Witam,
chciała bym pójść do pracy, tzn do nowej pracy czyli rozpocząć poszukiwania takowej. Obecnie nie pracuję i zajmuję się dzieckiem.
Problem jest taki, że żeby zapisać dziecko do żłobka trzeba być już zatrudnionym. Zamknięte koło- bo żeby znaleźć i rozpocząć pracę muszę mieć gdzie zostawić dziecko. Czyli powinnam najpierw znaleźć żłobek.
Niestety babcie mieszkają na drugim końcu Polski, nie mam też zadnej ciotki ani nawet dobrych znajomych którzy mogli by pomóc.
Jak Wy rozwiązałyście ten problem?
Jak się w ogóle rusza z tym poszukiwaniem żłobków bo ja jestem w tym temacie całkowicie zielona
Dodam jeszcze że szukam żłobka we Wrocławiu.
19 odpowiedzi na pytanie: Jak zapisać dziecko do żłobka?
Ogólnie zapisy do żłobków są w marcu. No chyba że do prywatnego- to nie wiem.
Rybuś a Twój chodzi do żłobka??
Jeżeli chodzi o zapisy do żłobka to najprawdopodobniej na ten rok masz już po ptokach. Zapisy są zazwyczaj wiosną.
Zostaje: prywatny żłobek lub niania. Te instytucje nie wymagają potwierdzenia zatrudnienia.
Jak my zapisywaliśmy J. do żłobka to nie były wymagane zaświadczenia o zatrudnieniu
Nie wiem kiedy były zapisy – J. poszła od kwietnia (zapisana została w marcu)
K. poszedł do dyrektora, pogadał, pogadał i miejsce się znalazło
Fakt, że było to parę lat temu, mogło się w międzyczasie dużo pozmieniać
W Krakowie zapisy do żłobka są cały rok (nie tak dawno zapisywałam do samorządowego) u nas do przedszkola są tylko w marcu. Wypełniałam formularz ale nie chcieli zaświadczeń z pracy – musiałam podać telefon i sami sobie weryfikowali (ponoć dzwonili).
Słuchaj! We Wro rekrutacja zakończona! Wpisz dziecko na listę rezerwową. Może w środku roku Ci je przyjmą – a jest niejakie prawdopodobieństwo. No i się dogadasz, że ze jakiś czas przyniesiesz zaświadczenie o zatrudnieniu – bo na razie nie masz jak szukać pracy. Jak dyrekcja będzie miała wolne miejsce to Ci pójdzie na rękę.
Zapisałam…i czekam. Teoretycznie nie został przyjęty z braku miejsc-przyjmowano tylko najmłodsze dzieci-a moj to już starszakiem ma być. No ale może po znajomości miejsce się znajdzie. Po wakacjach zobaczymy bo w tej chwili znowu jestem na wych. A Twoja chodzi???
Ja złożylam do złobka panstwowego we Wro, też nie pracuje i kierowniczka na wstepie mi powiedzial ze sie nie dostanie po pierwsze z braku miejsc, po drugie z tego powodu ze nie pracuje a sa rodzice którzy pracuja oboje i oni mają pierwszenstwo. Rekrutacja zakończona chyba ze zapiszesz na liste rezerwową lub pozostaje ci placówka prywatna. Najlepiej poszukac w okloicy cena ok 800zł plus minus. Ja jestem w dokladnie takiej samej sytuacji co Ty, kompletnie nie wiem co robić bo nawet jeśli zapisze Majke do prywtnego a nie znajde pracy nie bede miała kasy zeby jej opłacić ten żłobek. Myśle nad opieka nad dzieckiem (tj ja bym pilnowała) na ten rok bo potem Majka pójdzie do przedszkola. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie bo póki co dziecka brak
No właśnie nie i chciałam się dowiedzieć czy jest w ogóle jakakolwiek szansa na zapisanie, bo słyszałam, że graniczy to u nas z cudem. A chciałabym wrócić do pracy.
Ja też zapisywałam we Wro, czekam na wyniki do 20 czerwca
Bo u nas też piewszeństwo mają dzieci pracujących rodzicow! A w dodatku zmieniła się dyrekcja…poprzednia była extra babka-kocham ją za to że mi corcię przyjęła bez mrugnięcia okiem kiedy moj teść zachorował. A teraz też liczę na cud(i przyjaciołkę).
U nas rekrutacja zakonczona (była w marcu). Wyniki w maju – młody sie nie dostał. Oboje pracujemy. I niby mamy pierwszenstwo, ale u nas najpierw sa uklady pozniej lista. Jakis koszmar. Jest na liście rezerwowej. mamy dzwonic ok wrzesnia, bo moze cos sie zwolni.
Jezu to jakieś chore jest!
I jak tu kobiety mają chcieć rodzić dzieci i zaludniać nasz kraj!
Przecież nie każdy ma babcię pod ręką, zresztą dzisiejsze babcie też już nie takie chętne do aż takich poświęceń.
I co tu zrobić jak przykładowo oboje rodzice są bezrobotni i szukają pracy?Przecież jak mam znaleźć pracę to na początek dadzą mi zapewne minimalną krajową. Jak mam zapłacić 800 zł za prywatny żłobek to nic mi już więcej nie zostanie!
Mój mąż na szczęście pracuje ale nie ma go cały dzień i nawet jak bym szła na rozmowę kwalifikacyjną to już mam problem gdzie zostawić malucha.
A jakie ma być?
U nas w mieście jest jeden żłobek na 60dzieci nawet prywatnego nie ma.
Wiadomo że w takiej sytuacji sprawiedliwości nie będzie.
Na Wro jest 12 złobków
I to jest powiatowy żłobek
Wstyd Panie Burmistrzu, wstyd!
I to jaki. Ciekawe jak matka ma wrócić do pracy jak prawie cała jej pensja idzie na prywatny żłobek + dojazdy. Paranoja w tym kraju
Jezu, mam swoje lata i nie od dziś żyję w “tym” kraju ale nadal się dziwię jak to u nas jest.
I gdzie jest równouprawnienie gdzie jest normalność. Takie coś jak żłobki powinny być dla każdego. Ja nie wiem po kiego grzyba puszczają w tv reklamy społeczne aby rodzić dzieci bo zusy srusy (pardon) nie podołają, bo ubywa obywateli, bo społeczeństwo się starzeje. Rodź kobieto dzieci ale martw się o nie sama!
Sama marzę o trójeczce dzieciaczków ale ledwo poprzestanę na jednym.
Na każdym kroku cios w plecy. Nawet jak się już zajdzie w ciążę to w pracy szepcą że zrobiła to specjalnie aby wrobić pracodawcę.
Wiecie, że pomimo że to zakazane to na każdej rozmowie kwalifikacyjnej pytają się ile mam dzieci, w jakim są wieku i czy planuję następne?!!
Oczywiście odpowiadam że nie nie żadnych dzieci bo inna odpowiedź od razu by mnie skreśliła!
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak zapisać dziecko do żłobka?