Wiecie co? dzisiaj doszliśmy z mężem do wniosku że nasze dziecko ma za mały pokój ! nie ma jak się ruszyć a pokój ma 3,60 na 2,50 a stoi tam łożeczko, szafa i komoda do przewijania i sterta zabawek, boże kiedy to się nazbierało!! dziś kupiliśmy mu wieeelką wywrotkę i nie mam gdzie ją postawić hm.. co tu zrobić, przemeblować teraz to są koszty tapeta nowa oj oj, a jakie pokoje maja wasze dzieci??? prawdopodobnie oddamy Michałowi sypialnię a nam wystarczy jego pokoik ale jeszcze musi zaczekać :-)))
Ania mama rocznego Michałka
29 odpowiedzi na pytanie: Jak wy się mieścicie???
Re: Jak wy się mieścicie???
No narazie sie jakos miescimy, mam mieszkanie 3 pokojowe tzn. jeden pokoj i to maly zajmuje corka drugi pokoj my tzw. sypialnia ktora dzielimy z malym bo u nas stoi jego lozeczko komoda po przewijania i zabawki a trzeci pokoj to goscinny.
Ale w przyszlosci chcemy pozmieniac i dopoki sie da to damy dzieci razem kupujac pietrowe lozko a jak cora bedzie miala okolo 10 -11 lat to musimy zrezygnowac z sypialni i zrobic jej tam pokoj, jej pokoj dac synkowi a nam pozostanie wyniesienie sie do goscinnego pokoju chyba ze za ten czas uda sie nam cos wybudowac bo obydwoje z Darkiem marzymy o malutkim domku:-)
Agnieszka mama Agatki i malego Christianka
Re: Jak wy się mieścicie???
My mamy możliwość przenoszenia się, nasze mieszkanie ma 5 pokoi, najmniejszy zajmuje Michał w większym jest sypialnia na antresoli jest pokój męża (tu jest komputer) noi pokój gościnny i jeden pokój stoi pusty jest tam wszystko taka graciarnia bo narazie nie ma koncepcji co tam zrobić. I nie przemyśleliśmy wszystkiego dokładnie urządzając mieszkanie, też marzy nam się mały domek i narazie na marzeniach się kończy. Masz chłopca i dziewczynkę też bym tak chciała.
Ania mama Michałka
Re: Jak wy się mieścicie???
My we trójkę (ja, mężulek i dzidziulek) mieszkamy w jednym pokoju!!! U moich rodziców. I jakoś się mieścimy. Ale mam nadzieję, że to przejściowe i niedługo przestrzeń życiowa nam się powiększy ;))
Iza
Re: Jak wy się mieścicie???
ewa ma duzy pokuj tylko ze…. Narazie zewzgledu wstawania w nocy jest tez nasza sypialnia;-)))za niedlugo planuje to zmienic…..
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: Jak wy się mieścicie???
Nasze mieskzanie liczy sobie 61m kwadratowych. Mamy dwa pokoje. Na razie w sypialni razem z nami spi Adas, ale za niedlugo chyba udostepnimy mu pokoik sypialniany, my zas przeniesiemy sie do duzego. chcemy zamienic mieszkanko na czworke, ale to dopiero przy drugiej dzidzi, bedzie akurat:) A niedlugo czeka nas chyba kupno rozkladanej sofki i zlozenie naszego luzka:( Szkoda, ale czego nie robi sie dla dzieci:))
Anetka mama Adasia !
Re: Jak wy się mieścicie???
My mamy 3 pokoje, mieszkanie 65 m…….kuchnia połączona z gościnnym i przedpokojem, Karolek na razie śpi z nami w 15 metrowej sypialni……potem do sypialni przeniesiemy biurko……. A Karolka damy do jego pokoju (11m)…..
Julka mama Karolka
Re: Jak wy się mieścicie???
My mamy 3 pokoje, mieszkanie 65 m…….kuchnia połączona z gościnnym i przedpokojem, Karolek na razie śpi z nami w 15 metrowej sypialni……potem do sypialni przeniesiemy biurko……. A Karolka damy do jego pokoju (11m)…..
