Drogie mamusie czy mogłybyście podzielić się Waszymi doświadczeniami i odczuciami na temat samego początku porodu tzn. tych chwil co działo się z Wami zanim podjęłyście decyzję że to już i trzeba ruszać do szpitala. Wiem ze u każdej to indywidualna sprawa, ale dla nas oczekujacych którym już tak niewiele zostało miło będzie poczytać takie informacje.
Dziękuję i pozdrawiam!!!!
ave (termin 10 lipiec) + Nikola!!!!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jak zaczął się poród?
Re: jak zaczął się poród?
Ja Ci ave nie pomogę, ale będę oryginalna i na pytanie jak zaczął się poród odpowiem, oczywiście zgodnie z prawdą.
Pani ordynator rzekła: “No to uwolnijmy to żyjątko!” i nacięłą mi brzuch a 8 minut później Basiulca wyjęli z brzucha 🙂
Anka i Basiulec (PÓŁ ROKU!!!)
Re: jak zaczął się poród?
Na poród czekałam już 3 tyg. przed terminem, bo lekarka stwierdziła, że mogę nie dotrzymać. Zaczęło się jednak dopiero 4 dni po terminie. Obudziłam się o 8.00 i poczułam skurcze. Poszłam do łazienki i wypadł mi czop śluzowy, którego nie da się pomylić ze “zwykłym” śluzem. Skurcze nasilały się, aż od 15.30 zaczęły być regularne co 5 min. Rodzłam w domu, więc położną wezwaliśmy ok. 19-20.00, kiedy wydawało mi się, że poród musi już być blisko. Okazało się, że miałam rozwarcie dopiero na 3 pl. Dojście do pełnego zajęło kolejne 3 godz., no a potem pojawił się mały człowieczek na świecie.
Dyzia z mini-Dyzią (03.08.2003) mama Piotrusia 14.06.2001
Re: jak zaczął się poród?
odeszły mi wody
chlusnęły
Inaśkowa mama(9m)
Re: jak zaczął się poród?
Asiu wydaje sie ze to bylo wieki temu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a ja z takim sentymentem wspominam tamte chwile!
Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)
Re: jak zaczął się poród?
Masz rację… ja też często wracam do tamtych chwil i szczerze mówiąc troszkę bym zmieniła… za to Ty nie tak długo przeżyjesz te piękne chwile raz jeszcze :).
Re: jak zaczął się poród?
ja dowiedziałam się, że rodzę na kontrolnym KTG
pojechałam, poleżałam pod KTG 20 min (1 skurcz), a przy badaniu okazało się, że mam już 6 cm rozwarcia !!!
po 2 h Krzyś był juz na świecie
czyli wszystko szybko, miło i przyjemnie, skurcze przeleżałam w domu, a do szpitala… tylko na finał ;)))
[i]Ewa i Krzyś (6 i 1/2 mies.)
Re: bardzo dziękuję!
Bardzo dziękuję wszystkim mamusiom które dzielą się z nami niecierpliwie oczekujacymi na poród swoimi doświadczeniami.
Pozdrowionka!
ave (termin 10 lipiec) + Nikola!!!!
Re: jak zaczął się poród?
8 suszonych śliwek, olejek rycynowy i kieliszek wódki – wymieszane. Mnie pomógł sam olej rycynowy, bo bałam sie jechać do szpitala po kieliszku wódki. Zadziałało przeczyszczająco i nawet lewatywy nie potrzebowałam 🙂
Asia i Olka-Fasolka (ur. 5.02.2003r.):
Znasz odpowiedź na pytanie: jak zaczął się poród?