Jaka to książeczka?

Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
Itp. znane nam klimaty 😉
Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

Całość była ładnie ilustrowana.

Kojarzycie?
Może ktoś pamięta tytuł?

29 odpowiedzi na pytanie: Jaka to książeczka?

  1. Zamieszczone przez Lea
    Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

    Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
    Itp. znane nam klimaty 😉
    Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
    W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

    Całość była ładnie ilustrowana.

    Kojarzycie?
    Może ktoś pamięta tytuł?

    nie znałam tej bajeczki

    ale jak już zaczęłaś temat to może znasz taką o małym kotku, który szukał swojej mamy hmmm
    nocą chodził po domu z kimś (nie wiem niestety kto mu towarzyszył w tej podróży??) i opowiadał jaka jest jego mamusia.
    Ma czarny ogonek, którym zamiata podłogę i ten ktoś zaprowadził do schowka gdzie stała szczotka do zamiatania itp… na końcu kotek mówił, że jego mamusia karmi go mleczkiem i ten ktoś zaprowadził go do sypialni gdzie spała ludzka mamusia…
    Piękna była ta bajeczka niestety też nie pamiętam tytułu 😮
    Może ty znasz tą bajeczkę?

    • Rrenya, książka o której mówisz to “Agnieszka opowiada bajkę” Joanny Papuzińskiej. Mam ją z wydawnictwa Nasz księgarnia z serii “poczytaj mi mamo”.
      Mam tę serię jeszcze z mojego dzieciństwa. Rok wydania 1983 🙂
      Teraz czytam je moim dzieciom 🙂

      • Lea, z Twoja książeczka kojarzy mi się jedynie “Niebieska dziewczynka” Janiny Porazińskiej, ale to chyba nie to o czym myślisz.

        • Zamieszczone przez koralka
          Rrenya, książka o której mówisz to “Agnieszka opowiada bajkę” Joanny Papuzińskiej. Mam ją z wydawnictwa Nasz księgarnia z serii “poczytaj mi mamo”.
          Mam tę serię jeszcze z mojego dzieciństwa. Rok wydania 1983 🙂
          Teraz czytam je moim dzieciom 🙂

          Ja też mam tę książeczkę 🙂

          • Zamieszczone przez rrenya
            nie znałam tej bajeczki

            ale jak już zaczęłaś temat to może znasz taką o małym kotku, który szukał swojej mamy hmmm
            nocą chodził po domu z kimś (nie wiem niestety kto mu towarzyszył w tej podróży??) i opowiadał jaka jest jego mamusia.
            Ma czarny ogonek, którym zamiata podłogę i ten ktoś zaprowadził do schowka gdzie stała szczotka do zamiatania itp… na końcu kotek mówił, że jego mamusia karmi go mleczkiem i ten ktoś zaprowadził go do sypialni gdzie spała ludzka mamusia…
            Piękna była ta bajeczka niestety też nie pamiętam tytułu 😮
            Może ty znasz tą bajeczkę?

            hihi nie znam, ale widze, ze juz masz swoją odpowiedz, a ja nie
            buuuuuuuuuuuuuuuu

            • Zamieszczone przez koralka
              Lea, z Twoja książeczka kojarzy mi się jedynie “Niebieska dziewczynka” Janiny Porazińskiej, ale to chyba nie to o czym myślisz.

              nie, to nie to
              tamto chyba juz w tytule mialo cos o spaniu czy łóżeczku
              albo ze nie wygodnie 😉 czyc cos 😉

              • Zamieszczone przez koralka
                Rrenya, książka o której mówisz to “Agnieszka opowiada bajkę” Joanny Papuzińskiej. Mam ją z wydawnictwa Nasz księgarnia z serii “poczytaj mi mamo”.
                Mam tę serię jeszcze z mojego dzieciństwa. Rok wydania 1983 🙂
                Teraz czytam je moim dzieciom 🙂

                tak tak z serii Poczytaj mi mamo 🙂

                Teraz sobie przypomniałam… 😀

                Bajeczka cudna, tylko gdzie teraz taką dostać? hmmm

                • Zamieszczone przez Lea
                  Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

                  Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
                  Itp. znane nam klimaty 😉
                  Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
                  W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

                  Całość była ładnie ilustrowana.

