po imieniu…..? mam/tato…..? per Pan/Pani…? moze jeszcze inaczej….? Wlasnie do mnie dotarlo, ze ja ze swoimi jestem na Pan/Pani (oni mowia do mnie po imieniu) i ze moze to jest dziwna sytuacja……..:-) Chociaz bardzo sie lubimy jestesmy w swietnych stosunkach- nikomu taki uklad nie przeszkadza……..Wiem, ze moja mama proponowala mojemu mezowi po slubie przejscie na “Ty” ale jakos tez im to nie wychodzi……;-) jak jest u Was….?
guciak i Ninka 27.04.2003
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: jak zwracacie sie do tesciow………?
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Czytam teraz Wasze wypowiedzi i jestem bardzo zaskoczona, że tak wiele osob nie zwraca się do tesciów per “mama”, “tata”. W sumie wydawało mi się, że to jest powszechne.
Ja do moim mówię per “pani”, “pan’, chociaż to jest w sumie uzasadnione, bo nie mam słubu z moim chłopem. Ale nawet, jak go wezmę, nie wyobrażam sobie tej “familiarnej” formy.
To nie są moi rodzice i nigdy nimi nie będą.
Ja nie mam z tym problem, żeby zwracać się per pani i bardzo mi to odpowiada. Za to moja teściowa ciągle przebąkuje, żebym sie do niej nie zwracała tak oficjalnie, bo jej głupio :))
Tao i Igor (17.12.2002)
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
mamo i tato… Na początku było ciężko ale się przyzwyczaiłam…mąż też tak zwraca się do moich rodziców:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Mysle, z to nieporownywalna kwestia, za duzo zalezy od sposobu wychowania, zwyczajow w najblizszym otoczeniu. Nie zgadzam sie z opiniami, ze np. ten. kto mowi “pani” ma kiepskie stosunki, a ten, kto mowi po imieniu – koniecznie zyje z tesciami blisko i dobrze. U mnie w rodzinie nikt na nikogo z innego (starszego) pokolenia nie mowi po imieniu, wiec nie bylaby to oznaka bliskosci, tylko cos dziwnego. U kogos innego z kolei taki jest zwyczaj i niekoniecznie swiadczy o bliskosci…
Mojej mamie byloby bardzo przykro, gdyby moj mąż mowil do nniej “pani”. Ja do tesciowej tez mówię mamo i nie uważam, ze to udawanie, ze ma się dwie matki 😉 Po prostu w domysle jest to dla mnie to samo co: “mamo mojego męża, człowieka, z którym zdecydowałam się dzielić życie”. Nawet ze wzgledu na niego nie chciałabym zwracać się do jego mamy jak do kogoś obcego.
To samo slowo można wypowiadać na tyle różnych sposobów i z tyloma odczuciami… prawda? 🙂
Ja też……
Ja też mówię do teściowej “mamo”, w domyśle “mamo mojego męża, człowieka, z którym zdecydowałam się dzielić życie”. Bardzo ją szanuję, a jednocześnie jest mi bliska. W końcu to Babcia mojej Sylwuni!
Do teścia mówię oczywiście “tato”.
Kasia i Sylwia Margareta 25.10. 03
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ja mieszkam z teściową pod jednym dachem i mówię do niej “pani”, mąż już mi kilka razy zwracał uwagę, że to strasznie oficjalnie i skoro mieszkamy razem to mogłabym do niej mówić mamo, ale mi to nie przechodzi przez gardło i chyba się już z tym pogodził. Nie lubie teściowej i mam do niej mówić mamo?
Kasia mama Pawełka
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ha, u mnie dokładnie tak samo!!! No może z wyjątkiem tego całowania w rękę, oni do mnie “Dorotko to, Dorotko tamto” a ja do nich właśnie bezosobowo. A to dlatego ze nie zaproponowali aby było inaczej. Też nie wiem jak to zmienić, bo czasami jest bardzo trudno mówić mi o tesciowej do teścia w formie bezosobowej.
Mój mąż jest z moim ojcem po imieniu, ale ojciec tak zaproponował od samego początku naszego małżeństwa.
Dorota i Kuba&Bartek (17.08.03)
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Oboje z mezem zwracamy sie do rodziców mamo/tato.
