Jakie duże mieszkanie?

Mam takie pytanie do mam mających minimum 3 dzieci.
Jakie duże macie mieszkania? W zasadzie bardziej niż powierzchnia interesuje mnie ilość pokoi.

Spodziewamy się pierwszego dziecka, ale docelowo chcemy mieć 3. Jeśli trafi się więcej to też dobrze.
Na razie mieszkamy w kawalerce, ale do roku czasu chcielibyśmy kupić nowe – już takie docelowe mieszkanie.
Z obliczeń wyszło nam, że optymalnie jest mieć 5 pokoi – salon, nasza sypialnia i 3 pokoje dla dzieci. Teoretycznie mogłoby być mniej, ale nie znamy płci, a różnice wieku możemy tylko planować. Budzi więc wątpliwości brak rozdzielenia chłopca od dziewczynki w pewnym wieku, jak też łączenie przedszkolaka ze szkolniakiem.

Wśród mieszkań z 4 pokojami jest znacznie większy wybór stąd moje pytanie.
Dom nie wchodzi w grę, bo ja nie chcę domu.
Jak to jest u Was rozwiązane?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Jakie duże mieszkanie?

  1. Ambicja, to chyba zależy od stylu życia. Ja jestem koniara, więc miałabym parcie na te konie (mam zresztą dwie stadniny w sąsiedniej wsi i przyznaję, że to też był arguemnt za tym, by mieszkać tu gdzie mieszkam).
    Ale jakby pracowała codziennie długo i/lub miała czasem takie sytuacje, że muszę niezaplanowanie podjechać do biura wieczorem/weekend – to bym stawiała na dobra komunikację.

    • Zamieszczone przez ambicja

      Znajduje się w części Krakowa, gdzie jest nowe blokowisko, ale ten budynek jest na uboczu i w świetnej lokalizacji jak na osiedle – 10 minut do stadniny koni i tyleż samo w drugą stronę do parku. Z tego miejsca niestety dojazd do centrum nie wygląda jak spełnienie marzeń obywatela. 40-50 minut z jedną przesiadką w środku. M. samochodem nie będzie jeździł, bo pracuje w Rynku i nie miałby gdzie parkować.

      Alternatywą jest kupienie czegoś bliżej centrum (oczywiście to podbija cenę), ale tu z kolei główną atrakcją będą spacery nad Wisłą, a nie jakieś lasy i konie… Oczywiście M. do pracy w 15-20 minut zaszedłby pieszo.

      Co byście wolały (z ciekawości pytam)?
      Ładną, zieloną, spokojną okolicę i trochę utrudniony dojazd do pracy czy łatwą komunikację, ale bardziej zaludnione okolice i brak takiej ilości terenów zielonych?

      Właśnie zamieniłam bezpośrednią bliskość stadniny i parku z dojazdem ponad godzinę w jedną stronę do pracy (w korkach zdarzało mi się i 2 godziny jechać) na bliskość nie bezpośrednią parku i 20 min. dojazd do pracy. ZDECYDOWANIE TAK 🙂

      Ja teraz w W-wie, ale mieszkałam 6 lat w Krakowie – spacery nad Wisłą nie znudziłyby mi się NIGDY!

      A co do parkowania – mój mąż często pracuje w Krakowie – podobno w okolicach dworca jest jakiś bezpłatny parking?… Do Rynku już niedaleko 🙂

      • Zamieszczone przez kurczak

        A co do parkowania – mój mąż często pracuje w Krakowie – podobno w okolicach dworca jest jakiś bezpłatny parking?… Do Rynku już niedaleko 🙂

        No dobra-zdradzę mojego M:))
        Nie jest pasjonatem prowadzenia samochodu powyżej 30 minut, a rano jeżdżenie grozi korkami.
        Uważa stanie w korkach i długie prowadzenie samochodu za jedną z większych strat czasu. Odpowiada mu mieszkanie przy pętli tramwajowej, miejsce siedzące i książka z ćwiczeniami szachowymi na kolanach
        Jakby mu ktoś zagwarantował, że dojazd do pracy zajmie 15 minut płynnej jazdy i 0 problemów z szukaniem miejsca do zatrzymania się, to myślę, że by to łyknął

        • wiesz przyzwyczajona byłam do tych 50-60 minut do jazdu do pracy, więc 40-50 minut to rewelacja.. i ten ogródek, nie ma co jak choćby kawałąk włąsnego trawnika przedz domem, latem wystawisz basenik mały, dzieci nwypuścisz choćby raczkujące neibojąc s^ę źe w kupę psa wlezą :)… ja mając ogródek lataem wypuszczałąm DAgnę w samopas a sama w domu pracowałam, wiedziałam że jdyne co ją złe moźe spotkać to pogryzą mrówki czerwone ;).

