Jedna sukienka – dwie imprezy….

Dziewczyny, skąd sie bierze “obowiązek” pokazywania się tylko raz w jednej sukience na imprezach??

nie mam związków z show biznesem i pewnie wychodzi jakieś tam moje skąpstwo, ale dlaczego celebrytom wytyka się jeżeli pokażą się dwa razy w tej samej sukience? albo jak mają dwie imprezy jednego dnia i sie nie przebiorą w drodze??

Czy to jest na prawdę taka gafa

Fakt jak mam dwa wesela w rodzinie pod rząd to nie idę na nie w tej samej kiecce, ale dwie różne imprezy – dlaczego nie??

18 odpowiedzi na pytanie: Jedna sukienka – dwie imprezy….

  1. Zamieszczone przez M&
    ale dlaczego celebrytom wytyka się jeżeli pokażą się dwa razy w tej samej sukience?

    Bo projektanci chcą zarobić?

    • Zamieszczone przez M&
      Dziewczyny, skąd sie bierze “obowiązek” pokazywania się tylko raz w jednej sukience na imprezach??

      Nie znam tego obowiązku i jakoś żyje mi się lżej 😉

      • Zamieszczone przez Asik.
        Nie znam tego obowiązku i jakoś żyje mi się lżej 😉

        no mi pewnie też byłoby lżej gdybym tych plotkarskich portali nie oglądała – bo coraz bardziej mi szkoda tych biednych celebrytek które na każdą promocję kremu muszą mieć rewelacyjną kreację, prosto od projektanta – im bardziej niszowego i spektakularnego tym lepiej

        • Zamieszczone przez M&
          bo coraz bardziej mi szkoda tych biednych celebrytek które na każdą promocję kremu muszą mieć rewelacyjną kreację, prosto od projektanta – im bardziej niszowego i spektakularnego tym lepiej

          No faktycznie można ich żałować

          • Zamieszczone przez M&
            Dziewczyny, skąd sie bierze “obowiązek” pokazywania się tylko raz w jednej sukience na imprezach??

            nie mam związków z show biznesem i pewnie wychodzi jakieś tam moje skąpstwo, ale dlaczego celebrytom wytyka się jeżeli pokażą się dwa razy w tej samej sukience? albo jak mają dwie imprezy jednego dnia i sie nie przebiorą w drodze??

            Czy to jest na prawdę taka gafa

            Fakt jak mam dwa wesela w rodzinie pod rząd to nie idę na nie w tej samej kiecce, ale dwie różne imprezy – dlaczego nie??

            sama sobie przeciez odpowiedzialas-Ty nie idziesz w tej samej sukience na 2wesela,bo Ci sami gosci. celebryci maja kamery i ‘gosci’ pare mln przed tv

            a tak w ogole to ja KOCHAM ten obowiazek,jako pretekst do zakupu nowego ciuszka 😉 choc przyznaje, mam taka sukienke, ktora ‘oskoczyla’ kilka imprez-ale zupelnie, zupelnie niezaleznych

            • Tyle że celebryci to przeważnie mają pożyczane kreacje od projektantów, nie muszą kupować:)
              Ja tam mam w nosie takie wyczaje i jak kiecka mi się podoba, to chodzę na niejedną imprezę:)

              • Zamieszczone przez magdusija
                sama sobie przeciez odpowiedzialas-Ty nie idziesz w tej samej sukience na 2wesela,bo Ci sami gosci. celebryci maja kamery i ‘gosci’ pare mln przed tv

                a tak w ogole to ja KOCHAM ten obowiazek,jako pretekst do zakupu nowego ciuszka 😉 choc przyznaje, mam taka sukienke, ktora ‘oskoczyla’ kilka imprez-ale zupelnie, zupelnie niezaleznych

                Mnie się zdarzyło obskoczyć imprezy zależne (ta sama rodzina) w tej samej kiecce 😉

                • Zamieszczone przez Julianne
                  Tyle że celebryci to przeważnie mają pożyczane kreacje od projektantów, nie muszą kupować:)
                  Ja tam mam w nosie takie wyczaje i jak kiecka mi się podoba, to chodzę na niejedną imprezę:)

                  Ja tez 🙂

                  • Zamieszczone przez M&
                    Fakt jak mam dwa wesela w rodzinie pod rząd to nie idę na nie w tej samej kiecce, ale dwie różne imprezy – dlaczego nie??

                    A ja idę 🙂 Jakoś nie czuję obowiązku wyglądania na każdej imprezie wyjątkowo. Jeśli mam sukienkę i się sama sobie w niej podobam, to idę na kilka imprez w niej aż mi osobiście się nie znudzi 😉

                    • Mam sukienkę, której “idzie” ósmy rok. Wciąż mi służy przy różnych bardziej oficjalnych okazjach.

                      Mam też dorodną kolekcję 4 sukienek wieczorowych i zdecydowanie nie zamierzam kupować nowych.

