– namiętnie czytałam poezję i pisałam wiersze
– codziennie zapisywałam strony pamiętnika
– kochałam się bez wzajemności w chłopaku z klasy mat-fiz
– szukałam swojewgo stylu i czasem dziwnie się ubierałam
– nie lubiłam rodziców
– zaczęłam słuchać jazzu i bluesa
– świat mnie nie rozumiał 🙂
– nienawidziłam swojego ogólniaka i wychowawczyni ( to się nie zmieniło do teraz)
– uwielbiałam Renatę Przemyk
Aga i Ania 3,5
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
oo a kiedy?
Juleczka (12.12.04)
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
no to coś jak ja – też byłam radykalna i zbuntowana 😉
Chodziłam w glanach, słuchałam Nirvany, Pearl Jamu (to mi do dziś zostało ), Sex Pistols 🙂
Co weekend koncert, im bardziej hardcorowy klub tym lepiej. Paliłam dużo nie tylko papierosów, piwo tez było pite, a jakże 🙂
W szkole byłam gościem. Miałam dready.
Taaak, to były czasy…
Nina (2l. i 10m.)
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
mature zdalam w 1993r., chodzilam do klasy d, wychowawczynia moja byla pietrzykowska.
a ty jak?
ania
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
-17 lat to by wiek, kiedy przeżyłam najbardziej emocjonującą i szaloną miłość w swoim życiu. Facet był starszy o 5 lat i byłam gotowa wyjechać z nim do Norwegii byleby tylko z nim być… Miłość na szczęście wygasła, bo to nie był typ jakiego tak na prawdę szukałam, ale sentyment do tego szaleństwa pozostał
– zaliczyłam pierwsze wagary
– paliłam papierosy
– zrobiłam prawo jazdy
– pierwszy raz ufarbowałam włosy co było szokiem dla mojego matematyka i aż do matury musiałam to odpokutowywać
Wioletta i Tomek 2l. i 10 m-cy
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Okropna byłam 😉 Balowałam co sobota po dyskotekach, kłóciłam się z rodzicami, olewałam naukę, słuchałam O. N.A, pisałam wiersze i też mnie świat w ogóle nie rozumiał 😉
pisałyście wtedy wiersze? wklejcie jakiś 🙂
Jak wyżej. Kto ma odwagę? Po 5 postach ja też dorzucę coś swojego 😉 na poprawę humoru przed weekendem 🙂
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Oryginalna pewnie nie będę
– pisałam bardzo dużo wierszy, zwykle gdy czułam wielki smutek/żal/rozczarowanie (myślałam że dobrym tytułem dla tomiku moich wypocin byłby tytuł,,Wiersze dla przyszłych samobójców”
– chodziłam w glanach, słuchałam (głównie) Nirvany, The Doors, Sinead O’Connor, SDM
– paliłam papierosy, piłam piwo, od wielkiego dzwonu z przyjaciółką wino marki wino (uchhh…..co za smak )
– zostałam zdradzona przez mojego chłopaka (byliśmy razem trzy lata….) Nie będę tu pisać jak strasznie się czułam….
– szczerze nienawidziłam mojego ojca
– nie uciekłam z domu tylko ze względu na mamę
– miałam bzika na punkcie małych dzieci (bardzo chciałam mieć własne)
– wydawało mi się że jestem dużo dojrzalsza od moich rówieśników
– pisałam kronikę (w przeciwieństwie do pamiętnika – kronikę mógł czytać każdy) Trzymam je w piwnicy i na pewno kiedyś wyciągnę…..
– czytałam namiętnie Whartona (dzięki niemu zgarnęłam piątkę na maturze )
…oj dużo by tego jeszcze było!
Ciekawe co mi moje dzieci zafundują
Moje Cuda 🙂
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
wariatka bylam 😉
zakochana w pieeeeeknym chlopaku (i robiaca z nim swego chlopaka w ‘bambuko’ ;))
pijaca ooogormne ilosci ginu z tonikiem i namietnie palaca marlboro lighty 😉
piszaca pamietnik
sluchajaca depeche mode
balujaca co sobote
zrywajaca sie z lekcji
uuuuwielbiajaca historie i niecierpiaca matmy
wiecznie naburmuszona na rodzicow
namietnie kupujaca levisy
moglabym tak do jutra 😉 ech, to byly czasy 😀
MeSiA & InUsIa
Re: a masz, pośmiej się 😉
Wygrzebałam zeszyt, w którym pisałam….
Zaznaczam że rok był ’95 czyli miałam…16 lat
wspomnienia
których nigdy nie było
coraz mniej ciepła
zakrywam się przeszłością
uciekam od słońca
jak długo można korzystać z marzeń
jak długo trzeba czekać na zmianę
grzechy
nie chcę nas opuścić
boję się zasnąć
jest chlodno
coś ucieka niepowracalnie
wystarczy jedno spojrzenie
a powrócą ptaki
i słowo
w którym nas zamkniesz
bym nie mogła odejść
Jeeezu…zaczęłam właśnie je wszystkie czytać…w.racają wspomnienia…..matko, kiedy to minęło???
To już tyle lat….