          • ja stawiałabym na lepszą komunikację
            zawsze to łatwiej się poruszać po mieście, potem może dojdzie dowożenie dzieci na różne zajęcia
            i chyba lepiej wracać z pracy 20 min a nie 50

            • Zamieszczone przez banita
              chyba lepiej wracać z pracy 20 min a nie 50

              no wiesz to zależy do czego się wraca???? czy do 160 m domu z ogrodem czy do 50 m klitki w extra lokalizacji???? Oczywiście jeśli stać kogoś na dobrą lokalizację z zadowalającym go metrażem to ok, dobre te centrum. Sama gdybym miała jeszcze raz wybierać mieszkanie (pewnie) 40-50 w rewellacyjnej okolicy w Wawie a dom 160 z ogrodem tu gdzie mieszkam nadal wybrała bym dom :).

              co do odległości od pracy to praca jest jedna a potem inna i czy zmanie pracy na dalszą będzie za tym szła zmiana mieszkania a co jak pracuje dowoje ludzi i każde w innymi miejscu to 2 mieszkania? bo jak pogodzić????? ja sugerowałam się odległością od centrum, a raczej możliwością szybkiej komunikacji do centrum. Sama mam 5-7 minut piechotką do PKP a pociąg pod PKiN jedzie dokładnie 30 minut (bez korków), a praca w samej Wa-wie zawsze może być w różnych miejscach :). Mieszkając w Wa-wie nigdy nie miałam 20 miut do pracy….

              🙂 łatwo mi oczywiście się mądrzyć bo pracuję w domu i tak już zostanie ale przyznam że kupując dom nie brałam pod uwagę że za chwilę będę tak pracowała, zawsze miałam 40-60 minut do pracy (40 jak się cud zdarzył i korków nie było) często autobus, który powinien jechać 25 minut jechał nawet 1.5 godziny (przepraszam, stał w korkach)

              • ja tez zawsze wybiore dom. to że late wracam, nawet o 20 i jest jasno, i chodze po ogródku do 22, pale liscie i patyki w ognisku, przychodzi sąsiadka i robimy dla dzieciaków kolacje – kiełbaski na patyku. W sezonie letnim wiecej jestem na dworze niz w domu. Miasto zwiedzam jak turysta. Maż pracuje w stolicy, na szczęscie po tej strone – dojazd ok 60 min. Ja na peryferiach. akurat mi łatwo – apteki są wszędzie.
                Podczas korków słuchamy audiobooków. wtedy droga sie nie dłuzy i nie jest marnowaniem czasu.
                No ale nie kazdy moze mieszkać na wsi i daleko od centum. Tu jest maly wybór zajęc, daleko do lekarza, nie ma fitness klubów (no moze 1). Ale do kina mam 6 min :). Ale ja niecierpie miasta (całe życie tam mieszkałam)

                • Zamieszczone przez awkaminska
                  no wiesz to zależy do czego się wraca???? czy do 160 m domu z ogrodem czy do 50 m klitki w extra lokalizacji???? Oczywiście jeśli stać kogoś na dobrą lokalizację z zadowalającym go metrażem to ok, dobre te centrum. Sama gdybym miała jeszcze raz wybierać mieszkanie (pewnie) 40-50 w rewellacyjnej okolicy w Wawie a dom 160 z ogrodem tu gdzie mieszkam nadal wybrała bym dom :).

                  ja rozpatruję tą konkretną sytuację, bo mowa jest tu o dużym mieszkaniu, dlatego mając do wyboru ten sam metraż wybrałabym bliżej centrum, z lepszymi możliwościami komunikacyjnymi

                  a jeśli chodzi o mnie to ja wolę moje nowe 90m mieszkanie tuż przy centrum, gdzie mam wszystko w zasięgu ręki niz 160m domu za miastem, jakoś się nie moge przekonać do domu 🙂

                  • Tyle, że w Wwie banitko za cenę 160m2 domu za miastem to możesz pomarzyć o 90m2 w centrum…

                    • Zamieszczone przez ambicja
                      Słuchajcie!
                      Znaleźliśmy mieszkanie, które się nam ogólnie podoba. 4 pokoje, cena przyzwoita. Problem jaki lokalizuję, to jedna łazienka i to wspólnie z ubikacją.
                      Myślicie, że to duży problem w przypadku 5 osobowej rodziny?