                      • Aż mi głupio, bo ja miałam tylko dwie extra sukienki w życiu – na komunię i na ślub (własny). Nie posiadam wyjściowych kreacji, nie cierpię eleganckich ciuchów i szpilek. Nie chodzę na żadne eleganckie imprezy, bo nie lubię (a czasem powinnam)…. i martwię się, że na komunię (która już za 3 lata!!!) będę musiała coś kupić.

                        Jakaś anty-babka jestem….. ale ja nawet do ślubu chciałam iść w białych glanach 😉

                        • Zamieszczone przez M&
                          Dziewczyny, skąd sie bierze “obowiązek” pokazywania się tylko raz w jednej sukience na imprezach??

                          nie mam związków z show biznesem i pewnie wychodzi jakieś tam moje skąpstwo, ale dlaczego celebrytom wytyka się jeżeli pokażą się dwa razy w tej samej sukience? albo jak mają dwie imprezy jednego dnia i sie nie przebiorą w drodze??

                          Czy to jest na prawdę taka gafa

                          Fakt jak mam dwa wesela w rodzinie pod rząd to nie idę na nie w tej samej kiecce, ale dwie różne imprezy – dlaczego nie??

                          e no bez sensu.
                          zawsze przeciez można założyć inne dodatki i sukienka inaczej wyglada (jak ktoś sie boi że znów ta sama kiecka)

                          ja chodze często w tych samych ciuchach na imprezy bo ja nie znosze ciuchowych zakupów i kupuje dopiero jak musze…

                          • Zamieszczone przez magdusija

                            a tak w ogole to ja KOCHAM ten obowiazek,jako pretekst do zakupu nowego ciuszka 😉 choc przyznaje, mam taka sukienke, ktora ‘oskoczyla’ kilka imprez-ale zupelnie, zupelnie niezaleznych

                            Hehe-ja tez,uwielbiam kupowac nowe sukienki ale tez mam jedna suknie ktora obskoczyla pare imprez niezaleznych (bo wyjatkowo dobrze w niej wygladalam )
                            poza tym chyba nie zauwazylabym nawet czy ktos przyszedl w tej samej sukience na inna impreze A celebryci to zwykle maja wypozyczone.

                            • kulam sie w jednej i tej samej kiecce na wszytskie mozliwe imprezy
                              ani nie mam ochoty, ani finansow na kupowanie kolejnej
                              buty zmieniam, dorzuce jakis szalik czy koraliki i jeszcze chyba nikt nie zauzwazyl, ze nosze te sama szmate na kadza impreze

                              • Zamieszczone przez Jaga
                                Aż mi głupio, bo ja miałam tylko dwie extra sukienki w życiu – na komunię i na ślub (własny). Nie posiadam wyjściowych kreacji, nie cierpię eleganckich ciuchów i szpilek. Nie chodzę na żadne eleganckie imprezy, bo nie lubię (a czasem powinnam)…. i martwię się, że na komunię (która już za 3 lata!!!) będę musiała coś kupić.

                                Jakaś anty-babka jestem….. 😉

                                no jakbym o sobie czytała….. na stanie mam jeansy,bojówki,krótkie spodenki i sportowe obuwie…. nawet nie wiem w jakiej eleganckiej kreacji dobrze bym się czuła. za rok u mnie komunia i chyba muszę coś nabyć bo w jeansach nie wyskoczę

                                mój mąż nieraz mówi kup sobie coś,jakiś ciuszek czy kieckę….jak już mnie do sklepu wygna to wracam ze sportową koszulką i spodenkami 🙂 i wskakuje na rower:)

                                • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                  no jakbym o sobie czytała….. na stanie mam jeansy,bojówki,krótkie spodenki i sportowe obuwie…. nawet nie wiem w jakiej eleganckiej kreacji dobrze bym się czuła. za rok u mnie komunia i chyba muszę coś nabyć bo w jeansach nie wyskoczę

                                  Dla mnie jeansy to szczyt elegancji 😉 Ja też najchętniej w bojówkach ganiam.

                                  Ale muszę przyznać – od zeszłego roku mam kilka spódnic. W sumie, gdybym miała gdzieś wyjść, to wystarczyłoby odpowiednio dobrać bluzeczkę, dodatki i nie ma się czego wstydzić. Ekstra kreacji na jedną okazję bym nie kupowała. Zbyt praktyczna jestem. A co do celebrytów – oni też nie kupują, ale – tak jak było wspomniane – wypożyczają i promują projektantów (nie wiem czy wszyscy, ale tych, których znam – a propos innego wątku nie jest to Cichopek 😉 – tak robią).

                                  • M. bylam tak zakręcona na komunii Miśka, ze nie zauważę jak na chrzciny Mikiego będziesz tak samo ubrana…

                                    • Zamieszczone przez Kamelia
                                      M. bylam tak zakręcona na komunii Miśka, ze nie zauważę jak na chrzciny Mikiego będziesz tak samo ubrana…

                                      Dzięki Kochana jesteś

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Jedna sukienka – dwie imprezy….

                                      Dodaj komentarz

                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo