jak wychować faceta???

.

55 odpowiedzi na pytanie: jak wychować faceta???

  1. Re: jak wychować faceta???

    Chmurko kochana, uwierz 35-letniej kobiecie, że faceta nie da się wychować… nie zmienisz dorosłego już (bądź co bądź) mężczyzny. Ale zawsze możesz próbować :)) tylko CZY WARTO? moim zdaniem nie…

    Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

    • Re: jak wychować faceta???

      Masz racje….szkoda twoich nerwow.Wierz mi…u mnie jest to samo!!!
      Jestesmy ze soba ponad piec lat, a nadal nie potrafimy sie dogadac, no a co to bedzie dalej… Az strach pomyslec. Tez nie jestesmy malzenstwem, bo i po co przeciez o rozwod nie trudno, a slub zawsze mozna wziac.
      Niezgadzamy sie prawie we wszystkim, zawsze mamy odmienne poglady na te same sprawy, no ale podobno przeciwienstwa sie przyciagaja!Chyba cos w tym jest…..

      Moze bysmy sie nie klocili gdybym zawsze byla “posluszna” no i sluchala go we wszystkim, a ja nie naleze do pokornych osob i sa caly czas “jazdy”. Czasami mam mysli ze to bez sensu….ze dlugo tak nie pociagniemy, ze nie wyobrazam sobie przez cale zycie klocic sie, plakac….. Ale bez niego tez jest zle.
      Jednak to jest prawda, ze ” z facetem zle, a bez faceta jeszcze gorzej”…….

      Nati mama Leny

      • Re: jak wychować faceta???

        jola Ty wiesz, że jesteś warta o wiele więcej niż on niego dostajesz….
        ja myśle, że to przyzwyczajenie, czas pokaże czy będziecie ze sobą czy nie.

        Kasia + Synus (25.01)

        • Re: jak wychować faceta???

          hej Chmurko, niestety nie wszystkie trafilysmy na kochajacych mezow.. ja tez nie moge sie pochwalic, ze zyje w szczesliwym zwiazku. I chyba nigdy tego nie zrobie przy moim facecie.
          Nie jestes sama, ja tez ciagle obiecuje sobie, ze bede twarda… i wiesz co? jestem twardsza i silniejsza 🙂
          bo wiem, ze moj zycie zalezy tylko ode mnie!

          pozdrowionka,
          trzymaj sie

          Dana&Gabi 23.09.03

          • Re: jak wychować faceta???

            Kochana Chmurko wiekszosc facetow uwaza ze to co powiedza jest swiete….rzecz w tym zeby tak mysleli, a kobieta zeby zrobila i tak po swojemu. Ja niestety nie opanowalam jeszcze (mam nadzieje) tej cudownej sztuki, ale po przykladzie kuzynki wiem, ze sie w miare da.Ona decyduje praktycznie o wszystkim, ale on mysli ze to on jest szefem i jest szczesliwy….i ona oczywiscie tez. Sprobuj sie nie denerwowac….chociaz z doswiadczenia wiem ze czasem sie nie da. Czasami jak macie sie klocic to najlepiej po prostu wyjdz (nawet do lazienki).Ja staram sie tak robic, bo marze zeby Gabi niegdy nie slyszala naszych klotni. Trzymaj sie

            OlenkaR i Gabrysia (27.01.04)

            • Re: jak wychować faceta???

              oj pierwsza wypowiedz ktora mi sie spodobala. Faceta sie nie wychowuje z facetem sie zyje. Bycie razem to nie ring, szczegolnie jesli sa juz dzieci bo one czuja jak sie rodzice non stop kotłują. Mi sie wydaje ze trzeba czasem ustapic z jednej strony a czasem z drugiej i wtedy gra, jak zaczniecie sobie udawadniac kto jest szefem nikt nie bedzie. A zreszta to chyba nie o to chodzi, ja bym tam nie probowala wychowywac swojego, jest jaki jest – tak jak kazdy ma wady
              pozdrawiam,

              Beata i Filip 19,07,2003

              • Re: jak wychować faceta???

                U mnie jest tak, ze ja nie mam klotliwego charakteru, wiec jazd nie ma. A moglyby byc, bo moj maz jest cholerykiem. Poniewaz troche go juz znam, jak sie zapali, to przeczekuje z godzinke, a potem… i tak postawie na swoim. Generalnie zawsze wszystko wie najlepiej i nigdy nie potrafi sie przyznac do pomylki.A co do wychowania- jezeli matka go nie wychowala, to zone tego nie zrobi zwlaszcza jezeli facet jest oporny, a zazwyczaj jest, bo to sa istoty z natury wygodnickie. Widze wsrod znajomych, ze jezeli jest zle przed slubem, to po slubie jest zazwyczaj gorzej. Tylko potem odejsc trudniej.

                aga i michalek

                • Re: jak wychować faceta???

                  Dziecko dodaje kobiecie nieprawdopodobnej siły, prawda?

                  Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                  • Re: jak wychować faceta???

                    no wielka prawda, stałam sie bardziej samodzielna, i silna dzięki Klaudii

                    JOLA I KLAUDIA 13.09

                    • Re: jak wychować faceta???

                      To, jak zachowuje się tata Klaudii teraz niezbyt dobrze rokuje na przyszłość…. Masz wsparcie ze strony rodziców, nie dąż za wszelką cenę do życia, mieszkania razem. Czasem naprawdę lepiej wychowywać dziecko samodzielnie…
                      Buziaki!

                      Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                      • Re: jak wychować faceta???

                        w stosunku do dziecka zachowuje się ok, ale nie pasuje mi to jak sie zachowuje w stosunku do mnie, ( są momenty że jest oki) ale przeważnie zawsze coś nie pasuje, nie dąże do tego aby mieszkać razem i póki co nie dążyłam… i dobrze mi u rodziców.

