Dopadło i mnie…
Nic mi nie wychodzi, użeram się z kompem jak dzień długi, a on złośliwy ma radochę, jak coś mi nie wyjdzie.
Jest mi smutno, za oknem pada, dziecko od tygodnia prawie nie wychodzi na dwór, taka pogoda, teściowie nie interesują się moim skarbem (a to ich jedyny wnuk) – nie widzieli go kawał czasu, bo “nie mają czasu z nami się spotkać”. A tam, ich strata.
Dziecko moje nie ma jeszcze ani pół zęba, mając za to prawie pół roku; a poza tym chyba jestem psychiczna, bo cały czas szukam u niego nie wiadomo czego i wszystkich naokoło doświadczonych mam pytam, czy aby na pewno jest dobrze tak, jak jest.
Czy on nie powinien już powoli siadać? Nie chce, kula się za to i gada coraz lepsze kawałki sylab.
Jest prawdziwym skarbem, a ja wredna cały czas sobie wyrzucam, że za mało miłości mu okazuję, bo ciągle mi go mało i mało.
I do dziś dnia, pochylając się nad łóżeczkiem i obserwując sem mojego maleństwa, dziwne myśli przelatują mi przez głowę….. czy ten śliczn bobasek naprawdę jest mój????
Czy ja naprawdę jestem jego mamą?
Rózne takie mi się lęgną dziś w głowie natrętne myśli.
Już sama nie wiem, o co mi chodzi…..
Może tylko chciałam się wyżalić
Pozdrawiam Was i Wasze skarby
Gonia
10 odpowiedzi na pytanie: Jaką jestem matką?
przecież dobrze wiesz
…. że jesteś wspaniałą matką !!!!
chyba nie powiesz, że się mylę, a Twój synuś tym bardziej !!!!!
/
Re: Jaką jestem matką?
Ej… każdego to widaćdopada 🙂
Co do z ębów – nie przejmuj sięIza miała 7 m-cy jak pierwszy wyszedł.
W gazecie czyatłam, że każde dziecko inaczej sięuczy. Jedno szybciej mówi, inne szybciej chodzi. Tak już jest!
A co do matczynej opieki i miłości – to na pewno lepszej matki nie znajdzie 🙂
Ani_ani i Izunia-Kropunia (dziś 10 m-cy)
Re: Jaką jestem matką?
Oj Gosia!
Mamą jesteś wspaniałą, a jak przestanie padać to idź ty lepiej na długi spacer 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Re: Jaką jestem matką?
Chyba jo, to najlepsze, co będę mogła zrobić.
Przecież żadna tragedia się nie dzieje, więc czega ja durna narzekam i zaśmiecam forum wzdychaniami tak naprawdę nie wiadmo, na jaki temat.
Ale na Was ZAWSZE można liczyć i tylko to się liczy.
Gonia i Mimik (za 17 dni półroczny)!!!!
Re: Jaką jestem matką?
To pewnie wszystko przez tą paskudną pogodę za oknem!
Bardzo Liczna prawda
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Re: Jaką jestem matką?
Acha jeszcze jedno, u nas na forum słoneczko świeci najjaśniej
Izka i Zuzanka (12.V.2002 r.)
Re: Jaką jestem matką?
hihi… A ja nie moge sie od teściów opędzić i tez mi źle….jesteś najlepsza matka pos slońcem dla swojego okruszka – tego możesz być pena… A z tymi myślami..”czy to na prawdę mój bobas” też mi sie zdarza…sama często czuje sie jeszcze jak dzieciak:)
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: Jaką jestem matką?
wprost sobie to powiedzmy: ostatnio tyle osób ma smutasa w sobie, ze na pewno po prostu biometr jest niekorzystny 😉
ale absolutnie żaden smutas forum nie zaśmieca!!!
nie marwtw sie ze nie siada… ma jeszcze czas… za to jaka elokwencja! a zęby to nie wyścig 🙂 a przeciez wiesz, ze urosną :-)jeszcze sie nimi zdążysz namartwic 😉
buziaki dla Was
Re: Jaką jestem matką?
Nie martw się, słyszałam, że ma być lepsza pogoda, więc jeszcze Twój skarb nacieszy się powietrzem. A Ty razem z nim:-). A moi teściowie aż za bardzo chcą swojej wnuczki, co mnie aż wkurza, będzie jeszcze czas, że będziesz miała dość wizyt dziadków. Napewno. A jeśli nie? No cóż, nie będą widzieli jak rośnie ich wnuczek. Trzymaj się!
Beata i Malwinka (ur.17.05.2003)
Re: Jaką jestem matką?
I mnie w tym tygodniu dopadły głupwe mysli……. Na pięć minut przed wyjściem zrezygnowałam z fajnego szkolenia i bankietu……dlaczego? Bo mi się nie chcialo……..kurcze….. Niech już się skończy ten tydzień……
Julka i Karolek (rok i pięć dni)
Znasz odpowiedź na pytanie: Jaką jestem matką?