W Jego pokoiku już jest graciarnia……
Julka mama Karolka
Re: Jak wy się mieścicie???
My mamy 71 m
Na dole kuchnia otwarta z jadalnią więc tam się mieszkać nie da a na górze 2 pokoje. W jednym narazie jest z nami Dawidek a w drugim totalna graciarnia, az sie przejsc nie da…. Komputer… wózek… wanienka… biurko… szafy…. To będzie kiedyś pokój Dawidka
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: Jak wy się mieścicie???
my mamy dwa pokoje, 55 m, śpimy z mężem w dużym, dziennym a mały w swoim (11 m) w którym są duże szafy a w lutym będzie tam jeszcze jedno łóżeczko.. mój sposób na brak wolnego miejsca to generalne porządki – mam taką zasadę, że jeśli jakiegoś ciucha nie nosiłam od roku to go oddaję do PCK, nawet jeśli to dobra ładna rzecz. to samo robię z butami – nie używane dwa sezony – wywożę do PCK. Ze sterty T-shirtów jaka się nam nazbierała, zostawiłam 8 sztuk (po cztery dla mnie i dla męża). I największe wyzwanie – szafki kuchenne i tzw zastawa stołowa. Mam tylko to czego używamy plus JEDEN zestaw porcelany “świąteczny”. sterty brzydkiego szkła z prezentów ślubnych itp wylądowały obok śmietnika – zaraz znikły, niech kto inny ma z nich pociechę. A – jeszcze jeden zabieracz miejsca – pościel i ręczniki… jedna kołdra, trzy poszwy i pięć prześcieradeł – zupełnie wystarczy do małżeńskiego łoża.. Moja mama ma trzy pokoje – 67 m i mieszka sama. wszystko zawalone szpargałami – kiedyś robiłam jej porządek – ma 12 swetrów i 36 bluzek – wszystkie białe albo kremowe – wyobrażacie sobie???
Anka i Lenka
Re: Jak wy się mieścicie???
Tez stosuję tą zasadę i jak narazie skutkuje.
Zrobiłam tylko jeden wyjątek, zostawilam kikla ciuchow z czasow kiedy wazylam 16 kg wiecej na czas ciazy i przydały sie!
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: Jak wy się mieścicie???
Ja dawniej też oddawałam tony ubrań dla biednych….teraz jednak rzeczy, które nie noszę sprzedaję w komisie….. mam też duże pudło, do którego chowam rzeczy akurat nie używane….są dobrej jakości i wiem że za jakiś czas znów będą na topie……..poza tym szkoda mi ich wyrzucać…
Co do ręczników to mam ich może dziesięć, a pościeli dwa komplety……..
Julka mama Karolka
Re: Jak wy się mieścicie???
Nasze mieszkanko dla krasnoludków ma 36m.
Dwa pokoiki, większy 17m – dzienny i sypialnia 10m gdzie jest nasze łóżko i teraz królestwo Ignasia.
Pomieszkamy tu jeszcze do 2005 kiedy olanujemy kupić maly domek ok 100m.
też wywalam nieużywane rzeczy ale i tak nie ma na nic miejsca. Jakoś musimy się pognieździć jeszcze 2-3lata, choć nie mogę sobie wyobrazić naszej małej torpedy szalejącej, raczkującej itd….
Dlatego druga dzidzia będzie już w nowym domu (mam nadzieję).
🙂 Julia mamusia Ignasia 🙂
Re: Jak wy się mieścicie???
Nasze mieszkanko ma 50 m2. Jeden mały pokoik (11 m2), pokój dzienny połączony z kuchnią (niesamowita zaleta, przynajmniej dla nas), łazienka z wc. Na razie we trójkę będziemy się gnieździć w małym pokoiku, łóżeczko już wstawione i ku naszemu zdziwieniu da się tu ruszyć. Niestety, nie mogłam sobie pozwolić na komodę dla dzidziusia (ewentualna opcja: balkon, bo nawet jest spory).