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Mowie po imieniu, moj maz tez sie zwraca po imieniu do mojej mamy. Nikomu to nie przeszkadza, a moja mama jest zadowolona. Nie wiem jak tescie ale nie slyszalam skarg od nich na ten temat
Soley i Laura Amelia 12 08 03
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
ja do moich teściów zwracałam się “czy mama może….”, “czy mógłby tata to czy tamto”
Kaśka z Natusią (22 miesiące 🙂
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ja mówię do teściów mamo, tato i mój mąż tak samo zwraca sie do moich rodziców. Wydawało nam sie to najbardziej oczywiste i najlepsze dla wszystkich rozwiązanie. Przyznam, że na początku miałam nieco problemu ze zwracaniem się do obcej kobiety mamo i często sie zapominałam. Na, ale już się nie zapominam.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ja mówię przeważnie w trzeciej osobie,np. “Niech mama to…”,”Czy tata tamto…”-taki ze mnie dzikus jakiś,hihi…chociaż od jakiegoś czasu zauważyłam u siebie postępy,bo “Mamo…” albo “Tato” mi się raz po raz wyrywa
Tyle żartów… A tak generalnie to uważam,że człowiek ma tylko jedną mamę i jednego tatę,więc po co ich sztucznie powielać-tylko dlatego,że taka jest tradycja?…mhm,ja bym optowała za mówieniem do teściów po imieniu…popieram więc Twoją Mamę
Aga i Dominika 5.12.2001
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
mamo tato od razu bez problemu mi to wyszło z ust za to teraz to juz inna historia
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Bezosobowo. Niestety nie umiem się przemóc. A że mało się widujemy to taka okazja do zmiany formy się nie nadarza.
Mój mąż do moich rodziców bezproblemowo “mamo”, “tato”.
Kasia i Łukasz (20.12.2002)
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Oj ja tez tak “arystokratycznie”- Czego sie mama napije?
I tak samo do tescia, i tak samo moj maz do moich rodzicow.
Niby wszystko jest ok., ale jakos nie moge sie przelamac zeby zwracac sie do nich normalnie.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ja mówię mamo i tatk, ale długo mi to przez gardło przejść nie mogło i mówiłam bezosobowo :))
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: po imieniu
Cy dobrze rozumiem, ze cos sie zmienilo i nic nie powiedzialas????
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
Ja niestety nie mam tego problemu bo moi tesciowie nie zyja. Moj maz mowi do mojego taty (mama nie zyje)od samego poczatku tato, nawet jak jeszcze nie bylismy malzenstwem.
Ja mysle, ze nie mialabym problemu mowic do moich tesciow mamo i tato.
Bardzo zaluje ze nasz Kubus ma tylko jednego dziadka i zadnej babci…
Kasia i Kubus (28.05.03)
Re: po imieniu
nie, nic się nie zmieniło, tak tylko napisałam, bo jestem z jego ojcem dość blisko, tzn bliżej niż on, bo on z nim nawet nie rozmawia.
Aneta i Tymek ur 19.10.2003
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
ja bym chciala mowic Pani/Pan. Ta forma najbardziej mi odpowiada ale maz mowi bym wybila to sobie z glowy, ze mam mowic mamo/ tato..i juz.. Ale uwazam ze mamae mam jedna..i to “mamo” w stosunku do tesciowej jakos mi przez usta nie przechodzi w zwiazku z czym mowia tak bezosobowo..choc czasem to sprawia trudnosci. Maz sie wkurza, on do moich rodzicow od razu po slubie walil na “mamo, “tato” choc rodzice chceli by mowil im na ty (miedzy moim mezem a moja mama jest 10 lat roznicy)..takie to zagmatwane wszystko:-)
Ula i Adaś
Re: jak zwracacie sie do tesciow……?
“Mamo”. Mam wspaniałą teściową, nigdy nie mówię o niej “teściowa”, bo dla mnie ma to jakiś negatywny wydźwięk. Mama mojego męża to wspaniała osoba, cudowny człowiek. Gdy mówię “mamo” to tak czuję…
Z teściem widujemy się niezmiernie rzadko, mówię “tato”, ale chyba nie do końca on na to zasługuje…
mama i Szymek (18.05.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: jak zwracacie sie do tesciow………?