                      ja za czasów panieńskich mieszkałam 5 cio osobową rodziną w 45 m kw czyli 2 pokoje i łazienka razem z wc… i zyje…. i nikt z nas brudny ani z pękającym pęcherzem nie chodził…
                      grunt to się dobrze zorganizowac… do teraz jestem zwolenniczką szybkich pryszniców i krótkich “posiedzeń”…. teraz też mam wspólna łazienke z wc i nie widze w tym problemu:)

                      • Zamieszczone przez magdzik22
                        Tyle, że w Wwie banitko za cenę 160m2 domu za miastem to możesz pomarzyć o 90m2 w centrum…

                        dokładnie można przy dużej dozie szczęścia dostać 50m :). Czy przy takim przeliczniku metrażu lepiej chyba jednak te klika minut dłużej dojeżdżać???

                        ….. wystukałam piewrszą lepszą ofertę 90 m na Ochocie (tu zależy gdzie na Ochocie bo można do centrum jechać dłużej niż z pod Wa-wy) to koszt ponad 900.000.

                        a zajęcia dodatkowe??? aglomeracja “podmiejska” powoli zaczyna też dostarczać możliwości, nie żyjemy jak z zaścianku. pod Warszawę wyprowadza się wile osób z dziećmi, zaczynają się tworzyć “podmiejske aglomeracje” a wnich szkoły językowe takie same jak w Wa-wie, w szkołach muzycznych uczą najlepsi nauczyciele bo tu po prostu sami mieszkają…. często różne zajęcia prowadzone są przez nauczycieli przyjeżdzających z Wa-wy…. w zasadzie to że moje dzieci nie chodzą na to co chciała bym aby chodziły jest zależne jedynie od braku mojego czasu, którego miałą bym tak samo niewiele mieszkająć w Wa-wie (Jagoda do szkoły muzycznej w Pruszkowie dojeżdza sama PKS-em jakieś 15 minut, w Wa-wie nie miała by bliżej)….

                        • Zamieszczone przez magdzik22
                          Tyle, że w Wwie banitko za cenę 160m2 domu za miastem to możesz pomarzyć o 90m2 w centrum…

                          zdaję sobie sprawę, że Lublin to zupełnie inne ceny niż Warszawa. Na szczęście inne ceny

                          • Zamieszczone przez awkaminska
                            dokładnie można przy dużej dozie szczęścia dostać 50m :). Czy przy takim przeliczniku metrażu lepiej chyba jednak te klika minut dłużej dojeżdżać???

                            podejrzewam, że dojazdy w Warszawie wyglądają zupełnie inaczej niż w Lublinie i często łatwiej dojechać z poza miasta niż z jednego końca na drugi się przebić
                            u nas da radę całe miasto w 30 minut przejechać, no chyba, że są korki, ale wtedy godzinę to max

                            Zamieszczone przez awkaminska

                            ….. wystukałam piewrszą lepszą ofertę 90 m na Ochocie (tu zależy gdzie na Ochocie bo można do centrum jechać dłużej niż z pod Wa-wy) to koszt ponad 900.000.

                            o rany, nasze mieszkanie 440 000 + remont 100 000
                            a ok 600 000 to do 20 km od Lublina można dom kupić wykończony
                            ceny warszawskie neporównywalne, normalnie szok 🙂

                            Zamieszczone przez awkaminska
                            d

                            a zajęcia dodatkowe??? aglomeracja “podmiejska” powoli zaczyna też dostarczać możliwości, nie żyjemy jak z zaścianku. pod Warszawę wyprowadza się wile osób z dziećmi, zaczynają się tworzyć “podmiejske aglomeracje” a wnich szkoły językowe takie same jak w Wa-wie, w szkołach muzycznych uczą najlepsi nauczyciele bo tu po prostu sami mieszkają…. często różne zajęcia prowadzone są przez nauczycieli przyjeżdzających z Wa-wy….

                            no właśnie u nas z tym nie jest za dobrze, zazwyczaj mieszkańcy terenów podmiejskich dowożą do Lublina dzieciaki na wszystko, bo nie ma innego wyjścia
                            Lublina nie ma co porównywać do Warszawy, bo to z zupełnie innej bajki

                            • Zamieszczone przez awkaminska
                              Mieszkając w Wa-wie nigdy nie miałam 20 miut do pracy….