                        JOLA I KLAUDIA 13.09

                        • Re: jak wychować faceta???

                          w stosunku do dziecka zachowuje się ok, ale nie pasuje mi to jak sie zachowuje w stosunku do mnie, ( są momenty że jest oki) ale przeważnie zawsze coś nie pasuje, nie dąże do tego aby mieszkać razem i póki co nie dążyłam… i dobrze mi u rodziców.

                          JOLA I KLAUDIA 13.09

                          • Re: jak wychować faceta???

                            Chmurko, a kto powiedział że małżeństwo to łatwa sprawa. To ciągłe dopasowywanie, ścieranie dwóch osób o odmiennych harakterachi. Małżeństwo to szkoła kompromisów. Odejść jest najłatwiej, trudno znaleźć wspólna drogę. Rozumiem gdy jest alkohol, przemoc, wtedy nie ma wyścia, trzeba się rozstać, ale to patologia. Ja mam za sobą 25letni staż małżeński, nie było zawsze różowo, było też ciężko, pobraliśmy sie mając po 20 lat, kłóciliśmy się, przerobiliśmy brak mieszkania, pracy, pieniędzy. Teraz jestem szczęśliwą żoną i matką, ale rozmawiamy, robimy sobie drobne przyjemności, wspieramy się, odkryliśmy przyjemność robienia codziennych czynności wspólnie. Ja wiem że to nie jest łatwe, ale pomyśl czy warto życie marnować na walkę.

                            W odpowiedzi na:


                            że zgybym z nim zerwała to bym mu nie pozwoliła przychodzić do Klaudii,,,, bo i tak by było


                            Przemyśl to co napisałaś, bo sądze że zrobiłaś to w nerwach.

                            Grażyna i Ulcia (01.08.03)

                            • Re: jak wychować faceta???

                              masz racje ze napisałam to w nerwach, bo tak by nie było, oczywiście że pozwoliłabym mu przychodzić, ale troche bałabym sie że chciałby mi ja zabrać, a oddać w życiu bym jej nie oddała… ale jak któraś z was napisala z facetem źle bez faceta jeszcze gorzej…. ale ja nie staram sie ten związek podtrzymywać, bo juz nie mam sił.
                              juz jest następny dzien od wieczora i nie wiem czy to wszystko bym napisała, ale ciesze sie że możecie mi troche pomóc.

                              JOLA I KLAUDIA 13.09

                              • Re: jak wychować faceta???

                                mozesz wychowac faceta. ale nie tego. – tylko twojego synka dla jakiejs innej żony.
                                mój mąż jest świetnie wychowany. własciwie to nie ma wad. jest troszke zazdrosny o kolezanki (czasem) – ale to dlatego ze mnie bardzo kocha i mu przykro ze z nim nie siedze. ale jesli chodzi o kłótnie i ogólnie jego traktowanie mnie to jest bez zarzutu. i to zasługa mojej tesciowej (no i geny po tatusiu podobno tez),. własciwie powinnam im zawsze z kwiatami dziekowac za taki skarb. bo wszyscy mówą ze on jest jedyny w swoim rodzaju.
                                a ja tylko maze zeby ten mój mały skarb tez był kiedys taki kochany dla swoje żony i mamy

                                Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003

                                • Re: jak wychować faceta???

                                  tak, daje sile, ale powinno dawac sile nie tylko kobiecie, ale calemu zwiazkowi. Jezeli tego nie robi, to chyba cos jest nie tak… wydaje mi sie, ze w takich przypadkach, mezczyzni poprostu nie dojrzali do bycia mezem i ojcem. tylko co wtedy robic? czy czekac na to, ze dojrzeja, uswiadomia sobie co tak naprawde jest wazne w zyciu, czy zawsze zostana tacy jacy sa…

                                  Dana&Gabi 23.09.03

                                  • Re: jak wychować faceta???

                                    Faceta niestety wychować się nie da. Nawet z tymi małymi są problemy, a wiem to dobrze bo mam 11-latka w domu. Sa dwa wyjścia :
                                    1 albo go zakceptujesz ( z Twojego opisu wynika że nie bardzo)
                                    2 albo z nim zerwiesz
                                    Życzę udanych decyzji

                                    Gunka i 15.12.03

                                    • Re: jak wychować faceta???

                                      nie mogę Ci odpowiadać na to pytanie, bo to Twoje życie i sama najlepiej wiesz jak jest miedzy Wami… Prawda jest taka, że jeśli w związku jest źle (związek jest chory) to dziecko go nie sklei 🙁

                                      Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                                      • Re: jak wychować faceta???

                                        i tak trzymaj 🙂

                                        Kaśka z Natusią (2 lata + 3 miesiące 🙂

                                        • Re: jak wychować faceta???

                                          Ciężka ta Wasza sytuacja…
                                          Jeżeli myślisz tak jak piszesz:” ja sie ciesze ze nie przyrzekałam do końca ze z nim bede, bo w to nie wierze,”
                                          to nie wiem czy jest sens próbować go zmienić….
                                          Zastanów się jak widzisz/jak chciałabyś widzieć Waszą przyszłość, porozmawiajcie SZCZERZE.
                                          Jeżeli macie problem ze spokojną rozmową to spróbujcie porozmawiać na leżąco, leżąc trudno jest krzyczeć, człowiek mówi wtedy spokojniej, nie wyzwala tylu negatywnych emocji.
                                          Życzę Ci powodzenia i dużo siły i szczęścia.
                                          Pozdrawiam.

                                          Ola i Ula (24.03.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: jak wychować faceta???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general