Jazda na rowerze w 5 mies. ciąży

Witam!
Mam pytanie czy któraś z Was :Ciężarówka: orientuje się może czy w ciąży można jeździć na rowerze??

39 odpowiedzi na pytanie: Jazda na rowerze w 5 mies. ciąży

  1. Moja sąsiadka jeździła na rowerze przez całą ciążę.
    Dla mnie to trochę ekstremalne… ale jak widać niektórym nie szkodzi.;)
    Ja bym nie ryzykowała. 🙂

    • Ja jeszcze miesiąc temu próbowalam, ale niestety nie moglam wyzbyć się strachu co by bylo gdyby…i odstawilam rower. Przyda się na pozrzucanie zbędnych kilogramów 😉

      • Generalnie sam rower nie szkodzi.Lekarze zabraniają bo jest łatwo o urazy przy jeździe rowerowej. Można się przewrócić,stracić równowagę, zasłabnąć.A przy większym brzuchu to i nawet trudniej się jeździ.

        • Zamieszczone przez edi.pl
          Generalnie sam rower nie szkodzi.Lekarze zabraniają bo jest łatwo o urazy przy jeździe rowerowej. Można się przewrócić,stracić równowagę, zasłabnąć.A przy większym brzuchu to i nawet trudniej się jeździ.

          Miałam to samo napisać

          • Moja lekarka polecała stacjonarny 😉 Sama bałabym się wsiąść na normalny – wstrząsy, krawężniki, gorsza koordynacja i koncentracja. Chyba lepiej nie ryzykować urażenia siebie i co gorsza Maluszka.

            • Mała się troszkę buntowała na wybojach, ale ogólnie całą drogę przebyłyśmy całkiem nieźle. Okaże się czy mi ten rowerek nie zaszkodził, ale pewnie dopiero wieczorkiem.

              • Zamieszczone przez mufa
                Okaże się czy mi ten rowerek nie zaszkodził, ale pewnie dopiero wieczorkiem.

                A czy warto się przekonywać?

                • Zamieszczone przez mufa
                  Mała się troszkę buntowała na wybojach, ale ogólnie całą drogę przebyłyśmy całkiem nieźle. Okaże się czy mi ten rowerek nie zaszkodził, ale pewnie dopiero wieczorkiem.

                  Podziwiam (raczej nie w sensie pozytywnym..) za odwagę w eksperymentach na własnym ciele i własnym dziecku..

                  • Jezdzilam na rowerze do szostego miesiaca. Przestalam tylko dlatego, ze zaczal mi przeszkadzac brzuch w pedalowaniu. Nie przekonywal mnie argument, ze moge sie przewrocic. Przewrocilam sie w ciazy raz i nie jadac na rowerze a idac, wiec mysle, ze nie ma reguly. Najrozsadniej isc za swoim wewnetrznym glosem. Jak masz watpliwosci i sie boisz, to nie jezdz na rowerze, a jesli masz ochote i czujesz sie na silach, to jezdz na zdrowie. Mysle, ze ciaza jest czasem, kiedy trzeba robic wiele wyrzeczen, wiec jesli wszystko przebiega bez problemow, nie ma sensu dodawac sobie kolejnych i umartwiac mozliwymi wypadkami.

                    • Zamieszczone przez mufa
                      Witam!
                      Mam pytanie czy któraś z Was :Ciężarówka: orientuje się może czy w ciąży można jeździć na rowerze??

                      ja na samym początku ciąży jeszcze na konia wsiadałam

                      dlatego dla mnie bardzo spokojna jazda żłówim tempem po prostej drodze na rowerku to normalne

                      • Zamieszczone przez Victoria*
                        A czy warto się przekonywać?

                        W sumie trasa była prosta, żadnego podjazdu ani zjazdu, ale powiem szczerze, że jechałam chyba wolniej niż bym na nogach szła 🙂 Nic złego się nie stało, Mała aktywna jak zawsze, więc myślę, że od czasu do czasu można jechać, z tym że na razie mojego brzuszka prawie nie widać, nie wiem co będzie później.

                        • Wiesz… ja np patrzę z perspektywy pierwszej ciąży bez problemów… drugiej bez problemów na takim etapie jak jesteś teraz…. a tydzień później nakazu leżenia… i tak sobie poleżałam do 34 tc…czasem jak się przesadzi to potem trudno to odkręcić. Niepotrzebny stres, ryzyko i uziemienie.:)

                          • Zamieszczone przez paszulka
                            Wiesz… ja np patrzę z perspektywy pierwszej ciąży bez problemów… drugiej bez problemów na takim etapie jak jesteś teraz…. a tydzień później nakazu leżenia… i tak sobie poleżałam do 34 tc…czasem jak się przesadzi to potem trudno to odkręcić. Niepotrzebny stres, ryzyko i uziemienie.:)

                            No może masz rację 🙂 w końcu trzeba uważać, a leżeć do końca to mi się nie uśmiecha, zwłaszcza że takie upały są.

