Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

Wiadomo, każda mama czy chce czy nie, ma wokoło pełno doradców, wszyscy wiedza jak dziecko wychowywać, wszyscy “zrobili by z jaj dzieckiem porządek”, tylko ona jedna jest głupia i nic nie wie

Ja też jestem jedną z tych głupich mam, która nic nie wie, nie zna się na wychowaniu dziecka, co gorsza ja jestem z tych co mało kogo słucha
Wręcz codziennie od kiedy zaszłam w ciążę słyszę miliony uwag, rad, sposobów postępowania a przy okazji milion krytyki.

I tak sobie myślę, że ok, czasami rady naprawdę moga pomóc ale nieraz sa głupie a wrecz mnie dobijają.

Przeszłam przez rady typu:

“Pij bawarkę bo wtedy będziesz miała wartościowe mleko” – kurcze sorki za porównanie ale krowa też mleka nie pije a mleko daje
“Przed każdym jedzeniem dawaj proszek troisty to nie będzie miał kolek”- nieważne, że nie miał ale lepiej dać
“Smaruj pupe Termantiolem zamiast kremu bo to taki dobry krem” itp

Mogła bym tu pisać długa listę ale nie załozyłam ten wątek aby dowiedzieć się od Was jaka rada jest dla Was najdziwniejsza, najgłupsza.

Dla mnie zawsze chyba najgłupszą rada będzie “Nie bierz dziecka na ręce bo sie przyzwyczai” normalnie jak ktoś mi to mówi to mnie nosi

A jak u Was? Dostałyscie kiedyś głupią radę? Niekońiecznie związana z wychowaniem maluszka.

Ania

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

  1. Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

    Dziexko nieochrzczone nie powinno patrzec w lustro, bo mu sie diabel ukarze….

    Powalilo mnie z nog.

    I jeszcze, zeby sie modlic, zeby pierwsze dziecko bylo chlopcem, bo to wtedy dobry znak. Na pytanie dlaczego, uslyszalam, bo Matka Boska miala syna.

    Hmmmmmmm….

    • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

      moje ulubione:
      “nie przechodź nad dzieckiem bo nie urośnie” i “jak nic nie chce jeść to karm go chociaż czekoladą (choć Kuba do chucherek nie należy”.

      moja babcia to skarbnica mądrych rad. codziennie słyszę coś ciekawego…

      • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

        NIe wolno obcinac dziecku wlosow przed chrztem
        Nie wolno wyrzucac obcietych dzieciecych wlosow do kosza, bo (nie przytocze dokladnie, ale cos w ten desen) bo diabel dziecka wlosy po swiecie nosi :-0. Trzeba spalic;
        podczas chrztu do becika trzeba wlozyc ksiazke, zeby dziecko bylo madre i pieniazek, zeby bylo bogate;
        czerwona wstazeczka na wozku i lozeczku dla zapobiezenia urokom;
        skorka z chleba na zabkowanie;
        dopajanie dziecka herbatka od urodzenia a jak nie chce to wciskanie mu na sile przez sen…
        i wiele wiele innych

        Moja mama i tesciowa to skarbnice dobrych rad. Jakbym musiala z ktoras mieszkac to wyladowalabym u czubkow;-)

        A teraz od mojej babci przed slubem:
        dziecko, ty taka chuda jestes (wcale nie bylam taka chuda) no to jak chlop sie na tobie polozy? jeszcze kosci ci polamie

        Po porodzie: no jak ty to dziecko urodzilas – taka chuda jestes…(babcia w swoich najlepszych latach nie schodzila ponizej 80kg;-) )

        elik i antek 21 mies

        • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

          Mi “dobre” rady daje głównie teściowa. Ale co tego się nazbierało….
          – czerwona wstążeczka nad łóżeczkiem, żeby dziecka mi nie zauroczyli,
          – nie wolno do roczu pozwolić na to, by deszcz pokapał dziecko, bo będzie piegowate
          – nie powinnam używać pampersów, bo dziecko nie nauczy sie szałattwaić na nocnik..
          – ABSOLUTNIE robiłam błąd kładą dziecko na brzuszku!!!! Dodam, że Agatka tylko tak spała przez pierwsze 8-9 m-cy. Było jej wygodnie, to nie przewracałam jej na plecy… A teściowa twierdzi, że ona sie dusi w nocy… Hmmm – no coments…
          – dopajanie herbatką !! jak mogłam tego nie robić!! na samej piersi do 7-go m-ca zycia !!
          – najlepsze, że miałam ja kąpać po przyniesieniu ze szpitala w gotowanej wodzie bo to wczesniak…. (Boże co ja się nacierpiałam…)
          – noszenie na rękach… tak… to juz pisałyście…
          – ciągle mi powtarza, że mam dziecko chore, że źle je ubieram, że będzie miała chore uszy, bo jej syn tak miał…
          – odnośnie zywienia do tej pory sa ciągłe sprzeczki… dlaczego nie dam Agatce placków ziemniaczanych, czy nalesników… Ja mam taka metodę, że dziecku nic pieczonego nie daję – każdy to szanuje, z wyjątkiem… tesciowej!! Bo ona dawała…..
          Ech mogłabym mnozyć przykłady… ale nie w tym rzecz. Najgorsze jest to, że teściowa mieszka piętro wyżej także przynajmniej raz na dzień słyszę te jej wspaniałe rady…
          Pomocy!!!!


