oj, działo sie dzisiaj, działo…
pojechaliśmy całą trójką na zakupy do carrefoura; miałam kupic pieluchy i co widzę… promocja huggiesów, z 49,99 przecenione na 43.69; uradowana wzięłam pakę z płytą z bajkami (płyta gratis!), były też z chustkami na głowę;
szok przeżyliśmy przy kasie… wybiło cenę 54,99 (czyli 11 zł różnicy !); sorry, ale aż taka bogata nie jestem, za te 11 zł wolę Krzysiowi kupić zabawkę, a nie się dać złodziejom naciągnąć !!! tak więc niewiele myśląc poszliśmy z rachunkiem do punktu obsługi klienta, gdzie paniusia starała nam się wmówić, że paczka jest droższa, bo jest z płytą (na płycie jak wół jest napisane, że to egzemplarz promocyjny, nie do sprzedaży); po długim czasie oczekiwania, aż obsługa sprawdzi, co jest grane paniusia zaproponowała, że odda nam pieniądze, a my kupimy sobie tańszą pakę (jak się okazało to tylko paczki z chustami były w promocji… a na półkach leżały także z płytami… te już droższe !!!); chcąc nie chcąc musieliśmy się na to zgodzić (płyty za 11 zł nie chcieliśmy, bo taka już mieliśmy), tak więc chłop został i czekał na odbiór pieniędzy, a ja żeby czasu nie tracić z Krzysiem powędrowałam jeszcze raz po pieluchy; I NAWET NIE POMYŚLAŁAM, ŻE W KOSZU WÓZKA MAM WCZEŚNIEJ ZROBIONE ZAKUPY;
no i wtedy się zaczęło… mąż zaraz do mnie dołączył, poszliśmy do kasy… ale że wózek Krzysia nie mieścił się w bramce, musiałam wyjść wyjściem “bez zakupów”, a mąż z paczką pieluch został przy kasie;
wychodzę, dopada do mnie ochroniarz z mordą i żąda rachunku na zakupy w wózku; ja na to spokojnie, że za chwileczkę, mąż właśnie stoi przy kasie i on ma rachunek… i powoli kieruję się w jego stronę, żeby całą sytuację wyjaśnić; wtedy wózek zastawia drugi ochroniarz, niemal mnie osaczyli, Krzyś się wystraszył jak diabli, zaczął przeraźliwie płakać (wcale mu się nie dziwię); na szczęście przybiegł moj mąż i razem z ochraniarzami poszedł do punktu obsługi klienta po rachunek (musiał go tam zostawić ze wzg. na zwrot pieniędzy); paniusia z punktu mnie opieprzyła, że wchodzę z zakupami, ochraniarze przeszukali dokładnie torby z zakupami, byli chamscy, prostraccy, nie reagowali na prośby spokojniejszego zachowania ze wzg. na płaczącego i wystraszonego Krzysia;
mąż tego nie darował; najpierw zrobił burzę u kierownika zmiany (dostało się paniusi z pkt obsługi klienta), a potem u szefa ochrony !!!
mam nadzieję, że się tym palantom dostanie…
dziewczyny, uważajcie na carrefuor… nie dość, że starają się nas naciągać, to obsługa jest strasznie chamska !!!
[i]Ewa i Krzyś (pół roku !!!)
13 odpowiedzi na pytanie: jak wywołaliśmy burzę
Re: jak wywołaliśmy burzę
Żaden ochroniarz nie ma podstaw prawnych do przeszukania Twoich rzeczy. wolno mu tylko Cię zatrzymać i wezwać policję i pilnować Cię do czasu jej przybycia!!!
Asia i mati (7.05.2002)
Re: jak wywołaliśmy burzę
No to nie zazdroszczę!
Z tą ceną to i tak dobrze, że zauważyliście, bo czasem w ferworze zakupów możesz przeoczyć taki “szczegół”.
Ja za to kiedyś w Auchan kupowałam bajkę dla dzieci na video – promocja po 10 zł, ale w kasie wybijało 19. Ale tam jest tak, że jak w kasie więcej niż na półce to zwracają podwójną różnicę. Poszłam do Punktu Obsługi Klienta i faktycznie zwrócili mi 18 zł, więc kupiłam kasetę za 1 zł. Takie interesy to ja rozumiem!!!
Ochroniarze do generalnie napaleni zarozumiali gburkowie, którzy nie mają co robić, więc jak trafiła się okazja, to pokazali co potrafią. Dupki! Trzeba się było jeszcze wpisać do książki! Ech… ale ja i tak lubię tego Carrefoura!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: jak wywołaliśmy burzę
na takie oszustwa trzeba uwazac w hipermarketach…czesto to sie zdarza..
a ochroniarzom to nie ma sie co dziwic…czegoz wymagac od takich…
dorota i claudia ur. 29 maja 2003../czyli 3 dni wczesniej/
Re: jak wywołaliśmy burzę
Z wieloma produktami tak robią i to nie tylko w carrefuorze, trzeba uważać i sprawdzać oszustów.
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
już dwa miesiące!!!
Re: jak wywołaliśmy burzę
ochrona nie miała prawa sprawdzić waszych prywatnych toreb- powinniście wezwać policję, zwłaszcza, że nie mieliście nic do ukrycia- dostałoby im się podwójnie za przekroczenie kompetencji !!!!!
a tak wogóle- SZOK !!!!!