                              Jak sobie pomysle, ze mialabym dłuzej niz 20 min dojezdzac do pracy i to niekiedy 5 km/h to az mnie trzesie. Ja wsiadam pod domkiem i po 10 min jestem w pracy. Moj maz jednak tak dobrze nie ma ma 45 km, ale bez korków:)
                              wiec nie najgorzej.
                              Jakby ktos chcial mnie ukarac to musialby mnie umiescic w takiej “pieknej” Warszawie….brrrrrrrrr……..

                              • Zamieszczone przez mamaigi
                                Jak sobie pomysle, ze mialabym dłuzej niz 20 min dojezdzac do pracy i to niekiedy 5 km/h to az mnie trzesie. Ja wsiadam pod domkiem i po 10 min jestem w pracy. Moj maz jednak tak dobrze nie ma ma 45 km, ale bez korków:)
                                wiec nie najgorzej.
                                Jakby ktos chcial mnie ukarac to musialby mnie umiescic w takiej “pieknej” Warszawie….brrrrrrrrr……..

                                podpisze sie
                                z mojej wioski mam do pracy 7 min samochodem, 5 min do centrum, rowerkiem 15 min….
                                wiele moich znajomych wraca ze stolicy na stare smieci.
                                nie zamienilabym mojego rancza na najpiekniejszy apartament w stolicy, ale o to wlasnie chodzi, zeby znalezc swoje meijsce na ziemi.

                                • Zamieszczone przez mamaigi
                                  Jak sobie pomysle, ze mialabym dłuzej niz 20 min dojezdzac do pracy i to niekiedy 5 km/h to az mnie trzesie. Ja wsiadam pod domkiem i po 10 min jestem w pracy. Moj maz jednak tak dobrze nie ma ma 45 km, ale bez korków:)
                                  wiec nie najgorzej.
                                  Jakby ktos chcial mnie ukarac to musialby mnie umiescic w takiej “pieknej” Warszawie….brrrrrrrrr……..

                                  oo, mam podobne odczucia 🙂

                                  • Zamieszczone przez awkaminska

                                    ….. wystukałam piewrszą lepszą ofertę 90 m na Ochocie (tu zależy gdzie na Ochocie bo można do centrum jechać dłużej niż z pod Wa-wy) to koszt ponad 900.000.

                                    na wilanowie kupisz i za 600tys 😉 (blisko konstatncin i termy)
                                    w wawrze za 500tys (lasy)
                                    w bialolece za 400tys (blisko stadnina i las)

                                    drozej pewnie jest wdluz linii metra

                                    • Zamieszczone przez szpilki
                                      na wilanowie kupisz i za 600tys 😉 (blisko konstatncin i termy)
                                      w wawrze za 500tys (lasy)
                                      w bialolece za 400tys (blisko stadnina i las)

                                      drozej pewnie jest wdluz linii metra

                                      tyle że z Wilanowa, Białołęki czy Wawra do centrum dłużej się jedzie niż z Brwinowa :). (na Białołęce te 4 lata temu jak patrzyliśmy to z dojazdem tragedia podobnie jak Tarchomin, ludzie się skarżą że pod PKiN 1,5 godziny), tyle że na maldunku ma się “Warszawa”. u nas jak pisałam PKP 30 minut bez korków a autem podobnie jak z dzielnic Wa-wy zależnie od korków 🙂 od 25 minut do…..

                                      • Nie ma sensu przerzucanie się argumentami o wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem 🙂 Każdy potrzebuje, lubi coś innego i zawsze znajdzie się jakiś argument za przeciwną stroną. Na przykład nie każdy może jeździć do pracy PKP – bo na przykład wozi agregat do tynków ze sobą i co? 😉

                                        Dojechać do Wwy z mojej strony to porażka na dzień dzisiejszy – ale czekam na Most Północny i łączący Łomianki z Legionowem – powinno być lepiej. No i niech mi tu skończą tą dwupasmówkę do Zegrza, bo teraz stoję w korku jak tylko z Michałowa wyjadę.
                                        No ale z gówniarzem-sierściuchem po schodach na siku nie latam i nad zalew korków brak 🙂

                                        • My mieszkamy- to znaczy- śpimy w piątkę ( ja, mąż, synek i córeczki)w 12 metrowym pokoiku, kuchnia, łazienka wspólne z resztą rodzinki
                                          Ale moje marzenie się spełnia czyli….. własny domek w którym bedą 83 metry mieszkalne mielismy sie wprowadzić już na świeta bożego narodzenia ale nie da rady:( raczej na wiosnę
                                          I tak mieszkamy sobie w tym pokoiku 7 lat

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jakie duże mieszkanie?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general