          Eja, Agatka i Dzidziunia

          • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

            Najgorsza rzecz jaka usłyszałam była powiedziana przez moją współpracownicę (mama 3.dzieci i “bogata” babcia).
            Gdy przyszłam do pracy pokazać miesięczną Olivke, a ona wzięła ją na ręcę nie podtrzymując głowy i na dodatek sadzając ją na swoich kolanach z wyprostowanymi pleckami.
            Widząc moją, co najmniej przerażoną minę, powiedziała:
            NIe panikuj, każda matka taka sama!!! Dobrze jej to zrobi, szybciej nauczy się głowę trzymać.
            Wynik jest taki, że od tamtej pory jeszcze nie byłam z Olivka w biurze (może własnie o to jej chodziło?:)

            • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

              To ja dodam jeszcze jedną perełkę:
              Babcia mojej przyjaciółki pod jej nieobecność (kiedy wyszła z pokoju) ugniatała głókę synkowi, żeby miał kształtną gfłówkę

              Ola (06.01.2003)

              • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                Ooooo…. moja teśiowa też uważa, że Adasia nie powinnam puszczać po domu. Wszędzie czają się wstrętne bakterie, wirusy i inne taki wrrrrr…. Najlepiej jakby siedział w łóżeczku lub kojcu. A swoją drogą uszy od mojej torebki pozwoliła mu gryźć – hmmm…
                Jak Adaś miał 7 miesięcy to miał jeszcze 2 drzemki w ciągu dnia. Często spał 2 razy po 2 godziny. Wg mojej teściowej to było stanowczo za długo i powinnam była go budzić, żeby tyle nie spał.

                ,

                Marta i Adaś 15.11.2004

                • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                  Pierwsze co mi się wymknęło z ust to “o jezu!”. To nie śmieszne, a przerażające.

                  • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                    Nie przejmuj się, na szczęście mama czyli moja przyjaciółka wróciła do pokoju i zobaczyła. A synkowi nic nie jest. Główkę ma kształtną ale nie dzięki zabiegom własnej prababci. Gdyby coś sie wtedy wydarzyło to tak spokojnie bym o tym nie pisała.

                    Ola (06.01.2003)

                    • 🙂

                      Bardzo fajny wątek. Oczywiście ja też była zasypywana radami, szczególnie jak moja Ania była malutka. Oto kilka perełek:

                      – maczaj smoczek w cukrze
                      – do mleka dodawaj mąki, dziecko będzie grubsze
                      – pij bawarkę ( to chyba standard)
                      – nie reaguj jak dziekco płacze, zmęczy się to przestanie
                      – zawsze zakładaj dziecku czapkę

                      Aga i Ania 2 latka 6 miesięcy

                      • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                        No to Jonatan nie wyszedłby wogóle…super

                        Jonatan (20.04.2005)

                        • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                          hi hi
                          Marysia też

                          Marysia 8.07.05

                          • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                            W odpowiedzi na:


                            mam nadzieję, że syn nie bedzie miał mi za złe, że w pampersach latał


                            syn może nie ale synowa na pewno…

                            • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                              Mateusz 08.05.2005

                              • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                W odpowiedzi na:


                                syn może nie ale synowa na pewno.


                                Sugerujesz, że mam przechlapane, jeszcze synowej nie mam a już sobie nagrabiłam
                                Ania

                                • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                  :o)

                                  Jonatan (20.04.2005)

                                  • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                    Przypomniałao mi sie coś jeszcze, co prawda nie dzieciowe

                                    Nie wolno się kapać podczas miesiączki bo dostanie sie krwotoku

                                    Nieźle sie od mojej babci nasłuchałam jak chodziłam na basen
                                    Ania

                                    • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                      Jak dziecko kichnie to znaczy, ze własnie nasiusiało i trzeba je przewinąć…. ooooooo

                                      Mikołaj-20m, Ola-10l

                                      • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                        W mojej rodzinie, dzięki ukochanej babci (naprawdę była kochana) bardzo modne i stosowane było przelewanie wosku nad wylęknioną dzidzią, tłumaczę: kiedy dziecko spało niespokojnie (bo, które dziecko śpi spokojnie) w trakcie snu przelewało sie nad jego głową!!! roztopiony wosk, przez dziurkę od klucza prosto do talerza z wodą, znajdującego się gdzie??? nad głową dziecka. to co później się układało z wosku było marą, która nawiedzała dziecko…i problem z glowy, maleństwo mogło już spać spokojnie…choć nie… czasami jeszcze dla pewności babcia brała pieluszkę, przykrywała twarz śpiącego malucha i pluła 🙂 !!! w cztery kąty pokoju…to odpędzało, sama nie wiem co, złe duchy, czy jak??? Te “czary”były stosowane na moich trzech siostrzenicach. Ostatnio, gdy moja mama zauważyła, jak Lili gwałtowanie podskoczyla zasypiając, powiedziała, że koniecznie muszę jej przelać wosk…myślałam, że ją śmiechem zabiję:-)

                                        Lilianka 13.07.05

                                        • Re: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                          Haha 🙂
                                          No to mój Fifi jeszcze by w domu siedział!!!!

                                          Chrzciny popiero za 2 tygodnie…..
                                          WOW.Wyobraź sobie 1,5 roczne dziecko pierwdzy raz wychodzące na dwór…hihi..

                                          No to się ubawiłam

                                          P. S. Mój kolega został ochrzczony w wieku…27 lat…..

                                          Gosia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jaka najgłupsza radę usłyszałyście?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general