)

            • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

              A moja Sophie doczekala z nami polnocy, obejrzala z zaciekawieniem fajerwerki unoszace sie nad calym miastem, dotrzymala towarzystwa noworocznym wizytorom i padla mi w ramionach okolo 1:00 a zaraz po niej ja. No ale takie godziny spania dla niej to nie nowosc od kiedy jestesmy na wizycie w Polsce.

              Luiza i Sophie (11.06.03)

              • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                Ja Sylwestra spędziłam w łóżku z dzieckiem z tego samego powodu 🙁

                Jane i Małgosia 04.05.2003

                • Re: REWELACYJNIE

                  u nas podobnie, z jednym strasznym wyjątkiem – nie było odsypiania rano :-(( mimo godzinnej przerwy w spaniu tuż po północy (z wiadomych przyczyn), nasz skowroneczek już o 6:30 był na nóżkach i za nic nie chciał dłużej pospać, nawet w naszym łóżku… z upodobaniem kopał drzemiącą matkę (wciąż mnie dziwi dlaczego zawsze tylko mnie?!) i jęczał dając do zrozumienia, że bardzo nie podoba mu się nasza horyzontalna pozycja i zamknięte oczy. “nudzi mi się, wstawać śpiochy!”
                  czy to znaczy, że przez cały rok będziemy niewyspani?!

                  • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                    Arti zaliczył już dwa Sylwki i nie było problemu z budzeniem się na fajerwerki. Może dlatego, że byliśmy wcześniej u znajomych i się maluchy wyszalały.

                    Gosia i Artek

                    • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                      Spal jak zabity od 20 bo caly dzien nie mogl spac z powodu petard:(,obudzil sie dopiero o 3 (normalnie sie budzi o 5-6) i polozylam sie z nim do lozka,ale jakos nie mogl zasnac,byl jakby przstraszony. Nie wiem moze gdzies wybuchla petarda a ja nie slyszalam. Bylam wtedy w pokoju po drugiej stronie domu.Dzis obudzil sie jak zwykle o 8(chyba)bo tak mocno spalam ze jak sie obudzilam to zobaczylam go jak sobie lezy na pleckach i klaska raczkami:)jak zobaczyl ze nie spie…to ech szkoda gadac—–jednym slowem mnie pogryzl z zachwytu:(

                      Nelly i Hubert

                      • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                        A Dawidka nie wzruszały huki i światła. Spał w najlepsze. A nad łóżkiem (no i prawie nad łóżeczkiem) mamy okno – widać było super kolorowe fajerwerki i huczało, że ho ho…
                        On to ma sen.
                        Zresztą jak chodzimy na spacery, to w zacisznym parku się budzi a najlepiej mu się śpi jak idziemy koło ruchliwej ulicy:)

                        • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                          Nine w ogole nic nie ruszalo……ok 24ej obudzila sie przez petardy, ale zaraz zasnela…….;-)

                          guciak i Ninka 27.04.2003

                          • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                            ja próbowałam wytrzymac do godziny 0… Ale niestety moj synek mial inne plany. Probowalam go uspic ok 22…co skonczylo sie marudzeniem i potwornym ulewaniem..od wiercenia. No i mamusia musiala skapitulowac, przebrala sie w pizamke i polozyla z malym o 22:40 do łózka.przy cycku Antoś naturalnie spokojnie odlecial…zastanawialam sie co to bedzie, jak zacznie sieNowy Rok..i huk petard?Ku mojemu zdumieniu..maly spał sobie smacznie.. Nic go nie ruszylo;-).Al eza to o 7:30 postanowil sobi epogadac…z czego rodzice sie mniej cieszyli 😉

                            pozdrawiamy w nowym Roku

                            • Majeczka przespała…

                              ..strzały petard. Bardzo się bałam, że się obudzi i wystraszy. A ona nawet rączką nie ruszyła

                              Paulina i Majeczka 2 października

                              • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                Stas obudził się na dźwięk pierwszych petard, ale bardziej niż huki przestraszył się chyba widokiem fajerwerków (nie mamy firan i z łóżeczka bardzo dobrze było wszystko widać). Potem dostał jeść, zasnął i spał do 4.30.
                                A wczorajszy dzień zaowocował u niego dwoma dolnymi jedyneczkami (2 dni przed skończeniem połowy roczku). Z tego powodu ten sylwester zostanie u nas w pamięci

                                • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                  i Natalia spała jak nigdy, chociaż pod okanmi się tłukli i za scianą impreza zasnęla po 22-oglądłwszy kilka fajerwerków za oknem i spała do 4, rzadko kiedy tak śpi

                                  pozdrawiam

                                  Ola z Natalią- 2czerwca2003

                                  • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                    Ku mojemu zaskoczeniu Kacper w ogóle nie słyszał żadnych strzałów – tak wynika z relacji moich rodziców, którzy podarowali nam ogromny noworoczny prezent i zabrali Kacpra do siebie na noc i trochę dnia następnego:) O rany jak było fajnie – wyspałam się pierwszy raz od lipca, zjadłam śniadanko bez pośpiechu, teraz maluję pazurki:) Rewelacja. A wczoraj wieczorkiem zrobiliśmy sobie z Piotrusiem – mężusiem fajową kolacyjkę, grzane winko, tańczyliśmy, ogladaliśmy filmik i fajerwerki. A tuz po północy 0:15 bez żadnych wyrzutów sumienia oboje grzecznie położyliśmy się spać! Bardzo udany sylwek!
                                    Pozdrawiam.

                                    Agata i Kacperek 10/07/2003

                                    • Re: Martynka też przespała…

                                      Twarda była. Do północy obudziła się 2 razy a później już nic jej nie ruszyło. Twarda sztuka 🙂

                                      ŚLICZNA MAJECZKA. Boskie zdjęcie.

                                      Aga i Martynka – 23.08.’03

                                      • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                        Jak usypialam Jasia to juz strzelali petardami niestety, wiec budzil sie co chwilke ale w koncu zasnal, a o polnocy kiedy byl okropny huk Jas nawet sie nie poruszyl i spal ladnie do 4:30 kiedy to zachcialo mu sie jesc a potem spal dalej…

                                        Ewa z Jasiem (09.07.2003)

                                        • Re: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                          Moja spała jak zabita, nic jej nie ruszyło. Jak polozyłam dziecie ok 22 to obudzila sie na ssanko dopiero o 5, wiec cacy 🙂

                                          Pozdrowienia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jak wasze dzieci zniosły Sylwestra

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general