                  Kojarzycie?
                  Może ktoś pamięta tytuł?

                  kojarzę to opowiadanie ale tytułu nie pamiętam:(

                  • Zamieszczone przez rrenya
                    tak tak z serii Poczytaj mi mamo 🙂

                    Teraz sobie przypomniałam… 😀

                    Bajeczka cudna, tylko gdzie teraz taką dostać? hmmm

                    ja mam ją w zbiorku opowiadań tej autorki – kupiłam za 5 zł na jakimś stoisku taniej książki

                    • Dziewczynki boskie jesteście 😀

                      już znalazłam sobie na allegro 😉

                      • Zamieszczone przez rrenya
                        Dziewczynki boskie jesteście 😀

                        już znalazłam sobie na allegro 😉

                        Fajnie Ci… 😀

                        • Zamieszczone przez Lea
                          Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

                          Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
                          Itp. znane nam klimaty 😉
                          Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
                          W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

                          Całość była ładnie ilustrowana.

                          Kojarzycie?
                          Może ktoś pamięta tytuł?

                          Kurka, ja też coś kojarzę, ale bardzo słabo. Może mi się przypomni, bo ja tak mam, że jak coś do głowy sobie wbiję, to potrafię myśleć o tym non stop. I właśnie takiego mola mi zadałaś Leo kochana 😀

                          • Jesli chodzi o mole, to ja generalnie taką mam specjalizacje 😉 :/

                            • Zamieszczone przez Lea
                              Jesli chodzi o mole, to ja generalnie taką mam specjalizacje 😉 :/

                              Biologiem zostałaś? 😮

                              😉

                              • Zamieszczone przez Lea
                                Jesli chodzi o mole, to ja generalnie taką mam specjalizacje 😉 :/

                                dla mnie to bardziej chemia 🙂
                                … sporo jej się od stycznia uczyłam i…. zakochałam się w molach :D…i różnych wiązaniach.

                                • Zamieszczone przez rrenya
                                  nie znałam tej bajeczki

                                  ale jak już zaczęłaś temat to może znasz taką o małym kotku, który szukał swojej mamy hmmm
                                  nocą chodził po domu z kimś (nie wiem niestety kto mu towarzyszył w tej podróży??) i opowiadał jaka jest jego mamusia.
                                  Ma czarny ogonek, którym zamiata podłogę i ten ktoś zaprowadził do schowka gdzie stała szczotka do zamiatania itp… na końcu kotek mówił, że jego mamusia karmi go mleczkiem i ten ktoś zaprowadził go do sypialni gdzie spała ludzka mamusia…
                                  Piękna była ta bajeczka niestety też nie pamiętam tytułu 😮
                                  Może ty znasz tą bajeczkę?

                                  Ja znam ta!!!! I nawet mam ze starej kolekcji – poczytaj mi mamo – “Agnieszka opowiada bajke” sie nazywa!!!
                                  Czytam Michowi przynajmniej raz w tygodniu do poduchy!!!

                                  • Zamieszczone przez Lea
                                    Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

                                    Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
                                    Itp. znane nam klimaty 😉
                                    Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
                                    W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

                                    Całość była ładnie ilustrowana.

                                    Kojarzycie?
                                    Może ktoś pamięta tytuł?

                                    Lea, mnie się kojarzy taka bajeczka, ale dobranockowa, a więc animowana, nie książeczkowa. I w dodatku rosyjska (ale tu nie jestem pewna na 100%). Była właśnie taka, jak opowiadasz i kołacze mi się po głowie, że ta dziewczynka miała na imię Masza.

                                    • Zamieszczone przez Lea
                                      Szukam tytułu bajeczki, którą miałam w swojej biblioteczce 30 lat temu 😉

                                      Opowiadała o dziewczynce, która miała problemy z zaśnięciem – łóżko było niewygodne, poduszka gniotła.
                                      Itp. znane nam klimaty 😉
                                      Szukała więc innego miejsca – odwiedziła m. in. psią budę.
                                      W końcu oczywiście przeprosiła się z własnym łóżkiem 🙂

                                      Całość była ładnie ilustrowana.

                                      Kojarzycie?
                                      Może ktoś pamięta tytuł?

                                      hihi, a mi sie kojarzy tylko z “franlin boi sie ciemnosci”:D

                                      • Zamieszczone przez duszencja
                                        dla mnie to bardziej chemia 🙂
                                        … sporo jej się od stycznia uczyłam i…. zakochałam się w molach :D…i różnych wiązaniach.

                                        Bo my o innych Molach myślimy

                                        ty o (gram?) cząsteczkach molowych a ja o MOLach zżerających ubranka 😉 bądź książki 😀

                                        • Zamieszczone przez rrenya
                                          Bo my o innych Molach myślimy

                                          ty o (gram?) cząsteczkach molowych a ja o MOLach zżerających ubranka 😉 bądź książki 😀

                                          lub spożywczych 😀

                                          Lea, coś mi po głowie chodzi :D, jakbym kojarzyła
                                          ale Tytułu nie podam Zamotany
                                          nie przydam się

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jaka to książeczka?

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo