Mam takie pytanie do mam mających minimum 3 dzieci.
Jakie duże macie mieszkania? W zasadzie bardziej niż powierzchnia interesuje mnie ilość pokoi.
Spodziewamy się pierwszego dziecka, ale docelowo chcemy mieć 3. Jeśli trafi się więcej to też dobrze.
Na razie mieszkamy w kawalerce, ale do roku czasu chcielibyśmy kupić nowe – już takie docelowe mieszkanie.
Z obliczeń wyszło nam, że optymalnie jest mieć 5 pokoi – salon, nasza sypialnia i 3 pokoje dla dzieci. Teoretycznie mogłoby być mniej, ale nie znamy płci, a różnice wieku możemy tylko planować. Budzi więc wątpliwości brak rozdzielenia chłopca od dziewczynki w pewnym wieku, jak też łączenie przedszkolaka ze szkolniakiem.
Wśród mieszkań z 4 pokojami jest znacznie większy wybór stąd moje pytanie.
Dom nie wchodzi w grę, bo ja nie chcę domu.
Jak to jest u Was rozwiązane?
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Jakie duże mieszkanie?
Madzia, wiosną tego roku płakałam dziewczynom na forum (nie tutaj), że nie damy rady, nie zdążymy do sierpnia, że ja już w starym domu nie wyrabiam. Było okropnie, sytuacja wyglądała beznadziejnie.
Od 13 sierpnia jesteśmy tutaj. Wykończone ze 30% – ale się udało.
Wam też się uda!
Każdego wieczoru przez dwa lata zasypiając wizualizowałam sobie ten dom i ze zasypiam pod jego dachem. Już zasypiam 🙂
Trzymam kciuki. Uda się! A miesiąc, dwa, trzy – w jedną bądź drugą – to nie tak dużo. Zwłaszcza jak się patrzy z tej perspektywy już po przeprowadzce.
Nie trać wiary!
O a jak jeszcze mialabym takie ranczo jak Twoje to juz w ogole zyc nie umierac!!!:)
To teraz ja Wam coś napiszę 🙂 moja Połówka pochodzi z bardzo licznej rodziny ma 10 rodzeństwa i oczywiście rodziców. Najpierw mieszkali w 3pokojowym mieszkaniu. Trójka najstarszego rodzeństwa była na studiach także zostało ich razem z rodzicami 10 osób. W międzyczasie teściowie wybudowali dom i się przeprowadzili. Każde z dzieciaków miało swój pokój, a i tak czasem słyszę od mojego lubego, że z sentymentem wspomina tamte czasy kiedy byli razem może i było mało miejsca ale najważniejsze było dla niego to, że był kochany, że miał się zawsze z kim bawić i czuło się taką rodzinną więź… 🙂 ja osobiście sobie tego nie wyobrażam, ale mam ogromny szacunek i podziw dla Teściów, że potrafili stworzyć tak wspaniałą atmosferę 🙂
To jaki oni wielki dom zbudowali, że każde z dzieci miało swój pokój?
A tak na marginesie – mąż też cię na taką gromadkę namawia?
Dom jest 2piętrowy, duży bardzo,ale taki z założenia miał być 🙂 żeby wszyscy się pomieścili :), na parterze salon, pierwsze piętro 6 pokoi drugie piętro 4 pokoje 🙂 Ci najstarsi jak się przeprowadzali byli na studiach Gdańsk i Warszawa także oni rzadko przyjeżdżali do domu 🙂 teraz z Teściami została tylko najmłodsze dziecko, które już niedługo również wyfruwa, by się dalej kształcić 🙂 przepraszam Ambicję za wtrącenie nie na temat 😉
Nie ma za co przepraszać. Fajny przerywnik. Aż miło się słucha o tak wielkich, niespotykanych w tych czasach rodzinach.
No to niezła chata 🙂
Ale sprzątać by mi się nie tam chciało
Plan mojego domu parter – salon+ pokój
– poddasze – 3 pokoje – dla każdego dziecka jeden
Starzy na dole 😉
Oby nie trzeba było pięterka dobudowywać
Fakt, sprzątania jest dużo, ale Teściowa daje radę 😉 Gosik, fajny rozkład domku 🙂 ja od dziecka mieszkałam w bloku, także do domu nie jestem przyzwyczajona i pewnie podobnie jak Ambicja, gdy już będę miała gromadkę to pomyślimy o większym mieszkaniu 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Jakie duże mieszkanie?