Od poczatku mialam problemy z karmieniem piersia. Maluszek nie chcial ssac, a moze nie umial, a moze to ja nie potrafilam wlasciwie podac? Niewazne w tej chwili. Odciagalam mleko i podawalam w butelce. Przez ostatni miesiac przystawialam go do piersi kilka razy dziennie, bo ladnie ssal. Cieszylam sie jak glupia, ze moze jednak… lepiej pozno niz wcale i a nuz sie uda? A tu w piatek porazka: rano Jacek nie chce ssac, w poludnie tez pluje. Mysle – znowu do laktatora… Juz przyznam szczerze tego odciagania mialam dosc, bo caly czas mialam wrazenie, ze za malo czasu dziecku poswiecam. No i zaczelam odciagac, a tu 5ml. Dziecko jak zwykle mialo racje. I do tej pory tak po 5ml uzbiera sie 20-30 ml na dzien. Moze od Was sie dowiem jak z tym skonczyc – bez zadnych konsekwencji zdrowotnych (jakies tluszczaki itp. pozniej)? Czy w tym przypadku moze pomoc tylko lekarz? Mysle jednak, ze to niekonieczne i Wy mi pomozecie, o co oczywiscie bardzo prosze.
serdecznie
PS> A moze jeszcze nie wszystko stracone i macie jakis sposob na przywrocenie mleka w piersiach? Byloby super
Aga i Jacek ur.27.05.04.
1 odpowiedzi na pytanie: Jak zakonczyc “mini-laktacje”?
Re: Jak zakonczyc “mini-laktacje”?
Ja zakonczylam moja mini-laktacje bardzo latwo i szybko – nie odciagalam, czekalam az sie uzbiera tyle ze to sie zrobi niewygodne i dopiero wtedy siegalam po laktator, odciagalam odrobine i dawalam sobie spokoj, znowu czekalam az bylo niewygodnie….Wszystko trwalo bardzo krotko, potem mleko przestalo naplywac….
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak zakonczyc “mini-laktacje”?