Z ciuchami nie mam problemu, mąż ma dwie siostrzenice, tak więc są one nawet zachwycone, że dostaną coś nowego (no, może nie nowego, ale na pewno nie zniszczonego). I powiem wam, że miło mi, kiedy widzę je w moich dawnych ciuchach.
A ostatnio dostaliśmy zgodę od spółdzielni na zabudowę części korytarza. Tak więc będziemy mieli pod domem komórkę 5 m2. Fajowo, bo będzie gdzie wózek wstawić. Planujemy też rozluźnić trochę u nas w szafach i rzeczy sezonowe tam powynosić. Dzisiaj ma przyjść jakiś majster z kosztorysem, ciekawe ile nas to będzie kosztować.
Pozdrawiam
Ewa i synuś
termin 2.12.2002
Re: Czy wasi mężowie też tacy są???
Nasze mieszkanie jest duże (83m) ale ciągle coś jest wynoszone i nie wiadomo skąd po jakimś czasie znowu jest graciarnia, nie mam siły, nie jestem kolekcjonerem pościeli czy bluzek i oddaję często rzeczy do PCK, za to mój mężulek to chomik wszystko mu się przyda stosy kabelków, przełączników czy innych drobiazgów nie da mu się przetłumaczyć. Uważa wręcz że zbyt pochopnie podejmuję decyzję o wywaleniu czegoś. Czy oni wszyscy tacy są???
Re: Czy wasi mężowie też tacy są???
My na szczęście mamy piwnicę, tam pozwalam męzowi szaleć do woli. Stosy kabli, przewodów, śróbek i innych narzędzi to norma. Na szczęście oprócz zamiłowania do kolekcjonowania wszystkiego, co moim zdaniem się już nie przyda, mój mąż jest strasznym pedantem, więc chociaż w tej całej graciarni jest nieziemski porządek. i może dlatego mi to nie bardzo przeszkadza.
Pozdrawiam
Ewa i synuś
termin 2.12.2002
Re: Jak wy się mieścicie???
hmmmmmm to ja mam w domu meliniarnie;-)))))
zawsze mysle sobie to sie jeszcze moze przydac;-)
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: Jak wy się mieścicie???
oj……z posciela to ja moglabym otworzyc stragan….
ASIA MAMA EWY ur 3 styczen 2002
Re: Czy wasi mężowie też tacy są???
Mój ma duuuuużo mniej rzeczy niż ja……..
Już same moje kosmetyki zajmują sporą szafkę… oj dobrze, że mają terminy ważności i późneij można je wywalić bez żalu…..
Pozdrowienia
smoki i podejrzanie grzeczny Dawidek 😉
(8 tygodni)
Re: Czy wasi mężowie też tacy są???
u nas jest wieczny chaos mimo ze ciuchow duzo nie mam, tylko wszedzie walaja sie ksiazki,gazety, rysunki, kredki, tasmy klejace itp, itd a na razie mieszkamy w 44 metrowym mieszkaniu wiec sobie wyobrazcie! na szczescie w przyszlym roku sie przeprowadzamy do duzo wiekszego z tym ze tak sobie mysle, ze to moze nic nie dac….
Gaba mama Maryśki (02.08.02)
Re: Jak wy się mieścicie???
po przeczytaniu wszystkich Waszych postów można nakreślic typowy obraz młodej polskiej rodziny, bo w sumie wszyscy siedzimy w podobnych warunkach.
U nas co prawda, mieszkanie jest ogromne (w porównaniu do większości Waszych) – 98m2, ale za to spłacamy ogromny kredyt mieszkaniowy. Dzięki Bogu, mieścimy sie ze wszystkim: ciuchami, gratami itd, córa ma swój dość duzy pokój (16m), a i jej braciszek też będzie miał swój (własnie remontowany), jest i garderoba i gabinet (którego nie możemy nie mieć, bo często na komputerze wisimy do ranka) i pokój dzienny o kuchnia z jadalnią. Aż głupio się przyznawac to takich warunków……, ale cały czas czujemy i długo jeszcze czyć będziemy ciężar hipoteki.
diki i chłopaczek (10.01.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak wy się mieścicie???