/
Re: jak wywołaliśmy burzę
Wydaje mi sie, ze jezeli na polce lezy produkt za okreslona cene (ale trzeba obejrzec dokladnie etykiete, bo czesto klienci rezygnujac z zakupu zostawiaja artykulu w roznych miejscach), to pomimo roznicy w systemie sklepu, a cena na etykiecie, to klient ma prawo kupic po cenie widniejace pod towarem na polce. Zawsze mozna ich postraszyc PIH-em., ze wprowadzaja w blad klientow. A ochroniarz, jezeli nie ma licencji 1-go stopnia ( a zawzyczaj nie ma, bo to kosztuje), to nie moze zatrzymac, ani nawet dotknac koncem palca klienta- moze tylko prosic i wezwac policje do przeszukania rzeczy (oczywiscie jezeli klient nie zgadza sie, zeby to zrobila ochrona). Ale w sytuacji gdy rzeczywiscie przeszliscie z zakupami na druga strone, to nie dziwie sie, ze byla taka reakcja. Pracuje w jednej z takich sieci i i wierz mi, ze zdziwilabys sie jacy ludzie kradna i co kradna (nawet polaszcza sie na artykuly po 50 gr). A uczciwosci nie ma sie wypisanej na czole. przy naszym prawie strat nie mozna odzyskac- dochodzi do tego, ze zlodzieje sobie kpia z ochrony, bo i tak nic im nie zrobia.
Ale rzeczywiscie jezeli nie zrobi sie zadymy, to nie potraktuja cie powaznie i z respektem.
mimmi
SPROSTOWANIE
chcę zaznaczyć, żae ochraniarze nie przeszukiwali mojej prywatnej torby (tj torby do wózka), jedynie reklamówki z wcześniej zrobionymi zakupami… sprawdzali, czy czegoś nie dopakowałam; i akurat uważam, że to mogli zrobić, sama zresztą byłam zainteresowana wyjaśnieniem całej sprawy;
chodzi mi jedynie o sposób, w jaki to zrobili !!! powtórzę raz jeszcze: po chamsku, traktując mnie jak złodziejkę, nie zważając na płacze dziecka !!!
to jest niedopuszczalne !!!
Ewa i Krzyś (pół roku !!!)
[i]Edited by EwkaM on 2003/06/13 11:54.
Re: jak wywołaliśmy burzę
Burza w takie upały przyda im się jak nic, trochę ich otrzeźwi i orzeźwi, hi hi hi. Tylko Was szkoda ( najbardziej biednego Krzysia). Cóż, “taka nasza Polska cała… ”
ada77 i miki20 maj 2003
Re: jak wywołaliśmy burzę
Ależ bym wygarnęła moja niewyparzona jadaczką :)) Na chamstwo i cynizm w niektórych slkepach włas się na głowie jerzy !!!!!
Jeżeli w pracy ode mnie wymaga sie kultury, ciągłego uśmiechu na twarzy bez względu na samopoczucie, bezwzględną pomoc i totalnego zaangażowania z wyrytym na czole napisem “klient nasz pan” oczekuje tego samego od innych!
Koniec, kropka, komanczera powiedziała, howq 🙂
Już jabym tam wygarnęła paniusie i ochroniarzowi, oj wygarnęłabym !!!!!!!!!!!!!!!!!
Anka i Basiulec (5 m-cy i 3/4)
Re: jak wywołaliśmy burzę
Co za kretyni?????
Szkoda słów – ja staram sie nie chodzić z dzidzią po hipermarketach, żeby nie narażać jej na ten harmider.
Biedny Krzyś…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Re: jak wywołaliśmy burzę
A ktory to byl carrefour? Ochroniarz nie ma prawa dotknac Cie. Trzeba bylo wezwac policje, tym bardziej chamsko sie zachowac. Bardzo wspolczuje. Mam nadzieje, ze Krzys dlugo nie plakal. I mam nadzieje, ze sie im oberwie, bo traktowanie kazdego jak potencjalnego zlodzieja jest karygodne. O ile sie orientuje nie maja prawa zajrzec nawet do torby ze swojego supermarketu, bo co jesli jej uzylas do przewiezienia swoich rzeczy?
Pozdrawiam,
Ag
Re: jak wywołaliśmy burzę
To już szczyt!!! BArdzo dobrze że nie odpuściliście!!! Ale wiecie co jest najgorsze??? Że wszytskie supermarkety tak robią i to na róznych produktach, nawet jakiejś zwykłej herbacie! Czesem róznica wynosi kilka groszy, czasem więcej ale my – przy kasie – nie jesteśmy w stanie tego wychwycić! No chyba, że zwracamy uwagę na jakiś konkretny produkt, tak jak tu te pampersy. A kwota całych zakupów może być o kilka zł większa niż wynikałoby to z cen na półkach!
Także! W ogóle uważajmy!!!
Justyna i Mareczek(chyba) 11.09
Re: jak wywołaliśmy burzę
Faktycznie….burza hi,hi…
Dzięki za ostrzeżenie…..ja często nie sprawdzam rachunków…….chociaż ostatnio też w Carfourze kupiłam stringi i za jedne pani policzyła dużo więcej…..musiałam stać w kolejce do biura obsługi klienta i oddali mi w końcu kasę….. Ale straciłam mnóstwo czasu……
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 12 miesiąc!!!!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: jak wywołaliśmy burzę