Moje Cuda 🙂
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
bylam
– zakompleksiona
– ubieralam sie w swetry ojca, gl ze wzgledu na duzy biust
– kochalam sie bez wzajemnosci w dlugowlosym Budzie
– kochal sie we mnie bez wzajemnosci niejaki Szczena ;)))
– nauczylam sie palic
– pilam tanie wina
– probowalam narkotykow
– jezdzilam na koncerty
– uwielbialam Dzem
– mialam super babska paczke, z ktora przyjaznie sie do dzis
Ogolnie, bardzo silnie przeszlam bunt nastolatka. Ale wspominam dobrze. A moim rodzicom nalezy sie medal, ze mnie nie ukatrupili
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Ja tez w tym wieku zglupialam. Bardzo. I az dziwne, ze sie nie stoczylam:/
Tych zespolow tez sluchalam, z naciskiem na Pearl Jam, razem z kolezankami podkochiwalysmy sie w Eddie’m Vedderze 🙂
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
ja zaczęłam liceum w 1996r., chodziłam do e, z pietrzykowska miałam rosyjski 😉
Juleczka (12.12.04)
Re: a masz, pośmiej się 😉
Jakbym swoje czytała 🙂 Medal za odwagę 😉 nikt więcej nie wkleił 🙂
Re: a masz, pośmiej się 😉
ten wiersz jest extra
Wera + +ktoś 29. 04.07
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
To był najfajniejszy rok z liceum, bo byłam sama.
Mogłam bez rozdrabniania się (na tzw.chłopaka )realizować. Stałam się bardzo skupiona, uporządkowana i…czemu tak nie zostało?
Jakoś tak wtedy zaczęłam pracować w radiu studenckim i tak zostało przez czas jakiś. Stąd późniejsze studia. ( choć pomyłką były).
Byłam ufną, uśmiechniętą dziewczyną, bez krzty złych emocji. To też się zmieniło. Wracam myślami do siebie z wtedy i żal, że tak nie zostało. Nie pozwolono mi…..
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
– pisałam pamiętniki (kilka tomów, które później, po kilku latach podarłam, żeby nikt ich przeczytać nie mógł)
– słuchałam Pearl Jam, SDM, Nirvany
– chodziłam w rozciągniętych swetrach, poprzecieranych jeansach i martensach (sama na nie zapracowałam, przez 2 m-ce, 500 PLN mnie kosztowały! )
– byłam przez 4 lata nieszczęśliwie zakochana ;( (już teraz mi przeszło )
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Dobrze pamietam bo to bylo 3 lata temu.
Byla OKROPNA. Zbuntowana, wszystko bylo na nie, obrazona na caly swiat, kochalam do szalenstwa chlopaka ktory mieszkal 200 km ode mnie (ze wzajemnoscia) i rodzice nie pozwalali mi do niego jezdzic bo szkola wiec sie wymykalam, z tej milosci oblalam jeden rok w licku, pod koniec 17 roku zycia zmarl moj tata, ten wlasnie ukochany Tomek, bylam zla i mialam zal do wszystkich o wszystko ale poznalam mojego meza ktory mnie troche przystopowal ze tak powiem.
chodzilam na dyskoteki, palilam, pilam sporawe ilosci piwa, bylam strasznie chuda (162 cm i 40 kg), nosilam czerwone wlosy i robilam wszystko na zlosc mamie. Az sie dziwie jak oni ze mna wytrzymali 🙂
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Eddie Vedder podoba mi się do dziś 😉
Nina (2l. i 10m.)
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
17 lat, hmmmm super czasy!!!
Jeszcze niepełnoletnia…..
– poznałam życie bez rodziców (pół roku w szkole w Niemczech)
– zbuntowana, wyzwolona z bardzo pokręconymi poglądami,
– przechodziłam typowy wiek cielęcy,
– żadnych tam wierszy czy poezji, totalny hard core,
– miałam pierwszego w życiu faceta – długowłosego gitarzystę z zespołu, w którym śpiewałam,
– dużo piwska, taniegho wina, papierochów, czasami i trawęcję się zapaliło,
– gusta muzyczne – Red Hot Chilli Peppers, Faith No More, Nirvana, itp.
– szerokie, długie jeansy, flanelowe koszule z obciętymi rękawami i obowiązkowe wystajace długie rękawy, buty sportowe 3/4 lub tenisówki – trampki. Włosy wtedy miałam już blond z kolorowymi wstawkami.
– zaczęłam sie malować, ale tylko tusz, ewentualnie jakaś kolorowa kredka.
– ach – byłam jeszcze dziewicą!!!!
– zero kontaktu z rodzicami
– choć dobrze sie uczyłam, stawiałam sie i miałam zawsze kiepską ocenę z zachowania.
– za paczkę przyjaciół oddałabym życie,
– miałam kochanego psa,
– robiłam prawo jazdy – na MALUCHU!!!!
– tego roku 4 razy złamałam nogę!!!!
– ogólnie byłam pyskata, zbuntowana, ja nie wiem jak rodzice ze mną wytrzymywali!!!!
Więcej grzechów nie pamiętam, ale… NICZEGO NIE ŻAŁUJĘ!!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?
Wiecznie coś kombinowałam, chodziłam na dyskoteki, spotykałam się ze znajomymi, byłam nianią mojej chrześnicy(przez cały dzień), nie bardzo mogłam zrozumieć rodziców ale cóż, zawsze zadbana(nawet jak szłam wyrzucić śmieci) oczywiście z fryzurą nienaganną,uczyć mi się zbytnio nie chciało(technikum) bo w moim sercu było dwóch mężczyzn (bardzi mi bliskich) o tym samym imieniu (na równi przystojnych) hm hm hm…. to były czasy :-))))) (miłości odwzajemnione) Pamiętam jak toczyli pojedynek :-((- okropność. Aż w końcu wybrałam jednego z nich i już tak zostało do dziś.:-)))
Znasz odpowiedź na pytanie: JAKIE BYŁYŚCIE w wieku 17 lat?