                            • Oj Mufa, mufa ty się oszczędzaj aby na Listopadówkach Cię nie zabrakło!
                              Czytałam, że jazda na rowerze nie jest wskazana w ciąży ze względu na ryzyko upadku.
                              Ja tam wolę nie eksperymentować, choć miałam ochotę pojeździć na wsi, bo tam jest gdzie jeździć…

                              • Zamieszczone przez martuś
                                Oj Mufa, mufa ty się oszczędzaj aby na Listopadówkach Cię nie zabrakło!
                                Czytałam, że jazda na rowerze nie jest wskazana w ciąży ze względu na ryzyko upadku.
                                Ja tam wolę nie eksperymentować, choć miałam ochotę pojeździć na wsi, bo tam jest gdzie jeździć…

                                Że tak powiem wsiadłam na rower, bo chłodniej jak się jedzie, a wyjść z domu musiałam (do babci). Dzisiaj czekam na większy chłód i pójdę pieszo.
                                A na Listopadówkach na pewno mnie nie zabraknie

                                Dziękuję wszystkim za rady i życzę spokojnych ciąż i zdrowiutkich dzieciaczków.

                                • Zamieszczone przez mufa
                                  Witam!
                                  Mam pytanie czy któraś z Was :Ciężarówka: orientuje się może czy w ciąży można jeździć na rowerze??

                                  Jeśli lekarz nie mówi “nie” to dlaczego nie?
                                  Jeżdziłam przez całą ciązę rowerem i to nie po alejkach tylko szalałam po lesie.

                                  • Zamieszczone przez Mamrotka
                                    Jeśli lekarz nie mówi “nie” to dlaczego nie?
                                    Jeżdziłam przez całą ciązę rowerem i to nie po alejkach tylko szalałam po lesie.

                                    o, to tak jak ja
                                    jestem świr rowerowy i nie wytrzymałabym 9 miesięcy bez jeżdżenia 😉
                                    miałam bezproblemową ciążę, dlaczego miałabym nie jeździć…

                                    • Zamieszczone przez vieshack
                                      o, to tak jak ja
                                      jestem świr rowerowy i nie wytrzymałabym 9 miesięcy bez jeżdżenia 😉
                                      miałam bezproblemową ciążę, dlaczego miałabym nie jeździć…

                                      Nie potrafie sie powstrzymac, i nie tyczy sie to tylko tej wypowiedzi:

                                      BO MOZESZ ZABIC WLASNE DZIECKO< BO RYZYKUJESZ JEGO ZYCIE????

                                      Kurcze naprawde dla tej istotki tak trudno jest zrezygnowac z kilku przyjemnosci??? Bo dla mnie to najwazniejsza istotka na swiecie i jezeli wiem, ze czyms moge jej zaszkodzic i jest to jeden ze sportow wymienianych jako nie polecane w ciazy, to po co ryzykowac???
                                      Pewnie, nie jedna jezdzila i nic sie nie stalo, ktos inny wywrocil sie jak szedl, mozna wpasc pod auto itd, ale po co swiadomie narazac zycie tego malenstwa?????

                                      • Ciąża to nie choroba ale stawka wysoka…. w tym przypadku uważam, że przesadna ostrożność i rozczulanie się nad sobą jest wskazane… po fakcie, kiedy coś pójdzie nie tak… rozpacz i strata wielka… no i nie do cofnięcia. To moja opinia i moje podejście rzecz jasna ale polecam!! 😉

                                        • Zamieszczone przez swiki
                                          Nie potrafie sie powstrzymac, i nie tyczy sie to tylko tej wypowiedzi:

                                          BO MOZESZ ZABIC WLASNE DZIECKO< BO RYZYKUJESZ JEGO ZYCIE????

                                          Kurcze naprawde dla tej istotki tak trudno jest zrezygnowac z kilku przyjemnosci??? Bo dla mnie to najwazniejsza istotka na swiecie i jezeli wiem, ze czyms moge jej zaszkodzic i jest to jeden ze sportow wymienianych jako nie polecane w ciazy, to po co ryzykowac???
                                          Pewnie, nie jedna jezdzila i nic sie nie stalo, ktos inny wywrocil sie jak szedl, mozna wpasc pod auto itd, ale po co swiadomie narazac zycie tego malenstwa?????

                                          jeżdzę na rowerze wiele lat, poważnej wywrotki nie zaliczyłam nigdy
                                          nie wiem jak musiałabym się wywrócić żeby coś się stało niebezpiecznego
                                          w jeździe po lesie czy chodniku takiej opcji szczerze mówiąc nie widzę
                                          jeździłam też z małą Niną w foteliku z tyłu, od momentu kiedy tylko do fotelika dorosła

                                          jeśli ktoś na rowerze czuje się pewnie, nie ma przeciwskazań do jazdy to nie widzę przeszkód.
                                          gdybym poczuła że jestem znacznie mniej sprawna z powodu ciąży, pewnie dałabym sobie spokój z rowerem

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jazda na rowerze w 5 mies. ciąży

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general